Na okrągło. Sekretne życie roweru
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2023-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-12
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380328877
- Tłumacz:
- Bartłomiej Kaftan
- Tagi:
- rower
Rower. Najważniejszy wynalazek w historii ludzkości.
Czy archaiczna, napędzana siłą mięśni fanaberia dziewiętnastowiecznych bogaczy może odgrywać znaczącą rolę w epoce smartfonów, satelitarnego internetu i sztucznej inteligencji? A może należałoby odwrócić to pytanie? Czy te wszystkie innowacje odnajdą się na planecie rowerów? Na Ziemi żadnym innym środkiem transportu nie podróżuje równie wiele osób, co rowerem.
Książka Na okrągło to reportaż, książka historyczna, esej i opowieść podróżnicza w jednym. Wraz z autorem wyruszamy w podróż przez wieki i kontynenty. Od pierwszych wielocypedów aż po dzisiejsze odrodzenie roweru jako „zielonego pojazdu”. Spotkamy sufrażystki z końca XIX wieku, poszukiwacza, który dzięki dwóm kółkom zdążył na miejsce kolejnej gorączki złota, króla Bhutanu zjeżdżającego ze stoków Himalajów, rikszarza nawigującego w najszybciej rosnącej metropolii świata, a nawet astronautów pedałujących w stanie nieważkości na stacji kosmicznej. Ludzi, którzy nie wyobrażają sobie życia bez dwóch kółek, i takich, dla których są one największą zmorą. Na okrągło to bowiem nie tylko historia technicznej innowacji, ale przede wszystkim opowieść o miłości – i nienawiści – do roweru.
Nieważne czy masz na koncie tysiące przejechanych kilometrów, czy rower to dla Ciebie tylko wspomnienie z dzieciństwa, Jody Rosen wywróci Twoje wyobrażenie o tej wszechobecnej maszynie do góry kołami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 56
- 28
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Sporo ciekawostek się dowiedziałem, sporo humoru, choć były też nudniejsze fragmenty. Dla miłośników dwóch kółek, obowiązkowo! :)
Sporo ciekawostek się dowiedziałem, sporo humoru, choć były też nudniejsze fragmenty. Dla miłośników dwóch kółek, obowiązkowo! :)
Pokaż mimo toKsiążka Jody Rosena jest sprytnym połączeniem historii i reportażu, z dodatkiem wielu ciekawostek oraz osobistych refleksji. Autor eksploruje terytorium roweru nie tylko z historycznego punktu widzenia, ale także psychologicznego, geograficznego, czy politycznego. Dziś, w dobie zmian klimatycznych i pandemii mamy kolejny globalny boom rowerowy, a przyszłości upatruje się w e-bikach. Nawet Chiny zaczęły się zastanawiać, czy "odesłanie w niebyt Królestwa Roweru nie było aby zbyt pochopne". Szkoda tylko, że nie ma tu europejskiej perspektywy, czyli chociażby pokazania Holandii i Danii, jako najbardziej “urowerowionych państw”. Jak zwykle gros narracji koncentruje się na Stanach Zjednoczonych, z wycieczkami do Azji, głównie Bangladeszu (bardzo ciekawy rozdział),Bhutanu i wymienionych już Chin.
Książka dla miłośników rowerów, miłośników historii, ale i postępu, a także wszystkich ciekawych świata, w szczególności przedstawianego z innej perspektywy, niż ta konwencjonalna.
Książka Jody Rosena jest sprytnym połączeniem historii i reportażu, z dodatkiem wielu ciekawostek oraz osobistych refleksji. Autor eksploruje terytorium roweru nie tylko z historycznego punktu widzenia, ale także psychologicznego, geograficznego, czy politycznego. Dziś, w dobie zmian klimatycznych i pandemii mamy kolejny globalny boom rowerowy, a przyszłości upatruje się w...
więcej Pokaż mimo toKsiążka napisana strasznie topornym językiem, ciężko mi się ją czytało, a ciekawa zaczęła być +/- od połowy. Miała lepsze momenty, ale mnie na kolana nie rzuciła.
