Polska 1939. Pierwsi przeciwko Hitlerowi

- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Znak Horyzont
- Data wydania:
- 2019-08-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-08-05
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324057627
- Tłumacz:
- Bartłomiej Pietrzyk
- Tagi:
- Wojna 1939
"Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni, nasza przewaga daje nam wszystkie prawa”.
– ostatnie przemówienie Hitlera przed atakiem na Polskę
„Stanęliśmy tedy nie po raz pierwszy w naszych dziejach w obliczu nawałnicy, zalewającej nasz kraj z zachodu i wschodu. (…) Na każdego z was spada dzisiaj obowiązek czuwania nad honorem Naszego Narodu
w najcięższych warunkach”.
– orędzie Prezydenta RP Ignacego Mościckiego po napaści Rosji Sowieckiej na Polskę
Rok 1939. II RP istnieje na mapie świata od zaledwie dwóch dekad. Ludzie, którzy wywalczyli dla niej niepodległość, patrzą z niepokojem, jak za granicami kraju rosną w siłę znane im od wieków wrogie potęgi.
Polska ma silną i bitną armię. Ma sojuszników, którzy w razie hitlerowskiej napaści przyjdą jej z pomocą. Naczelny wódz odgraża się, że wrogowi nie oddamy nawet guzika. Pokolenie wolnej Polski właśnie wchodzi w dorosłość. Nie zamierza zginać karku przed żądaniami Hitlera.
Nadchodzi wrzesień. Czas próby.
I choć przewaga niemiecka okaże się miażdżąca, Anglia i Francja nie zrobią nic, by pomóc swojemu sojusznikowi, a Sowieci 17 września wbiją nam nóż w plecy, będziemy walczyć. Osamotnieni, w beznadziejnym boju na dwa fronty. Tej wojny nie wygramy, lecz ocalimy to, co najcenniejsze. Nasz honor.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Zuchwały opór
Należałoby się spodziewać, że mężnie toczona, krótka wojna Polski w 1939 roku będzie tematem powszechnie znanym. Jest jednak inaczej. Nie byłoby w istocie przesadą stwierdzenie, iż poza Polską właściwie się o niej nie pamięta. Kampanię wrześniową jakoś zawsze się pomija, ignoruje lub zbywa kilkoma zdaniami.
W tym roku obchodziliśmy 80. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej. Do Warszawy przyjechały delegacje państwowe z całego świata, aby wspólnie upamiętnić to tragiczne wydarzenie. Bardzo dobrze się stało, że te obchody miały charakter ogólnoświatowy i że odbyły się w Polsce. Trzeba bowiem ze smutkiem stwierdzić, że także i dziś – 80 lat po wybuchu drugiej wojny światowej – wiele jej aspektów bywa przemilczanych bądź, co gorsza, rozmyślnie fałszowanych.
Zdaniem angielskiego historyka takim przykładem jest polska wojna obronna w 1939 roku. Roger Moorhouse, bo o nim mowa, specjalizuje się we współczesnej historii Niemiec. Napisał już kilka książek, bardzo dobrze przyjętych w Polsce, między innymi „Trzecią Rzeszę w 100 przedmiotach”.
Nakładem wydawnictwa Znak ukazała się właśnie jego najnowsza publikacja, zatytułowana „Polska 1939. Pierwsi przeciw Hitlerowi”. Książka ta jest kolejną z historycznej „Czarnej serii”.
W przedmowie autor tłumaczy, dlaczego właśnie taki temat. Jego zdaniem polska wojna obronna została na Zachodzie niemal całkowicie przemilczana. Jeśli już się o niej wspomina, to bardzo zdawkowo, do tego przeinaczając fakty. Uważa on, że chociaż powstaje mnóstwo książek o różnych bitwach i kampaniach drugiej wojny światowej, to temat polskiego września właściwie nie istnieje. Autor chce zatem przypomnieć całemu światu, kto jako pierwszy stawił zbrojny opór niemieckiej machinie wojennej.
Już na wstępie powiem, że książkę czyta się naprawdę bardzo dobrze. Na blisko pięciuset stronach autor dość wyczerpująco przedstawił polską wojnę obronną toczoną w 1939 roku. Oczywiście nie jest to w żadnym wypadku zbiór żmudnych wojskowych analiz taktyki walczących stron (choć i ona jest obecna). Wielką zaletą tej książki jest jej styl i język. Została ona napisana w sposób prosty i przystępny dla każdego. Z powodzeniem mogą sięgnąć po nią naprawdę wszyscy – także ci, którzy nie mają pojęcia o wojskowości.
