Raport W

Okładka książki Raport W Gaetan Nocq
Okładka książki Raport W
Gaetan Nocq Wydawnictwo: Marginesy komiksy
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
Le rapport W. Infiltré à Auschwitz
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2020-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-30
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366500068
Tłumacz:
Krzysztof Umiński
Tagi:
Pilecki komiks historia
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
691
196

Na półkach: , , ,

Komiksowe odzwierciedlenie Raportu Pileckiego to znakomita szansa, aby osoby, które nie znały wcześniej historii Pileckiego zanurzyły się w jego ówczesnym świecie i poznały cierpienie, smutek i tragedię miejsca jakim jest Auschwitz. Rysunki bardzo dobrze oddają emocje bohaterów, pokazują ich codzienne życie, a samo ukazanie obozu koncentracyjnego w sposób graficzny sprawia, że dzieło to mówi samo za siebie.

Moim zdaniem jest to lektura, po którą powinien sięgnąć każdy. Pomimo że komiks nie oddaje w pełni całej historii i może być trudny w odbiorze, dla osób, które historii Pileckiego nie znają, świetnym dodatkiem jest tutaj tekst Isabelle Davion, która w przystępny i ciekawy sposób podaje nam więcej szczegółów na temat zagadnienia. Przeczytanie tego komiksu pozwoliło mi dobrze zapoznać się z tematem i pogłębić swoją wiedzę historyczną, przyniosło także trochę emocji i pewnego rodzaju refleksję. Teraz zamierzam przeczytać oryginalny Raport Witolda Pileckiego.

Komiksowe odzwierciedlenie Raportu Pileckiego to znakomita szansa, aby osoby, które nie znały wcześniej historii Pileckiego zanurzyły się w jego ówczesnym świecie i poznały cierpienie, smutek i tragedię miejsca jakim jest Auschwitz. Rysunki bardzo dobrze oddają emocje bohaterów, pokazują ich codzienne życie, a samo ukazanie obozu koncentracyjnego w sposób graficzny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1953
1384

Na półkach: ,

W latach 1940-1943 r. Witold Pilecki, rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego na własne życzenie przebywał pod fałszywym nazwiskiem w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Jego zadaniem było zebranie informacji jak wygląda sytuacja w obozie. Owocem tego pobytu były raporty, które poza tekstami Karskiego były jednymi z pierwszych źródeł dotyczących Holokaustu. W 2019 r. postanowiono przekuć raport Pileckiego w formę komiksu. Jak wygląda ta niecodzienna adaptacja?

Historia pozbawiona jest patosu czy próby oceny sytuacji. Przedstawione jest codzienne życie obozu. Więźniowie zmuszani są do katorżniczej pracy, która ma ich złamać fizycznie i psychicznie. W trakcie lektury można autentycznie współodczuwać zmęczenie, a także brzydzić się brudem obozu. Dosyć zabawnym okazuje się, że to… sztuka czasem ratuje życie.

Sam bohater nie jest typowym bohaterem bez skazy. Z jednej strony jest zaangażowany w działalność konspiracyjną i pokazana jest cała sieć różnych powiązań poszczególnych działaczy. Z drugiej jednak też stara się on przede wszystkim ocalić własną skórę i jest przy tym zdolny do dosyć kontrowersyjnych działań.

Główna fabuła przeplatana jest retrospekcjami z życia Pileckiego. Pokazane jest zarówno jego dzieciństwo, jak i służba w wojsku w okresie międzywojennym. Dzięki temu można lepiej zrozumieć bohatera. Szkoda jednak, że dopiero tak w połowie tomu jest wyjaśniony powód pobytu Pileckiego w obozie – dla osób nieznających tej postaci historycznej może to być dezorientujące.

