rozwińzwiń

Na tropach biblijnych tajemnic. Archeologia a zdarzenia opisane w Biblii

Okładka książki Na tropach biblijnych tajemnic. Archeologia a zdarzenia opisane w Biblii Aleksandra Polewska
Okładka książki Na tropach biblijnych tajemnic. Archeologia a zdarzenia opisane w Biblii
Aleksandra Polewska Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rafael religia
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Dom Wydawniczy Rafael
Data wydania:
2014-02-24
Data 1. wyd. pol.:
2014-02-24
Język:
polski
ISBN:
9788375695144
Średnia ocen

2,9 2,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
2,9 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
610
567

Na półkach:

FrauGoldstein „pisała to osoba bardzo wierząca” należy dodać: w „prywatne objawienia”.
Wykopaliska, apokryfy, objawienia, bez ładu i składu.
„Ewangelie mówią, że w przypadku śmierci Jezusa także zachowano wszystkie żydowskie zwyczaje. Został On pochowany przez dwóch faryzejskich członków Najwyższej Rady: Józefa z Arymatei i Nikodema zwanego Ben Guriyonem, którzy z pewnością dołożyli wszelkich starań, by wszystko odbyło się zgodnie z literą Prawa Mojżeszowego.”
Przez kogo zwany Ben Guriyonem ? Ewangelie tego nie mówią.

„Józef Flawiusz, Tacyt czy choćby Swetoniusz, czyli najwybitniejsze kronikarskie pióra epoki Imperium Rzymskiego, piszą w swych dziełach o niejakim Chrystusie, którego skazał na śmierć Poncjusz Piłat.” Tylko dwaj pierwsi wymieniają Piłata.

„Filip Piękny, król Francji, zniszczył potęgę templariuszy, by przejąć ich majątek, jednak podobno nie zdołał unicestwić samego zakonu. Templariusze działają ponoć do dzisiaj i to właśnie od nich pochodzi informacja o kopiach relikwii. Dzisiejsi członkowie zakonu działają w ukryciu, a ich tajemniczy klan określany jest jako najbardziej zagadkowa organizacja współczesności. Mówi się, że zwłaszcza w Szkocji należy do niego spore grono braci.” Co to wnosi ?

„Joachim i Anna opływali w dostatki (…) Skąd dziś o tym wszystkim wiemy? Przecież ani Ewangelie, ani inne księgi Nowego Testamentu nie mówią na ten temat. O historii Anny i Joachima możemy przeczytać wyłącznie w tekstach apokryficznych spisanych w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Apokryfy nie są zaliczane do kanonu ksiąg natchnionych, ale prócz legendarnych i baśniowych opisów zawierają również informacje prawdziwe, przekazywane przez Tradycję Kościoła. Największą skarbnicą wiadomości o dziadkach Jezusa Chrystusa jest pochodząca z II wieku, spisana w języku greckim tak zwana Protoewangelia Jakuba.”
Skąd wiadomo, które są prawdziwe ?
„Według Protoewangelii Jakuba ojciec Maryi miał na imię Joachim i był człowiekiem bardzo zamożnym. Ta informacja musi zastanawiać, jeśli przypomni się ubóstwo narodzenia Pańskiego w grocie betlejemskiej czy znaną nam późniejszą tradycję o skromności życia Świętej Rodziny. Jeżeli również uznać jeden z rodowodów zawartych w Nowym Testamencie za wywód genealogiczny Maryi, to Jej ojciec musiałby nosić imię Heli, a nie Joachim.” (Paweł F. Nowakowski „Maryja. Biografia Matki Bożej” s. 32)

