rozwińzwiń

Matylda I Magiczna Ryba

Okładka książki Matylda I Magiczna Ryba Beata Majchrzak
Okładka książki Matylda I Magiczna Ryba
Beata Majchrzak Wydawnictwo: Wydawnictwo M literatura dziecięca
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Matylda I Magiczna Ryba
Wydawnictwo:
Wydawnictwo M
Data wydania:
2019-11-12
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-12
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380436701
Tagi:
Matylda I Magiczna Ryba Beata Majchrzak
Średnia ocen

8,7 8,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
346
346

Na półkach: ,

Zapraszam Was dziś na kilka słów o wartej uwagi pozycji dla dzieci😊

"Matylda i magiczna ryba" to bardzo ciekawa pozycja dla dzieci.
Zaczyna się zwyczajnie, bez większego wow, po to by po chwili zabrać małych czytelników do świata fantazji i pozwolić im puścić wodze wyobraźni.

Matylda nie otrzyma standardowych trzech życzeń, za to Yemmezar pozwoli jej popełniać błędy i czerpać z nich lekcje, pozwoli jej zbłądzić i pomoże odnaleźć właściwą drogę. Zrozumieć co tak naprawdę jest ważne i jak można "naprawić" świat.

Autorka wyczarowała ciakawą, dobrze wyważoną i bardzo wartościową historię, która niesie mądrość i naukę. Uczy empatii, tolerancji oraz rozsądku, nie pozbawiając przy tym dobrego humoru :)

To wspaniałe, że powstają tak mądre książki dla dzieci, tą polecam nie tylko dla tych starszych, ale także dla młodszych zarówno na prezent jak i bez okazji. Moje wymagające dziecię jest zachwycone :)

Zapraszam Was dziś na kilka słów o wartej uwagi pozycji dla dzieci😊

"Matylda i magiczna ryba" to bardzo ciekawa pozycja dla dzieci.
Zaczyna się zwyczajnie, bez większego wow, po to by po chwili zabrać małych czytelników do świata fantazji i pozwolić im puścić wodze wyobraźni.

Matylda nie otrzyma standardowych trzech życzeń, za to Yemmezar pozwoli jej popełniać błędy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
145

Na półkach:

Jak ja się cieszę, że coraz więcej pojawia się książeczek dla najmłodszych. Są nie tylko przepięknie wydane, ale poruszają bardzo ważne problemy, z którymi dzieci się stykają.

"Matylda i magiczna ryba" Beaty Majchrzak to historia dziewczynki, która nie lubi jeść ryb za to oglądać w oceanarium wręcz uwielbia. Jej mamie zależy na tym, by odżywiała się zdrowo, dlatego obie idą na kompromis, że będzie jadła rybę raz w tygodniu. Matylda z trudem dotrzymuje danego słowa i pewnego dnia, gdy dotyka rybkę widelcem okazuje się, że ona "mówi"! Jednak to nie będzie"złota rybka z bajki", która ma spełniać kolejne życzenia, ale magiczna istota o imieniu Ymmezar, która inspiruje do pracy nad sobą, pomaga zmierzyć się z rodzinnym dramatem. Nie daje gotowych i łatwych rozwiązań, ale pozwala Matyldzie na błędy, na których będzie się uczyć i wyciągać z nich wnioski.

To mądra i poruszająca historia z morałem, która uczy pokory, wrażliwości i tolerancji wobec innych, empatii wobec ludzi chorych, miłości i szacunku. O słowach i czynach, które mogą zranić, ponieważ niosą ogromną moc. Każdy z nas może czynić dobro już teraz, bo świat wypełniony jest takimi "magicznymi rybkami, które wnoszą w życie magię światła.

Jak ja się cieszę, że coraz więcej pojawia się książeczek dla najmłodszych. Są nie tylko przepięknie wydane, ale poruszają bardzo ważne problemy, z którymi dzieci się stykają.

"Matylda i magiczna ryba" Beaty Majchrzak to historia dziewczynki, która nie lubi jeść ryb za to oglądać w oceanarium wręcz uwielbia. Jej mamie zależy na tym, by odżywiała się zdrowo, dlatego obie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
192

Na półkach:

Są historie, które wciągają czytelnika od samego początku. Są też historie niepozorne, które początkowo mogą wydawać się nieciekawe albo dziwne, jednak wystarczy odrobina cierpliwości, by przekonać się, że poszczególne akapity skrywają piękny skarb. Tego właśnie doświadczyłam podczas lektury książki Beaty Majchrzak pt. „Matylda i magiczna ryba”. To opowieść, która całkowicie mnie zaskoczyła, bardzo pozytywnie, mimo że pierwsze strony nie zapowiadały tak fantastycznej czytelniczej przygody.