Rysunki są tutaj utrzymane w jednolitych barwach zależnie od danych scen. Dobrze oddaje to nastrój poszczególnych wydarzeń. Rysunki nie są zbyt szczegółowe i czasami tła są bardzo symboliczne. Przywodzą na myśl raczej obrazy niż kadry z komiksu.

Wydanie to kończy się posłowiem Isabelle Davion, wykładowczyni Uniwerstetu Paris Sorbonne. Dobrze wyjaśnia to kontekst historyczny i rolę raportów. Żałuję, że nie przeczytałem tego posłowia jako wstępu, bo trochę łatwiej byłoby mi śledzić fabułę.

Jeśli ktoś zna już wiele utworów o obozach koncentracyjnych, to najprawdopodobniej nie znajdzie tu nic nowego. Jednakże na uwagę zasługuje sama forma graficzna, która sprawia, że raport robi większe wrażenie niż w formie tekstu.

W latach 1940-1943 r. Witold Pilecki, rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego na własne życzenie przebywał pod fałszywym nazwiskiem w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Jego zadaniem było zebranie informacji jak wygląda sytuacja w obozie. Owocem tego pobytu były raporty, które poza tekstami Karskiego były jednymi z pierwszych źródeł dotyczących Holokaustu. W 2019 r....

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
752

Na półkach:

Choć to komiks biograficzny, to skupia się właściwie na jednej tylko sytuacji z życia bohatera: jego działalności w KL Auschwitz. Okres ten obejmuje trzy lata i autor podzielił go w powieści graficznej na trzy nierówne czasowo rozdziały: „95 dni do świąt Bożego Narodzenia”, „272 dni do lata” i „580 dni do poniedziałku wielkanocnego 1943 roku”. Nie skupiamy się tu jednak na obrazie okrucieństw nazistów. Skupiamy się na budowaniu przez Pileckiego sieci konspiracyjnej w obozach. Miała obejmować ona wszystkie komanda i działać w niewiedzy o sobie nawzajem. Było to podyktowane ewentualnym bezpieczeństwem całego projektu – złapanie jednej grupy nie powodowało wydania pozostałych jej członków.

Celem całej operacji było zdobycie dowodów zbrodni Niemieckich popełnianych w obozach zagłady, na zewnątrz zwanych obozami pracy. Na zachodzie, a czasem i w Polsce, mało kto wierzył, że może tu dochodzić do ludobójstwa, czystek etnicznych czy wynaturzonych eksperymentów medycznych.

Dzięki pracy wywiadowczej Pileckiego i przesyłanym raportom, do dziś niektórych nie odnaleziono, można było choćby zarysować sytuację panującą w miejscach kaźni. Po pomyślnym założeniu sieci ruchu oporu Pilecki miał czekać na znak od Polskiego Państwa Podziemnego i ruszyć z powstaniem. Komiks kończy się brawurową ucieczką i pospiesznym dopowiedzeniem dalszych, dość tragicznych losów tego bohaterskiego żołnierza.
Więcej na: https://www.monime.pl/raport-w-opowiesc-rotmistrza-pileckiego/

Choć to komiks biograficzny, to skupia się właściwie na jednej tylko sytuacji z życia bohatera: jego działalności w KL Auschwitz. Okres ten obejmuje trzy lata i autor podzielił go w powieści graficznej na trzy nierówne czasowo rozdziały: „95 dni do świąt Bożego Narodzenia”, „272 dni do lata” i „580 dni do poniedziałku wielkanocnego 1943 roku”. Nie skupiamy się tu jednak na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
16

Na półkach:

Komiks w pigułce przedstawia raport Rotmistrza Pileckiego, jednakże dokonano bardzo dobrej selekcji wydarzeń, które układają się w spójną historię zachowując najważniejsze wydarzenia. Osobiście byłam zachwycona pejzażami autora, który poprzez swoje prace oddał zimno obozu koncentracyjnego nie tylko to rzeczywiste ale również zimno ludzkich serc. Ponadto umiał podkreślić te nikłe radosne chwilę, przeprowadzając czytelnika przez blaski i cienie życia bohaterów.