„Dzięki zapisom pochodzącym z Ewangelii możemy być pewni, że [Piotr] miał teściową.”
Czemu „zapisom” ?
Mt 8, 14 Mk 1, 30 Łk 4, 38 podają, że miał teściową (πενθερα).
„Choć Nowy Testament milczy o pozostałych członkach jego rodziny, możemy dedukować, iż Piotr musiał być człowiekiem żonatym.” Dedukować ?
Mnóstwo słów, żeby powtórzyć treść zdania poprzedniego.
„Zachowane apokryfy mówią, że żona Piotra ruszyła za Chrystusem razem z mężem i trwała przy nim aż do końca, towarzysząc mu na wszystkich drogach, które przemierzał, głosząc Ewangelię.”
Przede wszystkim 1 Kor 9, 5 „Czyż nie wolno nam brać z sobą niewiasty siostry (αδελφην γυναικα περιαγειν),podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz Bracia Pańscy i Kefas ?”
Γυνή oznacza i kobietę i żonę, a jak świadczą papirusy żona mogła być nazywana siostrą (Anna Świderek „Kiedy piaski egipskie przemówiły po grecku”).

„Cesarstwem władał wprawdzie Konstantyn, ale ducha jego matki Heleny dawało się odczuć w najrozmaitszych jego zarządzeniach. (…) ten osobliwy tandem współwładców owocował rewolucyjnymi – w jak najlepszym tego słowa znaczeniu – aktami prawnymi. Wszystkie miały swoje źródła w Ewangelii. Warto wymienić niektóre z nich: zakaz wykonywania kary śmierci przez ukrzyżowanie, opieka nad sierotami i wdowami, ustanowienie dla chrześcijan niedzieli jako dnia wolnego od pracy, zwolnienie kapłanów chrześcijańskich od podatków i służby wojskowej, zakaz znęcania się nad niewolnikami czy organizowania walk gladiatorów.”
Widać pomieszanie z poplątaniem.
O zakazie ukrzyżowania zachowane są pośrednie świadectwa (John Granger Cook „Crucifixion in the Mediterranean World”). O zwolnieniu duchownych od podatków napomyka Sozomen „Histori Kościoła” 1, 9, 5.
Dalej jak w Radiu Erewań.
Chrześcijanie mieli mieć w niedziele wolne, a inni harować ?
Jak pisałam przy omówieniu „Kościoła pierwszych wieków” Daniel Ropsa dzień wolny w niedzielę („czcigodny dzień Słońca”) dotyczył „wszystkich sędziów, rzemieślników oraz pozostałej ludności miejskiej” („omnes judices, urbanaeque plebes et cunctarum artium officia”),natomiast w sprawie mieszkańców wsi, stanowiących przeważającą większość ludności Imperium, edykt przewidywał, by także w tym dniu „swobodnie i bez ograniczeń oddawali się pracy na roli” („ruri tamen positi agrorum culturae libere licenterque inserviant” Kodeks Justyniana 3, 12, 2).
Złe obchodzenie z niewolnikami było zakazane wcześniej w II wieku (Gaius „Instytucje” 1, 53),zatem zasługa Konstantyna była tu żadna, za to obicie niewolnika na śmierć w ramach „poprawy” („emendatio”) cesarz ten uznawał za „nieumyślne spowodowanie śmierci” (Kodeks Teodozjusza 9, 12, 1 i 2).
Adam Wiliński w artykule „"Ustawy Konstantyna Cod. Th. 9, 12 De emendatione servorum na tle historycznego rozwoju iuris vitae ac necis pana niewolnika" (...) przedstawił zjawisko nadużywania władzy przez właściciela wobec niewolników w świetle ustawodawstwa cesarskiego, na przykładzie konstytucji Antoninusa Piusa i ustaw Konstantyna Wielkiego. Przywołane akty prawne przewidywały w pewnych wypadkach odpowiedzialność karną pana za zabicie własnego niewolnika, traktując jego czyn jako przestępstwo zabójstwa, czyli homicidium. Konstytucja Antoninusa Piusa, znana z przekazu Gaiusa, uznała zabicie własnego niewolnika za przestępstwo zabójstwa w dwóch przypadkach. Po pierwsze, gdy właściciel dokonał czynu "sine causa", czyli bez przyczyny, którą mogło być jakiekolwiek przewinienie niewolnika. Po drugie, gdy pan zabił go "dolose", czyli umyślnie. Jednak w tym przypadku odpowiedzialność karną za umyślne zabicie niewolnika (które w praktyce z reguły było następstwem chłosty) uzależniono od istnienia związku przyczynowego pomiędzy ewentualnym pobiciem a śmiercią. Według konstytucji cesarza taki związek występował tylko wówczas, gdy niewolnik został zabiczowany na śmierć, albo gdy w trakcie chłosty została zadana mu jakaś poważna rana, skutkująca śmiercią. Jeżeli zaś niewolnik umierał po upływie jakiegoś czasu, to wówczas pan nie ponosił odpowiedzialności karnej za jego śmierć ze względu na brak wspomnianego związku przyczynowego. Akty prawne cesarza Konstantyna Wielkiego z 319 i 326 r. n.e. uregulowały kwestię odpowiedzialności karnej pana za zabicie niewolnika w następujący sposób. Ustawa z 319 r. sformułowała ogólną przesłankę istnienia tego przestępstwa, jaką było "voluntate", czyli umyślność działania sprawcy oraz wymieniła szereg sposobów zabójstwa niewolnika, stanowiących swego rodzaju kwalifikowane typy "homicidium". Natomiast według ustawy z 326 r. czyn taki stanowił przestępstwo zabójstwa, jeżeli karcenie przekraczało "zwykłą domową miarę". Wspomniana ustawa uczyniła jednak pewien krok wstecz w porównaniu z konstytucją Antoninusa Piusa, zabraniając dochodzenia "voluntatis occidendi" pana w przypadku zabicia niewolnika podczas chłosty.” (Andrzej Chmiel „Studia profesora Adama Wilińskiego nad rzymskim prawem karnym” Studia Iuridica Lublinensia 13, 2010)

