rozwińzwiń

Thorgal - Młodzieńcze lata: Bękarty

Okładka książki Thorgal - Młodzieńcze lata: Bękarty Roman Surżenko, Yann le Pennetier
Okładka książki Thorgal - Młodzieńcze lata: Bękarty
Roman SurżenkoYann le Pennetier Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Thorgal: Młodzieńcze lata (tom 8) komiksy
48 str. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Thorgal: Młodzieńcze lata (tom 8)
Tytuł oryginału:
Les Deux Bâtards
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2020-04-15
Data 1. wyd. pol.:
2020-04-15
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328198647
Tłumacz:
Wojciech Birek
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Thorgal: Tysiąc oczu Frédéric Vignaux, Yann le Pennetier
Ocena 6,8
Thorgal: Tysią... Frédéric Vignaux,&n...
Okładka książki Thorgal Młodzieńcze lata: Grym Roman Surżenko, Yann le Pennetier
Ocena 6,2
Thorgal Młodzi... Roman Surżenko, Yan...
Okładka książki Thorgal: Tupilaki Frédéric Vignaux, Yann le Pennetier
Ocena 6,3
Thorgal: Tupilaki Frédéric Vignaux,&n...
Okładka książki Thorgal – Młodzieńcze Lata: Sydönia Roman Surżenko, Yann le Pennetier
Ocena 6,5
Thorgal – Młod... Roman Surżenko, Yan...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Thorgal: Selkie Frédéric Vignaux, Yann le Pennetier
Ocena 6,6
Thorgal: Selkie Frédéric Vignaux,&n...
Okładka książki Gideon Falls. Tom 1: Czarna Stodoła Jeff Lemire, Andrea Sorrentino, Dave Stewart
Ocena 7,5
Gideon Falls. ... Jeff Lemire, Andrea...
Okładka książki Thorgal: Szkarłatny Ogień Xavier Dorison, Grzegorz Rosiński
Ocena 6,5
Thorgal: Szkar... Xavier Dorison, Grz...
Okładka książki Thorgal - Kriss de Valnor: Wyspa zaginionych dzieci Xavier Dorison, Mathieu Mariolle, Roman Surżenko
Ocena 7,0
Thorgal - Kris... Xavier Dorison, Mat...
Okładka książki Thorgal - Kriss de Valnor: Góra Czasu Xavier Dorison, Mathieu Mariolle
Ocena 6,7
Thorgal - Kris... Xavier Dorison, Mat...

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
102 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
581
316

Na półkach:

Nie jest to jakiś wybitny numer w serii. Thorgal z Aaricią muszą wydostać się z grodu Sinozębego, przy okazji, zarówno oni, jak i czytelnicy, mają okazję zobaczyć, jak wschodni emisariusze zdobywali nie przyczółki dla swojego kraju. To oczywiście mocno podbite fantazją le Penettier. Chwilami akcję napędzają niezamierzenie komiczne sytuacje, typu wielokrotne ucieczki. Ale trzeba oddać, że historię stworzył płynną. A do tego ładnie zilustrowaną przez Surżenkę.

Nie jest to jakiś wybitny numer w serii. Thorgal z Aaricią muszą wydostać się z grodu Sinozębego, przy okazji, zarówno oni, jak i czytelnicy, mają okazję zobaczyć, jak wschodni emisariusze zdobywali nie przyczółki dla swojego kraju. To oczywiście mocno podbite fantazją le Penettier. Chwilami akcję napędzają niezamierzenie komiczne sytuacje, typu wielokrotne ucieczki. Ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2832
793

Na półkach: , , , ,

[..]
- GŁUPI ! NIEZDARNY ! IMBECYL!
- Auć! Auć! Auć!
- ...I to są właśnie słodkie pieszczoty kociaka w porównaniu z tym, co zrobiłby Ci Sinozęby, gdybyś rozlał ten sos w jego obecności!

