Tragedi nie było ale dupy też nie urywa :/ Można przeczytać jak nuda dopadnie a nic innego nie ma pod reką. Na plus było to, że styl w jakim została napisania nie raził po oczach, jak to jest w przypadku wiekszosci polskich autotek. Niestety książka niczym kompletnie sie nie wyróżnia wiec za jakies 2-3 dni zapomnę o czym w ogóle była.

Tragedi nie było ale dupy też nie urywa :/ Można przeczytać jak nuda dopadnie a nic innego nie ma pod reką. Na plus było to, że styl w jakim została napisania nie raził po oczach, jak to jest w przypadku wiekszosci polskich autotek. Niestety książka niczym kompletnie sie nie wyróżnia wiec za jakies 2-3 dni zapomnę o czym w ogóle była.

Jak mam być szczera, to ledwo spojrzałam na opis książki. Jedynej okiem przeleciałam, że historia dziennikarki i gangstera. Dlatego byłam nastawiona, że pewnie ją od razu porwie. Jakże miło się zaskoczyłam, gdy okazało się, że Vincent Santini, na którym Klara Bishop miała obsesję i chciała go zniszczyć, zaczyna podszywać się pod inwestora Marco Canteno. Jako że Vincent, żyje w ukryciu, nikt nie zna jego prawdziwej tożsamości, ona też się nie domyśliła. A jakże było moje zaskoczenie, gdy zaczęli ,, umawiać " się na ,, randki". No powiem, że ta historia była inna niż wszystkie, co mi się mega podobało. I powiem wam, że to o czym zaczynałam się dowiadywać w książce pod koniec, totalnie mnie zaskakiwało. Podejrzewałam kompletnie inne osoby, niż się okazywały być. Takich zwrotów akcji się po prostu nie spodziewałam. A zakończenie totalnie wprawiło mnie zdumienie. A co najlepsze, uśmiechałam się niekiedy podczas książki! Jak dla mnie ta książka była bardzo interesująca, więc ja polecam!

Jak mam być szczera, to ledwo spojrzałam na opis książki. Jedynej okiem przeleciałam, że historia dziennikarki i gangstera. Dlatego byłam nastawiona, że pewnie ją od razu porwie. Jakże miło się zaskoczyłam, gdy okazało się, że Vincent Santini, na którym Klara Bishop miała obsesję i chciała go zniszczyć, zaczyna podszywać się pod inwestora Marco Canteno. Jako że Vincent,...

Po przeczytaniu ksiazki mam mieszane uczucia.
Fabula byla dosyc ciekawa ale glowna bohaterka juz nie,
bo jej zachowanie irytowalo mnie przez caly czas.
Klara to osoba ktora wszystko wie lepiej, uwaza sie za najmadrzejsza, jej decyzje sa najtrafniejsze a do tego
obraza i wydziera sie na wszystkich.
Wyjatkowo antypatyczna osoba.
Co do glownego bohatera, autorka chciala wykreowac
go a silnego, bezwzglednego capo. a wyszedl jej zwykly,
nieciekawy przecietniak.

Po przeczytaniu ksiazki mam mieszane uczucia.
Fabula byla dosyc ciekawa ale glowna bohaterka juz nie,
bo jej zachowanie irytowalo mnie przez caly czas.
Klara to osoba ktora wszystko wie lepiej, uwaza sie za najmadrzejsza, jej decyzje sa najtrafniejsze a do tego
obraza i wydziera sie na wszystkich.
Wyjatkowo antypatyczna osoba.
Co do glownego bohatera, autorka chciala...

Jest to chyba pierwsza książka z kategorii romans mafijny ,który trafił w moje serce idealnie.Fabuła świetnie pomyślana,jest pełno intryg, tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji a niektóre nawet bardzo zaskakujące.Główni bohaterowie-Klara i Vincent mimo że ciągle się kłócili i każde chciało postawić na swoim, zawsze znaleźli kompromis. Było czuć między nimi chemię i napięcie. Sceny łóżkowe, pełne emocji i świetnie opisane. Ani nachalne, ani przesadne ,idealnie wkomponowywały się w fabułę. Z niecierpliwością czekam na część drugą.

Jest to chyba pierwsza książka z kategorii romans mafijny ,który trafił w moje serce idealnie.Fabuła świetnie pomyślana,jest pełno intryg, tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji a niektóre nawet bardzo zaskakujące.Główni bohaterowie-Klara i Vincent mimo że ciągle się kłócili i każde chciało postawić na swoim, zawsze znaleźli kompromis. Było czuć między nimi chemię i...