Historia rozpoczyna się dość zwyczajnie. Poznajemy główną bohaterkę, Matyldę, która co prawda uwielbia obserwować ryby w oceanarium, ale nie znosi ich jeść. Jednak mama nie chce ustąpić i co jakiś czas serwuje córce rybne dania – zdrowe i pożywne. Ostatecznie obie idą na kompromis: ryba na obiad raz w tygodniu. Dziewczynka z trudem dotrzymuje danej mamie obietnicy, bo każdy kęs wywołuje w niej nieprzyjemne dreszcze. Robi jednak, co może, by nie złamać słowa. Któregoś razu Matylda znowu zmaga się z rybą na talerzu i… kiedy trąca ją widelcem, słyszy ciche „aua”. Spanikowana wrzuca resztę obiadu do fortepianu. Jeszcze nie wie, że to przełomowy moment w jej życiu. Dowie się jakiś czas później, gdy pozostawiona wewnątrz instrumentu ryba da o sobie znać. I choć pierwsze spotkanie Ymmezar i Matyldy raczej nie należy do udanych, z czasem nawiązuje się między nimi wyjątkowa nić przyjaźni.

Muszę przyznać, że Beata Majchrzak potrafi przelać na papier to, co podsuwa jej wyobraźnia. Maluje słowem piękne, ciekawe obrazy, jednocześnie pozostawiając czytelnikowi miejsce na jego własne imaginacje. Kreśli postacie, z którymi odbiorca bez trudu może się utożsamić, i odkrywa przed czytelnikiem całą gamę emocji. Wywołuje łzy wzruszenia oraz nagłe wybuchy śmiechu, skłania do przemyśleń, uczy pokory, a także odnajdywania właściwej drogi.

„Matylda i magiczna ryba” to opowieść, która porusza wiele istotnych tematów – nie tylko dla dziecka, ale również dla osób dorosłych. Strata, żałoba, tęsknota, szczerość, empatia, akceptacja i tolerancja. Ta historia uzmysławia, jak ważna jest w życiu każdego człowieka właściwa hierarchia wartości i życie w zgodzie z własnymi przekonaniami. Pokazuje, że podążanie za tłumem nie zawsze jest dobre, że opinie innych nie zawsze są słuszne. Warto samemu szukać prawdy, wyciągać własne wnioski i na ich podstawie formułować własne poglądy. Bajka ta uświadamia również czytelnikowi, że każdy z nas ma ogromną moc sprawczą, wystarczy tylko odrobina chęci. Jeden drobny gest to niby niewiele, ale gdyby tak go pomnożyć… A wiadomo, że dobro rodzi dobro.

Beata Majchrzak stworzyła niezwykłą opowieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Ymmezar to postać, która wzbudziła we mnie szczególną sympatię. To nie jakaś tam zwykła złota rybka spełniająca życzenia. To bohaterka, która nie daje Matyldzie niczego na tacy, lecz wspiera ją i motywuje do samodzielnego rozwiązywania problemów. I, co bardzo ważne, nie trzyma dziewczynki pod kloszem, lecz pozwala jej popełniać błędy i na tych błędach się uczyć – wyciągać wnioski i naprawiać skutki niewłaściwych decyzji.

Autorka udowadnia, że słowo pisane to potężna siła, która jest w stanie poruszać ludzkie serca i zaszczepiać w nich chęć do czynienia dobra na co dzień. Bo taka jest właśnie opowieść, która wyszła spod jej pióra – poruszająca, dająca nadzieję, skłaniająca, wręcz wzywająca do czynienia dobra tu i teraz. „Matylda i magiczna ryba” to historia mądra, pouczająca, pełna nie tylko magii, ale również uniwersalnych prawd i ponadczasowych wartości takich jak dobroć, miłość, szacunek, troska, odwaga. A wszystko to bez moralizatorskiego tonu, w odpowiedniej dla małych czytelników baśniowej oprawie.

