Wbrew naturze

Okładka książki Wbrew naturze Mirka Andolfo
Okładka książki Wbrew naturze
Mirka Andolfo Wydawnictwo: Non Stop Comics Cykl: Wbrew naturze (tom 1) komiksy
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Wbrew naturze (tom 1)
Tytuł oryginału:
Contro natura vol. 1: Il risveglio
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2017-10-18
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-18
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381101783
Tłumacz:
Jacek Drewnowski
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Paper Girls #1 Cliff Chiang, Brian K. Vaughan
Ocena 7,0
Paper Girls #1 Cliff Chiang, Brian...
Okładka książki Zabij albo zgiń. Tom drugi Elisabeth Breitweiser, Ed Brubaker, Sean Phillips
Ocena 7,7
Zabij albo zgi... Elisabeth Breitweis...
Okładka książki Pewnego lata Jillian Tamaki, Mariko Tamaki
Ocena 7,0
Pewnego lata Jillian Tamaki, Mar...
Okładka książki Piękna ciemność Kerascoët, Fabien Vehlmann
Ocena 7,6
Piękna ciemność Kerascoët, Fabien V...

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
149 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
40
19

Na półkach:

Spodziewałem się "Furasków", tymczasem fabuła "Wbrew Naturze" porusza ważne tematy, takie jak akceptacja odmienności, walka z nietolerancją i poszukiwanie prawdziwej tożsamości. Postaci zwierzaków trochę jak w "Folwarku Zwierzęcym" przedstawiają tutaj pewne stereotypy. Historia jest bogata w naprawdę brutalne emocje i decyzje moralne.

Spodziewałem się "Furasków", tymczasem fabuła "Wbrew Naturze" porusza ważne tematy, takie jak akceptacja odmienności, walka z nietolerancją i poszukiwanie prawdziwej tożsamości. Postaci zwierzaków trochę jak w "Folwarku Zwierzęcym" przedstawiają tutaj pewne stereotypy. Historia jest bogata w naprawdę brutalne emocje i decyzje moralne.

Pokaż mimo to

avatar
467
185

Na półkach:

Komiks z niezłymi ilustracjami, ale średnią fabułą. Próbuje poruszać ważne tematy (opresyjna władza, nietolerancja) jednocześnie starając się zaciekawić czytelnika. Mam wrażenie, że już czytałem podobne historie i gdyby nie rysunki to ten komiks niczym by się nie wyróżniał.

Komiks z niezłymi ilustracjami, ale średnią fabułą. Próbuje poruszać ważne tematy (opresyjna władza, nietolerancja) jednocześnie starając się zaciekawić czytelnika. Mam wrażenie, że już czytałem podobne historie i gdyby nie rysunki to ten komiks niczym by się nie wyróżniał.

Pokaż mimo to

avatar
1179
1147

Na półkach:

Tematyka rasizmu oraz tolerancji seksualnej jest obecnie bardzo powszechna. Niestety wiele ugrupowań ogłaszających się jako walczących z prześladowaniami na tym polu, tak naprawdę wypaczyło do szpiku kości terminy takiej, jak "tolerancja", "równość" i "równouprawnienie". W praktyce mam wrażenie, ze nieraz kompletnie ich nie rozumieją. Z drugiej strony mamy obóz radykalny, który w praktyce robi to samo, podpierając się religią. Przy czym określenie radykalizm, tak naprawdę pasuje do obu obozów, bo gdyby mogli, to spaliliby żywcem każdego, kto myśli lub czuje choć troszkę inaczej. Seria komiksowa "Wbrew naturze" w bardzo ciekawy sposób porusza właśnie wymienione przez ze mnie problemy. Oto świat zamieszkały przez antropomorficzne zwierzęta, gdzie w świetle prawa niedozwolony jest homoseksualizm czy łączenie się par heteroseksualnych z różnych gatunków. Powód? Bo to niemoralne, złe i... wbrew naturze. Tak mówi prawo, tak mówi rząd i ukochany przywódca, zaś sprzeciwianie się temu, to sprzeciwianie się samej Matce Naturze. Oczywiście wszystkie zwierzęta są równe, o ile przestrzegają prawa.

Już na tym etapie komiks bardzo przypadł mi do gustu. Pokazuje on bowiem dosadnie, jak wypacza się pojęcie tolerancji oraz równouprawnienia. Sprytnie zmieniono też hasło znane z książki "Folwark Zwierzęcy" Orwella, gdzie padły znamienne słowa: "Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych.". Tutaj natomiast usłyszymy: "Wszystkie zwierzęta są równe, o ile przestrzegają prawa.". Czyż nie brzmi to jeszcze bardziej złowieszczo? Bo któż ustanawia prawo, jak nie rządzący, mogący chować się w tym momencie za wygodnym immunitetem lub dobrem publicznym. Bardziej przeraża mnie jednak, że to drugie określenie nieraz pada z ust polityków czy duchownych w realnym świecie, manipulując tym samym społeczeństwem.

