Jest to jedna z lepszych książek współczesnych w literaturze. Trochę krótka, trochę pobieżna, ale daje nadzieję na dobre polskie pisanie. Sam pomysł na bohaterów, ich losy; to co ich kształtowało. Myślę sobie, że fajny serial mógłby powstać.....

Jest to jedna z lepszych książek współczesnych w literaturze. Trochę krótka, trochę pobieżna, ale daje nadzieję na dobre polskie pisanie. Sam pomysł na bohaterów, ich losy; to co ich kształtowało. Myślę sobie, że fajny serial mógłby powstać.....

Sprawnie napisana, sprawnie zredagowana, fajna książka, polecam,

Sprawnie napisana, sprawnie zredagowana, fajna książka, polecam,

Bardzo wciągająca, do przeczytania jednym tchem. Duży plus za górski background, widać, że autorka zna się na rzeczy.

Bardzo wciągająca, do przeczytania jednym tchem. Duży plus za górski background, widać, że autorka zna się na rzeczy.

Moja druga pozycja tej autorki po "Grze". Pani Antczak trzyma poziom. Akcja jest wartka, styl bez zarzutu, zaplecze psychologiczne również. Nie można się od tek książki oderwać, Jednym słowem świetna!

Moja druga pozycja tej autorki po "Grze". Pani Antczak trzyma poziom. Akcja jest wartka, styl bez zarzutu, zaplecze psychologiczne również. Nie można się od tek książki oderwać, Jednym słowem świetna!

Przeczytałam w jeden dzień, bo ciężko było się oderwać. Bardzo podoba mi się styl pisania tej autorki, stylistycznie bez zarzutu. Bardzo ciekawa historia o pasji, samozaparciu i walce z przeciwnościami losu. Naprawdę warto przeczytać

Przeczytałam w jeden dzień, bo ciężko było się oderwać. Bardzo podoba mi się styl pisania tej autorki, stylistycznie bez zarzutu. Bardzo ciekawa historia o pasji, samozaparciu i walce z przeciwnościami losu. Naprawdę warto przeczytać

Właśnie takie młodzieżówki chcę czytać! Świetna!!!
Chciałbym kiedyś poznać dalsze losy Niny i Mikołaja, a tymczasem sprawdzę inne pozycje autorki.

Właśnie takie młodzieżówki chcę czytać! Świetna!!!
Chciałbym kiedyś poznać dalsze losy Niny i Mikołaja, a tymczasem sprawdzę inne pozycje autorki.

Bardzo ciekawa i ciężka historia. Momentami wydawała się naciągana. Aż niewiarygodne ile jest w stanie przeżyć człowiek. Niemniej szybko się czytało i z dużym zaciekawieniem. Niestety końcówką się zawiodłam, bo jeszcze wiele zostało do wyjaśnienia.

Bardzo ciekawa i ciężka historia. Momentami wydawała się naciągana. Aż niewiarygodne ile jest w stanie przeżyć człowiek. Niemniej szybko się czytało i z dużym zaciekawieniem. Niestety końcówką się zawiodłam, bo jeszcze wiele zostało do wyjaśnienia.

Czyta się szybko, dobra młodzieżowka. Bardzo podobał mi się motyw wspinaczki i gór oraz wychodzenia z nałogu, polecalalabym zwlaszla mlodym czytelnikom. Myślę,ze czytając ja 20 lat wczesniej zachwycilabym się nią pewnie.
Relacja Mikołaja i Niny bardzo skomplikowana, a przez to wydała mi się realna. Warta przeczytania.

Czyta się szybko, dobra młodzieżowka. Bardzo podobał mi się motyw wspinaczki i gór oraz wychodzenia z nałogu, polecalalabym zwlaszla mlodym czytelnikom. Myślę,ze czytając ja 20 lat wczesniej zachwycilabym się nią pewnie.
Relacja Mikołaja i Niny bardzo skomplikowana, a przez to wydała mi się realna. Warta przeczytania.

Nina swoje dzieciństwo spędziła w sierocińcu. Los jej nie oszczedzał - po tragicznych wydarzeniach, blizny przeszłości nosi nie tylko w głowie i duszy, ale także na swoim ciele.

Mikołaj po śmieci swojego ojca strasznie się buntuje, nadużywa alkoholu i narkotyków. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Bohater czuję się bezkarny.

Losy tych dwóch bohaterów łączy miłość do gór i wspinaczki. Poznają się w klubie wspinaczkowym i oboje marzą o wyprawie życia...

Czy uda im sie spelnić marzenia? Jaką historie skrywa Nina? Czy Mikołaj wyjdzie ze swoich uzależnień? Czy bohaterowie przestaną żyć przeszłością i skupią sie na tym co jest tu i teraz? Czy początkowa nienawiść do siebie, przemieni się w prawdziwą przyjaźń i miłość?

"Lina" to piękna i wzruszająca historia o ranach z dzieciństwa, bolesnych wspomnieniach, trudnościach w relacjach z drugim człowiekiem, a także pierwszym prawdziwym uczuciu.

To niesamowita książka o dążeniu do celu i spełnianiu marzeń, ale przede wszystkim o wielkiej pasji do gór. Mamy tutaj piękny motyw miłości: do gór, do wspinaczki, aż w końcu do drugiej osoby.

Książkę po prostu pochłonęłam, w ogóle nie chciałam wychodzić ze świata Niny i Mikołaja. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani: zagubieni, zranieni i z ogromnym bagażem doświadczeń.

Autorka serwuje nam ogromną dawkę emocji. Od bólu i smutku związanego z trudami dzieciństwa, aż do radości ze zdobywanych szczytów.

Jeśli, ktoś jeszcze nie zna historii Niny i Mikolaja, to goraco zachecam Was do lektury! Gwarantuję Wam, że przy tej książce na pewno nie będziecie się nudzić!

Nina swoje dzieciństwo spędziła w sierocińcu. Los jej nie oszczedzał - po tragicznych wydarzeniach, blizny przeszłości nosi nie tylko w głowie i duszy, ale także na swoim ciele.

Mikołaj po śmieci swojego ojca strasznie się buntuje, nadużywa alkoholu i narkotyków. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Bohater czuję się bezkarny.

Losy tych dwóch bohaterów łączy miłość do...

Swego czasu, bardzo dużo widziałam na Instagramie tę książkę, ale jakoś nie było mi po drodze aby się za nią zabrać. Nie był widocznie to jej czas. Ostatnio w końcu poznałam tę historię, ale pomimo pochwał i ochów/achów na jej temat, mnie jakoś nie bardzo zachwyciła. Owszem, nie była zła, ale niestety nie czułam chemii podczas lektury. Nie wciągnęła mnie kompletnie, bardziej czytałam, aby już poznać zakończenie i odhaczyć aniżeli z ciekawości ;( Bardzo nie lubię pisać takich recenzji, ale nie raz nie ma wyjścia. Mnie ta książka nie kupiła, ale może Was zachwyci? Kto wie? Musicie się sami przekonać, sięgając po tę historię. Dużo osób chwali więc może to ze mną coś nie tak :P albo to nie był czas na tę książkę jeszcze dla mnie ;)

Swego czasu, bardzo dużo widziałam na Instagramie tę książkę, ale jakoś nie było mi po drodze aby się za nią zabrać. Nie był widocznie to jej czas. Ostatnio w końcu poznałam tę historię, ale pomimo pochwał i ochów/achów na jej temat, mnie jakoś nie bardzo zachwyciła. Owszem, nie była zła, ale niestety nie czułam chemii podczas lektury. Nie wciągnęła mnie kompletnie,...