[Oficjalna recenzja dla portalu Sztukater.pl]

Są historie, które wciągają czytelnika od samego początku. Są też historie niepozorne, które początkowo mogą wydawać się nieciekawe albo dziwne, jednak wystarczy odrobina cierpliwości, by przekonać się, że poszczególne akapity skrywają piękny skarb. Tego właśnie doświadczyłam podczas lektury książki Beaty Majchrzak pt. „Matylda i magiczna ryba”. To opowieść, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
531

Na półkach:

Historia zaczyna się niepozornie, od dziewczynki, która kombinuje jak tu nie zjeść ryby na obiad (bo musicie wiedzieć, że Matylda nie cierpi ryb). Okazuje się, że jedna z ryb, które dziewczynka wrzuciła do fortepianu (bo w ten sposób postanowiła pozbyć się tego co miała na talerzu)jest magiczna. Co to znaczy magiczna? Że m.in. potrafi spełniać życzenia.

Oczywiście szybko pojawia się euforia, bo kto nie cieszyłby się z takiej okazji, jednak Matylda szybko przekonuje się, że to do czego chciała wykorzystać magiczną Ymmezar, czyli rybę, nie jest właściwe, a Ymmezar, chce Matyldzie pomóc w inny sposób niż bezmyślnie spełnianie każdej zachcianki.

Nie będzie tu trzech życzeń, nie będzie tu niezliczonych marzeń, które Ymmezar będzie spełniać dla Matyldy. Będzie natomiast nauka płynąca z tego co trudne i ważne. Będzie pomaganie i uświadamianie co jest istotne i jak można naprawić i uratować świat, bo nasza Matylda to mądra dziewczynka, która w mig pojmie co tak naprawdę się liczy. Ale jak dziecko może zrobić coś tak dużego? I tutaj właśnie wkracza 'Klubie iskierek' - a co to takiego? Mam nadzieję, że sami to odkryjecie😉.

Gwarantuję, że nie zabraknie śmiechu, płynącego z zabawnych perypetii, mogą także pojawić się łzy, bo książka porusza również trudne i wrażliwe tematy.

Dawno nie czytałam tak pięknej i wartościowej książki dla dzieci. Płynie z niej tak wiele dobra, że aż trudno to wszystko opisać. Wspaniale wyważona opowieść, bez nadmiaru lukru, z odpowiednią dawką humoru i fantazji, idealną ilością pozytywnych wartości, małą szczyptą powagi i odwagi, a także przesłaniem, a nawet kilkoma, które dają nadzieję na lepszą przyszłość.


Więcej na:
https://mali-pasjonaci.blogspot.com/2021/11/matylda-i-magiczna-ryba.html

Historia zaczyna się niepozornie, od dziewczynki, która kombinuje jak tu nie zjeść ryby na obiad (bo musicie wiedzieć, że Matylda nie cierpi ryb). Okazuje się, że jedna z ryb, które dziewczynka wrzuciła do fortepianu (bo w ten sposób postanowiła pozbyć się tego co miała na talerzu)jest magiczna. Co to znaczy magiczna? Że m.in. potrafi spełniać życzenia.

Oczywiście szybko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
81

Na półkach:

Jest to wielce poruszająca, ucząca i wartościowa książka, która pokazuje nam, iż żeby zostać czyjąś złotą rybką, wystarczy tak nie wiele: czasami to pomoc starszej osobie, albo np. tak jak tutaj pomoc pewnemu panu, który zawsze marzyłby być kucharzem!
🐠
Jest tyle chwil, kiedy chcielibyśmy, by złota rybka w czymś pomogła, a tak naprawdę to my możemy mieć taką moc! Co ja gadam, my mamy taką moc!
Każdy z nas może być czyjąś złotą rybką i pomóc im spełnić ich niewielkie prośby jak i najskrytsze marzenia!

Dobroć jest w każdym człowieku, trzeba tylko w sobie ją odnaleźć!
🐠
U każdego w życiu, są chwile zawahania, gdy nie wierzymy w siebie i w swoje możliwości, i czekamy na cud, albo złotą rybkę, jednak nie potrzebnie!
Oczywiście!
Gdyby taka złota rybka pomogłaby nam z naszym wzmaganiem, byłoby o wiele łatwiej, ale czasami trzeba uwierzyć w siebie, a wtedy poradzimy sobie samemu, bez żadnych magicznych mocy!