Komiks w pigułce przedstawia raport Rotmistrza Pileckiego, jednakże dokonano bardzo dobrej selekcji wydarzeń, które układają się w spójną historię zachowując najważniejsze wydarzenia. Osobiście byłam zachwycona pejzażami autora, który poprzez swoje prace oddał zimno obozu koncentracyjnego nie tylko to rzeczywiste ale również zimno ludzkich serc. Ponadto umiał podkreślić te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
155

Na półkach: ,

"Raport W" to kolejna fantastyczna pozycja z serii komiksów Wydawnictwa Marginesy. Odkrywa ona historię nadzwyczaj mężnego i zdeterminowanego więźnia obozu w Oświęcimiu, który ostatnie lata życia poświęcił przeciwstawianiu się siłom wroga i walce o wolność. Gaetan Nocq w sposób bardzo nietradycyjny przedstawia nam stosunkowo mało znany kawałek historii. Komiks składa się nie tylko z porywających dialogów i starannie wykonanych ilustracji, ale także z naukowej noty na temat głównego bohatera. To przykład książki, która moim zdaniem powinna być obowiązkową lekturą w szkołach, bo z takiej formy przedstawienia przeszłości dowiemy się znacznie szybciej i więcej niż z suchej, ławkowej wykładni. Świetny komiks, polecam każdemu!

"Raport W" to kolejna fantastyczna pozycja z serii komiksów Wydawnictwa Marginesy. Odkrywa ona historię nadzwyczaj mężnego i zdeterminowanego więźnia obozu w Oświęcimiu, który ostatnie lata życia poświęcił przeciwstawianiu się siłom wroga i walce o wolność. Gaetan Nocq w sposób bardzo nietradycyjny przedstawia nam stosunkowo mało znany kawałek historii. Komiks składa się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1118
569

Na półkach: , , , ,

Mam wrażenie, że postać Witolda Pileckiego zagubiła się gdzieś w świadomości Polaków na przestrzeni lat. Ja sama pamiętam, że usłyszałam o nim po raz pierwszy wiele lat temu, gdy przygotowywałam się do olimpiady z historii. Nawet jednak i wówczas jego nazwisko pojawiło się bardziej w kontekście pewnego ewenementu tudzież ciekawostki. „To ten, który dobrowolnie dał się zamknąć do Auschwitz!”. Nie było w tym jednak żadnego kontekstu. Coś tam niby świtało, że to dzięki niemu na zachód przedostały się informacje dotyczące tego, co działo się w obozie, ale wciąż więcej było pytań aniżeli odpowiedzi.

W ostatnich latach nazwisko Pileckiego przedostało się jednak do, niech mi będzie wolno tak to ująć, ‘historycznego mainstreamu’. Duża w tym zasługa ogromnego sukcesu biografii rotmistrza napisanej przez Jacka Fairweathera, a zatytułowanej „The Volunteer: The True Story of the Resistance Hero who Infiltrated Auschwitz”. Książka może pochwalić się bardzo wysoką oceną na Goodreads oraz nagrodą Costa Awards tak dla najlepszej biografii, jak i najlepszej książki roku 2019. Sukces wydawniczy rozsławił Witolda Pileckiego na świecie, ale i sprawił, że w Polsce sobie o nim przypomniano i coraz więcej się o nim wie. A to bardzo, bardzo, bardzo dobrze.