Publikacja składa się z dziewięciu rozdziałów. W prologu autor pisze o słynnej prowokacji gliwickiej, która miała dać Hitlerowi pretekst do wojny z Polską. Kolejne rozdziały to chronologiczne przedstawienie dramatycznych wydarzeń pierwszych miesięcy drugiej wojny światowej.
Autor pisze o bohaterskiej obronie Westerplatte. O „zuchwałym oporze”, jaki stawia Polska. Obala wiele funkcjonujących mitów – choćby ten o szarżach polskiej kawalerii na czołgi. Sporo pisze o niemieckim barbarzyństwie, które „przeniknęło wszystkie sfery prowadzenia wojny”.
Wreszcie dotyka sprawy zachodnich sojuszników Polski – Anglii i Francji. Bardzo krytycznie ocenia podjęte przez nich działania. Jak wiemy, osamotniona Polska mierzy się z dwoma wrogami – 17 września jej terytorium przekracza Armia Czerwona.
„Polska 1939” to świetnie napisana książka. Traktuje o polskim męstwie, odwadze i niesamowitej woli walki – doceniali to nawet Niemcy. Autor wskazuje, że Wehrmacht napotkał w naszym kraju silny i zdecydowany opór. Jednocześnie Moorhouse jest świadomy przepaści, jaka dzieliła armię polską i niemiecką. Jak sam pisze – Dawid mierzył się z Goliatem. Jeśli dodamy do tego wkroczenie ZSRR oraz bierną postawę Anglii i Francji, to wynik wojny polsko-niemieckiej mógł być tylko jeden.
„Polska 1939. Pierwsi przeciw Hitlerowi” jest naprawdę doskonałą lekturą na 80. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej. Szczerze polecam.
Wojciech Sobański
Popieram [ 0 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Jeśli ktoś szuka szczegółowych opisów bitew to tu takich szczegółów nie znajdzie. Autor, jak sam pisze, pragnie przybliżyć i uzmysłowić osobom którzy nie znają historii kampanii wrześniowej, jak wiele się podczas niej działo i jak ważna była. Dlatego obejmuje dosyć szeroki zakres informacji, jednak nie skupia się mocno na wszystkich szczegółach, co nie zmienia faktu, że z książki można się wiele dowiedzieć. Polecam każdemu, kto interesuje się historią września 1939, a szczególnie tym, którzy dopiero są na początku drogi poznawania tej tragicznej i bohaterskiej historii.
Jeśli ktoś szuka szczegółowych opisów bitew to tu takich szczegółów nie znajdzie. Autor, jak sam pisze, pragnie przybliżyć i uzmysłowić osobom którzy nie znają historii kampanii wrześniowej, jak wiele się podczas niej działo i jak ważna była. Dlatego obejmuje dosyć szeroki zakres informacji, jednak nie skupia się mocno na wszystkich szczegółach, co nie zmienia faktu, że z...
więcej Pokaż mimo toTrudna historia Polski i jej kampani obronnej 1939r spisana przez brytyjskiego historyka to idealny balans między ilością podawanych faktów, a opisami poszczególnych sytuacji. To również pokazanie tragizmu polskich wojsk oraz ludności cywilnej. Oczami wyobaźni można poczuć jak katastrofalny był to czas dla całego polskiego społeczeństwa. Myślę, że w nauczaniu polskiej historii dużo więcej powinno być o latach 20-tych i 30-tych, w których powstawały wszelkiej maści totalitaryzmy i jak powinny postępować polskie elity rządzące byśmy już NIGDY nie zależeli od decyzji lub ich braku ze strony naszych mniej lub bardziej prawdziwych sojuszników.
Trudna historia Polski i jej kampani obronnej 1939r spisana przez brytyjskiego historyka to idealny balans między ilością podawanych faktów, a opisami poszczególnych sytuacji. To również pokazanie tragizmu polskich wojsk oraz ludności cywilnej. Oczami wyobaźni można poczuć jak katastrofalny był to czas dla całego polskiego społeczeństwa. Myślę, że w nauczaniu polskiej...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka. Może dla Polaka bedzie się wydawać że cała kampania wrześniowa jest opisana w skrócie ale wydaje mi się że ta książka będzie dobra dla Anglików i Francuzów aby im przedstawić jak wyglądała pierwsza wojna drugiej wojny światowej. Mam nadzieję że jak ją będą czytać to zaczerwienią się ze wstydu przy fragmentach gdzie jest opisana zdrada aliantów. Duży plus dla książki za dużą ilość przytoczonych wspomnień świadków tamtych wydarzeń. Polecam tą książkę.