Mafia, pożądanie, miłośc, tajemnice z przeszłości to wszystko znajdziecie w tej pasjonującej powieści, która, aż trudno uwierzyć jest debiutem.
Klara Bishop pomaga w przytułku dla bezdomnych i tu spotyka Marco Cateno, który jest sponsorem tej placówki, pod warunkiem, że to właśnie ona będzie z nim załatwiała wszystkie formalności. Nie zdaje sobie sprawy, że to Vincent Santini szef rodziny mafijnej, którą od dawna śledzi .
Nawiązują gorący romans, bez zobowiązań, bo oboje nie wierzą w miłość
Vincent początkowo chciał ją zabić, bo za bardzo zbliżyła się do jego tajemnic a później zdał sobie sprawę, że ta kobieta jest całkiem inna niż te z którymi miał dotąd do czynienia i zaczęło mu się to bardzo podobać,chociaż zdawał sobie sprawę, że ze swoimi uczuciami musi się ukrywać, żeby nie narazić Klary na niebezpieczeństwo.
Bardzo wciągnęła mnie ta powieść, bo dużo się w niej dzieje. Prócz bardzo gorących scen pożądania mamy również tajemnice z przeszłości, dotyczące młodości Vincenta i tego bo musiał zrobić, żeby udowodnić ojcu, że jest już mężczyzną. A to co zrobił okazuje się że jest obecnie związane w Klarą.
Nie polubiłam Klary za jej charakter i zachowanie. Lubiła imprezować i pić, lubiła seks nawet z dopiero co poznanymi mężczyznami. Zawsze robiła to to chciała, miała niewyparzony język i najpierw coś robiła a potem dopiero myślała, co doprowadziło do tragedii.
Natomiast bardzo podobały mi się słowne utarczki Klara-Vincent, które doprowadzały do śmiechu.
Przy tej powieści nie można się nudzić, bo ciągle coś się dzieje. Jest trochę humoru ale również i dużo emocjonujących scen dotyczących mafii i życia młodego Vincenta. Świetnie wykreowane postacie bohaterów, nie tylko tych pierwszoplanowych. Dlatego z przyjemnością zabieram sie za druga część o przyjacielu Vincenta i przyjaciółce Klary.
.

Mafia, pożądanie, miłośc, tajemnice z przeszłości to wszystko znajdziecie w tej pasjonującej powieści, która, aż trudno uwierzyć jest debiutem.
Klara Bishop pomaga w przytułku dla bezdomnych i tu spotyka Marco Cateno, który jest sponsorem tej placówki, pod warunkiem, że to właśnie ona będzie z nim załatwiała wszystkie formalności. Nie zdaje sobie sprawy, że to Vincent...

Polecam

Polecam

8,25/10
Bardzo fajna, lekka i zabawna książka, choć pod koniec niejedna łezka spłynęła. Co mnie dziwi najbardziej - to romans mafijny (których nie czytam),debiut i to polskiej autorki, a ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona

Zaczynając ją obawiałam się tego, że skoro to mafia, to z nudów będą kogoś zabijać tylko dlatego, iż mogą. Na szczęście nie, i chyba to mnie tak przekonało do tej powieści. Bardzo polubiłam głównego bohatera, a w szczególności Mishę, o którym jest drugi tom i już nie mogę się doczekać przygody z nim. I choć mogłabym się przyczepić do tego, że Klara jest dziennikarką śledczą i niby takie wielkie śledztwo prowadzi, a prawie nic o tym nie jest powiedziane (pomijając fakt, że w redakcji owej gazety pojawia się może ze dwa razy),to aż tak bardzo to nie razi i ciekawi co będzie dalej.

Książka trzyma poziom przez całą historię, chociaż zakończenie jest dziwnie urwane, co zapewne ma być zabiegiem, by zapoznać się z kolejnymi tomami. Mimo wszystko polecam wyluzowanie się przy tej powieści, bo - standardowo - jest relacja między głównymi bohaterami jest przewidywalna do bólu, choć nie psuje to zabawy.

8,25/10
Bardzo fajna, lekka i zabawna książka, choć pod koniec niejedna łezka spłynęła. Co mnie dziwi najbardziej - to romans mafijny (których nie czytam),debiut i to polskiej autorki, a ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona

Zaczynając ją obawiałam się tego, że skoro to mafia, to z nudów będą kogoś zabijać tylko dlatego, iż mogą. Na szczęście nie, i chyba to mnie tak...

Klara Bishop młoda 23- letnia, czarnowłosa piękność, ale od śmierci ojca policjanta, który zginął na służbie nawet nie myśli o poważnym związku, uczucia są przereklamowane. Matki nigdy nie poznała. Pracuje jako dziennikarka śledcza w gazecie „New Orleans Globe” pomieszczenie w pracy dzieli ze swoją najlepszą przyjaciółką Eliis.
Klara obecnie przygotowuje artykuł dotyczący rodziny mafijnej Santini, na punkcie której od lat ma obsesję i zdaje się, że jest bardzo blisko samego capo Vincenta Santini, który od lat ukrywa swoją tożsamość.
Dodatkowo Klara wraz z Eilis udzielają się społecznie w przytułku dla bezdomnych, gdzie wcześniej ojciec Klary poświęcał każdą wolną chwilę. Nie spodziewała się, że to miejsce ten przytułek zmieni jej życie już na zawsze…

Vincent Santini ma powody, dla których ukrywa swą tożsamość, a dzięki przyjacielowi oraz prawej ręce- Misha, dowiaduje się, że pewna dziennikarka depcze mu po piętach. Vincent planuje dowiedzieć się czegoś więcej o kobiecie, zabawić się oraz zabić.
Vincent z dnia na dzień pojawia się w życiu Klary, a dziewczyna nawet nie jest świadoma z kim ma do czynienia. Mimo władczej postawy mężczyzny, Klara musi schować honor do kieszeni i współpracować z mężczyzną, który jako bogaty inwestor chce finansować przytułek dla bezdomnych. Dodatkowo Vincent i Klara nie spodziewali się, że połączy ich silne pożądanie oraz wspólne tajemnice z przeszłości...

