Walka o brokat
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Czerwony Pająk
- Data wydania:
- 2021-01-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-01-04
- Liczba stron:
- 258
- Czas czytania
- 4 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395484735
- Tagi:
- Wojciechowicz walka o brokat erotyk 365 dni grey życie podziemne kobieta prostytutka sexworker milioner pieniądze gwałt bogactwo Warszawa Gdańsk Żukowo dla dorosłych Kaszub seks romans
"Walka o brokat" to żywiołowa powieść ukazująca różne oblicza odzyskiwania kontroli i wielkich pieniądzach zmieniających ludzi.
22 letnia Kaszubka przyjeżdża do Warszawy do pracy w banku. Na szkoleniu wyjazdowym przeżywa koszmar. Wdaje się także w romans z jednym najbogatszych ludzi w Polsce, facetem o nietypowych upodobaniach seksualnych. Brzmi znajomo?? Oczywiście, tylko o ile pomyślimy o tej historii jak o „odwróconym Greyu”.
Ta historia jest też odpowiedzią na polskie „365 dni”, według autora, lekturę szkodliwą i wyrządzającą krzywdę kobietom.
Ta opowieść jest także refleksją o świecie grupy polskich przedsiębiorczyń, pracownic seksualnych, zupełnie pomijanych w statystykach. Pracują w każdym zakątku naszego kraju, a jest ich w Polsce więcej od rolników! Między innymi dlatego jest to książka z gatunku 18+. Rzeczywiście, w „Walce o brokat” jest bardzo dużo seksu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 43
- 17
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka trzymająca w napięciu i ciekawości. Polecam ! Warto przeczytać ;)
Książka trzymająca w napięciu i ciekawości. Polecam ! Warto przeczytać ;)
Pokaż mimo toNie oceniam książki po okładce, ale po tytule już tak 🙂 Kiedy więc zobaczyłam reklamę książki autorstwa Michała Wojciechowicza pt. „Walka o brokat” zaczęłam się zastanawiać, co może się kryć pod tym tytułem. Za wiele mi na myśl nie przychodziło. Magiczne słowo „brokat” przywiodło jedynie wspomnienie moich uczennic, które na zajęciach z kreatywności zwykły mawiać, że „brokatu nigdy za dużo” czy też, że „dobry brokat nie jest zły”. Napędzana pozytywnymi skojarzeniami zaczęłam czytać opis:
„ Jest to manifest słusznych i potrzebnych zmian, które muszą nastąpić, żeby jakoś dalej pchać do przodu tę naszą planetę”.
Grubo… Ale czy faktycznie książka okazała się manifestem zasadnych i niezbędnych zmian, od których zależą losy staruszki Ziemi? O tym przekonacie się w naszej recenzji…
Kinga wyrwała się z rodzinnej wsi na Kaszubach, żeby spełnić swój „sen o Warszawie”. Mimo iż życie w stolicy jej nie rozpieszcza, nie rezygnuje ze swoich marzeń i rzuca się w wir pracy. Jednak zatrudnienie w banku, zamiast stabilizacji i możliwości osobistego rozwoju, zapewnia jej jedynie traumatyczne doświadczenia.
Kiedy pewnego dnia, podczas spaceru, przypadkiem wpada na Kajetana, ten, zauroczony jej prostolinijnością i niewinnością proponuje jej nietypowy układ. Młoda Kaszubka zgadza się na warunki zadbanego miliardera i u jego boku zaczyna wierzyć w to, że jej życie może wrócić na normalne tory po traumie, jaką przeżyła na wyjeździe służbowym. Z czasem jednak kobieta zaczyna dostrzegać wady Kajetana: żądzę pieniądza, bezrefleksyjną potrzebę posiadania oraz uporczywą chęć kontrolowania wszystkiego. Czy młodziutka bankierka i miliarder stworzą udany związek? A może przepaść jaka ich dzieli okaże się zbyt duża?
Chociaż książka charakteryzuje się stosunkowo niewielką objętością, to dostarcza wielu wrażeń i wymaga od czytelnika nieustannego skupienia. Odbiorca przeżywa z główną bohaterką ból rozstania z rodzinnym domem, radość z odkrywania ciekawych zakątków stolicy, koszmar czynu zakazanego oraz rodzące się uczucie do miliardera, dla którego świat kręci się wokół cyfr, pieniądza, kontroli i nietypowego seksu. Brzmi znajomo? Oczywiście, bo chyba większość z nas kojarzy Christiana Greya czy Dona Massimo. Niemniej jednak zapewniam Was, że Kajetan przy tej dwójce to zupełnie inny kaliber.
