Maestra

Moja najsłabsza tegoroczna pozycja ☹️

Moja najsłabsza tegoroczna pozycja ☹️

Nawet nie skomentuję hasła reklamowego "najbardziej szokujący thriller tego roku!" No chyba, że ten szok ma polegać na tym, że to nie żaden thriller....
Książka beznadziejna. Najbardziej szokujące dla mnie były wulgarne, niesmaczne i wypaczone sceny erotyczne. Chociaż z erotyką to nie ma nic wspólnego... bardziej to hard porno. Nie wiem czemu mają służyć te opisy orgii, seksu zbiorowego czy wreszcie szczegóły anatomiczno-fizjologiczne stosunków seksualnych. Żadnego związku to nie ma z niby "akcją", a tylko wzbudza niesmak i obrzydzenie (jak dla mnie). Szczytem perwersji autorki jest palec w odbycie, który .... "pachnie" ostrygami..., ("Polizałam jego palec, żeby poczuć smak czystego morza" - to cytat). Słów mi brak. Nic bardziej niesmacznego nie przeczytałam. ODRADZAM CZYTANIE!

Nawet nie skomentuję hasła reklamowego "najbardziej szokujący thriller tego roku!" No chyba, że ten szok ma polegać na tym, że to nie żaden thriller....
Książka beznadziejna. Najbardziej szokujące dla mnie były wulgarne, niesmaczne i wypaczone sceny erotyczne. Chociaż z erotyką to nie ma nic wspólnego... bardziej to hard porno. Nie wiem czemu mają służyć te opisy orgii,...

Na początku szło mi dość opornie, ale z biegiem czasu akcja się rozkręciła i muszę przyznać, że naprawdę wiele się działo. Trochę mi nie pasowała nagła zmiana bohaterki z cichej, zahukanej przez pracodawcę szarej myszki w przebiegłą, bezwzględną kobietę uparcie dążącą do szybkiego wybicia się w branży i wzbogacenia.
Dużo tu mowy o sztuce, co nie gryzie, bo na niej jest oparta fabuła książki, ale też mnóstwo ostrych scen erotycznych i, o zgrozo, przedłużone i naprawdę nudne opisy ciuchów. Każda rzecz, którą ubierała czy kupowała bohaterka była drobiazgowo opisywana, włącznie z nazwiskiem projektanta i ceną. Po co, ja się pytam?
Ogólnie moje wrażenia po lekturze są dość pozytywne, choć główna bohaterka momentami mocno działała mi na nerwy. Nie mam pod ręką kontynuacji i nie czuję z tego powodu żalu. Może kiedyś wpadnie mi w ręce, wtedy przeczytam, ale specjalnie szukać na pewno nie będę.

Na początku szło mi dość opornie, ale z biegiem czasu akcja się rozkręciła i muszę przyznać, że naprawdę wiele się działo. Trochę mi nie pasowała nagła zmiana bohaterki z cichej, zahukanej przez pracodawcę szarej myszki w przebiegłą, bezwzględną kobietę uparcie dążącą do szybkiego wybicia się w branży i wzbogacenia.
Dużo tu mowy o sztuce, co nie gryzie, bo na niej jest...

Po opisie książki spodziewałam się czegoś lepszego, Czytało mi się ją jednak dość szybko więc jest to jakiś plus dla książki.

Główna bohaterka początkowo przypadła mi do gustu jako osoba wykształcona, ambitna, sprytna. Szybko się okazało, że nie za wiele z tych cech zostanie pociągniętych dalej. Im bardziej ją powinniśmy poznawać z biegiem historii tym bardziej mnie irytowała.

Moim zdaniem za mało tu wątku kryminalnego, spodziewałam się go o wiele więcej. Akcja początkowo dość powolna, im dalej tym robi się ciekawi. Zakończenie ujdzie.

Książka mnie rozczarowała, mimo to postaram się dać szansę tej serii i sięgnę po tom drugi, który ma nieco lepszą ocenę.

Po opisie książki spodziewałam się czegoś lepszego, Czytało mi się ją jednak dość szybko więc jest to jakiś plus dla książki.

Główna bohaterka początkowo przypadła mi do gustu jako osoba wykształcona, ambitna, sprytna. Szybko się okazało, że nie za wiele z tych cech zostanie pociągniętych dalej. Im bardziej ją powinniśmy poznawać z biegiem historii tym bardziej mnie...

Książka czyta się wyjątkowo szybko, aspekt sztuki jest całkiem interesujący, jednak fabuła patrząc całościowo jest bardzo naciągana. Nie należy wiele oczekiwać.

Książka czyta się wyjątkowo szybko, aspekt sztuki jest całkiem interesujący, jednak fabuła patrząc całościowo jest bardzo naciągana. Nie należy wiele oczekiwać.

