Sekret Murraya Davenporta. Autorstwa Clive'a K. Philipsa

Okładka książki Sekret Murraya Davenporta. Autorstwa Clive'a K. Philipsa Jarosław Dobrowolski
Okładka książki Sekret Murraya Davenporta. Autorstwa Clive'a K. Philipsa
Jarosław Dobrowolski Wydawnictwo: Nine Realms horror
40 str. 40 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Nine Realms
Data wydania:
2023-07-15
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-15
Liczba stron:
40
Czas czytania
40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396868923
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
166
156

Na półkach:

świetny autor. Będę wypatrywała wszystkiego, co wyjdzie spod jego pióra

świetny autor. Będę wypatrywała wszystkiego, co wyjdzie spod jego pióra

Pokaż mimo to

avatar
731
301

Na półkach: , , , , ,

Mrok, szaleństwo i epoka wiktoriańska... Czyli to co wszyscy fani Poe'go i Lovecrafta lubią najbardziej.
Ta kafkowska nowelka - miało to być opowiadanie, ale z uwagi na kompletność całości i treściwość będę to dalej nazywać nowelką - przenosi nas w umysł etnologa, który łącząc siły z pewnym archeologiem odkrywa tejemnice, które przekraczają ludzkie pojęcie.
Klimat tego urokliwego tworu jest mglisty, kłębiący ciemność gdzieś na skraju świadomości. Wnika, przenika niczym dżydżysty deszcz w ubranie. Ciężko się oderwać i ciężko by nie trafiła ta pozycja do ulubionych.

Polecam.

Mrok, szaleństwo i epoka wiktoriańska... Czyli to co wszyscy fani Poe'go i Lovecrafta lubią najbardziej.
Ta kafkowska nowelka - miało to być opowiadanie, ale z uwagi na kompletność całości i treściwość będę to dalej nazywać nowelką - przenosi nas w umysł etnologa, który łącząc siły z pewnym archeologiem odkrywa tejemnice, które przekraczają ludzkie pojęcie.
Klimat tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
156

Na półkach:

To, co szczególnie mnie urzeka w pisarskich dziełach Jarka Dobrowolskiego to ogromna różnorodność, niezwykła umiejętność odnalezienia się w naprawdę wielu odmiennych motywach, a także to, że w każdym swoim pisarskim tworze jest sobą i nie powiela ani nie kopiuje oklepanych schematów. Jasne, inspiracje są, ale są na właściwym miejscu.

"Sekret Murraya Davenporta" to przedsmak czegoś absolutnie wyjątkowego... Ale zanim o tym, pochylmy się nad opowiadaniem spisanym z perspektywy Clive'a K. Phillipsa.
Mamy połowę XIX wieku. Murray Davenport pracuje nad wykopaliskami niedaleko Bostonu na wyspie Naushon. Odkrywa tajemnicze ruiny, które świadczą o istnieniu pewnego plemienia i wszystko sugeruje, że było ono mocno rozwinięte cywilizacyjnie. Pisze o tym w listach do Phillipsa budząc w nim tym samym coraz większe zaciekawienie... w końcu Clive dociera na wykopaliska i spotyka się z odkrywcą, a potem zaczyna się solidna jazda bez trzymanki.

Pierwsze co rzuca się w oczy po otwarciu pliku to, a jakże, piękna, dość sugestywna strona okładkowa, z której aż kipi subtelną grozą, rozbudzającą niepewność tego co wydarzy się w tekście. Dalej dostajemy już tylko potwierdzenie tego, że pierwsze odczucia były słuszne.
Dobrowolski stworzył opowiadanie pachnące klasyką, która spotyka się ze współczesnością. Dzięki temu nie ma tego charakterystycznego dla klasyki topornego języka, treść czyta się lekko i przyjemnie, a mimo to nadal czuć czasy, w które autor czytelnika przenosi.

"Sekret Murraya Davenporta" to 33 strony subtelnie rozbudzającej wyobraźnię i ciarki grozy, niepewności i wszechobecnej tajemnicy. To coś zupełnie innego niż doskonale wielu znany cykl z wampirami, ale doskonale czuć wyróżniający się na tle innych styl autora.

Mam wrażenie, że Jarek z każdym kolejnym dziełem rozkręca się coraz bardziej, a tym samym daje czytelnikom coraz więcej niezapomnianych historii i wrażeń. To właśnie ścieżki takich autorów obserwuje się z największą satysfakcją!

Ogromnie polecam. Opowiadanie możecie przeczytać wspierając autora poprzez Patronite: https://patronite.pl/tenDobrowolski.

Dla fanów gatunku, klasyki i Lovecrafta będzie idealne.
💀💀

To, co szczególnie mnie urzeka w pisarskich dziełach Jarka Dobrowolskiego to ogromna różnorodność, niezwykła umiejętność odnalezienia się w naprawdę wielu odmiennych motywach, a także to, że w każdym swoim pisarskim tworze jest sobą i nie powiela ani nie kopiuje oklepanych schematów. Jasne, inspiracje są, ale są na właściwym miejscu.

"Sekret Murraya Davenporta" to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
984
432

Na półkach: , , , ,

"Widziałem tajemne znaki prastarego języka, pozostawione na ścianach ukrytego grobowca. Widziałem oślizłe, pozbawione kości kończyny, które nie były rękoma ani łapami. Ich zwieńczone szponami nieforemne paluchy miały siłę, by kruszyć skałę. Pisały z pasją, jaką może nieść tylko trwoga. Szeptały przy tym w nieznanym mi języku tajemne zaklęcia, to porozumiewały się dźwiękami przypominającymi muzykę fletu."

