Przeczytałam prawie wszystkie wydane po polsku romanse Tessy Dare. Ma charakterystyczny styl: bezpośredniość bohaterów, mocno akcentowane pożądanie między nimi, pikatne sceny i dobry humor, oczywiście budująca się miłość wpleciona pomiędzy. Ta historia jest jedną z fajniejszych. Zapamiętam Rafę i Cleo na dłużej a drugoplanowi bohaterowie też łatwo nie wyskoczą mi z głowy. Bawiłam się świetnie.

Przeczytałam prawie wszystkie wydane po polsku romanse Tessy Dare. Ma charakterystyczny styl: bezpośredniość bohaterów, mocno akcentowane pożądanie między nimi, pikatne sceny i dobry humor, oczywiście budująca się miłość wpleciona pomiędzy. Ta historia jest jedną z fajniejszych. Zapamiętam Rafę i Cleo na dłużej a drugoplanowi bohaterowie też łatwo nie wyskoczą mi z głowy....

Dobry romans, z błyskotliwymi dialogami, przyjemnie się czytało, choć momentami jedno w kółko.

Dobry romans, z błyskotliwymi dialogami, przyjemnie się czytało, choć momentami jedno w kółko.

Tessa Dare jak zawsze pokazuje swoje umiejętności. Niezwykła książka z humorem i ciekawymi nieprzewidywalnymi bohaterami, którzy mogą okazać się głębsi niż nam się wydaje.

Tessa Dare jak zawsze pokazuje swoje umiejętności. Niezwykła książka z humorem i ciekawymi nieprzewidywalnymi bohaterami, którzy mogą okazać się głębsi niż nam się wydaje.

Świetny romantyk polecam ☺️

Świetny romantyk polecam ☺️

Sympatyczne romansidło, choć nie porwało mnie może tak jak pierwsza część. Było nieco mniej humoru, druga połowa trochę mi się dłużyła, zakończenie mogłoby być mocniejsze. Nie przepadam za trójkątami miłosnymi, ale, o dziwo, tutaj chętnie bym taki zobaczyła. Widać jednak, że autorka ma dryg do tworzenia przyjemnych kostiumowych komedii romantycznych i niepapierowych bohaterów. Bardzo polubiłam się, jak dotąd, z jej bohaterkami. Clio ma swoje momenty słabości, ale jest inteligentna, pragnie zyskać finansową niezależność oraz samodzielność. Drugoplanowe postacie również wnoszą sporo kolorów do tej historii. Phoebe zasługuje na swoją własną książkę, a Bruiser i monokl to świetne połączenie.

"- A to jest moja sekretna broń. - Rozglądając się na boki, wyjął z kieszeni niewielki przedmiot z mosiądzu. - Znalazłem to cacko w lombardzie.
Rafe przyjrzał się bliżej.
- Monokl. Też mi coś.
- Mówię ci, takie przedmioty załatwiają sprawę. Też powinieneś sobie taki sprawić, Rafe. Serio. Ktoś cię ignoruje? Monokl. Ktoś zadaje pytanie, na które nie znasz odpowiedzi? Lustrujesz go przez monokl.
- Naprawdę myślisz, że jeden durny monokl wystarczy, żeby udawać arystokratę?"

Aż mi się Wulfric przypomniał z "Niebezpiecznego kroku" Mary Balogh. Rzeczywiście, monokl naprawdę miał wielką moc.

Sympatyczne romansidło, choć nie porwało mnie może tak jak pierwsza część. Było nieco mniej humoru, druga połowa trochę mi się dłużyła, zakończenie mogłoby być mocniejsze. Nie przepadam za trójkątami miłosnymi, ale, o dziwo, tutaj chętnie bym taki zobaczyła. Widać jednak, że autorka ma dryg do tworzenia przyjemnych kostiumowych komedii romantycznych i niepapierowych...

Nudy.

Nudy.

Po przeczytaniu opisu tej książki nie spodziewałam się niczego spektakularnego, ale jakie było moje zdziwienie, gdy powieść ta okazała się całkiem przyjemną lekturą. Uczucie pomiędzy Clio i Rafem to jest to, ta chemia, te emocje. Końcówka bardzo średnia. Spodziewałam się jakichś większych dramatów, kłótni, czy chociażby pojedynków. Oświadczyny też raczej durne niż romantyczne. Ze względu na słabe zakończenie musiałam odjąć te kilka gwiazdek.

Po przeczytaniu opisu tej książki nie spodziewałam się niczego spektakularnego, ale jakie było moje zdziwienie, gdy powieść ta okazała się całkiem przyjemną lekturą. Uczucie pomiędzy Clio i Rafem to jest to, ta chemia, te emocje. Końcówka bardzo średnia. Spodziewałam się jakichś większych dramatów, kłótni, czy chociażby pojedynków. Oświadczyny też raczej durne niż...

Szczerze nie zdawałam sobie sprawy, że w tym miesiącu przeczytałam tyle powieści autorstwa Tessy Dare! Po romanse historyczne sięgam od czasu do czasu, kiedy potrzebuję jakiegoś odmóżdżacza, i w tej formie sprawiają się fantastycznie! Wiadomo, nie jest to jakaś wysoka literatura, ale książki nie służą tylko do tego ;). W każdym razie, mimo iż trudno jest mi oceniać te lektury wysoko, Tessa Dare jest moją ulubioną autorką tego gatunku i mogę ją szczerze polecić tym, którzy mają ochoty na coś lekkiego, zabawnego i relaksującego.

Mój regał z książkami
patsy-books.blogspot.com

Szczerze nie zdawałam sobie sprawy, że w tym miesiącu przeczytałam tyle powieści autorstwa Tessy Dare! Po romanse historyczne sięgam od czasu do czasu, kiedy potrzebuję jakiegoś odmóżdżacza, i w tej formie sprawiają się fantastycznie! Wiadomo, nie jest to jakaś wysoka literatura, ale książki nie służą tylko do tego ;). W każdym razie, mimo iż trudno jest mi oceniać te...

Fajna...

Fajna...

Lekka, przyjemna, pełna humoru z odrobiną dramatu. Jak każda książka tej autorki idealna na odprężenie.

Lekka, przyjemna, pełna humoru z odrobiną dramatu. Jak każda książka tej autorki idealna na odprężenie.