The Science of Rapid Skill Acquisition

Wiele treści potwórzonych z jego wcześniej ksiażki o nauce, nawet te same anegdoty.

Wiele treści potwórzonych z jego wcześniej ksiażki o nauce, nawet te same anegdoty.

Ta książka to arcydzieło w swoim gatunku.

Ta książka to arcydzieło w swoim gatunku.

Podobno 10 najczęstszych słów występuje w 23,7% tekstu. 100 najczęstszych słów w 49%. Z kolei 1000 najpopularniejszych słów dałoby 70% zrozumienia tekstu, natomiast 2000 słów dałoby 80% zrozumienia. A mowa o języku angielskim, w którym istnieje około 250 tysięcy słów. 750 słów jest używane na co dzień, natomiast 2500 słów jest wystarczające do wyrażenia prawie czegokolwiek. Czy to zachęciło was teraz do nauki języka angielskiego lub jakiegokolwiek innego? Bo jak dla mnie zdając sobie z tego świadomość nabiera się większej ochoty do nauki obcego języka.

Książka prócz tego, że podaje pewne techniki na przyspieszenie nauki, to także ma charakter motywacyjny (podobnie jak chyba wszystkie książki od tego autora). Piramidy uczenia zostały obalone, mit z uczeniem się według półkul mózgowych także został obalony. Autor podaje indeks stylów uczenia się, wspomina o wnikliwym przepytywaniu, technice Feynmana, taksonomii Blooma.

Przy nauce nowego materiału zgromadź informacje i odsiej fałszywe źródła. Nie myl powtarzania z doskonaleniem czegoś. Chociaż łatwe czynności np. nauka gry jakiegoś utworu może zająć 1000 powtórzeń, to w przypadku bardzo trudnych utworów może to zająć już nawet 30.000 powtórzeń. Dobrą metodą jest przeplatana praktyka, czyli wplecenie pomiędzy sobą różnych jednostek nautki, zamiast uczyć się jednego i tego samego tematu.

Częstotliwość uczenia się jest ważniejsza niż czas trwania nauki, chociaż w najlepszym przypadku dobrze byłoby zwiększać zarówno częstotliwość, jak i czas trwania.
Martwe pole w nauce następuje, gdy ucząc się nie dostrzegamy ważnych elementów na które także powinniśmy się skupić, dlatego warto ułożyć sobie odpowiedni plan nauki, a także zaplanować czas, kiedy będziemy się uczyć.

Ciekawość rodzi chęć, żeby się uczyć. Lękamy się tego, co nieznane. Powodem do nauki mogą chociażby być:
- radosna eksploracja, dreszczyk emocji
- wrażliwość na brak wiedzy
- tolerancja na stres (wysoka tolerancja = częstsza ciekawość)
- ciekawość ludzi
- poszukiwanie mocniejszych wrażeń

Dobrym pomysłem jest kombinacja umiejętności ze sobą powiązanych. 1% ludzi należy do 1% najlepszych osób w danej dziedzinie, zatem nie warto skupiać się tylko na 1 umiejętności. Autor proponuje aby należeć do 5-15% najlepszych osób, lecz w 3-4 umiejętnościach, dlatego że jest to bardziej realne niż 1% najlepszych, a poza tym znacznie przydatniejsze.

Środowisko fizyczne i społeczne ma duży wpływ na naukę. Na przykład zadając się głównie wśród otyłych przyjaciół o ponad połowę wzrasta szansa, że my także będziemy otyli. Posiadanie otyłego partnera jeszcze bardziej zwiększa szansę na otyłość. Presja czy stygmatyzacja przez inne osoby powoduje niechęć do nauki. Powodami, że inne osoby chcą nam dowalić zazwyczaj są: brak szacunku, brak miłości, nieszczęście, zazdrość i niechęć.

Warto znaleźć mentora, ale najlepszymi przykładami będą osoby, które zapracowały na sukces, a nie go odziedziczyły.

Zadbaj o swoje środowisko (nie polegaj tylko na sile woli):
1. Miej zasoby na wyciągnięcie ręki.
2. Trzymaj rozpraszacze poza zasięgiem pokoju.