Ta króciutka historia jest wzruszająca jakich mało! Pouczająca, lecz zarazem z nutą humoru.
Bardzo szybko się ją czyta, jednak treść zostaje z nami na długo.
🐠

Jest to wielce poruszająca, ucząca i wartościowa książka, która pokazuje nam, iż żeby zostać czyjąś złotą rybką, wystarczy tak nie wiele: czasami to pomoc starszej osobie, albo np. tak jak tutaj pomoc pewnemu panu, który zawsze marzyłby być kucharzem!
🐠
Jest tyle chwil, kiedy chcielibyśmy, by złota rybka w czymś pomogła, a tak naprawdę to my możemy mieć taką moc! Co ja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1153
939

Na półkach: ,

Matylda jest dziewczynką, która nie lubi jeść ryb, mimo że są bardzo zdrowe. Jej mama ma z nią trzy światy. Zawarły umowę, że raz w tygodniu na obiad będzie owa znienawidzona przez bohaterkę potrawa, a w pozostałe dni to, co sobie ona zażyczy. Matylda przystała na tę propozycję, jednak gdy nadchodził ten dzień, kręciła nosem, robiła wszystko, by się wywinąć od konsumpcji ryby. Pewnego dnia próbując ukroić kawałek obiadu, usłyszała krzyki. Początkowo myślała, że się przesłyszała, lecz okazało się, że na jej talerzu znajduje się ryba, która mówi!

Ta niepozorna książeczka, jest wzruszającą historią z morałem. Ymmezar nie jest rybką spełniającą życzenia, przychodzi ona do wybranych ludzi, by ich czegoś nauczyć. Matylda myślała, że dzięki rybce zdobędzie wszystko, o czym tylko zamarzy. Prawda jest jednak taka, że będzie miała tyle, ile sama wykona. Do tej pory dziewczynka była samolubna, myślała tylko o sobie. Ymmezar pomogła jej zrozumieć, jak ważna jest pomoc innym, nie przekreślanie ludzi ze względu na ich choroby. Zarówno słowa, jak i nasze czyny mogą mieć ogromną moc.

Tak naprawdę, każdy może zostać złotą rybką. Może robiąc zakupy starszej pani, wywołamy uśmiech na jej twarzy, sprzątając dom, pomożemy zmęczonej mamie, albo poświęcając czas na rozmowę z osobą, która tego potrzebuje, pomożemy w rozwiązaniu jej problemu. Kiedyś przeczytałam, że człowiek jest zwierzęciem stadnym, zgadzam się z tym. Nawet najbardziej zatwardziały introwertyk potrzebuje od czasu do czasu kontaktu międzyludzkiego. Pomaganie jest szlachetne, a wyciąganie ręki po pomoc odważne i normalne, nie ma w tym nic niewłaściwego.

Matyldę bardzo polubiłam. Jest to dobre dziecko, które nieco się pogubiło, ale również mimo młodego wieku wiele w życiu przeżyło. Tak naprawdę do końca nie wiem, czy Ymmezar istnieje naprawdę w tej książce, czy jest tylko wytworem jej wyobraźni. W każdym razie dziewczynka po zorientowaniu się, że jej zachowanie jest złe, stara się naprawić swoje błędy i wyciągnąć z nich wnioski. Ma wokół siebie cudownych przyjaciół, z których każdy jest inny, ale na swój sposób wyjątkowy.

Uwielbiam książki, z którymi młodzi czytelnicy mogą nie tylko dobrze się bawić, ale również wyciągnąć z nich ważną lekcję. „Matylda i magiczna ryba”, to pozycja, która dogłębnie porusza i na pewno da do myślenia nie jednemu dziecku. To historia, która uczy tego, by być dla innych dobrym. Każdy z nas może być spełniającą życzenia złotą rybką.

Matylda jest dziewczynką, która nie lubi jeść ryb, mimo że są bardzo zdrowe. Jej mama ma z nią trzy światy. Zawarły umowę, że raz w tygodniu na obiad będzie owa znienawidzona przez bohaterkę potrawa, a w pozostałe dni to, co sobie ona zażyczy. Matylda przystała na tę propozycję, jednak gdy nadchodził ten dzień, kręciła nosem, robiła wszystko, by się wywinąć od konsumpcji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
872
737

Na półkach:

Cześć książkoholicy 🎶❣️

W tą piękną, słoneczna niedzielę przychodzę do Was z recenzją książki dla dzieci. "Matylda i magiczna ryba" to w przepiękny sposób napisana historia. Dodam, że bardzo wartościowa historia. Pokazująca dzieciom co jest naprawdę ważne w życiu. Autorka w bardzo umiejętny sposób przybliżyła dzieciom dobre wartości, nie raz rozbawiając nie raz wprowadzając stan zadumy w małych czytelnikach/ słuchaczach, ale także w tych starszych.

