Trójka głównych bohaterów, Marek, Filip i Wiktor, przypadkiem trafiają do miejscowości Bora położonej w przestrzeni kosmicznej - tak w największym skrócie można opisać temat tej książki.
Sam pomysł na powieść bardzo dobry, język poprawny, jednak bez rewelacji. Niestety wszystko zaburza charakterystyka bohaterów. Odnoszę wrażenie, że nie ma tu żadnej charakterystyki, przez co bohaterowie nie są ani wiarygodni, ani nie zostają z młodym czytelnikiem na dłużej. Osobiście nie poleciłabym tej książki dzieciom, gdyż jest całe mnóstwo lepszych powieści dla młodych odbiorców

Trójka głównych bohaterów, Marek, Filip i Wiktor, przypadkiem trafiają do miejscowości Bora położonej w przestrzeni kosmicznej - tak w największym skrócie można opisać temat tej książki.
Sam pomysł na powieść bardzo dobry, język poprawny, jednak bez rewelacji. Niestety wszystko zaburza charakterystyka bohaterów. Odnoszę wrażenie, że nie ma tu żadnej charakterystyki, przez...

Marek, Wiktor i Filip żyją w przyszłości. Po niebie latają rakiety, ludzie odkrywają kolejne planety. Pewnego razu chłopcy zakradają się do jednej z rakiet, żeby obejrzeć ją od środka. Niespodziewanie rakieta okazuje się bezzałogowym statkiem z żywnością na stację kosmiczną, zamyka swój właz i zabiera bohaterów w międzyplanetarną podróż.
Chłopcy docierają na planetę o nazwie Bora. Przyjaźni mieszkańcy opiekują się nimi, a po przeżyciu kilku przygód pomagają młodym Ziemianom w zorganizowaniu lotu powrotnego.
Sam pomysł na książkę świetny. Gorzej z realizacją. Autorka opisuje świat przyszły z perspektywy rozwoju technologicznego lat 70. XX wieku. Bardzo to naiwne, archaiczne i do pewnego stopnia śmieszne. Później już tylko nudne.
Jednym słowem - fajna historia, źle opowiedziana.

Marek, Wiktor i Filip żyją w przyszłości. Po niebie latają rakiety, ludzie odkrywają kolejne planety. Pewnego razu chłopcy zakradają się do jednej z rakiet, żeby obejrzeć ją od środka. Niespodziewanie rakieta okazuje się bezzałogowym statkiem z żywnością na stację kosmiczną, zamyka swój właz i zabiera bohaterów w międzyplanetarną podróż.
Chłopcy docierają na planetę o...

Do książki (w postaci e-booka) wróciłem po... 30 latach, bo w połowie lat 80. dostałem ją jako absolwent zerówki. :-) Ku mojemu zaskoczeniu nieźle zniosła próbę czasu, gdyby wyjąć elementy napisane "pod" dzieci, mielibyśmy po prostu porządne dłuższe opowiadanie SF, z paroma fajnymi pomysłami (np. sposób odżywiania Boran). Główny bohater wiarygodny psychologicznie, nawet jeśli trochę zbyt dojrzały.

W nowym wydaniu zdziwiło mnie parę różnic w stosunku do starego - autorka w jednym miejscu dodała internet i tego typu elementy. Zapewne chciała przybliżyć treść młodszym czytelnikom. Ale przecież książki o podróżach kosmicznych to jest temat sprzed kilkudziesięciu lat i nie ma co udawać, że powstała przed chwilą.

Do książki (w postaci e-booka) wróciłem po... 30 latach, bo w połowie lat 80. dostałem ją jako absolwent zerówki. :-) Ku mojemu zaskoczeniu nieźle zniosła próbę czasu, gdyby wyjąć elementy napisane "pod" dzieci, mielibyśmy po prostu porządne dłuższe opowiadanie SF, z paroma fajnymi pomysłami (np. sposób odżywiania Boran). Główny bohater wiarygodny psychologicznie, nawet...

Z otwartym zakończeniem....jak dla młodzieży to ciekawy pomysł.

Z otwartym zakończeniem....jak dla młodzieży to ciekawy pomysł.

Książka średnio mi się podobała, może dlatego,że jestem na nią już trochę za duża. Jednak końcówka mnie troszkę wzruszyła.

Książka średnio mi się podobała, może dlatego,że jestem na nią już trochę za duża. Jednak końcówka mnie troszkę wzruszyła.

Bardzo sprawnie napisane opowiadanie SF dla dzieci. Oczywiście momentami nieco naiwne, jednak na wprowadzenie najmłodszych w świat literatury tego typu jest w sam raz.

Bardzo sprawnie napisane opowiadanie SF dla dzieci. Oczywiście momentami nieco naiwne, jednak na wprowadzenie najmłodszych w świat literatury tego typu jest w sam raz.