Igrzyska gladiatorów poczatkowo uznawał za konieczne : „Porywacze, którzy powodują u rodziców pełną bólu stratę ich żywych synów, dotychczas ponosili karę przymusowej pracy w kopalni wraz z innymi wcześniej znanymi karami. Jeśli ktoś jednak w ten sposób teraz zostanie oskarżony, po tym jak udowodni mu się winę, niewolnik lub wyzwoleniec zostanie rzucony dzikim zwierzętom na najbliższych igrzyskach. Człowiek wolny natomiast w ten sposób powinien wziąć udział w igrzyskach gladiatorskich, że, zanim cokolwiek zrobi, aby się obronić, powinien być stracony. Tych zaś, którzy zostali za to przestępstwo skazani do kopalni, postanawiamy nigdy nie uwalniać.” (Kodeks Teodozjusza 9, 18, 1 tłum. Przemysław Kubiak)
Później jakby zakazał : „W czasie publicznego pokoju i wewnętrznego spokoju okrutne widowiska nie sprawiają nam przyjemności. Z tego powodu, ponieważ zakazujemy, aby istnieli gladiatorzy, sprawisz, aby ci, którzy być może z powodu popełnionych czynów zwyczajowo zasłużyli na taki stan i wyrok, raczej służyli w kopalni, aby bez rozlewu krwi ponieśli kary za swoje przestępstwa” (tamże, 15, 12, 1 tłum. Przemysław Kubiak)
Jednak wedle napisu odnalezionego w 1733 w Hispellum (Spello) w Umbrii (Corpus Inscriptionum Latinarum XI, 5265) igrzyska miały trwać nadal.
Czy zakaz obowiązywał zawsze czy w czasie pokoju ?
Czy obejmował wszystkich gladiatorów czy tylko skazanych na udział w walce ? Trudno orzec, vide
https://www.academia.edu/564626/Constantine_and_the_Gladiators

