Z ksiązki wyłania się dość przygnębiający obraz policji. Komisarz Robert Baranowski, najlepszy śledczy w Gdańsku, ma na swoim koncie dziwny, podejrzany zgon zatrzymanego pedofila. Komisarz i jego partner , aspirant Kozieł, wyprowadzili pedofila do łazienki i potraktowali paralizatorem, by wydobyc od niego, gdzie przetrzymuje uprowadzonego przez siebie chłopca. Mimo wezwania pomocy pedofil zmarł, sprawe zatuszowano i komisarz wyszedł obronna ręką. Jednak jedna z funkcjonariuszek ze służb powołanych do badania takich spraw ma wątpliwości i zaczyna prowadzic swoje prywatne śledztwo. Nie zaprzestaje go mimo gróżb słownych i fizycznych.Posuwa sie nawet do psychicznego znecania sie nad ciężarną żoną jednego z policjantów, którego podejrzewa o to, ze pomagał Baranowskiemu w torturowaniu pedofila. Z jednej strony mamy więc policjanta, który przekroczy wszelkie granice, choć czyni to w słusznej sprawie, a z drugiej służbistkę, która również sięga po nieetyczne, wręcz nieludzkie, metody, by wyplenić zło w policji. To dla mnie najciekawszy wątek w tej powieści.

Z ksiązki wyłania się dość przygnębiający obraz policji. Komisarz Robert Baranowski, najlepszy śledczy w Gdańsku, ma na swoim koncie dziwny, podejrzany zgon zatrzymanego pedofila. Komisarz i jego partner , aspirant Kozieł, wyprowadzili pedofila do łazienki i potraktowali paralizatorem, by wydobyc od niego, gdzie przetrzymuje uprowadzonego przez siebie chłopca. Mimo wezwania...

Ciekawa historia, nietuzinkowy i niekryształowy policjant oraz świetna interpretacja tekstu w wykonaniu Borysa Szyca.

Ciekawa historia, nietuzinkowy i niekryształowy policjant oraz świetna interpretacja tekstu w wykonaniu Borysa Szyca.

Doprawdy.... nie mogę się pozbyć tych tekstów- klaczka, ujeżdzanie, spuściłaś wodę itp. itd. - jest tego trochę - niestety. Nie przepadam za instrumentalnym traktowaniem ludzi, Baranowski nie zyskał mojej sympatii.
Książka jak dla mnie nudna.

Doprawdy.... nie mogę się pozbyć tych tekstów- klaczka, ujeżdzanie, spuściłaś wodę itp. itd. - jest tego trochę - niestety. Nie przepadam za instrumentalnym traktowaniem ludzi, Baranowski nie zyskał mojej sympatii.
Książka jak dla mnie nudna.

Realistyczne opisy, nawiązujące do rzeczywistych zdarzeń, dobrze opisana służba, powiązania i priorytety. Świetne dialogi i ciekawa zagadka kryminalna. Trochę za długie i szczegółowe opisy ubrań i podbojów miłosnych :)

Realistyczne opisy, nawiązujące do rzeczywistych zdarzeń, dobrze opisana służba, powiązania i priorytety. Świetne dialogi i ciekawa zagadka kryminalna. Trochę za długie i szczegółowe opisy ubrań i podbojów miłosnych :)

Początek to mozolna robota policyjna, ale wprowadza ona świetnie w klimat. Z biegiem czasu akcja przyspiesza i pojawiają się nowe wątki. Dodatkowym atutem jest wplatanie w czasie rzeczywistym autentycznych wiadomości z tamtych czasów, co nadaje całej historii więcej autentyzmu. Szyc jako lektor sprawdza się tu doskonale. Czekam z niecierpliwością na kolejny sezon i polecam.

Początek to mozolna robota policyjna, ale wprowadza ona świetnie w klimat. Z biegiem czasu akcja przyspiesza i pojawiają się nowe wątki. Dodatkowym atutem jest wplatanie w czasie rzeczywistym autentycznych wiadomości z tamtych czasów, co nadaje całej historii więcej autentyzmu. Szyc jako lektor sprawdza się tu doskonale. Czekam z niecierpliwością na kolejny sezon i polecam.