Nie inaczej jest to pokazane w komiksie. Tam każdy ma wybór, ale gdy kończy się 25 lat, z automatu wpada się do Programu Rozrodczego, który pomaga dopasować do siebie przedstawicieli tego samego gatunku. Brzmi nawet spoko, bowiem kandydat czy kandydatka nie muszą się zgodzić na wybór i po obowiązkowej randce zdać się na dalsze poszukiwania programu, co może trwać latami. Jest jednak pewien haczyk - single płacą większe podatki, a czasem też kary za odrzucanie ofert z Programu Rozrodczego. Czyż to nie brzmi znajomo? Jeszcze niedawno mówiło się o podobnym podatku dla osób nie będących w stałych związkach, a w czasach PRL taki podatek faktycznie istniał, powszechnie nazywany bykowym. Co gorsza różne wersje takiego podatku istnieją w części krajów świata, co ma "zachęcać" ludzi do zawierania związków i płodzenia dzieci. Dokładnie ten sam mechanizm, tylko w bardziej radykalnej i naocznej formie pokazano w komiksie "Wbrew naturze". Warto zatem sobie zadać pytanie, czy nas to czeka. Nie za rok, czy pięć lat, ale za kilka dekad... kto wie?

Jednak w scenariuszu cały powyższy problem jest motorem napędowym do właściwej akcji. Główna bohaterka, niebieskowłosa świnka imieniem Leslie, własnie skończyła 25 lat. Niemal z miejsca dostaje propozycję "randki" z Programu Rozrodczego, co ją przeraża. Na dokładkę męczy ja w kółko ten sam erotyczny sen, gdzie kocha się z białym wilkiem, a przecież mieszanie się gatunków uważane jest powszechnie za zboczenie. Z czasem sen się nasila, wręcz ewoluuje, a wokół dziewczyny kręcą się dziwne typki. Zaczyna się wtedy dość ciekawa, metafizyczna łamigłówka, utrzymana w wręcz szpiegowskim stylu. Wiecie, tajemnice, mity, pradawne wierzenia i na dokładkę zabójstwa. Jest to naprawdę ciekawe, a przy okazji scenariusz z każdym kolejnym rozdziałem uwypukla sprawy, o których pisałem wcześniej. Pierwszy tom kończy się, że tak to ujmę, w najlepszym momencie, tym samym mocno podnosząc napięcie wyczekiwania. Po prostu po jego lekturze od razu chce się chwycić za kolejny i wiedzieć co będzie dalej. Jeśli przy okazji rozwinie on sprawy tolerancji oraz rasizmu, czy równości wobec prawa, to dla mnie będzie bomba.

Tematyka rasizmu oraz tolerancji seksualnej jest obecnie bardzo powszechna. Niestety wiele ugrupowań ogłaszających się jako walczących z prześladowaniami na tym polu, tak naprawdę wypaczyło do szpiku kości terminy takiej, jak "tolerancja", "równość" i "równouprawnienie". W praktyce mam wrażenie, ze nieraz kompletnie ich nie rozumieją. Z drugiej strony mamy obóz radykalny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
97

Na półkach: ,

Świetna fantastyka z wątkiem politycznym. Bardzo ciekawa fabuła, dużo tajemnic i oczywiście piękna kreska. Bardzo dobry początek serii. Na pewno będę czytać kolejne tomy.

Świetna fantastyka z wątkiem politycznym. Bardzo ciekawa fabuła, dużo tajemnic i oczywiście piękna kreska. Bardzo dobry początek serii. Na pewno będę czytać kolejne tomy.

Pokaż mimo to

avatar
1953
1384

Na półkach: ,

Wykorzystanie antromporficznych postaci w komiksach może mieć różny cel. Może służyć wzmocnieniu siły historii jak w „Blacksad”, być metaforą narodowych podziałów jak w „Mausie” czy jedynie niewiele znaczącym urozmaiceniem graficznym jak w serii „Podniebny Harry”. Jednakże w omawianej tu serii różnorodność gatunkowa bohaterów ma jeszcze inne znaczenie.

W świecie przedstawionym duży nacisk położony jest na przyrost naturalny. Zakazane są związki homoseksualne czy międzygatunkowe, a osobnicy samotni muszą płacić większe podatki. Główną bohaterką jest świnka Leslie, która w dniu swoich dwudziestych pięciu urodzin musi poddać się programowi, który pomoże jej znaleźć partnera. Jednakże protagonistka co noc śni o igraszkach miłosnych z tajemniczym wilkiem.

