Po otrzymaniu książki „Cena nieśmiertelności. Bursztynowa zagadka” Darka W. Tokarskiego oniemiałam! Pomyślałam sobie: „Matulu, to chyba kiepski żart, jak ja ją ogarnę”. Przecież to cegła, i do tego ten maleńki druk, ale po pierwszych stronach wiedziałam, że niestety będzie dla mnie za krótka.
Henryk Sandomierski to pracownik NATO, dostaje wiadomość o śmierci babci. Wraz ze swym przyjacielem Adamem udaje się do Krakowa.
Henryk, Adam, Iwonka (przyjaciółka Henryka z dzieciństwa) oraz nowo poznana Marzenka – pani poseł (mówiąc szczerze nie przypadłyśmy sobie do gustu, drażniła mnie jej osoba i to strasznie), zostają wplątani w intrygę. I to nie byle jaką – ale międzynarodową.
I tutaj zaczyna się ostra jazda!
Podróżujemy przez Kraków, Zakopane (moje ukochane miejsce na Ziemi), aż do Anglii.
I do tego, z kim to nasi bohaterowie nie muszą się zmierzyć! Mamy tutaj całą „plejadę gwiazd” zaczynając od ABW, rosyjskiego oligarchę, kogoś porywają, coś wybucha, itp. oj dużo tego tutaj.
Czasami miałam ogromną chęć i ochotę wskoczyć do książki, i przeżyć takie niesamowite przygody jak nasi wybrańcy.
Akcja kręci akcję!
Czy Henryk z przyjaciółmi odnajdą to czego szukają? Czy można zaprzedać duszę diabłu za cenę nieśmiertelności?
Polecam każdemu, kto uwielbia przygody!
Muszę powiedzieć, że to bardzo udany debiut, oby tak dalej.
Za możliwość przeczytania tej wspaniałej książki dziękuję Andżelice Jaczyńskiej z Czytam dla Przyjemności i samemu autorowi.
Dziękuję serdecznie!

Po otrzymaniu książki „Cena nieśmiertelności. Bursztynowa zagadka” Darka W. Tokarskiego oniemiałam! Pomyślałam sobie: „Matulu, to chyba kiepski żart, jak ja ją ogarnę”. Przecież to cegła, i do tego ten maleńki druk, ale po pierwszych stronach wiedziałam, że niestety będzie dla mnie za krótka.
Henryk Sandomierski to pracownik NATO, dostaje wiadomość o śmierci babci. Wraz ze...