Bardzo dobra książka. Może dla Polaka bedzie się wydawać że cała kampania wrześniowa jest opisana w skrócie ale wydaje mi się że ta książka będzie dobra dla Anglików i Francuzów aby im przedstawić jak wyglądała pierwsza wojna drugiej wojny światowej. Mam nadzieję że jak ją będą czytać to zaczerwienią się ze wstydu przy fragmentach gdzie jest opisana zdrada aliantów. Duży...
więcej Pokaż mimo toNapisana przystępnym językiem, idealna przed zagłębieniem się w bardziej szczegółowe pozycje dot. kampanii wrześniowej. Obala wiele niesprawiedliwych mitów i przekłamań. Pokazuje też skalę zdrady i hańby (słowo idealnie pasujące do postawy Zjednoczonego Królestwa i Francji) naszych sojuszników, dokonanych z absolutną premedytacją. Zastrzeżenia, i to spore, mam nie do samego autora, ale przekładu i wydawnictwa, które firmuje je swoim logiem. Ilość literówek, nieusuniętych lub "zjedzonych" słów, poprzestawianych, co czyni zdania kompletnie niezrozumiałymi, jest sporym minusem. Ciężko mi zrozumieć, jak wydawnictwo o takiej renomie na rynku pozwoliło na publikację książki z tak rażącymi niedociągnięciami?
Napisana przystępnym językiem, idealna przed zagłębieniem się w bardziej szczegółowe pozycje dot. kampanii wrześniowej. Obala wiele niesprawiedliwych mitów i przekłamań. Pokazuje też skalę zdrady i hańby (słowo idealnie pasujące do postawy Zjednoczonego Królestwa i Francji) naszych sojuszników, dokonanych z absolutną premedytacją. Zastrzeżenia, i to spore, mam nie do samego...
więcej Pokaż mimo toWiele lat temu Apoloniusz Zawilski i jego Bitwy polskiego września. Wiele lat później, w 2019 roku pojawia się dzieło, które stanowi doskonałe dopełnienie tego wszystkiego, co znajduje się w przełomowym dziele Zawilskiego. Koszmar września, bezsilność, ale i waleczność żołnierza polskiego. Trudno sobie wyobrazić jaką gehenną był ten miesiąc, jaką krwawą Wigilią tego, co miało nadejść w kolejnych miesiącach i latach okupacji.
https://internetowacela.blogspot.com
Wiele lat temu Apoloniusz Zawilski i jego Bitwy polskiego września. Wiele lat później, w 2019 roku pojawia się dzieło, które stanowi doskonałe dopełnienie tego wszystkiego, co znajduje się w przełomowym dziele Zawilskiego. Koszmar września, bezsilność, ale i waleczność żołnierza polskiego. Trudno sobie wyobrazić jaką gehenną był ten miesiąc, jaką krwawą Wigilią tego, co...
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardziej skierowana dla zagranicznego czytelnika. Ma kilka błędów, jednak powinna spełnić swoje zadanie, czyli przypomnieć na Zachodzie o wojnie obronnej w 1939 r.
Książka bardziej skierowana dla zagranicznego czytelnika. Ma kilka błędów, jednak powinna spełnić swoje zadanie, czyli przypomnieć na Zachodzie o wojnie obronnej w 1939 r.
Pokaż mimo toKolejny historyk starający się rzetelnie opisać naszą historię. Choć w treści książki są nieścisłości, najdziwniejsza jest na str. 171 ".... z dala od dziennikarzy i kamer telewizyjnych..". Fakt telewizja w 1939 już raczkowała, ale żeby na froncie były reporterskie ekipy telewizyjne, no. Chyba jest to błąd polskiej redakcji. Ale są tam informacje o połączonych bunkrach na Westerplatte lub o 39 francuskich dywizjach pancernych.