Na pierwszy rzut oka widać tutaj, że historia ta jest metaforą walki bardziej konserwatywnych organizacji z ideologią LGBT. Działania rządu są tu bardzo opresyjnie i wiele osób musi żyć w kłamstwie, żeby tylko zostawiono ich w spokoju. Jednocześnie jednak pokazane jest, że sam program może być wybawieniem dla osób samotnych i nieporadnych towarzysko. Pokazane jest jak bohaterka przechodzi przez bardzo profesjonalny salon piękności, gdzie dba się o jej zdrowie.

Trochę więc na początku wybiło mnie wprowadzenie w pewnym momencie wątków sensacyjno-nadnaturalnych. Jednakże tworzą one intrygującą zagadkę, która naprawdę wciąga.

Duże wrażenie przede wszystkim robi warstwa graficzna. Niepublikowana do tej pory w Polsce artystka tworzy postacie o bardzo ekspresyjnej mimice, a poszczególne kadry są bardzo dynamiczne. Szkoda, że czasami niestety cierpi na tym szczegółowość. Trzeba jednak wspomnieć, że komiks przesycony jest bardzo odważną erotyką, która niektórych może odstraszać, ale sugeruje już to sama okładka. Podobało mi się, że nie wszystkie postacie reprezentują typowy model urody i tak główna bohaterka jest atrakcyjna, ale raczej należy do tych kobiet o większej fizjonomii.

Podsumowując, jest to całkiem interesujący komiks pod względem fabularnym, jak i graficznym. Wprawdzie w obu tych względach zdarzają się pewne uproszczenia, ale i tak jak najbardziej warto się zapoznać. Nie polecam jednak osobom o bardziej konserwatywnych poglądach.

Wykorzystanie antromporficznych postaci w komiksach może mieć różny cel. Może służyć wzmocnieniu siły historii jak w „Blacksad”, być metaforą narodowych podziałów jak w „Mausie” czy jedynie niewiele znaczącym urozmaiceniem graficznym jak w serii „Podniebny Harry”. Jednakże w omawianej tu serii różnorodność gatunkowa bohaterów ma jeszcze inne znaczenie.

W świecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
7

Na półkach:

Ciekawy zamysł, ale dosyć banalnie poprowadzony. Według mnie pierwszy tom najbardziej interesujący.

Ciekawy zamysł, ale dosyć banalnie poprowadzony. Według mnie pierwszy tom najbardziej interesujący.

Pokaż mimo to

avatar
1516
900

Na półkach: , , ,

Historia tego komiksu jest niczym nie wyrozniajaca sie. Myslalam, ze bedzie ciekawiej, niestety bylo przecietnie. Myslalam,ze autorka skupi sie na zagadnieniech rasismu, zgodnosci ras, a w tym komiksie nie o to tu chodzi.

Ilustracje za to sa bardzo ladne, bardzo mi sie podobaja, swietnie oddaja klimat i prezentuja swiat, jest to najwiekszy atut tego komiksu. Najlepszy jest pierwszy komiks, dwa kolejne takie sobie.
Mozna poczytac i nacieszyc sie pieknymi ilustracjami.

Historia tego komiksu jest niczym nie wyrozniajaca sie. Myslalam, ze bedzie ciekawiej, niestety bylo przecietnie. Myslalam,ze autorka skupi sie na zagadnieniech rasismu, zgodnosci ras, a w tym komiksie nie o to tu chodzi.

Ilustracje za to sa bardzo ladne, bardzo mi sie podobaja, swietnie oddaja klimat i prezentuja swiat, jest to najwiekszy atut tego komiksu. Najlepszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Gdyby spytano mnie o pierwsze skojarzenie po zobaczeniu okładki pierwszego tomu ,,Wbrew naturze” bez wahania powiedziałabym ,,Zwierzogród”. Myślę, że nie byłam w tym wypadku wyjątkiem. I nie będę też kłamać, że to właśnie zachęciło mnie do sięgnięcia po serię Mirki Andolfo. Nie spodziewałam się jednak, że w środku czeka mnie o wiele więcej atrakcji niż bohaterowie ubrani w ciała i futra zwierząt. Zapraszam do poznania historii pewnej niepozornej świnki, od której, obiecuję, trudno Wam się będzie oderwać.