Książka napisana strasznie topornym językiem, ciężko mi się ją czytało, a ciekawa zaczęła być +/- od połowy. Miała lepsze momenty, ale mnie na kolana nie rzuciła.
Pokaż mimo toWbrew pozorom ta książka świetnie nada się nie tylko dla miłośników jednośladów ;) Nie tylko historia, ale rozmowy, fragmenty artykułów prasowych, różne kraje i sposoby korzystania z rowerów (nie tylko uprzywilejowany Zachód).
Każdy z rozdziałów był ciekawy!
Wbrew pozorom ta książka świetnie nada się nie tylko dla miłośników jednośladów ;) Nie tylko historia, ale rozmowy, fragmenty artykułów prasowych, różne kraje i sposoby korzystania z rowerów (nie tylko uprzywilejowany Zachód).
Pokaż mimo toKażdy z rozdziałów był ciekawy!
Świetna. Nie będę się tu rozpisywał. Spisana z miłości do roweru. Mamy tutaj historie, podróże, non fiction okraszone własnym doświadczeniem. A wszystko okraszone miłością do dwóch kółek ustawionych jedno za drugim. No i anegdoty. O tym nie można zapominać.
Świetna. Nie będę się tu rozpisywał. Spisana z miłości do roweru. Mamy tutaj historie, podróże, non fiction okraszone własnym doświadczeniem. A wszystko okraszone miłością do dwóch kółek ustawionych jedno za drugim. No i anegdoty. O tym nie można zapominać.
Pokaż mimo toRower pojawił się w moim życiu przypadkiem. Dorosłym życiu, bo wcześniejsze jednoślady kończyły marnie, a razem z nimi moje zainteresowanie podbijaniem świata na dwóch kółkach.
Na ile istotny był fakt, że w rodzinnej miejscowości wszędzie było pod górkę?
Płaskie jak stolnica (nie wiem skąd mi się biorą kuchenne porównania, ja nigdy ciasta nie upiekłem i zamierzam w tym wytrwać) Mazowsze to teren zupełnie innej rangi, niż zbocza miasta chwalącego się najwyżej w Polsce położonym ratuszem. Zatem rower ponownie w moim życiu pojawił się, gdy mieszkałem już na Mazowszu, miałem stresującą pracę w firmie, której prezesem był (i dalej jest) człowiek absolutnie nieprzewidywalny (czy. mobbing),która rodziła u mnie zażeraną fast foodem frustrację.
Wtedy pojawił się rower.
Pierwsze w tym dorosłym życiu kilkanaście kilometrów przejechałem z przerażeniem. Ale poszło szybko - po roku regularnie pokonywałem weekendowo sto, a nawet dwieście kilometrów na moim pięknym rowerku. Kilka lat jeżdżenia i znowu spora przerwa, bo Tajfun, bo więcej pracy, bo kapitalizm nas dojechał. W tym roku postanowiłem na rower jednak wrócić.
Należę do ludzi realizujących swoje postanowienia konsekwentnie. No, może nie wszystkie (kiedyś te książki napiszę). Wróćmy jednak do rowerów.
Jazda na jednośladzie daje poczucie wolności, ale takiej wolności w byciu sam ze sobą. Nie, nie jestem typem wycieczkowicza. Nie zatrzymuję się, żeby obejrzeć drewniany kościółek, czy nie zbaczam z trasy, by wjechać na górkę i zobaczyć widok (na Mazowszu wystarczy drabina, żeby mieć widok). Jadę dobrze zaplanowanie, do celu - muszę mieć cel - zatem wolność jest tu ograniczona planem. Moim planem. Świadome wyznaczanie ram własnej wolności to wolność dobrze spożytkowana. Na rowerze jestem sobie z sobą i się nie męczę tym towarzystwem.