Czyta się dobrze, ale nie rewelacyjnie. Fabuła jest w porządku, ale nie powala, nie do końca zaskakuje. Podoba mi się miejsce akcji, realistycznie opisane - w każdym razie dla mnie, gdańszczanki, duży plus. Mam wrażenie, jakby autor chciał nawrzucać do tej książki wszystkiego po trochu (z naciskiem na rzeczy, które mogą szokować); znajdziemy tu piękne kobiety, przystojnych mężczyzn, seks, duże pieniądze, wątek arabski, kościelny, pedofilski, celebrytkę, prostytucję, porwanie, igranie z prawem... Brakuje mi tu trochę możliwości, żeby czytelnik sam ocenił postępowanie Baranowskiego i Nowakowskiej - interpretacja jest podana na tacy. Mimo wszystko słucha się z zainteresowaniem, stąd moja ocena.

Czyta się dobrze, ale nie rewelacyjnie. Fabuła jest w porządku, ale nie powala, nie do końca zaskakuje. Podoba mi się miejsce akcji, realistycznie opisane - w każdym razie dla mnie, gdańszczanki, duży plus. Mam wrażenie, jakby autor chciał nawrzucać do tej książki wszystkiego po trochu (z naciskiem na rzeczy, które mogą szokować); znajdziemy tu piękne kobiety, przystojnych...

Klasyczny, fajny kryminał. Dobrze się czyta. Nie powala.
Główny bohater - komisarz Barabaranowski - to taki samiec alfa. Pies na baby :) Momentami irytuje. Ale to może z zazdrości :P
Duży plus za miejsce akcji - Trójmiasto. Fajnie się czyta książkę z akcją osadzoną w miejscowości w której mieszkasz.

Klasyczny, fajny kryminał. Dobrze się czyta. Nie powala.
Główny bohater - komisarz Barabaranowski - to taki samiec alfa. Pies na baby :) Momentami irytuje. Ale to może z zazdrości :P
Duży plus za miejsce akcji - Trójmiasto. Fajnie się czyta książkę z akcją osadzoną w miejscowości w której mieszkasz.

Fajny, dobrze skrojony kryminał. + dla B.Szyca za przeczytanie. Polecam

Fajny, dobrze skrojony kryminał. + dla B.Szyca za przeczytanie. Polecam

O komisarzu Robercie Baranowskim dowiadujemy się, po pierwsze, że jest wydolny seksualnie. Po drugie, że jest przystojny i ma szósty zmysł i magnetyzm zwierzęcy. O jego wydolności intelektualnej dowiadujemy się w trakcie lektury. Priorytety ten zniewalający mężczyzna ma ustawione. Najpierw praca a potem kobiety. Te zresztą traktowane są przez niego instrumentalnie. Takich książek przeczytaliśmy wiele. A filmów obejrzeliśmy jeszcze więcej. O policjancie, któremu zdarza się przekroczyć uprawnienia a potem popaść pod mikroskop tych z wewnętrznego. Czy można usprawiedliwić łamanie reguł w szczególnych przypadkach, czy trzeba je bezwzględnie karać? Huston mamy problem. Moralny problem. Dla mnie w treści tej książki był ważny Gdańsk. Tu mieszkam, chodzę tymi ulicami i przeklinam korki dławiące miasto. Dobrze poruszać się w znajomej przestrzeni. A Baranowski to buc. Mewka natomiast, to nadmorski gatunek pani lekkich obyczajów. Książka pięknie przeczytana przez pana Szyca.Przeciętna.

O komisarzu Robercie Baranowskim dowiadujemy się, po pierwsze, że jest wydolny seksualnie. Po drugie, że jest przystojny i ma szósty zmysł i magnetyzm zwierzęcy. O jego wydolności intelektualnej dowiadujemy się w trakcie lektury. Priorytety ten zniewalający mężczyzna ma ustawione. Najpierw praca a potem kobiety. Te zresztą traktowane są przez niego instrumentalnie. Takich...