Leslie to świnka, której nie sposób nie polubić. Prosta i przesympatyczna, mimo iż życie jej nie rozpieszcza, zmuszając między innymi do wykonywania pracy, której szczerze nienawidzi i gdzie co krok szef składa jej niemoralne propozycje. Jakby tego było mało w dniu swoich dwudziestych piątych urodzin otrzymuje wiadomość informującą iż musi wziąć udział w Programie Rozrodczym, finansowanym przez rząd, który w celu zapewnienia ciągłości każdego gatunku pozwala znaleźć obywatelom ich drugą połówkę. Leslie nie mając wyboru musi wziąć w nim udział. Fakt ten dodatkowo utrudniają jej nawiedzające ją co noc sny, w których oddaje się niezwykłemu białemu wilkowi. Już same myśli o tym stanowią poważne niebezpieczeństwo w rzeczywistości, gdzie zachowania wbrew naturze nie są tolerowane.

Pierwsza randka organizowana w ramach programu kończy się nad wyraz fatalnie, a zaraz po niej Leslie zostaje oskarżona o zamordowanie swojej współlokatorki i przyjaciółki. Z opresji ratuje ją biały wilk, bardzo podobny do tego z jej snów! A to dopiero początek serii wydarzeń, które zmuszą Leslie nie tylko do ucieczki przed ścigającą ją policją i tajemniczą organizacją chcąca ja wykorzystać do własnych celów, ale także do poszukiwania prawdy kim tak naprawdę jest ona sama, tajemniczy wilk z jej snów i co ich właściwie łączy.

W trzech tomach Mirka Andolfo zamknęła fascynująca historię w której warstwa obyczajowo-emocjonalna przeplata się z wizjami rodem z antyutopii, motywem walki o wolność i prawa jednostki, a także wątkami kryminalistycznymi i fantastycznymi. A warto także dodać, że ważną stronę komiksu stanowi także strefa erotyczna – głównie dotycząca snów/wizji Leslie, która okaże się bardzo zmysłową świnką. Przede wszystkim jednak trzeba oddać autorce, że umiejętnie splotła wszystkie te elementy we wciągająca opowieść i muszę przyznać, że z ogromnym żalem odkładałam 3 tom ,,Wbrew naturze” na półkę, wiedząc iż to już koniec przygody.

Świat w którym odbywa się historia mocno przypomina antyutopie. Rząd kontroluje zawieranie związków dobierając obywatelom odpowiednich partnerów i brutalnie tępi wszystkie objawy zachowania ,,wbrew naturze” – przez które rozumiane są związki z osobami tej samej płci lub przedstawicielami innych gatunków. Sprawia to, że spora część społeczeństwa na siłę próbuje dopasować się do realiów, co, jak przekonamy się z dalszą lekturą, nie raz ma opłakane skutki. Cała historia, mimo iż nie brakuje w niej optymistycznych akcentów czy też humoru, w dużej mierze utrzymana jest w odcieniach szarości. Problemy piętrzą się i nie raz przytłaczają bohaterów, a podjęcie decyzji nigdy nie jest łatwe. Strefa emocjonalna postaci została świetnie oddana i myślę, że to ona stanowi największy atut serii – zżywamy się z bohaterami, doskonale rozumiemy ich postępowanie i emocje, a przez to trudno nam się oderwać aż do ostatniej strony.

Wbrew naturze to bardzo wymowny komiks pokazujący, że miłość jest piękna w każdej formie. Choć niestety udowadniający także, że bardzo łatwo ją wypaczyć lub wmawiając sobie uczucie wyrządzić wiele zła nie tylko sobie, ale także otaczającym nas osobom. Przesłanie zawarte w komiksie jest wyraźne i nie potrzeba jakiś dłuższych analiz by do niego dojść. Może niektórym wyda się to niezbyt subtelnym rozwiązaniem, mnie osobiście jednak przypadło to do gustu. Autorka konsekwentnie przekazuje przez historię Leslie, że warto walczyć o swoje uczucia i mamy prawo kochać kogo chcemy i być dumni z tego uczucia. A fakt, że dodała temu nieco akcji i fantastycznej otoczki i zmieniła bohaterów w antropomorficzne zwierzęta? Cóż jak dla mnie czyni to ,,Wbrew naturze” oryginalną i ciekawą pozycją.