𝐌Ł𝐎𝐃𝐙𝐈𝐄Ń𝐂𝐙𝐄 𝐋𝐀𝐓𝐀 𝐓𝐇𝐎𝐑𝐆𝐀𝐋𝐀 - 𝐊𝐎𝐍𝐓𝐘𝐍𝐔𝐀𝐂𝐉𝐀 !
Rysunki oddają ducha całej serii., a cała przygoda jest nieźle zrobiona i momentami urocza. Co czyni z niej przyjemną lekturę.
𝐓𝐇𝐎𝐑𝐆𝐀𝐋𝐀 𝐙𝐀𝐖𝐒𝐙𝐄 𝐁Ę𝐃Ę 𝐏𝐎𝐋𝐄𝐂𝐀Ł𝐀 !

[..]
- GŁUPI ! NIEZDARNY ! IMBECYL!
- Auć! Auć! Auć!
- ...I to są właśnie słodkie pieszczoty kociaka w porównaniu z tym, co zrobiłby Ci Sinozęby, gdybyś rozlał ten sos w jego obecności!

𝐌Ł𝐎𝐃𝐙𝐈𝐄Ń𝐂𝐙𝐄 𝐋𝐀𝐓𝐀 𝐓𝐇𝐎𝐑𝐆𝐀𝐋𝐀 - 𝐊𝐎𝐍𝐓𝐘𝐍𝐔𝐀𝐂𝐉𝐀 !
Rysunki oddają ducha całej serii., a cała przygoda jest nieźle zrobiona i momentami urocza. Co czyni z niej przyjemną lekturę.
𝐓𝐇𝐎𝐑𝐆𝐀𝐋𝐀 𝐙𝐀𝐖𝐒𝐙𝐄 𝐁Ę𝐃Ę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
683

Na półkach: ,

Sporo ostatnio narzekałam na tę serię, ale mam dowód, że potrafię jednak cieszyć się "Thorgalami", jeśli mi na to pozwolą. Nie jest to oczywiście poziom cyklu o krainie Qa, ale "Bękarty" przeczytałam z przyjemnością tym większą, że po "Sinozębym" spodziewałam się najgorszego.

Pionki rozstawiane mozolnie w poprzednim tomie wreszcie idą w ruch, i to przeważnie sensowny. Jest przygodowo i kolorowo, wesoła rozpierducha udatnie rysowana przez Surżenkę. Akcji jest dużo, ale wydaje mi się spójniejsza niż wcześniej, może dlatego, że chociaż skaczemy po różnych postaciach, to wszystkie znajdują się w Haithabu. Wprawdzie powtarzające się nieudane ucieczki z lochów w pewnym momencie zaczęły mnie irytować, ale dobrą decyzją Yanna była klamra kompozycyjna z opowieścią matki Aaricii o obronie przed wrogiem przy pomocy padliny. Aaricia zresztą wypada tu całkiem nieźle jako Silna Postać Kobieca (TM). Wątek Mehdiego i Enyd też całkiem poczciwy.

Tylko tytuł dosyć bez sensu, bo Sven Widłobrody prawie nic w tym tomie nie robi. W zasadzie ten tom powinien się nazywać "Sinozęby", a poprzedni... nie wiem, "Krew z nosa".

Sporo ostatnio narzekałam na tę serię, ale mam dowód, że potrafię jednak cieszyć się "Thorgalami", jeśli mi na to pozwolą. Nie jest to oczywiście poziom cyklu o krainie Qa, ale "Bękarty" przeczytałam z przyjemnością tym większą, że po "Sinozębym" spodziewałam się najgorszego.

Pionki rozstawiane mozolnie w poprzednim tomie wreszcie idą w ruch, i to przeważnie sensowny....

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
179

Na półkach: ,

Kreska R. Surżenko jakoś mi w Thorgalu aktualnie najbardziej odpowiada. A komiks należy oceniać również pod względem graficznym.

Kreska R. Surżenko jakoś mi w Thorgalu aktualnie najbardziej odpowiada. A komiks należy oceniać również pod względem graficznym.

