Marzenia nadają sens naszemu życiu. To nasze pragnienia co chcielibyśmy osiągnąć, czego jeszcze nie mamy a chcemy mieć. Dodają nam przysłowiowych skrzydeł aby dążyć do ich realizacji. Stają się naszym celem. Najważniejsze aby te marzenia nie skrzywdziły innych. Były tylko nasze a nie ukradzione czy przywłaszczone sobie.
Alicja i Jakub para od szkoły podstawowej. On był zagubionym w szkole nowym uczniem w dodatku z pryszczami na twarzy. Koledzy śmiali się z niego i wyzywali, dlatego na przerwach chował się w ubikacji. Ona postanowiła mu pomóc. Zaprzyjaźniają się by z czasem przyjaźń przerodziła się w miłość. Za namową rodziny postanawiają wsiąść ślub. Po ślubie mieli żyć długo i szczęśliwie. Jednak tą sielankę przerywa nagła śmierć Jakuba. Alicja popada w depresję. Ale od czego ma się prawdziwych przyjaciół takich od serca, na dobre i na złe. Taka jest właśnie Krycha, która przybywa Alicji na ratunek. Znalazła jej pracę w hotelu, którego właścicielką jest Patrycja Kowalska. Do jej obowiązków należy organizacja konferencji, szkoleń oraz kontakty z klientami i obsługą. Po 5 latach wychodzi z więzienia syn Pani Patrycji Hubert. Matka postanawia zatrudnić go u siebie.
Jest jeszcze była żona Huberta Gabriela, pseudo przyjaciel Wiktor Żarowski. I jak dla mnie najlepsza postać w tej powieści Bilbo czyli January Perejatkiewicz. Prywatny detektyw oraz przyjaciel Huberta od przedszkola (przynajmniej Bilbo tak uważa). Za wszelką cenę chce dowieść jego niewinności. Bilbo uważa, że przyjaciel padł ofiarą intrygi ze strony Wiktora a w to wszystko zamieszana była jego eksżona, a obecnie kochanka byłego przyjaciela.
Z jednej strony mamy intrygę, miłość, przyjaźń oraz chęć zrobienia kariery po trupach do celu. Z drugiej jakże ważny temat w dzisiejszych czasach – depresja. Autorka przedstawiła dwa oblicza tej choroby na przykładzie Alicji i Renaty. Renata pracownica hotelu załamana z powodu zwolnienia z pracy próbuje popełnić samobójstwo. W ostatniej chwili ratuje ją Alicja. Jedna ma przyjaciół, otoczona jest wspaniałymi oraz wyrozumiałymi ludźmi, natomiast druga ze swoimi problemami została sama. Zgadza się na terapię w zakładzie zamkniętym. Tam znajduje swoje powołanie chce zostać wolontariuszem i pomagać ludziom wyjść z depresji.
Super książka. POLECAM!!! Czytam dla przyjemności dziękuje za możliwość przeczytania książki w ramach Book Toura.

Marzenia nadają sens naszemu życiu. To nasze pragnienia co chcielibyśmy osiągnąć, czego jeszcze nie mamy a chcemy mieć. Dodają nam przysłowiowych skrzydeł aby dążyć do ich realizacji. Stają się naszym celem. Najważniejsze aby te marzenia nie skrzywdziły innych. Były tylko nasze a nie ukradzione czy przywłaszczone sobie.
Alicja i Jakub para od szkoły podstawowej. On był...