Nadszedł czas na 3 tom i akcja rozpoczyna się od KJ , która jest prześladowana przez jakieś dziewczyny ze szkoły i już chcę je zaatakować , ale nagle pojawia się przed nią duch babci i mówi , że musi zachować wściekłość na prawdziwe potwory i , że najgorsze dopiero przed nią i w trakcie tej rozmowy widać , że babcia ma numer na ręce co oznacza , że była w obozie w trakcie wojny. I po chwili KJ się budzi i okazuję się , że Erin też nie śpi i próbuję wykombinować w którym roku się znajdują , ale nie potrafi. I nagle KJ zauważa , że nie ma Mac i jest przerażona , ale Tiffany mówi , że poszła nad rzekę i dziewczyny do niej idą. W tym samym czasie widzimy Mac , która patrzy na ostatniego papierosa i zastanawia się czy go wypalić i nagle pojawia się za nią kobieta z łukiem i do niej mierzy mówiąc w innym języku i nagle przez niebo coś przelatuję i kobieta odwraca wzrok od Mac i ta wykorzystując to rzuca się na nią i walczą i nagle zjawia się reszta dziewczyn i Mac krzyczy by uderzyli tą kobietę , ale KJ nie może , bo widzi , że kobieta ma na plecach niemowlę i po chwili walka się kończy , a kobieta chroni dziecko i do bohaterek dociera , że jest jego mamą. I nagle zjawia się wielki potwór i uderza Mac , która wpada do rzeki , a KJ od razu rzuca się za nią. W tej samej chwili widzimy jak ląduję statek z którego wychodzi jakaś kobieta , która nagrywa wiadomość i mówi , że jest doktorem , która wynalazła podróże w czasie i teraz wylądowała w 11706 roku przed naszą erą. I wracamy do bohaterek i widzimy jak kobieta zabija bestię z łuku , ale od razu mdleję i Tiffany bierze jej dziecko i razem z Erin zastanawiają się gdzie są KJ i Mac i wiedzą , że nie mogą zostawić kobiety i jej dziecka. Następnie widzimy KJ , która wyciąga z wody nieprzytomną Mac i prosi by nie umierała i robi jej usta – usta i nagle Mac się budzi i odpycha dziewczynę mówiąc – „Odwal się lesbo” I KJ jest urażona i przypomina jej , że uratowała jej życie , ale ta mówi , że i tak wie kiedy umrze i chwilę rozmawiają o jej chorobie(KJ dowiedziała się od Tiffany) i dziewczyna próbuję ją pocieszyć , ale Mac jest dla niej chamska i KJ nazywa ją dupkiem i nagle słyszą jakiś hałas i ze strachu obejmują się. I wracamy do Erin , Tiffany i kobiety , która właśnie się obudziła i dzięki urządzeniu do rozmowy , który miał klon Erin kobieta mówi w języku bohaterek i prosi by nie krzywdziły jej dziecka i tłumaczy , że zaatakowała je , bo myślała , że są kobietami , które jej się przyśniły i kazały iść za gwiazdą i odebrać jakimś mężczyzną skarb i dzięki temu jej dziecko będzie bezpieczne , a dziewczyny nic z tego nie rozumieją i proszą ją by pomogła im znaleźć przyjaciółki. I przechodzimy do tajemniczej doktor , która przemierza las i nagle wpada na dziwnych mężczyzn , który ją atakują i kobieta traci przytomność. I wracamy do KJ i Mac , które siedzą na plaży i Mac mówi , że jak wyschną im ubrania to pójdą tam , gdzie spadła ta dziwna rzecz , którą widziały na początku i nagle dziewczyna zauważa , że KJ krwawi i martwi się , że to przez to , że ją uratowała , ale ta mówi , że to nie to i zawstydzona przyznaję , że dostała okres i Mac zawstydzona nie wie co powiedzieć , ale po chwili jej gratuluję. I wracamy do Erin , Tiffany i kobiety(Wari) i kobieta