Pokaż mimo to

avatar
1168
1137

Na półkach:

Podkreślałem to już kilka razy i pewnie w przyszłości będę to czynił ponownie. Dla Polaków Thorgal jest jak narkotyk. Nawet zatwardziali fani, którzy psioczą na obecny poziom tej serii, za każdym razem sięgają po nowy album, gdy tylko ten zawita na półki polskich księgarń. Tak samo jest ze mną. Nieraz kląłem na czym świat stoi, kiedy w moje ręce trafiały spin-offy poświęcone Kriss De Valnor, Louve lub komiksy z głównej serii, za których scenariusz odpowiadał Sente. Z drugiej strony ostatnio jest znacznie lepiej, zarówno od strony wizualnej, jak i scenariusza. "Bękarty" będące płynną kontynuacją "Sinozębnego" są tego idealnym przykładem. Czuć tutaj ducha starych albumów, do tego mamy sporo nawiązań do przyszłych wydarzeń, gdyż mowa tutaj o spin-offie będącym prequelem.

Nasza zakochana parka i ich towarzysze wylądowali jakiś czas temu u króla Danów, który nie słynie z lekkiego charakteru. Gość jest chciwy, mściwy i lubi się zabawić kosztem innych. Innymi słowy - dość popularny dla tej serii typ antagonisty. Tak czy inaczej nasi kochankowie nie wiedzą, że znajdują się w tym samym miejscu, bowiem trafili tam innymi ścieżkami, jeśli mogę to tak ująć. Aaricia ratuje przyjaciółkę i stara się uciec z przymusowej służby na dworze króla danów, zaś Thorgal wraz z towarzyszami niedoli gniją w zamkowych lochach. Gdzie się zatem nasze gołąbeczki spotkają? Cóż, jak nie trudno się domyślić, odpowiedź widnieje na okładce tego tomu.

Zagadkowy może być jednak tytuł. Wiadomo, że na pewno chodzi o Thorgala, który nieraz był nazywany bękartem. W końcu Wikingowie północy przyjęli go do swego grona, ale zawsze podkreślali, że nie jest jednym z nich. Kim jest zatem drugi bękart? Nie zdradzę wam tego, choć jeśli ktoś uważnie czytał poprzedni album, bardzo szybko domyśli się o jaką postać chodzi. Ma to ogromny wpływ na fabułę i prawdopodobnie, choć nie dam sobie tutaj ręki uciąć, będzie też miało wpływ na rozwój kolejnych tomów w całej serii. Jak dla mnie może być, bowiem Yann odpowiadający za scenariusz Młodzieńczych lat, a obecnie też głównej serii, umiejętnie potrafi wskoczyć w buty po Van Hamme i pociągnąć przygody Syna z Gwiazd na jakimś sensownym poziomie. Zatem moje oczekiwania wobec następnych tomów, a te musowo powstaną, są coraz większe. Po porażce Senta i żonglerką scenarzystów w końcu Thorgal zaczyna wracać na właściwy tor. Czy na nim zostanie? Czas okaże, ale obudziła się we mnie nadzieja.

Podkreślałem to już kilka razy i pewnie w przyszłości będę to czynił ponownie. Dla Polaków Thorgal jest jak narkotyk. Nawet zatwardziali fani, którzy psioczą na obecny poziom tej serii, za każdym razem sięgają po nowy album, gdy tylko ten zawita na półki polskich księgarń. Tak samo jest ze mną. Nieraz kląłem na czym świat stoi, kiedy w moje ręce trafiały spin-offy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
3

Na półkach:

fajna była.

fajna była.

Pokaż mimo to

avatar
744
482

Na półkach:

Kolejny średniak z uniwersum Thorgala. Do tej pory "Thorgal: Młodzieńcze lata" była najlepszą z pobocznych serii tego uniwersum. Niestety coś się zaczyna psuć, czego dowodem jest chociażby album "Bękarty". W głównej serii albumy są już kompletnie nijakie i ten sam poziom zaczyna dosięgać również serie poboczne. W "Bękartach" dzieje się sporo, ale to wszystko jest jakieś takie płaskie, kompletnie nie wywołuje emocji, brakuje tutaj klimatu przygody, który kiedyś był głównym plusem podstawowej serii, ale też ważnym elementem serii "Thorgal: Młodzieńcze lata". Być może problemem jest częstotliwość wydania kolenych albumów w tej serii - kolejne części ukazują się zbyt rzadko, przez co też ciężko zachować tempo akcji i przykłuć uwagę czytelnika.

