Wspomnienia arabskiej księżniczki
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Farbiarnia
- Data wydania:
- 2021-10-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-10-18
- Liczba stron:
- 346
- Czas czytania
- 5 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395139338
- Tłumacz:
- Agata Teperek
- Tagi:
- historia historia kobiet
Arabska księżniczka zakochuje się w Niemcu i ucieka z tropikalnej ojczyzny, by zamieszkać z ukochanym w zimnej Europie. Brzmi jak bajka? Tak, ale tak właśnie wyglądało życie Emily Ruete (1844-1924),z urodzenia Salmy, księżniczki Omanu i Zanzibaru, która w 1866 r. wyjechała z ojczyzny, by związać się z hamburskim kupcem Rudolfem Heinrichem Ruete. Fortuna jednak kołem się toczy - po kilku latach mąż Emily zginął, a ona została sama z trójką małych dzieci we wciąż obcym sobie świecie. Próbując się w nim odnaleźć, wielokrotnie zmieniała miejsce zamieszkania - pod koniec życia los rzucił ją nawet do Brombergu (pruskiej Bydgoszczy). W trudnych chwilach Emily oddawała się wspomnieniom, które w 1886 r. zdecydowała je opublikować. Zostały one przetłumaczone m.in. na angielski, arabski, francuski, niderlandzki i hiszpański. To jedno z nielicznych źródeł przedstawiających Orient oczami kobiety `stamtąd` i pierwsza biografia mieszkańca Zanzibaru, a zarazem wspaniałe wprowadzenie do arabsko-afrykańskich zwyczajów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka - pamiętnik. Z dzisiejszej perspektywy ma charakter właściwie tylko źródłowy. Odnosi się wrażenie, że to tłumaczenie znanego skądinąd pamiętnika zostało wydane przez Fundację Fotografistka tylko dlatego, że Emily Route przez chwilę mieszkała w Bydgoszczy. Wydaje się, że fundacja chciała widzieć w księżniczce feministkę, lecz o tym w innym miejscu. Rzeczą drugorzędną no i jest kobietą, która do pewnego stopnia krytycznie patrzyła na swoje środowisko (z którego się wywodziłą - arabska dynastia rządząca Zanzibarem i Omanem). Książce brakuje rozbudowanego aparatu naukowego - wyjaśnienia od redakcji do tekstu; wstęp określający właściwe proporcje - ten jest zdawkowy. Największą masakrą jest wstęp tłumaczki, która się chwali wszystkim co może - czego to ona nie skończyła i jak to nie powinno od niej bić światło humanistyki - totalna grafomania i brak umiejętności władania słowem. Samo źródło jest fajne. Dobrze się czyta te wspomnienia, z tym, że trzeba mieć cały czas na uwadze, że są spisane po czasie, w konkretnej konwencji i w konkretnym położeniu osoby (w tym wypadku zależności i pokładania wiary w potęgę II Rzeszy Niemieckiej). Poza tym autorka nie ukrywa, że pewne myśli cenzuruje i zamierza kontestować wybrane wątki kultury europejskiej i orientalnej. Stąd pewne ustępy są jasno określone z góry (zaangażowane). Generalnie fundacja, źle wybrała sobie feministkę. Po przeczytaniu wspomnień i ogarnięciu postaci, jawi się zupełnie ktoś inny - osoba raczej infantylna, ze skłonnością do obskurantyzmu. Z mojej perspektywy, historyka, trzeba zaznaczyć, że brak aparatu naukowego będzie przeszkadzał czytelnikowi nieobeznanemu z realiami kolonialnymi XIX wieku. Niemniej źródełko fajne.
Książka - pamiętnik. Z dzisiejszej perspektywy ma charakter właściwie tylko źródłowy. Odnosi się wrażenie, że to tłumaczenie znanego skądinąd pamiętnika zostało wydane przez Fundację Fotografistka tylko dlatego, że Emily Route przez chwilę mieszkała w Bydgoszczy. Wydaje się, że fundacja chciała widzieć w księżniczce feministkę, lecz o tym w innym miejscu. Rzeczą drugorzędną...
więcej Pokaż mimo to