Autorzy literatury grozy oraz ci orbitujący wokół spraw nadnaturalnych nie przestają mnie zadziwiać. Niby marudzę na brak nowych twarzy, a jednak cały czas odkrywam kogoś wartego poznania.

Jednym z takich pisarskich talentów, o którym kilkukrotnie Wam tu trąbiłem jest Jarek Dobrowolski. Fenomenalny autor, który pojawił się ledwo rok temu, mający już na koncie pięć sukcesów, w Wydawnictwach Gmork (antologia "Powroty") i Planecie Czytelnika ("Delirium", "Cyjan", antologie "Tryzna", "Gruzy").

Piszę fenomenalny, ponieważ jako jedyny był mi w stanie wyprostować wizerunek wampira w książkach. Przed premierą jego "Delirium" krzywiłem się na każdego błyszczącego w odbiciu księżyca amanta, gdzie teraz sam czekam na kolejną część krwawej zemsty Konrada.

Nie wiem, czy Jarek uważa się za pisarza grozy, ale wiem, że zdarza mu się tu zaglądać. Najpierw w wyżej wspomnianych antologiach grozy, a następnie w opowiadaniu, o którym właśnie chciałbym Wam coś więcej opowiedzieć.

"Sekret Murraya Daveporta" to historia, która wprowadzi Was do świata kolejnego uniwersum autorstwa Jarka, i mały przedsmak tego, co czeka na Was w kolejnej książce zbliżającej się wielkimi krokami.

To opowieść, czy też raczej dziennik autorstwa niejakiego Clive'a K. Phillipsa. Skromnego choć pełnego zaangażowana doktora etnografii, który tak jak wielu przed nim, łaknął wiedzy i zaszczytów naukowego światka.

Poznajemy go, gdy chłopak ambitnie postanawia pomóc swojemu "mentorowi" Murrayowi Daveportovi, który gdzieś na końcu świata odkrywa dość interesujący ślad po dawno zaginionej cywilizacji. Jak się potem okaże, za wiedzę przyjdzie mu sporo zapłacić.

Brzmi znajomo prawda? Jak już zapewne sami się domyśliście, powyższe opowiadanie to piękny horror, w Lovecraftowym stylu. Stary archeolog, młody doktor i tajemnica sprzed eonów to znany nam schemat i tak samo uwielbiany.

Zaskoczę jednak tych, którzy chcą widzieć w Jarku kolejnego naśladowcę Samotnika z Providence. To, co najważniejsze i należy zawsze mocno podkreślać, to fakt, że Dobrowolski nie jest niczyją kopią, lecz twardo stąpającym w świat, który toruje sobię drogę unikatowym stylem.

Dobrowolski potrafi pisać i być przy tym mocno przekonujący. Obcując z wykreowanym przez niego światem, czytelnik czuje się prawie jakby był obok narratora, a każda kolejna strona tylko podkręca to uczucie. Powyższa historia to ledwo trzydzieści dwie strony, a jednak każdy akapit wydaje się być dopracowany w maksymalnym stopniu. Nie ma tu zapychaczy, czy jakiś dziur fabularnych.

"Sekret Murraya Daveporta" to krótka zabawa, która ma za zadanie wkręcić Was w temat. Gwarantuję, że warto, tym bardziej, że jestem po lekturze zarówno opowiadania, jak i nadchodzącej powieści. To, co tu przeczytacie, zaowocuje jeszcze większymi wrażeniami po premierze nadchodzącej historii.

Opowiadanie przeczytacie po wsparciu patronite Dobrowolskiego. Nie jest to jednak tani skok na kasę, lecz celowe działanie autora, które miejmy nadzieję, że zaowocuje w przyszłości większa rzeszą fanów. Inna sprawa, że dostęp kosztuje tylko symboliczną piątkę. Taniej niż jakaś pierdoła w sklepie z owadem w logo.

Polecam.

Łapcie link do patronite Jarka. https://patronite.pl/tenDobrowolski...

"Widziałem tajemne znaki prastarego języka, pozostawione na ścianach ukrytego grobowca. Widziałem oślizłe, pozbawione kości kończyny, które nie były rękoma ani łapami. Ich zwieńczone szponami nieforemne paluchy miały siłę, by kruszyć skałę. Pisały z pasją, jaką może nieść tylko trwoga. Szeptały przy tym w nieznanym mi języku tajemne zaklęcia, to porozumiewały się dźwiękami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
6

Na półkach: ,

Mroczne opowiadanie napisane w taki sposób, że można odnieść wrażenie, że Autor faktycznie tam był. Dla fanów Lovecrafta jak znalazł, pochłania się w kilka chwil.

Mroczne opowiadanie napisane w taki sposób, że można odnieść wrażenie, że Autor faktycznie tam był. Dla fanów Lovecrafta jak znalazł, pochłania się w kilka chwil.

Pokaż mimo to

avatar
1063
494

Na półkach:

Druga część autora o dziwnych zjawiskach paranormalnych mi się nie podobała. Po pierwszej części myślałem że będzie lepiej. Może dlatego że nie działo się na Dzikim Zachodzie. Brak dialogów i sama opowieść mnie nie porwało.

Druga część autora o dziwnych zjawiskach paranormalnych mi się nie podobała. Po pierwszej części myślałem że będzie lepiej. Może dlatego że nie działo się na Dzikim Zachodzie. Brak dialogów i sama opowieść mnie nie porwało.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    6
  • Audiobook
    3
  • 2023
    3
  • 2024
    2
  • Posiadam
    2
  • Ebook
    1
  • Nie wciągnęło mnie
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 💀Groza/Horror/Dziwne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sekret Murraya Davenporta. Autorstwa Clive'a K. Philipsa


Podobne książki

Przeczytaj także