Kolejny średniak z uniwersum Thorgala. Do tej pory "Thorgal: Młodzieńcze lata" była najlepszą z pobocznych serii tego uniwersum. Niestety coś się zaczyna psuć, czego dowodem jest chociażby album "Bękarty". W głównej serii albumy są już kompletnie nijakie i ten sam poziom zaczyna dosięgać również serie poboczne. W "Bękartach" dzieje się sporo, ale to wszystko jest jakieś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1852
374

Na półkach:

Niektórzy mają wątpliwości, czy wszystkie te serie poboczne "Thorgala" mają sens, ale takie albumy jak "Bękarty" ("Thorgal. Młodzieńcze lata") dzielnie bronią tej idei. To bardzo przyzwoicie skrojony scenariuszowo i rysunkowo komiks, w którym dzieje się naprawdę dużo. Nie brakuje tu ani okrucieństwa, ani szaleństwa, ale są to tylko narzędzia scenariuszowe a nie tanie efekty. Mamy zderzenie świata Wikingów i Arabów z intrygą-niespodzianką, mamy motyw ucieczki i sukcesji, mamy historie rozgrywające się na kilku planach, które zostaną zgrabnie połączone w dramatycznym i widowiskowym finale. Klimat oryginalnych dzieł duetu Van Hamme/Rosiński udaje się "Bękartom" z pewnością odtworzyć.

Niektórzy mają wątpliwości, czy wszystkie te serie poboczne "Thorgala" mają sens, ale takie albumy jak "Bękarty" ("Thorgal. Młodzieńcze lata") dzielnie bronią tej idei. To bardzo przyzwoicie skrojony scenariuszowo i rysunkowo komiks, w którym dzieje się naprawdę dużo. Nie brakuje tu ani okrucieństwa, ani szaleństwa, ale są to tylko narzędzia scenariuszowe a nie tanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1957
1134

Na półkach: , ,

Kończy się pewien epizod w losach młodocianego Thorgala.

To, co podobało mi się w tym zeszycie, to spory realizm (próby podejmowania ucieczki z lochów Sinozębego) i dość dużo skandynawskiej mitologii (w tym dotąd zupełnie nie ruszany wątek z matką Aarici). Również zderzenie dwóch światów: kultury Wikingów i Arabów wyszło dość ciekawie. Może nieco zbyt ckliwie wyszedł motyw z Mehdim, ale niech tam mu będzie. Nie psuje to ogólnie dobrego odbioru cyklu.

Jedynym zarzutem jest fakt, że tak długo trzeba czekać na kolejne części serii. Ale z drugiej strony: lepiej poczekać trochę dłużej i otrzymać dobry komiks, niż gdyby autorzy poszli na seryjną produkcję i dali czytelnikowi miałką papkę...

Kończy się pewien epizod w losach młodocianego Thorgala.

To, co podobało mi się w tym zeszycie, to spory realizm (próby podejmowania ucieczki z lochów Sinozębego) i dość dużo skandynawskiej mitologii (w tym dotąd zupełnie nie ruszany wątek z matką Aarici). Również zderzenie dwóch światów: kultury Wikingów i Arabów wyszło dość ciekawie. Może nieco zbyt ckliwie wyszedł motyw...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    128
  • Posiadam
    41
  • Chcę przeczytać
    28
  • Komiksy
    23
  • Komiks
    12
  • Thorgal
    4
  • Fantasy
    4
  • Komiksy
    3
  • THORGAL
    3
  • Fantastyka
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Thorgal - Młodzieńcze lata: Bękarty


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także