Zawiodłam się. Po takich świetnych opiniach spodziewałam się czegoś lepszego. W tomiku znajduję się 6 opowieści. Pierwsza i ostatnia najbardziej mi się spodobały. Chociaż w pierwszej, czyli tej tytułowej zbyt dużo dramatu? Tak jakoś czułam, że autorka z czymś przesadziła.
W "Devil inside" była okej, ale główna jest niedorobiona. W ogóle się nie przejęła, że chłopak jest wampirem. A tym bardziej gdy zaatakowany został jej ojciec.
"I wtedy Tina ujrzała przeszłość". Takie sobie. Łatwo było odgadnąć kto stoi za tym. Zbyt oczywiste to było...
"Double" może być. Dobre podsumowanie na koniec.
"Mag za kulis" fabuła słaba, ale zakończenie inne niżbym mogła się spodziewać. Czyli dobrze, że nie było tak schematycznie.
"Blanche" spodziewałam się, że bardziej odegrają się na antagoniście. Coś słabo jak na zemstę.

Ta jednotomówka nie przekonała mnie do twórczości autorki. ;/ Może kiedyś skuszę się na Ludwika. Chociaż sama nie wiem. "Twój obraz" też był wychwalany...

Zawiodłam się. Po takich świetnych opiniach spodziewałam się czegoś lepszego. W tomiku znajduję się 6 opowieści. Pierwsza i ostatnia najbardziej mi się spodobały. Chociaż w pierwszej, czyli tej tytułowej zbyt dużo dramatu? Tak jakoś czułam, że autorka z czymś przesadziła.
W "Devil inside" była okej, ale główna jest niedorobiona. W ogóle się nie przejęła, że chłopak jest...

Przeczytane w necie, kiedy jeszcze były skany ;)

Cóż, możliwe, że to najgorszy komiks jaki pani Yuki stworzyła. Brawa za chęci wmieszania się w yaoi/pseudoyaoi, jeszcze większy za tknięcie tematu prostytucji mężczyzn, niemniej jednak trochę nie wyszło. Jest takie... miałkie? Patrząc na inne twory, Twój obraz został pozbawiony spójnej fabuły, jedynie zostały piękne obrazki i finito.

Przeczytane w necie, kiedy jeszcze były skany ;)

Cóż, możliwe, że to najgorszy komiks jaki pani Yuki stworzyła. Brawa za chęci wmieszania się w yaoi/pseudoyaoi, jeszcze większy za tknięcie tematu prostytucji mężczyzn, niemniej jednak trochę nie wyszło. Jest takie... miałkie? Patrząc na inne twory, Twój obraz został pozbawiony spójnej fabuły, jedynie zostały piękne obrazki...

Kotori mnie zawiodło. O nie, Kotori...jak oni mogli...obwoluta... zamiast pięknej okładki jak książkowej ze zakładkami/skrzydełkami.

Kotori mnie zawiodło. O nie, Kotori...jak oni mogli...obwoluta... zamiast pięknej okładki jak książkowej ze zakładkami/skrzydełkami.

Jest to kilka kompletnie niezwiazaynch ze soba historyjek. Czym dalej w mandze bylam - tym coraz bardziej podobaly mi sie poprzednie historyjki. Nie wiem co dokonca myslec, ale bylo ciekawe.
Przy okazji: uwielbiam ta okladke. <3

Jest to kilka kompletnie niezwiazaynch ze soba historyjek. Czym dalej w mandze bylam - tym coraz bardziej podobaly mi sie poprzednie historyjki. Nie wiem co dokonca myslec, ale bylo ciekawe.
Przy okazji: uwielbiam ta okladke. <3

Praktycznie każde opowiadanie to niewykorzystany potencjał, czyli jest spoko, ale za krótkie :P

Praktycznie każde opowiadanie to niewykorzystany potencjał, czyli jest spoko, ale za krótkie :P