Miej adekwatne oczekiwania, nie reaguj emocjami, że za wolno robisz postępy, kieruj się realizmem.
25-30 godzin zwykle zajmuje opanowanie podstaw, z kolei 66 dni to średni czas wyrobienia nowego nawyku.
Zaakceptuj długą drogę. Ciężka praca nie gwarantuje od razu sukcesu, stanowi tylko jeden z jego elementów.

Thomas Edison potrzebował 1000 prób do stworzenia żarówki i nie nazywał ich porażkami, po prostu tyle prób było potrzebne do stworzenia żarówki.

Nie odkładaj nauki na później, CZAS NA WYRZECZENIA JEST TERAZ. Nie sposób zjeść ciastko i mieć ciastko. Musisz posiąść odporność na dezorientację.
Nastaw się, że nic nie wiesz, niczym nastawienie nowicjusza w buddyzmie zen.

Fajną ciekawostką było to, że autor uczył się hiszpańskiego, aby zaimponować pewnej dziewczynie. I o ile w relacji nie wyszło, o tyle przynajmniej poprawił swoje zdolności w tym języku. Książka w pewnej mierze jest trochę inspirująca, ale czy poleciłbym ją? Jeżeli ktoś nigdy nie czytał żadnej książki powiązanej ze skuteczniejszą nauką, to myślę, że mogłaby być dobrym wprowadzeniem, z uwagi że nie jest wcale nie wiadomo jak długa.

Podobno 10 najczęstszych słów występuje w 23,7% tekstu. 100 najczęstszych słów w 49%. Z kolei 1000 najpopularniejszych słów dałoby 70% zrozumienia tekstu, natomiast 2000 słów dałoby 80% zrozumienia. A mowa o języku angielskim, w którym istnieje około 250 tysięcy słów. 750 słów jest używane na co dzień, natomiast 2500 słów jest wystarczające do wyrażenia prawie czegokolwiek....

Treść można podsumować w jednym zdaniu: przyswajasz błyskawicznie umiejętności i wiedzę, jeśli jest zainteresowanie przedmiotem nauki. Nic nowego książka nie wnosi.

Treść można podsumować w jednym zdaniu: przyswajasz błyskawicznie umiejętności i wiedzę, jeśli jest zainteresowanie przedmiotem nauki. Nic nowego książka nie wnosi.

Książka bardzo mi się podobała z kilku względów. Jest krótka i na temat, bez rozciągania wątków dotyczących uczenia się i wymyślania na siłę cudownych technik. W Polskiej kulturze nastawionej na ZZZ (zakuj, zdaj, zapomnij) pisanie o zrozumieniu tematu wydaje się aż lekko dziwne. Świetnie porusza wątki emocjonalne (znudzenie, frustracja),które w artykułach na temat uczenia się są pomijane, bo te skupiają się zazwyczaj na technikach i "nowościach". Jeśli podchodzisz do tematu zdobywania umiejętności po raz pierwszy nic więcej nie potrzebujesz. Zrozum co jest napisane w książce i to zastosuj. Nie kupuj nic ponad tę pozycję. W świecie zachwycającym się nowymi badaniami, goniącym za kolejnymi odkryciami ta książka urzekła mnie swoją prostotą. Jak dla mnie ponadczasowa.

Książka bardzo mi się podobała z kilku względów. Jest krótka i na temat, bez rozciągania wątków dotyczących uczenia się i wymyślania na siłę cudownych technik. W Polskiej kulturze nastawionej na ZZZ (zakuj, zdaj, zapomnij) pisanie o zrozumieniu tematu wydaje się aż lekko dziwne. Świetnie porusza wątki emocjonalne (znudzenie, frustracja),które w artykułach na temat uczenia...

Książka odpowiada na pytania: na czym polega szybkie przyswajanie umiejętności, jak powinno się przygotować do błyskawicznej nauki, jaką metode użyć i jak wcielić to wszystko w życie.

Książka odpowiada na pytania: na czym polega szybkie przyswajanie umiejętności, jak powinno się przygotować do błyskawicznej nauki, jaką metode użyć i jak wcielić to wszystko w życie.