Kolejny historyk starający się rzetelnie opisać naszą historię. Choć w treści książki są nieścisłości, najdziwniejsza jest na str. 171 ".... z dala od dziennikarzy i kamer telewizyjnych..". Fakt telewizja w 1939 już raczkowała, ale żeby na froncie były reporterskie ekipy telewizyjne, no. Chyba jest to błąd polskiej redakcji. Ale są tam informacje o połączonych bunkrach na...
więcej Pokaż mimo toHistoria tzw. "kampanii wrześniowej" w ramach II Wojny Światowej. Z jednej strony ukazanie olbrzymich strat, jakie w tym czasie poniosła cała Polska, z drugiej barbarzyństwo i okrucieństwo najeźdźców - zarówno hitlerowskich Niemiec, jak i stalinowskiego Związku Radzieckiego, a z trzeciej zdrada potencjalnych sojuszników - to wszystko jest w tej książce, co sprawia, że lektura nie ma w sobie wiele optymizmu, ale też ukazuje nasz narodowy hart ducha, którym potrafimy się posłużyć w najcięższych sytuacjach!
Historia tzw. "kampanii wrześniowej" w ramach II Wojny Światowej. Z jednej strony ukazanie olbrzymich strat, jakie w tym czasie poniosła cała Polska, z drugiej barbarzyństwo i okrucieństwo najeźdźców - zarówno hitlerowskich Niemiec, jak i stalinowskiego Związku Radzieckiego, a z trzeciej zdrada potencjalnych sojuszników - to wszystko jest w tej książce, co sprawia, że...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę autorstwa R. Moorhouse’a w pierwszej kolejności poleciłbym tym wszystkim, którzy chcąc bliżej zapoznać się z tematyką kampanii wrześniowej – z jej genezą, przebiegiem oraz bezpośrednimi i pośrednimi skutkami – nie mieli dotąd sposobności sięgnąć po monografię jej to właśnie poświęconą. Stanowi ona bowiem w istocie w miarę kompletne, syntetyczne jednak, omówienie przebiegu działań zbrojnych zapoczątkowanych agresją III Rzeszy na Polskę w dniu 1 września 1939, do której szesnaście dni później (17 września 1939 r.) dołączył Związek Radziecki, jak również przyczyn i uwarunkowań konfliktu, który ostatecznie wybuchł w następstwie eskalacji agresywnej polityki Niemiec hitlerowskich i klęski nieudolnej – naiwnej, jak chce to widzieć Autor książki – polityki mocarstw zachodnich ukierunkowanej na powstrzymanie przyszłego agresora.
Właśnie te rozdziały książki (rozdział 2 i rozdział 3), które poświęcone zostały sytuacji międzynarodowej na kontynencie europejskim w końcu lat 30-tych, w tym zwłaszcza polityce „appeasement’u” uprawnianej przez Wielką Brytanię aż do przedednia wybuchu konfliktu, a także okolicznościom dojścia do skutku Paktu Ribbentrop - Mołotow, zdają się być bardzo atrakcyjnymi. Autorowi nie można odmówić wnikliwości w analizie poruszanych tu wątków, czy celności – w przeważającej mierze przypadków – wyprowadzanych wniosków i konkluzji. Myliłby się zwłaszcza ten, kto sądziłby, iż brytyjski historyk zechce oszczędzić w eksponowanej przez siebie interpretacji zdarzeń rząd brytyjski. Moorhose niejednokrotnie uwypukla błędy, ułomności polityki zagranicznej Wielkiej Brytanii, jak to się zwykło mówić „nazywając rzeczy po imieniu”. Analogiczną uwagę można odnieść do tej partii wywodów Autora (rozdział 5), w której wskazuje on na niegodziwość aliantów zachodnich, którzy po wypowiedzeniu wojny hitlerowskiemu agresorowi (3 września 1939 r.) – w wypełnieniu swych sojuszniczych względem Polski zobowiązań – ograniczyli się tylko do szczątkowej „ofensywy” w Zagłębiu Saary, w ostatecznym rozrachunku pozostawiając Naród i Armię Polską w osamotnieniu w ich zmaganiach z przeważającym pod każdym względem niemieckim najeźdźcą.