im pomaga , ale nie wierzy , że Mac i KJ żyją i nagle przed nimi pojawia się portal i Erin zamierza coś zrobić. I znów wracamy do KJ i Mac , które znajdują wehikuł czasu doktorki i KJ wchodzi tam po drzewie , a Mac pyta czy wszystko z nią w porządku z powodu okresu i wychodzi na jaw , że Mac nie ma żadnej wiedzy na tematy seksualne i w wehikule KJ znajduję buty , które zakłada i w oddali widzi jakieś dziwne światła , które wyglądają jak wróżki i mówi Mac , że powinny tam iść. I następnie widzimy doktorkę , która jest przywiązana do góry nogami , a obok na ziemi siedzą ci mężczyźni i kobieta znów nagrywa wiadomość by uprzedzić siebie z innego świata lub kogokolwiek innego by jej eksperymenty zostały przerwane i nagle jeden z mężczyzn pyta ją , gdzie ich syn. I wracamy do Erin , Tiffany i Wari i Erin piszę na kiju KJ wiadomość , którą później znajdą w galerii i ma zamiar wysłać kij do tamtych czasów(wynika z tego , że to Ona przesłała tą wiadomość) i w trakcie rozmowy z Tiffany wychodzi na jaw , że Erin zna się na dzieciach , ale nigdy nie myślała by być matką , a Tiffany przyznaję , że była adoptowana i , że chciałaby kiedyś mieć dzieci. I znów wracamy do Mac i KJ , które zmierzają w stronę świateł i Mac ciągle wypytuję o okres i nagle wpadają na dziwne urządzenie i KJ go dotyka i ma wizję i widzi kilka rzeczy : zakrwawioną doktor , która krzyczy – „Jazda!” Tiffany , która krzyczy – „Nie!” , wielkiego ojca , który trzyma Erin i mierzy do kogoś z broni mówiąc – „…więc chyba tak” , Mac która mówi KJ – „Przykro mi” i na końcu widzi siebie i Mac jak się całują na jakimś dachu i nagle KJ się wybudza i okazuję się , że Mac odciągnęła ją od tego urządzenia i KJ mówi by tego nie dotykała. Następnie widzimy Erin , Tiffany i kobietę , która właśnie upolowała zwierzynę i nagle pojawią się Mac i KJ i przyjaciółki się cieszą i KJ wspomina o maszynie , której dotknęła i mówi , że widziała przyszłość , ale to nie może się wydarzyć(ma na myśli pocałunek z Mac) i nagle wszystkie słyszą krzyk i dociera do nich , że to właściciel wehikułu czasu , a Wari tłumaczy im , że skoro krzyczy to zapewne wpadła w ręce mężczyzn i wyjaśnia , że to Ci mężczyźni ją zapłodnili i ma obowiązek oddać dziecko najsilniejszemu , ale nie chce , bo to Ona nosiła synka w brzuchu i w końcu zostawia je same mówiąc na pożegnanie by zapomniały o tym krzyku. I przechodzimy do doktorki i widzimy jak mężczyźni ją torturują i chcą wiedzieć , gdzie jest dziecko i widzimy bohaterki , które to obserwują i chcą jej pomóc , ale nie wiedzą jak i nagle KJ odciąga ich uwagę i ucieka , a mężczyźni ją gonią i reszta bohaterek uwalnia doktorkę i ta jest w szoku słysząc z którego roku pochodzą i w tej samej chwili widzimy jak KJ ucieka przed mężczyznami i myśli o pocałunku z Mac i zastanawia się dlaczego miałaby ją pocałować i w pewnym momencie skaczę nad przepaścią i okazuję się , że dzięki butom może latać i , gdy ląduję po drugiej stronie uśmiecha się i wciąż myśląc o pocałunku z Mac , który ma się odbyć mówi – „W zasadzie czemu nie” Następnie wracamy do reszty bohaterek , które stoją obok urządzenia , które dotknęła KJ i dziewczyny pokazują kobiecie dysk , który znalazły i kobieta wie co to jest i jest zaskoczona , że to mają , bo w ich czasach tego