Książka składa się z codziennych rozważań i modlitw, dlatego też zaczęłam ją czytać od 1 stycznia. Pokładałam w niej spore nadzieje, ponieważ w tym czasie mierzyłam się z trudnym, najtrudniejszym dla mnie okresem w życiu. Miałam czytanie tej książki zakończyć 31 grudnia, ale nie dałam rady. Tak jak jeszcze na początku czytania, przesłanie w środku do mnie trafiało, tak niestety z każdym kolejnym miesiącem to w co wierzyłam, lub starałam się wierzyć, już do mnie nie przemawiało w takim stopniu, w jakim bym sobie tego życzyła. Jako że nie zdołałam ukończyć tej powieści, zostawiam ją bez oceny. Mam jednak nadzieję, że przyniesie ona komuś ukojenie i ten, kto po nią sięgnę, znajdzie tam wszystko, czego szuka.

Książka składa się z codziennych rozważań i modlitw, dlatego też zaczęłam ją czytać od 1 stycznia. Pokładałam w niej spore nadzieje, ponieważ w tym czasie mierzyłam się z trudnym, najtrudniejszym dla mnie okresem w życiu. Miałam czytanie tej książki zakończyć 31 grudnia, ale nie dałam rady. Tak jak jeszcze na początku czytania, przesłanie w środku do mnie trafiało, tak...

Św. Faustyna jest mi bliska odkąd jako mało dziewczynka obejrzałam w telewizji film, w którym główną rolę zagrała p. Dorota Segda. Ilekroć myślę o tej prostej, a jakże wielkiej w swej pokorze i zaufaniu Bogu Świętej, przychodzą mi na myśl słowa z Pisma Świętego: "Uwielbiam Cię Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom!"

Słowa Jezusa nie były kierowane tylko do św. Siostry Faustyny -one są adresowane do mnie, Ciebie, każdego z nas. Ludzi prostych, także bez wykształcenia. Dla każdego Jezus ma wielką nadzieję pokładaną w Tajemnicy Miłosierdzia.

Nie każdy z nas ma możliwości czasowe, by zgłębić cały Dzienniczek św. Siostry Faustyny. Jestem wdzięczna za to, że nakładem @wydawnictwom pojawiła się książka pt. "Jezus mówi do Faustyny i do Ciebie". Znajdziemy w niej krótkie fragmenty z "Dzienniczka" na każdy dzień roku wraz z prostym komentarzem i proponowaną modlitwą. Dla każdego zabieganego człowieka XXI w.
Słowa Jezusa skierowane do św. Siostry Faustyny mają niezwykłą moc.
W sposób niesamowity trafiają one do mojego serca - najbardziej słowa dotyczące Bożego Miłosierdzia oraz dusz w czyśćcu cierpiących.

Wciąż noszę z sobą słowa z Dz. 1738: "Wstępuj często do czyśćca, bo tam Cię potrzebują."
Nigdy nie wiemy na pewno o czyimś zbawieniu lub potepieniu. Całą naszą ufność musimy składać w Miłosierdziu Boga.

Pozwól, by Jezus mówił również do Twojego serca - choćby zalęknionego, udręczonego, zasmuconego, pozbawionego nadziei...

Zwłaszcza zabieganym polecam tę cenną książkę Susan Tassone 🤎

Św. Faustyna jest mi bliska odkąd jako mało dziewczynka obejrzałam w telewizji film, w którym główną rolę zagrała p. Dorota Segda. Ilekroć myślę o tej prostej, a jakże wielkiej w swej pokorze i zaufaniu Bogu Świętej, przychodzą mi na myśl słowa z Pisma Świętego: "Uwielbiam Cię Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je...

Książka wspaniała! Książka podzielona jest miesiącami i wreszcie dniami - każdy dzień to odrębny cytat z Dzienniczka S. Faustyny - pełen mądrości, dążenia do dobrego życia w łasce Boskiej oraz wyjaśnienie autorki na prostych przykładach "o co chodzi" w danym cytacie...

Polecam każdemu, a zwłaszcza tym osobom, które nie rozumieją do końca trudnego, starodawnego języka oryginału. Tutaj jest dużo podane na tacy, wyjaśnione najprościej jak to możliwe :)

Książka wspaniała! Książka podzielona jest miesiącami i wreszcie dniami - każdy dzień to odrębny cytat z Dzienniczka S. Faustyny - pełen mądrości, dążenia do dobrego życia w łasce Boskiej oraz wyjaśnienie autorki na prostych przykładach "o co chodzi" w danym cytacie...

Polecam każdemu, a zwłaszcza tym osobom, które nie rozumieją do końca trudnego, starodawnego języka...

"Kiedy zaczęłam czytać Dzienniczek św. Faustyny, byłam szczerze zdziwiona odkryciem, że Jezus nie mówił tam tylko do Siostry Faustyny. Mówił bezpośrednio do każdego z nas".

Te słowa Susan Tassone najprościej określają ideę przewodnią jej książki, której tytuł brzmi przecież: "Jezus mówi do Faustyny i do Ciebie".
No tak, to znaczy, że mówi też i do mnie!
Ba. Ale czy zechcę Go usłyszeć?
A może ważne jest to, o czym mówi?

Przeglądam książkę i widzę, że mówi przede wszystkim o swoim miłosierdziu, które jest "sercem Ewangelii" i głównym przymiotem Boga. Ale mówi też o ufności, cierpieniu, lęku, wierności, pokusach, czyśćcu i wzrastaniu do świętości. Tak jak towarzyszył św. Faustynie w Jej codzienności, tak pragnie być z każdym z nas w naszych codziennych zmaganiach, przypominać nam o Swojej wiernej miłości i naszej tożsamości jako dzieci Bożych.

Rozważania Susan Tassone bazują na krótkich cytatach z "Dzienniczka" św. Faustyny, ale nawiązują też do Biblii, Katechizmu Kościoła Katolickiego i do żywotów innych świętych. Zakończone są krótką modlitwą. Ich prosty układ i przystępne przesłanie sprawiają, że mogą się stać krótką duchową lekcją na każdy dzień roku. A jeśli sięgniemy do nich już rano, mają szansę "pracować" cały dzień w naszych sercach i prowadzić nas przez codzienność (do Nieba!).

Tylko od nas zależy przecież, czy na Ten głos Bożej Miłości się otworzymy. Czy usłyszymy, że Jezus mówił (i mówi) nie tylko do świętych i wybranych, ale do każdego z nas osobno. Bo każdy jest dla Niego jednakowo ważny, jednakowo cenny...

Szczerze polecam Wam, Kochani, te rozważania, które ja sama wybrałam już na swój przewodnik duchowy w tym roku. Otwieram je i czytam codziennie, pijąc poranną kawę. To mój mały rytuał, który wiąże się z otwarciem serca na Boże słowo. Bo przecież Jezus mówi nie tylko do Faustyny, ale również do mnie i do Ciebie"!

Czy zechcesz Go usłyszeć?

"Kiedy zaczęłam czytać Dzienniczek św. Faustyny, byłam szczerze zdziwiona odkryciem, że Jezus nie mówił tam tylko do Siostry Faustyny. Mówił bezpośrednio do każdego z nas".

Te słowa Susan Tassone najprościej określają ideę przewodnią jej książki, której tytuł brzmi przecież: "Jezus mówi do Faustyny i do Ciebie".
No tak, to znaczy, że mówi też i do mnie!
Ba. Ale czy zechcę...