Dla tych, którzy jednak jeszcze nie wiedzą przypomnę, że Witold Pilecki był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego walczącym w wojnie z bolszewikami oraz w kampanii wrześniowej ‘39. Po tym czasie aktywnie działał on w konspiracji. Był jednym z organizatorów Tajnej Armii Polskiej. W 1940 roku – po długim czasie planowania i przygotowań – świadomie dał się złapać w łapance. Miał przy sobie wówczas oryginalne dokumenty wystawione na nazwisko Tomasza Serafińskiego. Pilecki dostał się do Auschwitz, gdzie organizował ruch oporu (którego głównym zamysłem było pierwotnie wszczęcie powstania w obozie) oraz pisał raporty, które różnymi kanałami były transportowane poza jego więzienie. W 1943 roku uciekł wraz z dwoma kolegami. Obozowe Gestapo zaczęło już wówczas podejrzewać, że w Auschwitz działa jakieś podziemie i byli na tropie wiodących postaci ruchu oporu. Sytuacja Pileckiego zaczynała się zatem robić szalenie niebezpieczna.

Rotmistrz brał udział w Powstaniu Warszawskim, później dostał się do niewoli niemieckiej. Po powrocie do Polski starał się odtworzyć swoje kontakty i dalej działał, tym razem w starciu z nowym, rosyjskim okupantem. W 1947 został jednak ujęty. Był okrutnie torturowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Skazano go ostatecznie na śmierć, zarzucono mu m. in.próby przygotowania zbrojnego zamachu na grupę dygnitarzy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, zorganizowanie trzech składów broni. Zginął w 1948 przez strzał w tył głowy. Pozostawił żonę i dwójkę dzieci.

Gaetan Nocq o Pileckim dowiedział się od francuskiej historyczki. To ona praktycznie wcisnęła mu w ręce słynny „Raport” Pileckiego i kazała mu go przeczytać. Nocq wywiązał się z zadania w jedną noc i natychmiast uznał, że chce przenieść historię rotmistrza na karty komiksu, choć od początku miał świadomość tego, że to nie będzie łatwe zadanie. Wywiązał się jednak z niego znakomicie.

Fabuła komiksu skupia się przede wszystkim na pobycie Pileckiego w Auschwitz, choć miejscami mamy kilka retrospekcji. To jednak jego próby budowy ruchu oporu w obozie, przekazywanie informacji oraz codzienna, trudna obozowa egzystencja są osią całej historii. Kreska Nocqu jest ostra, oszczędna. Kolory są wyraziste, ale i one nie występują mnogiej palecie barw...Ok, nie jestem graficzką i kompletnie nie znam się na rysunku, więc uznajmy po prostu, że przestanę się kompromitować i niech stanie na tym, że komiks narysowany jest ładnie i może się podobać, o.

Nie można traktować tego komiksu jako kompendium wiedzy o Witoldzie Pileckim. Nie można też postrzegać go tak tylko w odniesieniu do pobytu rotmistrza w Auschwitz. Jest to jednak na pewno bardzo ciekawy wstęp do bliższego zapoznania się z biografią tego nietuzinkowego, szalenie odważnego człowieka. Ja na pewno będę chciała dowiedzieć się więcej.

Mam wrażenie, że postać Witolda Pileckiego zagubiła się gdzieś w świadomości Polaków na przestrzeni lat. Ja sama pamiętam, że usłyszałam o nim po raz pierwszy wiele lat temu, gdy przygotowywałam się do olimpiady z historii. Nawet jednak i wówczas jego nazwisko pojawiło się bardziej w kontekście pewnego ewenementu tudzież ciekawostki. „To ten, który dobrowolnie dał się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
573
522

Na półkach:

Straszne czasy, które warto mieć w pamięci. Zwłaszcza w świadectwie takiego bohatera. Jego odwaga, patriotyzm, poświęcenie przechodzą wszelkie wyobrażenie.
Gotowy scenariusz na serial, z niezłomnym Pileckim, konspiracją, walką o przeżycie...
Tylko happy endu brak.
Złość ogarnia na Niemców i komuchów, którzy później Polską rządzili.

Oby nigdy więcej.

Graficznie artystycznie, ale nie porwało mnie.