nie było i dziewczyny mówią , że wszystko jej powiedzą , ale musi ich stąd zabrać i ta obiecuję , że zrobi wszystko co się da i nagle z lasu wychodzi Wari i okazuję się , że mężczyźni zabrali jej dziecko. Następnie widzimy KJ , która dzięki butom przylatuję do Mac , a ta jest na nią zła , że się narażała i dziewczyny stojąc bardzo blisko wpatrują się w siebie , ale nagle Mac odchodzi i KJ ją goni i spotykają się z resztą i KJ rozpoznaję doktorkę i mówi , że widziała ją zakrwawioną i dziewczyny chcą uwolnić dziecko Wari , ale doktorka nie zgadza się , bo to może zniszczyć przyszłość , ale dziewczyny ją przekonują do pomocy mówiąc , że może śmierć dziecka przyniesie zgubę ludzkości i kobieta się zgadza i idą ratować dziecko i dzięki dyskowi mają zamiar pozbawić świadomości tych mężczyzn i w trakcie rozmowy kobieta rzuca informację , że ktoś kontroluję ich podróże , ale nie wie kto to może być i nagle widzą mężczyzn i dziecko , a także dziwne światło z nieba skierowane na dziecko i dzięki dyskowi pokonują dwóch mężczyzn , ale jeden wciąż stoi , bo miał kask , a Wari rzuca się na pomoc synkowi , ale mężczyzna atakują ją siekierą i doktorka ją osłania i sama zostaję dźgnięta i wtedy KJ zabija mężczyznę , a ranna i zakrwawiona kobieta mówi by ją zostawiły , bo inaczej nie zdążą i mówi też by powiedziały jej kolegom by przesłali jakiś model , bo to jedyna szansa by naprawić ich błędy i na koniec krzyczy – „Jazda” tak w wizji KJ i dziewczyny biegną do wehikułu i po drodze KJ się obwinia , że zabiła człowieka , ale Erin i Tiffany mówią , że zabiła potwora i uratowała kobietę i dobiegają do wehikułu i okazuję się , że już za późno i zaraz wystartuję i nie mogą do niego wejść , bo wrota są zamknięte. I zaczyna się odliczanie i po chwili zastępuję wybuch i dziewczyny znikają razem z urządzeniem i na koniec mamy Tiffany , która budzi się sama i nagle podchodzi do niej policjant myśląc , że jest złodziejem , a ta mówi , że nie jest i , że szuka przyjaciółek , a policjant wspomina o jakiejś kuli i dziewczyna nic nie rozumie , a za nią pojawia się wielki chodzący robot , a wokół wszystko jest zniszczone. I tak się kończy 3 tom. Przyznam , że ten tom jest jak na razie najlepszy. Na plus miejsce , gdzie wylądowały bohaterki oraz postać Wari i doktorki. Podejrzewam , że doktorka jeszcze powróci. Na plus też świetne sceny między Mac i KJ. Niby się kłócą i potrafią być dla siebie wredne(zwłaszcza Mac) , ale jednak widać , że się o siebie troszczą. Słodkie było jak Mac była zła na KJ , że ta się narażała lub jak KJ robiła jej usta – usta. No i ta wizja przyszłości w której Mac i KJ się całują. Zapowiada się ciekawie. Ciekawe w którym tomie to będzie i jak do tego dojdzie , bo jednak Mac jest przedstawiona jako taka co brzydzi się homoseksualizmem. Choć pewnie zmieni swoje zachowanie i może nawet zakocha się w KJ. Co do KJ to widać , że już coś czuję do Mac. Ta scena , gdy ucieka przed mężczyznami i myśli o przyszłym pocałunku z Mac była świetna i pokazuję , że nie ma nic przeciwko by do tego doszło. No i znów świetny koniec z Tiffany , która wylądowała w jakimś zniszczonym świecie i są tam roboty. Czyżby jakiś świat po apokalipsie. Może maszyny się tam zbuntowały. Coś jak w Terminatorze. Zaraz biorę się za 4 tom.