Lubię spójność historii, jednak tutaj mi jej bardzo mocno zabrakło. W moim odczuciu Judith brakuje "duszy" i charakteru, który wyróżniłby ją na tle innych bohterów podobnych pozycji. Jej przebiegłość - na podstawie decyzji podejmowanych w trakcie całej historii - jest płytka i bez polotu, "niebezpieczeństwo" również pozostawia wiele do życzenia. Duża część wątków w książce moim zdaniem nie jest przemyślana, wrzucona tylko dlatego, że są "poczytne i na topie". Gdybym chciała czytać w takiej ilości o seksie, sięgnęłabym po powieść erotyczną, nie thriller, choć dla mnie nawet ten gatunek jest mocno na wyrost. Chyba tylko jedno wydarzenie mnie zszokowało, bo zupełnie się go nie spodziewałam. Dokończyłam z ciekawości do rozwiązania, choć w trakcie odsłuchiwania audiobooka nie miałam żadnej wizji na zakończenie historii. Brakowało mi w niej większego sensu i wewnętrznych motywacji Judith do takiego a nie innego postępowania. Z całą pewnością nie zagłębię się w dalsze tomy.

Lubię spójność historii, jednak tutaj mi jej bardzo mocno zabrakło. W moim odczuciu Judith brakuje "duszy" i charakteru, który wyróżniłby ją na tle innych bohterów podobnych pozycji. Jej przebiegłość - na podstawie decyzji podejmowanych w trakcie całej historii - jest płytka i bez polotu, "niebezpieczeństwo" również pozostawia wiele do życzenia. Duża część wątków w książce...

Przyczyna i skutek to zabezpieczenie przed przypadkiem- przerażająco chaotyczną zmiennością losu.

Ludzie mniej by się przejmowali tym, co inni o nich myślą, gdyby wiedzieli, jak rzadko inni to robią.

Przyczyna i skutek to zabezpieczenie przed przypadkiem- przerażająco chaotyczną zmiennością losu.

Ludzie mniej by się przejmowali tym, co inni o nich myślą, gdyby wiedzieli, jak rzadko inni to robią.

Na wstępie czuję się w obowiązku wytłumaczyć, dlaczego sięgnąłem po tę książkę, bo przecież nie dlatego, że dałem się nabrać na hasło: „Najbardziej szokujący thriller tego roku!”, za stary na to jestem 
Otóż zamawiałem dwie książki na Allegro, ale potrzebowałem jeszcze czterech złotych do darmowej przesyłki, więc wybrałem pierwszą lepszą książkę w tej cenie. Pomyślałem, że przeczytać mogę. Cóż, nie był to najlepszy pomysł…
Zamiast tytułu „Maestra” można było nazwać to „dzieło” na przykład „Moja ci…ka” albo coś w tym stylu… Autorka lubuje się w opisach kobiecych narządów, mam wrażenie, że sama czerpie największą podnietę z tego… A momentami jest to po prostu niesmaczne… Nie, żeby mnie brały takie rzeczy, ale bez przesady… Opis z ostrygą i pewnym zapachem był już szczytem żenady…
Co poza tym? Denerwująca bohaterka, naiwna historia i generalnie straszna chała… Nie czytajcie, chyba że lubicie takie niesmaczne historie…

Na wstępie czuję się w obowiązku wytłumaczyć, dlaczego sięgnąłem po tę książkę, bo przecież nie dlatego, że dałem się nabrać na hasło: „Najbardziej szokujący thriller tego roku!”, za stary na to jestem 
Otóż zamawiałem dwie książki na Allegro, ale potrzebowałem jeszcze czterech złotych do darmowej przesyłki, więc wybrałem pierwszą lepszą książkę w tej cenie. Pomyślałem, że...

Dobre połączenie erotyki i historii sztuki. Szału nie ma, ale ocena pozywna.

Dobre połączenie erotyki i historii sztuki. Szału nie ma, ale ocena pozywna.

Boże jakie to było głupie,mam wrażenie ze autorka dużo własnych przeżyć zamieściła w tej ksiazce jako główna bohaterka,motywy morderstw całkowicie bezpodstawne,gdy pada pierrwszy trup,bohaterka bardzo się przejmuję,gdy pada drugi robi to tak jakby była płatnym zabójcą,zero psychologii postaci,zero rozrysowania,dodajmy do tego niewyżytość seksualną i mamy idealną powieść przed snem po zażyciu środków nasennych.

Boże jakie to było głupie,mam wrażenie ze autorka dużo własnych przeżyć zamieściła w tej ksiazce jako główna bohaterka,motywy morderstw całkowicie bezpodstawne,gdy pada pierrwszy trup,bohaterka bardzo się przejmuję,gdy pada drugi robi to tak jakby była płatnym zabójcą,zero psychologii postaci,zero rozrysowania,dodajmy do tego niewyżytość seksualną i mamy idealną powieść...