Straszne czasy, które warto mieć w pamięci. Zwłaszcza w świadectwie takiego bohatera. Jego odwaga, patriotyzm, poświęcenie przechodzą wszelkie wyobrażenie.
Gotowy scenariusz na serial, z niezłomnym Pileckim, konspiracją, walką o przeżycie...
Tylko happy endu brak.
Złość ogarnia na Niemców i komuchów, którzy później Polską rządzili.

Oby nigdy więcej.

Graficznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1486
582

Na półkach: , , ,

Przepiękne graficznie dzieło. W subtelny sposób oddaje smutek i tragedię. Myślę, że jeżeli ktoś nie zna historii rotmistrza Pileckiego to po wstępie, jakim może być ten komiks, będzie chciał zgłębić mocniej tę niewiarygodną historię. Jeżeli tylko będziecie mieć okazję, sięgnijcie po to piękne dzieło.

Przepiękne graficznie dzieło. W subtelny sposób oddaje smutek i tragedię. Myślę, że jeżeli ktoś nie zna historii rotmistrza Pileckiego to po wstępie, jakim może być ten komiks, będzie chciał zgłębić mocniej tę niewiarygodną historię. Jeżeli tylko będziecie mieć okazję, sięgnijcie po to piękne dzieło.

Pokaż mimo to

avatar
48
14

Na półkach:

Piekne rysunki, jakby zamglone, czasem pozbawione tresci, bo zdaja sie mowic same za siebie a zimne kolory i zdawkowa tresc wszystko to razem oddaje zlowroga atmosfere obozu. Ogromnej odwadze ludzi, ktorzy w tak strasznych warunkach budowali konspiracje nalezy sie podziw i pamiec. Wartosciowa pozycja przedstawiajaca realia obozowe z perspektywy polskich zolnierzy, ktory nie tracili nadzieii..polecam

Piekne rysunki, jakby zamglone, czasem pozbawione tresci, bo zdaja sie mowic same za siebie a zimne kolory i zdawkowa tresc wszystko to razem oddaje zlowroga atmosfere obozu. Ogromnej odwadze ludzi, ktorzy w tak strasznych warunkach budowali konspiracje nalezy sie podziw i pamiec. Wartosciowa pozycja przedstawiajaca realia obozowe z perspektywy polskich zolnierzy, ktory nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
1128

Na półkach: ,

Podchodziłem z nieufnością, bo generalnie z nieufnością podchodzę do komiksów o tematyce historycznej, ale to świetna rzecz, bardzo rzetelna, a jednocześnie niesamowicie ciekawa. Autor bazuje na materiałach historycznych, sam zresztą także odwiedza kilkukrotnie Oświęcim. Grafiki tworzą bardzo charakterystyczny i nieprzyjazny klimat. Nocq często rezygnuje z tła, ucieka od szczegółów, bazuje na zimnych barwach, jakby chciał podkreślić pustkę i nieludzką sytuację, w jaką wrzuceni są bohaterowie. Przyznam, że mnie o Pileckim w szkole nie uczono, a kontekst w jakim często się go umieszczało w ostatnich czasach, nie zawsze jest był dla mnie zachęcający, ale tak - tu się należy wielki szacunek, więc świetnie, że komiks opowiada tę historię godnie

Podchodziłem z nieufnością, bo generalnie z nieufnością podchodzę do komiksów o tematyce historycznej, ale to świetna rzecz, bardzo rzetelna, a jednocześnie niesamowicie ciekawa. Autor bazuje na materiałach historycznych, sam zresztą także odwiedza kilkukrotnie Oświęcim. Grafiki tworzą bardzo charakterystyczny i nieprzyjazny klimat. Nocq często rezygnuje z tła, ucieka od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    90
  • Chcę przeczytać
    58
  • Posiadam
    20
  • Komiksy
    6
  • 2020
    3
  • Komiks
    3
  • Z biblioteki
    3
  • 2022
    3
  • Komiksy
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Raport W


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także