Co innego czytanie o rowerach. Mam całą półkę książek “rowerowych”, nie umiem się ich pozbyć, choć nieszczególnie je lubię. Nawet chwalone “Premie górskie najwyższej kategorii” Jakuba Kornhausera nie przypadły mi do gustu. Dlatego do “Na okrągło. Sekretnego życia roweru” Jody’ego Rosena podchodziłem jak pies do jeża. Moje obawy okazały się zupełnie nieuzasadnione, a przełożona przez Bartłomieja Kaftana książka tym, czego nasz bohater potrzebował. Otóż jest to niezwykle wciągająco napisana opowieść nie tyle o historii roweru, co o historii stosunków zachodzących między dwoma rzeczywistościami - tą widzianą z perspektywy dwóch kół i tą patrzącą na owe dwa koła.
Jest to książka niezwykle szczegółowa, ale przy tym gawędziarska i krytyczna wobec wielu narracji “rowerowych”. Czy rowery zbawią świat? Niekoniecznie, bo same poddane są wyścigowi zbrojeń i ich produkcja do ekologicznych często nie należy. Czy przeciwstawianie rowerów samochodom ma sens? Tak, ale warto pamiętać, że wizja świata “przyjaznego rowerzystom” jest równie jednostronna, jak wizja świata “dla autkowiczów”.
W historii naszego poruszania się po świecie, rower wyprzedził samochód. O kilkanaście lat. “Stanowił symbol nowoczesności i modernizmu”, pisze Rosen i fascynująco pokazuje, jak w drugiej połowie XIX wieku to właściciele rowerów, a nie autkowicze, domagali się budowania lepszych dróg, a rowerowe stowarzyszenia należały do najbardziej wpływowych w Stanach. Na krótko. Rower stał się ważnym elementem emancypacji. Na jednoślad bowiem trudno wsiąść w gorsecie i rozkloszowanej sukni. Kobiety, by korzystać z rowerów, musiały się przebrać. A to w purytańskich i konserwatywnych społeczeństwach do dzisiaj jest nieakceptowalne. Kto to widział - kobieta ubrana tak, by było jej wygodnie? Niestety w Iranie i kilku innych krajach wciąż zakazuje się kobietom korzystania z rowerów! Oczywiście malarz z Austrii, który namieszał nam w historii, również rozwiązał stowarzyszenie rowerowe.
Rower wydaje się być demokratyczny, łatwy w przenoszeniu, używaniu, przechowywaniu, w wielu sytuacjach też szybszy. Budzi emocje, a “wbijanie retorycznych szpil w rowerowe opony to stary i sprawdzony sposób, by dopiec libkom”, jak pisze Rosen, opisując niezwykle ciekawe reakcje, jakie w czasie pandemii, wywołały rowery. Z jednej strony rzuciliśmy się wręcz do jeżdżenia (ja akurat przeciwnie, ale statystyka nie jest po mojej stronie),z drugiej - jednoślady ponownie stały się symbolem różnic politycznych. Ale to książka nie tylko o polityce i historii. To również prywatny esej, opowieść o rowerach… stacjonarnych, czy… erotyce. Bicykloseksualność? Nie wiecie, co to jest? Przeczytajcie u Rosena!
Rosen przebija jednak zachodnią bańkę i przypomina, że w biedniejszych krajach rower nie jest wyzwoleniem się spod samochodowego reżimu, a często jedynym dostępnym środkiem transportu. Rower jest również narzędziem wykorzystywanym do walki - od “masy krytycznej” po - niestety - żołnierzy patrolujących na rowerach kolonie. Nie jest rower - wbrew temu, co uważają niektórzy niepoprawni romantycy - niewinnym przedmiotem.
To i wiele więcej znajdziecie w tej fascynującej opowieści o rowerach. Myślę, że warto nie przegapić.
PS. Świetna jest okładka Uli Pągowskiej, a książka jest bardzo ładnie wydana.
Rower pojawił się w moim życiu przypadkiem. Dorosłym życiu, bo wcześniejsze jednoślady kończyły marnie, a razem z nimi moje zainteresowanie podbijaniem świata na dwóch kółkach.
więcej Pokaż mimo toNa ile istotny był fakt, że w rodzinnej miejscowości wszędzie było pod górkę?
Płaskie jak stolnica (nie wiem skąd mi się biorą kuchenne porównania, ja nigdy ciasta nie upiekłem i zamierzam w tym...