Komiks stanowi także prawdziwą ucztę dla oczu. I nie chodzi mi tu wyłącznie o ponętną i zmysłową główną bohaterkę. Tak, Leslie choć jest świnką śmiało mogłaby rozpalić zmysły nie jednego mężczyzny – autorka postarała się by w komiksie nie zabrakło krągłych kształtów głównej bohaterki w mniej lub bardziej skąpym ubiorze, a nawet bez niego. Ale nawet i bez tego cartoonowy styl w jakim utrzymane jest ,,Wbrew naturze” bez reszty skradł moje serce, tak samo jak projekty postaci, które są po prostu fenomenalne. Antropomorficzni bohaterowie są niezwykli, Mirka Andolfo świetnie oddała cechy każdego gatunku jednocześnie nadając im niemalże ludzki wygląd. I choć czytelnik przez całą serię będzie patrzył w pyski zwierząt, ani przez chwilę nie będzie miał problemów z odczytaniem z nich emocji bohaterów.

Po skończonej lekturze ,,Wbrew naturze” mogę powiedzieć tylko dwie rzeczy: ,,Dlaczego to już koniec?” oraz ,,Potrzebuję więcej pozycji autorstwa Mirki Andolfo do szczęścia!”. I mam nadzieję, że doczekam się wydania kolejnych komiksów tej niezwykłej autorki w Polsce, bowiem skradła moje serce historią Leslie.

Ocena: 10/10

Recenzja pochodzi ze strony Kosz z Książkami.
https://koszzksiazkami.pl/wbrew-naturze-recenzja/

Gdyby spytano mnie o pierwsze skojarzenie po zobaczeniu okładki pierwszego tomu ,,Wbrew naturze” bez wahania powiedziałabym ,,Zwierzogród”. Myślę, że nie byłam w tym wypadku wyjątkiem. I nie będę też kłamać, że to właśnie zachęciło mnie do sięgnięcia po serię Mirki Andolfo. Nie spodziewałam się jednak, że w środku czeka mnie o wiele więcej atrakcji niż bohaterowie ubrani w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
752

Na półkach: ,

W świecie zamieszkałym przez antropomorficzne zwierzęta prawo zezwala tylko na związki pomiędzy osobnikami tej samej rasy. Wszelkie odstępstwa są surowo karane, ale nie można czuć się spokojnie także będąc singlem. Wprowadzony program rozrodczy, według którego osoby w wieku 25 lat powinny się rozmnażać oraz wysoki podatek dla singli sprawia, że świnka Leslie zaczyna miewać dziwne sny. Sny, które na jawie mogłyby być karalne. Sny wbrew naturze.

Kiedy otrzymuje wiadomość od Urzędu Programu Rozrodczego jest zarówno spanikowana, jak i ucieszona. Chciałaby jednak już kogoś mieć, być normalna, uwolnić się od dziwnych snów. Choć prześladują ją wizje przeszłości, w których jej rodzina wcale nie była taka idealna, chce sama stworzyć podstawową komórkę społeczną. Ktoś ją jednak śledzi. Czy jest bezpieczna? A może to ona stanowi zagrożenie dla innych, szczególnie swoich bliskich?

http://www.monime.pl/wbrew-naturze-przebudzenie-tom-1/

W świecie zamieszkałym przez antropomorficzne zwierzęta prawo zezwala tylko na związki pomiędzy osobnikami tej samej rasy. Wszelkie odstępstwa są surowo karane, ale nie można czuć się spokojnie także będąc singlem. Wprowadzony program rozrodczy, według którego osoby w wieku 25 lat powinny się rozmnażać oraz wysoki podatek dla singli sprawia, że świnka Leslie zaczyna miewać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
368
338

Na półkach:

Opinia zbiorcza o całej serii

Umówmy się na wstępie, że to nie jest najlepiej napisana historia. Miejscami zbyt "leniwa", motywacje postaci w pewnych momentach są absurdalne a całość to po prostu kolarz znanych motywów. I wiecie co? To i tak działa. Pani Mirka zostawiła w tej fabule tyle serducha i szczerości, że to się broni. A zostają jeszcze bezsprzecznie genialne rysunki. Wystylizowane, dopracowane i pełne emocji (nawet jeśli motywy w wizjach naszej świnki trochę za często się powtarzają). Ogólnie polecam bo to taka rzecz, jak już wspominałem, z serduchem. I to czuć na każdej stronie.

Opinia zbiorcza o całej serii

Umówmy się na wstępie, że to nie jest najlepiej napisana historia. Miejscami zbyt "leniwa", motywacje postaci w pewnych momentach są absurdalne a całość to po prostu kolarz znanych motywów. I wiecie co? To i tak działa. Pani Mirka zostawiła w tej fabule tyle serducha i szczerości, że to się broni. A zostają jeszcze bezsprzecznie genialne...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    175
  • Chcę przeczytać
    77
  • Posiadam
    69
  • Komiksy
    27
  • Komiks
    15
  • 2022
    7
  • 2019
    5
  • 2018
    4
  • Komiksy
    4
  • Ulubione
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wbrew naturze


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także