Nadszedł czas na 3 tom i akcja rozpoczyna się od KJ , która jest prześladowana przez jakieś dziewczyny ze szkoły i już chcę je zaatakować , ale nagle pojawia się przed nią duch babci i mówi , że musi zachować wściekłość na prawdziwe potwory i , że najgorsze dopiero przed nią i w trakcie tej rozmowy widać , że babcia ma numer na ręce co oznacza , że była w obozie w trakcie...

Kolejne tomy tej serii nie dają żadnej odpowiedzi, a dodają tylko jeszcze więcej pytań. Ale do dobrze, jestem coraz bardziej ciekawa czym w końcu jest świat w którym żyją bohaterki. Chciałam też dać ogromny plus za poruszenie tematu pierwszego na przykładzie jeden z dziewczynek. To chyba pierwszy raz kiedy spotykam się z takim wątkiem w tego typu literaturze.

Kolejne tomy tej serii nie dają żadnej odpowiedzi, a dodają tylko jeszcze więcej pytań. Ale do dobrze, jestem coraz bardziej ciekawa czym w końcu jest świat w którym żyją bohaterki. Chciałam też dać ogromny plus za poruszenie tematu pierwszego na przykładzie jeden z dziewczynek. To chyba pierwszy raz kiedy spotykam się z takim wątkiem w tego typu literaturze.

Wszystko co jest spod znaku ugryzionego jabłuszka to zło wcielone. już w prehistorii to wiedzieli, bowiem tam na jednym z trawiastych pagórków jest rysunek przedstawiający szatana trzymającego w szponach nadgryzione jabłko. Tak, "Paper Girls" to ostro zakręcona seria, której trzeci tom dzieje się niemal 12 tysięcy lat przed naszą erą. Grupa nastolatek z 1988 roku poznaje tutaj pewną lokalną dziewczynę i jej synka, troje jaskiniowców oraz kobietę, która wynalazła podróże w czasie. Niby wszystko ma sens, ale oczywiście musi dojść do jakiegoś paradoksu. No i rodzi się pytanie - "Czy te wszystkie dziwne wydarzenia, nie zaistniały w konkretnym celu?

Zatem tak, nasze bohaterki od rozwożenia gazet trafiły do prehistorii. Jak łatwo się domyślić nie na długo, ale i tak przeżyły tutaj sporo przygód. Począwszy od spotkania ludzi jaskiniowych, przez ogromne leniwce, drapieżne koty szablo-zębne na podróżniczce w czasie skończywszy. Kto śledzi serie od początku być może się domyśla o kogo chodzi, bowiem już w drugim tomie dostaliśmy wskazówkę na temat pochodzenia wspomnianej kobiety.

Mimo że ogólnie dobrze się bawiłem przy lekturze tego tomu, czuję się już troszkę zmęczony. Wiecie, fajne jest to całe skakanie po linii czasu i wiedza, że jest tylko jedna Ziemia i jej linia czasowa, ale chciałbym w końcu wiedzieć coś więcej o stronach tego konfliktu. Na razie stoję w miejscu, pamiętając tylko ludzi w białych futurystycznych zbrojach dosiadających wielkich pterodaktyli, gigantyczny sterowiec rodem z Warhammer Gothic Armada oraz bandę zmutowanych nastolatków. Aha, zapomniałem wspomnieć o klonach. I to wszystko jest fajne, ciekawie wkomponowane w scenariusz, ale nadal nie mam pojęcia o co toczy się walka, kim są poszczególne strony i dlaczego nazywają siebie nawzajem Nastolatkami (czasem Stwórcami) raz Starszymi. Do tego gość zwany Wielkim Ojcem gada o niestabilności czasoprzestrzeni i ratowaniu ludzi, a sam bardziej przypomina typa kolekcjonującego w butelkach z formaliną ludzkie zwłoki. Choć raczej powinno brzmieć zahibernowane.