Autorka ma fantastyczny warsztat, a książkę wręcz czyta się ekspresowo. Choć my staraliśmy się dozować przyjemność na rozdział, dwa dziennie przed snem.

Razem z dziećmi naprawdę, przeogromnie polecamy tą książkę, a kto myśli już o prezentach świątecznych, śmiało może ja wpisać na listę do kupienia. Prezent idealny.

Cześć książkoholicy 🎶❣️

W tą piękną, słoneczna niedzielę przychodzę do Was z recenzją książki dla dzieci. "Matylda i magiczna ryba" to w przepiękny sposób napisana historia. Dodam, że bardzo wartościowa historia. Pokazująca dzieciom co jest naprawdę ważne w życiu. Autorka w bardzo umiejętny sposób przybliżyła dzieciom dobre wartości, nie raz rozbawiając nie raz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
949

Na półkach:

MATYLDA I MAGICZNA RYBA
Beata Majchrzak
Malem

"Jeśli wydaje się wam, że ta opowieść jest przesądzona. To jesteście w błędzie.
Świat jest pełen magicznych złotych rybek".
Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?
Ja się zgadzam. To nie muszą być wielkie rzeczy, to może być nawet życzliwy uśmiech pani, która mija nas na ulicy.

Książki dla dzieci mają niebywałą moc. Przenoszą nas tam gdzie jest cudownie i pięknie, gdzie dobro wygrywa, a zło kryje się w mroku.
Matylda to mądra dziewczynka, która ma bujną wyobraźnię. Matylda nie zawsze postępowała dobrze, zdarzały jej się drobne występki. Mimo tego to dziewczynka o wielkim serduszku.
Pewnego dnia spotyka magiczną rybkę o imieniu Ymmezar. Okoliczności spotkania z rybką są dosyć niezwykłe. Nie jest to zwykła rybka spełniająca życzenia osoby, która ją znalazła. To rybka "edukacyjna", która pomaga dziewczynce, rozbudza w niej ogrom pozytywnych emocji, uczy wrażliwości i bycia życzliwym dla innych. Mimo tego co przydarzyło się jej rodzinie rybka chce pokazać Matyldzie jak najwięcej plusów życia.
To opowieść o trudnych tematach przedstawionych przez autorkę w bardzo delikatny sposób. Pod przykrywką rybki dostajemy cudowna historię o tolerancji, przyjaźni, dopełnioną humorem.

Młodszy czytelnik będzie zachwycony, tą bajkową, ale bardzo mądrą i pouczającą historią. Dodatkowo ilustracje pobudzą jeszcze bardziej wyobraźnię czytelnika.
Czytajac wielokrotnie wzruszenie było tak duże, że ciężko było czytać dalej.
Czasem warto spojrzeć na świat oczami dziecka.

MATYLDA I MAGICZNA RYBA
Beata Majchrzak
Malem

"Jeśli wydaje się wam, że ta opowieść jest przesądzona. To jesteście w błędzie.
Świat jest pełen magicznych złotych rybek".
Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?
Ja się zgadzam. To nie muszą być wielkie rzeczy, to może być nawet życzliwy uśmiech pani, która mija nas na ulicy.

Książki dla dzieci mają niebywałą moc. Przenoszą nas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1739
1699

