Dobre uczynki

Przyjemnie się słuchało.

Przyjemnie się słuchało.

Autorka odsłania przed nami kolejne fragmenty z życia mieszkańców kamienicy. Bardzo dobrze czyta się tę powieść, a zakończenie naprawdę intryguje. Polecam

Autorka odsłania przed nami kolejne fragmenty z życia mieszkańców kamienicy. Bardzo dobrze czyta się tę powieść, a zakończenie naprawdę intryguje. Polecam

Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony bardzo jestem ciekawa jak się to wszystko skończy, kto jest właścicielem kamienicy i co zrobią mieszkańcy. Ale z drugiej jest tu tyle wątków, postaci i odnośników, że książka mnie po prostu męczyła.

Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony bardzo jestem ciekawa jak się to wszystko skończy, kto jest właścicielem kamienicy i co zrobią mieszkańcy. Ale z drugiej jest tu tyle wątków, postaci i odnośników, że książka mnie po prostu męczyła.

Druga część książki Pani Agnieszki Krawczyk była również bardzo inspirująca.
Pytanie brzmi czy człowiek jest zdolny do dobrych uczynków bezinteresownie, nie patrząc na opinie innych ,czy nie oczekując poklasku. Jak trzeba się zachować ,żeby swoją dobrocią nie odstręczyć ludzi od siebie, no i jak w codziennym życiu być całkowicie szczerym wiedząc ,że można tym skrzywdzić najbliższych. Kłamstwo nie popłaca w każdym przypadku ,a mądra dobroć powinna do każdego wrócić. Polecam

Druga część książki Pani Agnieszki Krawczyk była również bardzo inspirująca.
Pytanie brzmi czy człowiek jest zdolny do dobrych uczynków bezinteresownie, nie patrząc na opinie innych ,czy nie oczekując poklasku. Jak trzeba się zachować ,żeby swoją dobrocią nie odstręczyć ludzi od siebie, no i jak w codziennym życiu być całkowicie szczerym wiedząc ,że można tym skrzywdzić...

Mieszkańcy kamienicy dalej poszukują dobrych uczynków, jedni chcą coś na siłę inni dalej poszukują a życie toczy się dalej. Nasze bohaterki borykają się z problemami i grzebią w przeszłości, dzięki czemu możemy poznać nieco historii, dzięki poszukiwaniom zawierane są przyjaźnie, rozwikłają się niektóre zagadki, jednak co z dobrymi uczynkami?

Mieszkańcy kamienicy dalej poszukują dobrych uczynków, jedni chcą coś na siłę inni dalej poszukują a życie toczy się dalej. Nasze bohaterki borykają się z problemami i grzebią w przeszłości, dzięki czemu możemy poznać nieco historii, dzięki poszukiwaniom zawierane są przyjaźnie, rozwikłają się niektóre zagadki, jednak co z dobrymi uczynkami?

"Dobre uczynki" to drugi tom sagi uśmiech losu fragmentami trochę monotonna Helena i Miranda nadal próbują rozwikłać zagadkę kto jest anonimowym darczyńcą. Bardzo lubię to że pojawiają się szkolne przyjaźnie tajemnice z przeszłości wychodzą na światło dzienne. Helena dzięki Balbinie odkrywa rodzinny sekret okazuje się że Ofelia nie jest jej starszą siostrą jak dotąd uważała tylko jej matką. Pojawia się dużo incjatyw społecznych między innymi wspólny ogródek szkolny kolega Mikołaj Szarocki od lat zakochany jest w Helenie tylko nie wie jak ma jej o tym powiedzieć. Uwielbiam historie gdzie sprawy z przeszłości wychodzą na jaw.

"Dobre uczynki" to drugi tom sagi uśmiech losu fragmentami trochę monotonna Helena i Miranda nadal próbują rozwikłać zagadkę kto jest anonimowym darczyńcą. Bardzo lubię to że pojawiają się szkolne przyjaźnie tajemnice z przeszłości wychodzą na światło dzienne. Helena dzięki Balbinie odkrywa rodzinny sekret okazuje się że Ofelia nie jest jej starszą siostrą jak dotąd uważała...

Książkę czyta się całkiem dobrze, bo ma jakiś taki fajny klimat, ale niestety nie mogę przymknąć oka na jej liczne wady.

Schematyczne dialogi, takie "pod linijkę", jakby autorka skończyła właśnie kurs pisania. Moralizatorski ton, niczym w "Klanie". Dopowiadający głos narratora w większości przypadków jest zbędny, bo czytelnik sam potrafi wyciągnąć wnioski, z tego, co właśnie przeczytał.