Przebieg działań militarnych w Polsce roku 1939 został przedstawiony w ramach płynnej, składnej narracji, poprowadzonej językiem „przyjaznym czytelnikowi” (co w równym stopniu jest zapewne zasługą Autora jak i Tłumacza – Bartłomieja Pietrzyka). Omówione tu zostały wszystkie najważniejsze (m.in. Westerplatte, Mokra, Mława, Bzura, Wizna, Lwów) – nie tylko zresztą z militarnego punktu widzenia – a po części także mniej znane bitwy i potyczki (Węgierska Górka, Borowa Góra, Tomaszów Lubelski) „polskiego września”, począwszy od pierwszej fazy kampanii określanej mianem „bitwy granicznej” aż po ostatnie zmagania, mające miejsce już po agresji ZSRR, uczestnikiem których były pozostałości rozbitej armii polskiej (w tym KOP), zwykle próbujące przebić się na południowo-wschodnie rubieże Kraju, w miejsce wyznaczonej a nigdy nie utworzonej koncentracji jednostek polskich (w rejon tzw. przedmurza rumuńskiego). Autor stosunkowo sporo miejsca poświęcił oblężeniu Warszawy (rozdział 7), koncentrując się nie tylko na przebiegu operacji „stricte” wojskowej, ale także relacjonując sytuację ludności cywilnej oblężonej Stolicy Polski, nastroje wśród niej panujące, czemu służy przytaczanie szeregu wspomnień uczestników opisywanych przez niego wydarzeń.
Moorhouse unika przy tym drobiazgowego „wgryzania” się w aspekty opisywanych przez siebie działań o charakterze czysto wojskowym, czy militarnym, co czyni treść książki przystępną zwłaszcza dla czytelnika nieobeznanego z zagadnieniami z tego właśnie zakresu. Jego relacje kreślone są jednak na różnych pułapach: raz jest to ukazanie sytuacji taktycznej walczących przeciw sobie sił w skali „makro”, innym razem zobrazowanie położenia danego związku taktycznego/jednostki bojowej przed-, w trakcie- lub po bitwie; innym jeszcze razem Autor schodzi na pułap zmagań batalionu czy kompanii. Wszystko to „okraszone” sporą liczbą cytatów zaczerpniętych ze wspomnień uczestników batalii – począwszy od szeregowych żołnierzy, a na głównodowodzących skończywszy – bądź ich świadków, rekrutujących się tak spośród jednej, jak i drugiej strony konfliktu. Trzeba jednak zauważyć, iż niekiedy zdawkowość, czy fragmentaryczność pewnych deskrypcji może razić, podobnie jak selekcja, którą posłużono się przy wyborze określonych batalii, którym poświęcono więcej miejsca, kosztem innych wspominanych niekiedy na zasadzie ledwie kilku zdań, choćby stanowiły one istotny wkład militarny tudzież dowód determinacji oręża polskiego w zmaganiach z najeźdźcą(-ami). Uwagę taką można odnieść np. do obrony Helu, o której w książce tej wzmiankuje się w zasadzie niemal wyłącznie poprzez przedstawienie sytuacji tamtejszych obrońców w przeddzień kapitulacji Półwyspu Helskiego.
Wątkiem stosunkowo dobrze rozwiniętym w książce – co odnotować należy z aprobatą, gdyż może on być wciąż jeszcze nieznany szerszemu kręgowi odbiorców – jest temat zbrodni wojennych popełnianych, tak przez Wehrmacht – a w późniejszym czasie także przez frontowych żołnierzy Armii Czerwonej – jak i przez Einsatzgruppen, ofiarami których padali zarówno jeńcy polscy, jak i cywile.
Z liczb podawanych przez Moorhouse’a bynajmniej nie wynika, aby były to tylko i wyłącznie incydenty, jak również, aby zbrodnicze praktyki były domeną wyłącznie owych owianych złą sławą Grup Operacyjnych. Wskazując na psychospołeczne uwarunkowania popełnianych mordów słusznie R. Moorhouse diagnozuje ich genezę, poprzez wskazanie, iż do pewnego stopnia zbrodnie te stanowiły rezultat nazistowskiej indoktrynacji, która zdążyła już wówczas mocno „dotknąć” z założenia politycznie neutralny Wehrmacht, po części zaś element świadomej polityki eksterminacyjnej, której pierwszymi ofiarami mieli być i byli właśnie Polacy.
Tak jak już wspomniałem – niniejsza pozycja R. Moorhouse’a – z pewnością nie pretenduje do miana systemowego, wyczerpującego opracowania poświęconego pierwszej kampanii zbrojnej II wojny światowej, zwłaszcza jeśliby chcieć widzieć w niej szczegółowe opracowanie wątków ściśle militarnych. Jest to raczej dobrze udokumentowane, rzetelne w opisie i solidne (na ogół) w przedstawianiu faktów historycznych studium zmagań polskiej armii osamotnionej w odpieraniu agresji na Państwo, porzucone przez swych sojuszników; sojuszników, wobec których sam Autor formułuje mocny zarzut: „Ci, którzy w polityce aliantów wobec Polski we wrześniu 1939 roku dopatrują się prymitywnego makiawelizmu, bardzo się mylą – nie była ona wyrazem nikczemności, lecz wielkiej naiwności. Ponieważ jednak w ostatecznym rozrachunku łudziła Polaków nadzieją, wpływała na ich strategię i budziła wśród nich oczekiwania, należy ją uznać za zdradę sojusznika” (s. 426).
