Trzecia część nabiera tempa, dużo się dzieje, wychodzą na jaw coraz to nowe tajemnice i zaczyna się z tego robić opera mydlana, każdy z każdym, odnalezieni ojcowie, intrygi otrucia, podpalenie. Ale nawet fajnie się czytało. No i pod koniec pojawiają się znani mi już bohaterowie, Forge i Karas.

Trzecia część nabiera tempa, dużo się dzieje, wychodzą na jaw coraz to nowe tajemnice i zaczyna się z tego robić opera mydlana, każdy z każdym, odnalezieni ojcowie, intrygi otrucia, podpalenie. Ale nawet fajnie się czytało. No i pod koniec pojawiają się znani mi już bohaterowie, Forge i Karas.

Przeczytalam w dwa dni cała trylogie. O całości mogę tylko powiedzieć, że nie była to najlepsza pozycja. Historia taka sama jak Romeo i Julia, co samo bohaterowie wspminaja. Odpowiadanie tylko osób trzecich i tworzenie kolejnych historii byleby przyklepać ilość stron.

Przeczytalam w dwa dni cała trylogie. O całości mogę tylko powiedzieć, że nie była to najlepsza pozycja. Historia taka sama jak Romeo i Julia, co samo bohaterowie wspminaja. Odpowiadanie tylko osób trzecich i tworzenie kolejnych historii byleby przyklepać ilość stron.

Recenzja ogólna trylogii:
Nie było to jakieś super :/ Był to bardziej romans z wątkiem dwóch skłóconych rodzin i zakazaną miłością (coś jak w ,,Romeo i Julia"),niż erotyk.

Recenzja ogólna trylogii:
Nie było to jakieś super :/ Był to bardziej romans z wątkiem dwóch skłóconych rodzin i zakazaną miłością (coś jak w ,,Romeo i Julia"),niż erotyk.

Wymęczona seria. Niestety ale moim zdaniem za dużo wątków, za dużo postaci, wszystkiego za dużo. Koncowka jak film akcji.

Wymęczona seria. Niestety ale moim zdaniem za dużo wątków, za dużo postaci, wszystkiego za dużo. Koncowka jak film akcji.

Mogła być na prawdę fajna! Jednak skupiono sie na pytaniu - co jeszcze może się wydarzyć, w jak najkrótszym czasie?

Mogła być na prawdę fajna! Jednak skupiono sie na pytaniu - co jeszcze może się wydarzyć, w jak najkrótszym czasie?

Świetna, polecam

Świetna, polecam

Whitney i Lincoln niestety nie mogą długo nacieszyć się swoim szczęściem. Do rzeczywistości ściąga ich śmierć pani Riscoff. Wychodzą na jaw intrygi i niewiadome sprzed lat. W niektóre aż trudno uwierzyć. Czy rody Gable'ów i Riscoffów potrafią żyć w zgodzie? Czy odwieczny konflikt się zakończy?

Ogólnie mam wrażenie, że czytałam scenariusz do "Mody na sukces" . Przeważnie porównuję takie książki do seriali brazylijskich, ale tutaj czuć było ten przepych i wszystkie intrygi były z wyższej półki. Jednak i tak to sprowadza się tylko do jednego. Co tu się nie działo! Miałam wrażenie, że każdy spał z każdym. Potem nachodziły mnie wątpliwości czy na pewno, ale były dzieci, które potem okazywały się dziećmi jednego z bohaterów, następnie córki i synowie zmieniali ojców czy matki. To trzeba przeczytać, żeby zrozumieć. Ogólnie czytało mi się całkiem okej. Mimo, że czasami było już tak cukierkowo, że nawet ja która lubi szczęśliwe zakończenia rzygałam tęczą. Tak jak wspomniałam, w tej nie najgrubszej książce materiału na scenariusz serialu było dość sporo. Przynajmniej szybko się czytało

Whitney i Lincoln niestety nie mogą długo nacieszyć się swoim szczęściem. Do rzeczywistości ściąga ich śmierć pani Riscoff. Wychodzą na jaw intrygi i niewiadome sprzed lat. W niektóre aż trudno uwierzyć. Czy rody Gable'ów i Riscoffów potrafią żyć w zgodzie? Czy odwieczny konflikt się zakończy?

Ogólnie mam wrażenie, że czytałam scenariusz do "Mody na sukces" . Przeważnie...

I tutaj w końcowej książce się zadziała cała akcja. W związku z powyższym daję notę o oczko wyższą niż poprzedniczkom. Powiem tak, zawiłość całości historii całkiem zbiła z tropu , więc jej zakończenie nieco mnie ocuciło. Szkoda, że całość serii nie dawała takiego efektu WOW. Oj tutaj zadziała się cała magia.

I tutaj w końcowej książce się zadziała cała akcja. W związku z powyższym daję notę o oczko wyższą niż poprzedniczkom. Powiem tak, zawiłość całości historii całkiem zbiła z tropu , więc jej zakończenie nieco mnie ocuciło. Szkoda, że całość serii nie dawała takiego efektu WOW. Oj tutaj zadziała się cała magia.

Po dzieła tej autorki sięgam od zawsze i nigdy mnie nie zawiodła :)

Po dzieła tej autorki sięgam od zawsze i nigdy mnie nie zawiodła :)

Ostatni tom trylogii, który był troszkę słabszy od swoich poprzedniczek. Znowu, żeby nie zdradzać za dużo szczegółów przejdę do moich odczuć. W pewnym momencie podczas czytania, niestety odniosłam wrażenie, że ta część jest takim mydłem i powidłem. Zupełnie jakby autorka na siłę przeciągała niektóre wątki i opisywała coś, co w sumie nie jest aż tak istotne.
Dopiero pod koniec znowu historia nabiera tempa i mamy wyjaśnienie już wszystkich wątków. Ogółem tę część czytało mi się najgorzej, ale oceniając całą trylogię, uważam, że to była fajna historia, przy której można się zrelaksować.

Ostatni tom trylogii, który był troszkę słabszy od swoich poprzedniczek. Znowu, żeby nie zdradzać za dużo szczegółów przejdę do moich odczuć. W pewnym momencie podczas czytania, niestety odniosłam wrażenie, że ta część jest takim mydłem i powidłem. Zupełnie jakby autorka na siłę przeciągała niektóre wątki i opisywała coś, co w sumie nie jest aż tak istotne.
Dopiero pod...