Z tego co się zdążyłam zorientować jest to debiut literacki oraz kolejny romans mafijny, które ostatnio pochłaniam. „Capo” dla mnie nie jest typowym romansem mafijnym, z którym do tej pory miałam do czynienia. Otóż Vincent nie jest typowym capo, dla którego jedyne rozwiązanie to kulka w łeb w dodatku jest w ukryciu. Emanuje od niego: tajemnica, władza oraz sam sex. Od pierwszych stron polubiłam Vincenta oraz jego przyjaciela. Klara Bishop to jest po prostu ogień, a nie kobieta: ambitna, pyskata, uparta, dociekliwa, mówi to co jej ślina na język przyniesie. W dodatku twardo na klatę przyjmuje los. To śledztwo Klary tworzy historię tej książki. Akcja w książce nie da nam się nudzić, a ujawniane tajemnice sprawiają, że nie wierzysz to co czytasz. Jeśli chodzi o sceny łóżkowe między głównymi bohaterami to nie znajdziemy ich tu za wiele, ale będą inne również intymne, które są doskonałym uzupełnieniem historii. Epilog zapowiada nam bohatera kolejnego tomu, a z książki łatwo wyciągnąć wnioski kto będzie główną bohaterką.
Czy polecam tą pozycję literacką? Zdecydowanie tak bardzo przyjemnie się czytało, ani razu nie przyszło mi do głowy aby odłożyć książkę na parę dni.

Klara Bishop młoda 23- letnia, czarnowłosa piękność, ale od śmierci ojca policjanta, który zginął na służbie nawet nie myśli o poważnym związku, uczucia są przereklamowane. Matki nigdy nie poznała. Pracuje jako dziennikarka śledcza w gazecie „New Orleans Globe” pomieszczenie w pracy dzieli ze swoją najlepszą przyjaciółką Eliis.
Klara obecnie przygotowuje artykuł dotyczący...

Bardzo dobra, choć okładka jak dla mnie mało zachęcająca to książka mega wciąga, polubiłam Klarę i jej pyskaty charakter :) a tajemniczy Capo no no, świetna intrygująca historia polecam i biorę się za kolejną część:)

Bardzo dobra, choć okładka jak dla mnie mało zachęcająca to książka mega wciąga, polubiłam Klarę i jej pyskaty charakter :) a tajemniczy Capo no no, świetna intrygująca historia polecam i biorę się za kolejną część:)

Zdarzyło Wam się czytać serie, do których już od pierwszej książki mieliście mieszane uczucia ale jednak sięgaliście po kolejne tomy chcąc przekonać się czy będzie lepiej?
Ja miałam tak przy serii „Sekrety mafii” autorstwa Julity Sarneckiej.
Bardzo ciężko odnieść mi się do tej serii. Z jednej strony wydawała mi się ciekawa, akcja nie zwalniała tempa, działo się w niej dużo (momentami może właśnie zbyt dużo). Przedstawione zostało coś więcej niż samo życie w przestępczym świecie, ale również ciężkie i życiowe doświadczenia bohaterów - tutaj faktycznie autorka postarała się aby wykreować mocną przeszłość postaci, która osobiście na mnie zrobiła spore wrażenie. Postacie były wyraziste, charakterne. Duży plus za silne, nieugięte i zdecydowane kobiety. Z drugiej strony jednak wydawało mi się, że wszystko jest napisane na „jedno kopyto” - ciągłe porwania, uprowadzenia, niewyjaśnione sytuacje, zbyt wielkie zbiegi okoliczności jeśli chodzi o powiązania pomiędzy bohaterami. Po drugiej części zaczęło się to już robić monotonne i mogło się przejeść. Kolejną rzeczą, przez którą moja ocena jest zaniżona to niezbyt dojrzałe dialogi pomiędzy bohaterami, sceny erotyczne jak i rozwijające się relacje. Choć z pozoru niby wszystko z serią w porządku to jednak im dłużej się nad nią zastanawiam to zabrakło mi w niej jakiejś autentyczności. Niemniej jednak kiedyś sięgnę jeszcze po coś z twórczości autorki jeśli pojawi się coś nowego.

Zdarzyło Wam się czytać serie, do których już od pierwszej książki mieliście mieszane uczucia ale jednak sięgaliście po kolejne tomy chcąc przekonać się czy będzie lepiej?
Ja miałam tak przy serii „Sekrety mafii” autorstwa Julity Sarneckiej.
Bardzo ciężko odnieść mi się do tej serii. Z jednej strony wydawała mi się ciekawa, akcja nie zwalniała tempa, działo się w niej...