Na półkach: ,

Może i będziecie nieco zaskoczeni tą recenzją, wcześniej nie czytałam, ani nie przedstawiałam Wam książek dla dzieci, jednak postanowiłam spróbować i znaleźć odpowiednią literaturę. W moje dłonie trafiła książka Beaty Majchrzak „Matylda i magiczna ryba”, nie jest ona zbyt obszerna, dlatego myślę, że nie przestraszy młodszych czytelników, a zachęci, aby zaznajomić się z tą historią. Książka ta została określona, jako idealna dla dzieci w wieku od ośmiu do trzynastu lat. O czym ona opowiada?
Główną bohaterką książki „Matylda i magiczna ryba” jest dziewczynka, która nie przepada za rybami. Nie jest tak, że nie budzą w niej emocji, albo, że ich całkowicie unika. Dziewczynka nie czuje wstrętu przed tym, aby na nie spoglądać i podziwiać, bez problemu odwiedza oceanarium, cieszy się tym, ale jest coś, co sprawia, że się męczy. Matylda nie potrafi ich przełknąć, zjeść, obiady są dla niej niezwykle trudnym przeżyciem, kiedy wie, że mama zrobiła rybę. Zdaje sobie sprawę z tego, że ich mięso jest zdrowe, pełne witamin, właściwości odżywczych, ale zwyczajnie nie potrafi sobie z tym poradzić. Kiedy poznaje pewną rybkę o magicznych zdolnościach i poznaje jej imię wiele się zmienia. Ymmezar odmienia życie głównej bohaterki, sprawia, że zrozumie, że nie można się poddawać i warto walczyć o siebie, o rodzinę, o to, czego się pragnie.
„Matylda i magiczna ryba” to opowieść, która jest bardzo wartościowa. Porusza wiele trudnych tematów ukazując zarówno dziecku, jak tym starszym czytelnikom, że czasami życie pisze dla nas trudne scenariusze. Wiele potrafi dotknąć nas samych, tak samo jak rodzinę bohaterki. Borykają się, bowiem z ważną stratą, która wpływa na każdego członka rodziny. Wiem, że książka spodoba się nie tylko małym, ale i tym większym czytelnikom, przekazuje ważne wartości, których nigdy dosyć. To bardzo ciepła opowieść o tym, że bliskość jest ważna w życiu każdego człowieka. Wydawnictwo zadbało o to, aby wizualnie, pod względem graficznym książka była ciekawa i zachęcająca do tego, aby po nią sięgnąć. „Matylda i magiczna ryba” to opowieść, która poruszy nie tylko małych, ale także i tych większych czytelników.

Może i będziecie nieco zaskoczeni tą recenzją, wcześniej nie czytałam, ani nie przedstawiałam Wam książek dla dzieci, jednak postanowiłam spróbować i znaleźć odpowiednią literaturę. W moje dłonie trafiła książka Beaty Majchrzak „Matylda i magiczna ryba”, nie jest ona zbyt obszerna, dlatego myślę, że nie przestraszy młodszych czytelników, a zachęci, aby zaznajomić się z tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
111

Na półkach:

*************************************
Opowiada ona historię Matyldy - ciekawej świata dziewczynce z bujną wyobraźnią. Miała ona dobre serduszko, choć nie zawsze postępowała właściwie.
Mieszkała tylko z mamą, bo jej tata po śmierci brata Matyldy wyprowadził się z domu.

Pewnego dnia w jej domu zjawia się magiczna rybka. Matylda od razu ucieszyła się, że będzie ona mogła spełnić jej marzenia. Ale Ymmezar - bo tak miała na imię rybka - "czarowała w inny sposób "
Potrafiła przenieść Matyldę w różne miejsca, nawet na Księżyc.
Ale najważniejsze było to, że pomogła się jej zmienić.
Dzięki niej powstał "Klub Iskierek" - złożony z kolegów i koleżanki Matyldy, który pomagał wszystkim, którzy się do nich zgłosili po pomoc.

*************************************
Dobrze by było mieć taką rybkę, ale nie do spełniania egoistycznych marzeń, ale właśnie po to, aby pomogła nakierować niektórych na dobrą drogę.
Autorka ukazała to w ten sposób, że zło popełnione przez ludzi niesie ze sobą mrok, a nasze dobre uczynki sprowadzają światło w postaci małej iskierki - sprowadzają radość. Świat będzie lepszy.
"A w tysiącach różnych miejsc miliony drobnych świetlików rozpraszały mrok, dając świadectwo o potędze dobrych uczynków".

Cieszę się, że mogłam poznać historię Matyldy. Polecam ją każdemu, niezależnie od wieku, aby razem z Matyldą mogli zmieniać świat.

*************************************
Opowiada ona historię Matyldy - ciekawej świata dziewczynce z bujną wyobraźnią. Miała ona dobre serduszko, choć nie zawsze postępowała właściwie.
Mieszkała tylko z mamą, bo jej tata po śmierci brata Matyldy wyprowadził się z domu.

Pewnego dnia w jej domu zjawia się magiczna rybka. Matylda od razu ucieszyła się, że będzie ona mogła...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    6
  • Chcę przeczytać
    5
  • Samodzielne
    1
  • Do biblioteki
    1
  • 2021 r.
    1
  • Recenzenckie
    1
  • Wrzesień 2021
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Więcej
Beata Majchrzak Matylda I Magiczna Ryba Zobacz więcej
Beata Majchrzak Matylda I Magiczna Ryba Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także