Czy polecam tę książkę? Zdecydowanie tak. Za jej niekwestionowane zalety należy uznać nieprzewidywalność oraz zgrabne przemycanie postulatów mających przyczynić się do rozwiązania ważnych problemów o charakterze społecznym i prawnym. Pozycja porusza niezwykle ważne zagadnienia, takie jak równość kobiet i mężczyzn wobec prawa, zasady uczciwej konkurencji czy niemożność skazania, kiedy jedynym dowodem w sprawie jest „słowo przeciwko słowu”. Na uwagę zasługuje kreacja bohaterów, którzy nie są wyidealizowani- posiadają wady , co czyni ich bardziej ludzkimi.
Zastanawia mnie czy „Walka o brokat” jest dla każdego? Myślę, że nie. Przedstawione w książce treści przeznaczone są dla dorosłych czytelników. Ponadto napisana jest w bardzo specyficzny sposób. Wątki przeplatają się ze sobą, są miejscami pourywane, tylko po to aby w odpowiednim czasie czytelnik dowiedział się jakie faktycznie były losy bohaterów.
Niewielka pozycja książkowa, a daje wiele powodów do przemyśleń. Dodatkowo przyzwyczajeni do damskiego spojrzenia na współczesnego mężczyznę- macho czytelnicy mogą poczuć się zaskoczeni jego wykreowanym przez autora odpowiednikiem. Pora posypać się brokatem! I zabłyszczeć nad kartami lektury.
Miłego bookowania!
Nie oceniam książki po okładce, ale po tytule już tak 🙂 Kiedy więc zobaczyłam reklamę książki autorstwa Michała Wojciechowicza pt. „Walka o brokat” zaczęłam się zastanawiać, co może się kryć pod tym tytułem. Za wiele mi na myśl nie przychodziło. Magiczne słowo „brokat” przywiodło jedynie wspomnienie moich uczennic, które na zajęciach z kreatywności zwykły mawiać, że...
więcej Pokaż mimo toNawet nie wiem co napisać o tej książce. Przeczytałam do końca, bo byłam ciekawa. Chyba określę ją jednym słowem: DZIWNA. I nie rozumiem zachwytów i wysokich ocen innych czytelników... Nie sięgnę już raczej po żadną książkę tego autora.
Nawet nie wiem co napisać o tej książce. Przeczytałam do końca, bo byłam ciekawa. Chyba określę ją jednym słowem: DZIWNA. I nie rozumiem zachwytów i wysokich ocen innych czytelników... Nie sięgnę już raczej po żadną książkę tego autora.
Pokaż mimo toWalka o brokat co prawda zawiera sceny erotyczne, ale treść i przesłanie wykracza dużo dalej. Sex nie przyćmił innych, ważnych tematów. Książka wciąga od samego początku. Polecam! Warto również sięgnąć po inne książki autora.
Walka o brokat co prawda zawiera sceny erotyczne, ale treść i przesłanie wykracza dużo dalej. Sex nie przyćmił innych, ważnych tematów. Książka wciąga od samego początku. Polecam! Warto również sięgnąć po inne książki autora.
Pokaż mimo toPrzeczytana....i powiem tak....czyta się dobrze a nawet bardzo dobrze, są takie książki które czyta się jednym tchem bo język, narracja i sam pomysł są trzema uzupełniającymi się elementami całości, Brokat (przepraszam za skrót ),i tak nie jest to może arcydzieło ale .... to pozycja po którą warto sięgnąć, tak jak ja z drinkiem w łapie, paczką fajek, wygodnym fotelem i na chwilę (w zależności jak szybko czytamy) zagłębić się w wartką fabułę popartą dobrym słowem pisanym, czasami odłożyć ja na bok, zamknąć oczy wyobrazić sobie sceny pod powiekami, czytać znowu, i przestać żeby pomyśleć o życiu i znowu czytać......A potem zamknąć książkę po ostatniej kropce i stwierdzić...cholera już swita 🤣🙃😉......miałam tą przyjemność że mogłam ja przeczytać zanim się pojawi na półkach, więc recenzję kończę tak.....warto żeby pojawiła się w biblioteczce 🙃
Przeczytana....i powiem tak....czyta się dobrze a nawet bardzo dobrze, są takie książki które czyta się jednym tchem bo język, narracja i sam pomysł są trzema uzupełniającymi się elementami całości, Brokat (przepraszam za skrót ),i tak nie jest to może arcydzieło ale .... to pozycja po którą warto sięgnąć, tak jak ja z drinkiem w łapie, paczką fajek, wygodnym...
więcej Pokaż mimo toOd zawsze myślałam, że pierwszy milion trzeba ukraść…. A tu TAKA Niespodzianka!!
Książkę tą otrzymałam jako jedna z niewielu (?) pierwszych recenzentów… Mówią, że darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda… U mnie to nigdy nie miało zastosowania!