Nie pisałem za dużo o fabule tego tomu, bowiem nie za bardzo jest o czym pisać. Dziewczyny znów zostają rozdzielone, choć tym razem nie w czasie i przestrzeni, szukają sposobu na powrót do domu w 1988 roku, przy okazji natrafiając na konflikt jaskiniowców, którzy kolekcjonują elektroniczny złom z XXI wieku. W zasadzie to wszystko. Nadal dobrze mi się to czyta, ale chcę w końcu poznać odpowiedzi, choć na część pytań. Ostatnia strona tego albumu z jednej strony nastraja mnie optymizmem, bo moja nerdowska dusza została połechtana, ale z drugiej boję się, że znów nie otrzymam odpowiedzi tylko tonaż nowych pytań. Czas pokaże co z tego wyjdzie.

Wszystko co jest spod znaku ugryzionego jabłuszka to zło wcielone. już w prehistorii to wiedzieli, bowiem tam na jednym z trawiastych pagórków jest rysunek przedstawiający szatana trzymającego w szponach nadgryzione jabłko. Tak, "Paper Girls" to ostro zakręcona seria, której trzeci tom dzieje się niemal 12 tysięcy lat przed naszą erą. Grupa nastolatek z 1988 roku poznaje...

W tym tomie totalnie odlatujemy i przenosimy się do ciekawych czasów. Połączenia różnych światów i przestrzeni są dobrze powiązane i to, co się dzieje, ma sens, choć jest to komiks science-fiction i... wszystko to fikcja, oczywiście. Wciąż podoba mi się klimat, czekam na więcej!

W tym tomie totalnie odlatujemy i przenosimy się do ciekawych czasów. Połączenia różnych światów i przestrzeni są dobrze powiązane i to, co się dzieje, ma sens, choć jest to komiks science-fiction i... wszystko to fikcja, oczywiście. Wciąż podoba mi się klimat, czekam na więcej!

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2021/08/paper-girls-3-cliff-chiang-brian-k.html

Ale... cooooooo?

Nigdy nie sądziłam, że przyjdzie mi odbywać podróże w czasie z własnego domu. Bez teleportacji. Trzecia część Paper Girls zabiera nas... w daleką przeszłość, która jest nieco inna, niż to, co do tej pory słyszeliśmy na lekcjach historii.

FABUŁA

Erin, Mac i Tiffany w końcu odnajdują KJ. Dziewczyny tym razem wpadają w daleką przeszłość, w której brakuje tylko dinozaurów do kompletu. Na drodze naszych roznosicielek gazet pojawia się tajemnicza, plemiennie umalowana kobieta z małym chłopcem, który jest jej synem. Ucieka przez trzema mężczyznami, którzy chcą zabrać jej syna, a do dziewczyn z przyszłości ciągle mówi „wyśnione kobiety”.
Przyjaciółki postanawiają pomóc obcej kobiecie, a także po raz kolejny podejmują się odnalezienia wehikułu czasu, który pozwoli im wrócić do domu.
Tymczasem w zmierzchłej przeszłości pojawia się też tajemnicza pani doktor, która dokonała odkrycia teleportacji. Pech chce, że trafia w ręce mężczyzn, którzy szukają swojego syna.
Czy los połączy Erin, Mac, KJ i Tiffany z kobietą, która może im więcej opowiedzieć o magicznym urządzeniu z logiem jabłka, które dziewczyny znalazły podczas pierwszego spotkania z Obcymi?