FrauGoldstein „pisała to osoba bardzo wierząca” należy dodać: w „prywatne objawienia”.
Wykopaliska, apokryfy, objawienia, bez ładu i składu.
„Ewangelie mówią, że w przypadku śmierci Jezusa także zachowano wszystkie żydowskie zwyczaje. Został On pochowany przez dwóch faryzejskich członków Najwyższej Rady: Józefa z Arymatei i Nikodema zwanego Ben Guriyonem, którzy z pewnością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
29

Na półkach: ,

Do kitu.
Przede wszystkim wyczuwam stronniczość, pisała to osoba bardzo wierząca, a ja jestem osobą bardzo niewierzącą i widzę tutaj nie przedstawienie teorii czy faktów, a przypowieści.
Po drugie, błędy językowe ("fakt autentyczny"! Litości, czy ktokolwiek robił korektę?).
Po trzecie, rozdziały są niespójne, momentami wręcz bez sensu.
Szkoda czasu na ten tekst.

Do kitu.
Przede wszystkim wyczuwam stronniczość, pisała to osoba bardzo wierząca, a ja jestem osobą bardzo niewierzącą i widzę tutaj nie przedstawienie teorii czy faktów, a przypowieści.
Po drugie, błędy językowe ("fakt autentyczny"! Litości, czy ktokolwiek robił korektę?).
Po trzecie, rozdziały są niespójne, momentami wręcz bez sensu.
Szkoda czasu na ten tekst.

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
140

Na półkach: ,

Niestety nie mogę napisać o tej książce zbyt dużo dobrego. Czyta się ją prawie jak pracę ze studiów. Zresztą przypisy np. film dokumentalny z Discovery World lub Channel tak mi się kojarzą. Sama pisałam nie jedną pracę w szkołach i uczelniach i wiem, że ilość źródeł jakichkolwiek jest ważna. Sięgając po tą książkę miałam chyba zbyt duże oczekiwania. Myślałam, że będzie bardziej udokumentowana a to taki zbiór ogólny dotyczący archeologii biblijnej. Nie wiem dla jakiej grupy osób pisała autorka a sądząc po bibliografii rozrzut tematów i rodzajów książek ma spory. Jeśli komuś wystarczy zbiór ciekawostek i nie będzie raził sposób pisania to polecam. Dla mnie to była raczej strata czasu.

Niestety nie mogę napisać o tej książce zbyt dużo dobrego. Czyta się ją prawie jak pracę ze studiów. Zresztą przypisy np. film dokumentalny z Discovery World lub Channel tak mi się kojarzą. Sama pisałam nie jedną pracę w szkołach i uczelniach i wiem, że ilość źródeł jakichkolwiek jest ważna. Sięgając po tą książkę miałam chyba zbyt duże oczekiwania. Myślałam, że będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
980
507

Na półkach:

Autorka zebrała kilkanaście różnych hipotez, które można wyszukać w literaturze oraz prowadzonych badań na temat prawdziwości zdarzeń z Nowego oraz Starego Testamentu i połączyła je w całkiem zgrabne opracowanie.
Postawione hipotezy generalnie jak już wspominałem nie jej, orzeka jak to nazwała "faktami autentycznymi" Dla laików może to być coś w rodzaju odszukania Świętego Graala, a dla osób które są zaznajomione z tematyką nie będzie to nic nowego czy sensacyjnego.

Autorka zebrała kilkanaście różnych hipotez, które można wyszukać w literaturze oraz prowadzonych badań na temat prawdziwości zdarzeń z Nowego oraz Starego Testamentu i połączyła je w całkiem zgrabne opracowanie.
Postawione hipotezy generalnie jak już wspominałem nie jej, orzeka jak to nazwała "faktami autentycznymi" Dla laików może to być coś w rodzaju odszukania Świętego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    15
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    6
  • 2022
    2
  • Teraz czytam
    1
  • BIBLIOTEKA PAMIĘĆ FLASH CZARNY i METALOWY
    1
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Z innej półki
    1
  • RELIGIA
    1
  • 2014
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Na tropach biblijnych tajemnic. Archeologia a zdarzenia opisane w Biblii


Podobne książki

Przeczytaj także