To, co jednak przeszkadzało mi najbardziej, to liczne błędy (w szczególności językowe),a biorąc pod uwagę, że autorka jest polonistyką i tekst przeszedł korektę, są one dla mnie niewybaczalne:

- wejść dwa razy do tej samej wody (powinno być rzeki)
- nadużywanie słowa "medytować" w złym znaczeniu (chodziło raczej o rozmyślanie; a pani Krawczyk używała tego słowa uparcie, jakby nie znała synonimów)
- nagminne stosowanie przymiotnika "sympatyczny" w odniesieniu do rzeczy
- stosowanie zwrotu upośledzeni umysłowo, którego nie używa się już od lat ( jedyny poprawny termin to osoby z niepełnosprawnością intelektualną).

Co jeszcze mi się nie podobało? Dziwaczne imiona i błędne skróty (Mira to skrót od Mirosławy, a nie Mirandy). Kiepski finał wątku wojennego. Zakończenie niczym z brazylijskiej telenoweli.

Mimo że książka jest prezentem od przyjaciółki, niestety nie mogę dać zbyt wysokiej oceny. Chyba po prostu nie jestem dobrym odbiorcą, czytelnikiem tego typu literatury.

Książkę czyta się całkiem dobrze, bo ma jakiś taki fajny klimat, ale niestety nie mogę przymknąć oka na jej liczne wady.

Schematyczne dialogi, takie "pod linijkę", jakby autorka skończyła właśnie kurs pisania. Moralizatorski ton, niczym w "Klanie". Dopowiadający głos narratora w większości przypadków jest zbędny, bo czytelnik sam potrafi wyciągnąć wnioski, z tego,...

Bardzo ciepła opowieść.
Wychodzą na jaw tajemnicę z przeszłości, tworzą się zalążki uczuć,
a przede wszystkim coraz więcej łączy sąsiadów zamieszkujących kamienicę.
Sięgam po następną część,
mojej ciekawości musi stać się zadość.

Bardzo ciepła opowieść.
Wychodzą na jaw tajemnicę z przeszłości, tworzą się zalążki uczuć,
a przede wszystkim coraz więcej łączy sąsiadów zamieszkujących kamienicę.
Sięgam po następną część,
mojej ciekawości musi stać się zadość.

"Dobre uczynki" to historia dalszych losów bohaterów z "Kamienicy pod szczęśliwą gwiazdą". Nasi bohaterowie muszą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, a Helena nadal walczy ze zdrowiem. Choć pierwszy tom przeczytałam baaardzo dawno temu nadal miło wspominam tą lekką i przyjemną książkę. W drugim tomie co prawda niewiele się dzieje, mieszkańcy Gwieździstej wciąż zastanawiają się kto jest tajemniczym darczyńcą i jaki dobry uczynek spełnić. Na jaw wychodzą skrywane od lat rodzinne tajemnice, a do głosu dochodzi rozsądek. Ponadto Autorka zwraca uwagę na kwestie zdrowotne, przypominając jak ważne są badania profilaktyczne, o których tak często zapominamy. Uważam, że na chwilę relaxu i czas z niewymagającą lekturą ta pozycja wpasuje się idealnie.

"Dobre uczynki" to historia dalszych losów bohaterów z "Kamienicy pod szczęśliwą gwiazdą". Nasi bohaterowie muszą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, a Helena nadal walczy ze zdrowiem. Choć pierwszy tom przeczytałam baaardzo dawno temu nadal miło wspominam tą lekką i przyjemną książkę. W drugim tomie co prawda niewiele się dzieje, mieszkańcy Gwieździstej wciąż zastanawiają...

Wow, ale się dzieje... Książka dużo lepsza od poprzedniej części. Wielowątkowa ale w dobrym smaku. Bohaterowie już powoli się zmieniają, zaczynają dostrzegać pewne sygnały, muszą ze sobą współpracować, przez co zmuszeni są do komunikacji.
Kolejnym bardzo ciekawym - a przynajmniej dla mnie bardzo interesującym jest element historyczny. Wprowadza czytelnika w świat wojennej i powojennej konspiracji. Wydarzeń, które spowija tajemnica, a które są bardzo zagadkowe i trzymające w napięciu.
Polecam, wiele spraw się wyjaśnia, wiele gmatwa i już czekam na kolejną część.

Wow, ale się dzieje... Książka dużo lepsza od poprzedniej części. Wielowątkowa ale w dobrym smaku. Bohaterowie już powoli się zmieniają, zaczynają dostrzegać pewne sygnały, muszą ze sobą współpracować, przez co zmuszeni są do komunikacji.
Kolejnym bardzo ciekawym - a przynajmniej dla mnie bardzo interesującym jest element historyczny. Wprowadza czytelnika w świat wojennej...