Do niezaprzeczalnych walorów książki należy zaliczyć to, iż jej treść generalnie wolna jest od emocjonalnych uniesień, od patosu, konstruowania mniej lub bardziej udolnych tudzież nieudolnych panegiryków. Nie zmienia to jednakże finalnej oceny tej książki, którą należy dokonać poprzez stwierdzenie, iż jest ona „sui generis” hołdem złożonym polskiemu orężowi i społeczeństwu A.D. 1939.
Książka „zaopatrzona” została w bogatą bibliografię, dwa „pakiety” fotografii (w większości znanych z innych publikacji), kilka mapek oraz Ordre de bataille: Wojska Polskiego (1 września 1939 r.), Wehrmachtu (1 września 1939 r.) oraz Armii Czerwonej (tej akurat na 17 września 1939 r.)
Technicznie nie można książce tej raczej niczego zarzucić, aczkolwiek w końcowych jej partiach pojawiają się pewne błędy językowe – na szczęście nie jest ich zbyt wiele. Paradoksalnie czytania książki nie ułatwia również relatywnie duży rozmiar czcionki, ale to raczej kwestia indywidualnych preferencji piszącego te słowa.
Jeden wszakże detal nie może zostać pominięty przez autora niniejszej recenzji, jeśli już rzekło się o mankamentach. Otóż na obwolucie (i okładce książki) głównym motywem graficznym pozostaje lecąca armada bombowców PZL 37 B Łoś oraz myśliwców… PZL P 24 (identyfikację tę umożliwiają owiewki kół podwozia głównego). Sęk w tym, iż te ostatnie nie były wykorzystywane przez Lotnictwo Polskie we wrześniu 1939 r., stanowiąc eksportową wersję (rozwinięcie) myśliwców PZL P 11, „nota bene” wzmiankowanych kilkakrotnie w książce, jako tych, które ze zmiennym szczęściem musiały faktycznie przeciwstawić się całej potędze ówczesnej Luftwaffe w pierwszych dniach Wojny Obronnej.
W ostatecznym rozrachunku jest to ciekawa, wartościowa monografia, po którą powinni sięgnąć – jak wspomniałem – przede wszystkim ci wszyscy, dla których wrzesień 1939 r. owiany jest jeszcze mniejszym bądź większym mrokiem niewiedzy, a którzy zdeterminowani są zarazem mrok ten rozwiać i poznać jeden z najtragiczniejszych fragmentów naszej historii najnowszej. Dla wszystkich innych jej lektura stanowić będzie sposobność do powtórnego odtworzenia sobie przebiegu tej narodowej tragedii, stanowiącej jednakże jedną z najpiękniejszych kart w historii polskiego oręża.
Książkę autorstwa R. Moorhouse’a w pierwszej kolejności poleciłbym tym wszystkim, którzy chcąc bliżej zapoznać się z tematyką kampanii wrześniowej – z jej genezą, przebiegiem oraz bezpośrednimi i pośrednimi skutkami – nie mieli dotąd sposobności sięgnąć po monografię jej to właśnie poświęconą. Stanowi ona bowiem w istocie w miarę kompletne, syntetyczne jednak, omówienie...
więcej Pokaż mimo toJednak rozczarowanie. Nie wiem czy do końca słuszne, bowiem książka adresowana jest do czytelnika "niepolskiego" tym nie mniej szczere. Mam nieodparte wrażenie że celem autora było raczej rozbudzić, a nie ugasić pragnienie poznania historii wojny obronnej 1939. Pomimo pokaźnej objętości bardzo skrótowa i upraszczająca. A dla mnie to nie jest zaleta.
Jednak rozczarowanie. Nie wiem czy do końca słuszne, bowiem książka adresowana jest do czytelnika "niepolskiego" tym nie mniej szczere. Mam nieodparte wrażenie że celem autora było raczej rozbudzić, a nie ugasić pragnienie poznania historii wojny obronnej 1939. Pomimo pokaźnej objętości bardzo skrótowa i upraszczająca. A dla mnie to nie jest zaleta.
Pokaż mimo to