A nuż ktoś chce mi podrzucić zgniłe jajo… Do tematu tej konkretnej książki podeszłam więc z nieufnością, tym bardziej, że jej opis wskazywał na jakąś rzewną historyjkę typu Gray – k**wa! Erotyk dla ubogich.
Myślę więc sobie, trudno, skoro dałam się namówić – jakoś to rozchodzę….
Wyobraźcie więc sobie, jakie było moje zdziwienie, kiedy już kilka pierwszych kartek postawiło mój czujnik świetnej zabawy do pionu! A Mówiła Babcia: Nie oceniaj książki po okładce…. Ani po opisie dopowiedziałam sobie … Racje miała skubana jak nic!
No i zarwałam nocke przez Michała i jego Walkę o brokat! Walka była i ze śmiechem i z podnieceniem… bo to zboczone książysko, że hoho! Św. Mikołajowi by się broda zwinęła!
Język cięty, ostry , k**ami doprawiony i h**ami o! przepraszam; k**asami! I to taaaaakich rozmiarów! A i wątek kryminalny się znalazł z dupowatym komisarzem ( co powie Ryba ;DDD ) ścigającym milionerów ( ja cię! Zabić bogatych!!)
Kochani, Alek Rogoziński przy tym wysiada!! Tak w ogóle to mucha nie siada!
Taka niby banalna historyjka, ale opowiedziana w taki sposób, że majty spadają i szczęki można w butach szukać, no i ze śmiechu – uważajcie! bo popuścić można.
Dla mnie Petarda! Tak, że Panie Wojciechu…. Czekam na kolejna taką książkę!
Od zawsze myślałam, że pierwszy milion trzeba ukraść…. A tu TAKA Niespodzianka!!
więcej Pokaż mimo toKsiążkę tą otrzymałam jako jedna z niewielu (?) pierwszych recenzentów… Mówią, że darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda… U mnie to nigdy nie miało zastosowania!
A nuż ktoś chce mi podrzucić zgniłe jajo… Do tematu tej konkretnej książki podeszłam więc z nieufnością, tym bardziej, że jej...
Jakiś czas temu czytałam fragment. Nie mogłam się doczekać publikacji. Cieszę się, że już jest!
Jakiś czas temu czytałam fragment. Nie mogłam się doczekać publikacji. Cieszę się, że już jest!
Pokaż mimo toWartko napisana powieść ukazująca zarówno kobiecą, jak i męską perspektywę. Przede wszystkim oddaje głos i sprawiedliwość ,,płci pięknej", przedstawiając ją poprzez pełnokrwiste, dynamicznie zmieniające się postaci. Do przeczytania w jeden, może dwa chłodne wieczory, rozpala zmysły i pobudza do walki o uznanie kobiecego punktu widzenia, jego niepodważalnej wartości.
Wartko napisana powieść ukazująca zarówno kobiecą, jak i męską perspektywę. Przede wszystkim oddaje głos i sprawiedliwość ,,płci pięknej", przedstawiając ją poprzez pełnokrwiste, dynamicznie zmieniające się postaci. Do przeczytania w jeden, może dwa chłodne wieczory, rozpala zmysły i pobudza do walki o uznanie kobiecego punktu widzenia, jego niepodważalnej wartości.
Pokaż mimo toKto czytał Michała Wojciechowicza, ten wie, że będzie bez tabu, że będzie nieprzewidywalnie i wielowymiarowo.
I faktycznie, zaczyna się ostro, potem przez chwilę myślimy, że to kolejny pikantny hollywoodzki romans z bajkowym zakończeniem, i tu - niespodzianka!
Erotyczna, wydawałoby się, powieść, nagle nabiera wydźwięku społecznego.
Kiedy nie możemy już wytrzymać z ludzkiej, naszej własnej, nieco perwersyjnej ciekawości, jakież to tajemnicze zachcianki seksualne funduje sobie niezdolny do miłości, zimny bogacz, jesteśmy już wmanewrowani w walkę o prawa i godność kobiet.
Wojciechowicz słusznie zwraca uwagę na to, że nasz świat się zmienia. Że nie możemy dłużej udawać. Że walka przestarzałej wizji świata z przestrzenią, w której my naprawdę, realnie żyjemy, dopiero się zaczyna i ta przebudowa jest nieunikniona.
Kto czytał Michała Wojciechowicza, ten wie, że będzie bez tabu, że będzie nieprzewidywalnie i wielowymiarowo.
więcej Pokaż mimo toI faktycznie, zaczyna się ostro, potem przez chwilę myślimy, że to kolejny pikantny hollywoodzki romans z bajkowym zakończeniem, i tu - niespodzianka!
Erotyczna, wydawałoby się, powieść, nagle nabiera wydźwięku społecznego.
Kiedy nie możemy już wytrzymać z...