OPRAWA GRAFICZNA

Po raz kolejny muszę napisać, że moja sroka na kolory jest tutaj zadowolona. Paper Girls mają piękne barwy, które przyciągają wzrok, a dodatkowo każdy kolejny rozdział, z których składa się ten komiks rozpoczyna się pięknym plakatem. Niektóre z nich, z chęcią bym powiększyła i powiesiła na ścianie, tym bardziej, że... nie oszukujmy się, troszkę podchodzą kosmosem, który uwielbiam. Oprawę graficzną Paper Girls można tylko i wyłącznie chwalić. Nic więcej.



OPINIA OGÓLNA

Kiedy skończyłam tą część, zaczęłam się zastanawiać, co autorzy przyszykowali na kolejne trzy komiksy. Byliśmy już w przeszłości, przyszłości i w roku 1988, w którym zaczęliśmy naszą przygodę z roznosicielkami gazet, które uwikłały się w dziwną przygodę. Chodzi mi po głowie prawdziwy kosmos i rok 4000, ale wątpię, żeby autorzy odważyli się na taki krok. Swoją drogą, gdybanie gdybaniem, a z racji, że mam cały cykl na półce, zaraz idę czytać dalej i dowiem się, gdzie zawędrujemy w czwartej części.
Trzeci tom Paper Girls wprowadza także nową bohaterkę, która spełnia tutaj bardzo ważną rolę. Zastanawiam się, czy jest szansa spotkać ją w następnym komiksie, mimo tego co jej się stało. Polubiłam doktor Qantę Braunstein, która jest przewodniczącą projektu AppleX. Swoją drogą z tym Apple, historia też jest nieco bardziej rozbudowana, ale żeby ją załapać trzeba wniknąć w świat tej historii osobiście.
Trzeci tom Paper Girls to kolejna świetna przygoda z naszymi dziewczynami, które zaczynają wchodzić coraz głębiej w bagno. A jak powszechnie wiadomo, bagno wciąga do środka i tak oto zarówno roznosicielki porannych gazet z 1988 roku są pomału wciągane, tak i my, Czytelnicy wchodzimy w to bagno razem z nimi i nie patrząc na konsekwencje przeżywamy wszystkie wydarzenia. Dalej jestem kupiona, dalej nie poczułam się znudzona. Idę po więcej!

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2021/08/paper-girls-3-cliff-chiang-brian-k.html

Ale... cooooooo?

Nigdy nie sądziłam, że przyjdzie mi odbywać podróże w czasie z własnego domu. Bez teleportacji. Trzecia część Paper Girls zabiera nas... w daleką przeszłość, która jest nieco inna, niż to, co do tej pory słyszeliśmy na lekcjach historii.

FABUŁA

Erin, Mac i...

tom lepszy od 2 ale gorszy od 1

tom lepszy od 2 ale gorszy od 1

Nadal podoba mi się to szaleństwo :D

Nadal podoba mi się to szaleństwo :D

Jak do tej pory najsłabsza część cyklu - poza zapowiedzią wątku romansowego nic mnie nie porwało. Większość nowych bohaterów nie wiadomo skąd i po co.

Jak do tej pory najsłabsza część cyklu - poza zapowiedzią wątku romansowego nic mnie nie porwało. Większość nowych bohaterów nie wiadomo skąd i po co.

Planeta małp new version

Planeta małp new version

Przyznam, że nie rozumiem fenomenu tego komiksu, a chciałabym. Postacie są ciekawe, są wątki LGBT, podróże w czasie, walka międzypokoleniowa... and yet. Nie przemawia to do mnie, po prostu nie gra.
Ale nie umiem nazwać tego, co mi nie gra.

Przyznam, że nie rozumiem fenomenu tego komiksu, a chciałabym. Postacie są ciekawe, są wątki LGBT, podróże w czasie, walka międzypokoleniowa... and yet. Nie przemawia to do mnie, po prostu nie gra.
Ale nie umiem nazwać tego, co mi nie gra.