Baśnie: Pożegnanie
Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Baśnie (tom 22) komiksy
168 str. 2 godz. 48 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Baśnie (tom 22)
- Tytuł oryginału:
- Fables: Farewell
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2017-12-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-12-07
- Data 1. wydania:
- 2015-07-28
- Liczba stron:
- 168
- Czas czytania
- 2 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328127234
- Tłumacz:
- Krzysztof Uliszewski
- Tagi:
- Baśnie Fables
Dwudziesty drugi tom Baśni to album zamykający serię zapoczątkowaną w Polsce w 2007 roku tomem Na wygnaniu. Scenarzysta Bill Willingham, rysownik Mark Buckingham oraz plejada najznamienitszych przedstawicieli branży komiksowej opowiadają ostatnie historie z życia ulubionych przez czytelników postaci: Wilka Bigby’ego, Królewny Śnieżki, Róży Czerwonej, Niebieskiego Chłopca, Pinokia i wielu innych.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 80
- 42
- 23
- 17
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawe zakończenie serii. Nie jest to moja ulubiona opowieść, ale cały cykl jest ciekawy i zdecydowanie warty przeczytania. Samo zakończenie też satysfakcjonujące.
Ciekawe zakończenie serii. Nie jest to moja ulubiona opowieść, ale cały cykl jest ciekawy i zdecydowanie warty przeczytania. Samo zakończenie też satysfakcjonujące.
Pokaż mimo toPożegnania przyszedł czas. Baśnie towarzyszyły mi ponad dwa lata. Kilka dni temu przeczytałem dwudziesty drugi tom, który zamyka cykl. Do ostatecznego zamknięcia przygody pozostał mi jeszcze album, który został wydany obok głównego nurtu. Dziś kilka słów o zamknięciu cyklu.
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2354-basnie-tom-22-pozegnanie
Pożegnania przyszedł czas. Baśnie towarzyszyły mi ponad dwa lata. Kilka dni temu przeczytałem dwudziesty drugi tom, który zamyka cykl. Do ostatecznego zamknięcia przygody pozostał mi jeszcze album, który został wydany obok głównego nurtu. Dziś kilka słów o zamknięciu cyklu.
Pokaż mimo tohttps://salomonik.eu/blog/przeczytane/2354-basnie-tom-22-pozegnanie
Wyjątkowo słabe zakończenie serii. Ja rozumiem, że finał nie musi zawsze być monumentalny, ale tutaj nie ma go w ogóle. Duże rozczarowanie.
Wyjątkowo słabe zakończenie serii. Ja rozumiem, że finał nie musi zawsze być monumentalny, ale tutaj nie ma go w ogóle. Duże rozczarowanie.
Pokaż mimo toNad wyraz dobre zakończenie serii. Po ostatnich tomach i pootwieranym wątkach, które każdy normalny kończyłby w kilku tomach Willinghamowi udało się całkiem ładnie skończyć serię. Po prostu nie przejmował się, że to koniec. Cóż, tego to ja się nie spodziewałem.
Coś pokończył, coś zawiesił, wiele pominął, ale całość tomu w stosunku do serii należy do tej lepszej połówki.
No i wypada podsumować całość. Rewelacyjny pomysł, świetnie do połowy, potem już tylko czasami ok, bo resztę można pominąć milczeniem. Ale i tak całości daję mocne 7,5, to coś znaczy.
Nad wyraz dobre zakończenie serii. Po ostatnich tomach i pootwieranym wątkach, które każdy normalny kończyłby w kilku tomach Willinghamowi udało się całkiem ładnie skończyć serię. Po prostu nie przejmował się, że to koniec. Cóż, tego to ja się nie spodziewałem.
więcej Pokaż mimo toCoś pokończył, coś zawiesił, wiele pominął, ale całość tomu w stosunku do serii należy do tej lepszej połówki.
No...
Dobrnąłem do końca chyba tylko dlatego, że nie znoszę porzucać rozpoczętych serii. Ocena dla tomu 22. i dla całej serii zarazem. Bo bardzo nierówna to seria. Bardzo, bardzo. Na jeden tom genialny przypadały tu dwa tomy średnie i jeden beznadziejny. Scenarzyście od czasu do czasu zdarzały się przebłyski geniuszu (zaskakująco dobry tom 18.),jednak równie często Willingham sam sabotował potencjał niektórych wątków, rozwiązując je w skrajnie idiotyczny sposób. W ostatecznym rozrachunku jednak: nie warto. Zwłaszcza teraz, gdy na naszym rynku jest tyle innych, znakomitych - lepszych - serii.
Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture
Dobrnąłem do końca chyba tylko dlatego, że nie znoszę porzucać rozpoczętych serii. Ocena dla tomu 22. i dla całej serii zarazem. Bo bardzo nierówna to seria. Bardzo, bardzo. Na jeden tom genialny przypadały tu dwa tomy średnie i jeden beznadziejny. Scenarzyście od czasu do czasu zdarzały się przebłyski geniuszu (zaskakująco dobry tom 18.),jednak równie często Willingham...
więcej Pokaż mimo toDobrnąłem do końca chyba tylko dlatego, że nie znoszę porzucać rozpoczętych serii. Ocena dla tomu 22. i dla całej serii zarazem. Bo bardzo nierówna to seria. Bardzo, bardzo. Na jeden tom genialny przypadały tu dwa tomy średnie i jeden beznadziejny. Scenarzyście od czasu do czasu zdarzały się przebłyski geniuszu (zaskakująco dobry tom 18.),jednak równie często Willingham sam sabotował potencjał niektórych wątków, rozwiązując je w skrajnie idiotyczny sposób. W ostatecznym rozrachunku jednak: nie warto. Zwłaszcza teraz, gdy na naszym rynku jest tyle innych, znakomitych - lepszych - serii.
Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture
Dobrnąłem do końca chyba tylko dlatego, że nie znoszę porzucać rozpoczętych serii. Ocena dla tomu 22. i dla całej serii zarazem. Bo bardzo nierówna to seria. Bardzo, bardzo. Na jeden tom genialny przypadały tu dwa tomy średnie i jeden beznadziejny. Scenarzyście od czasu do czasu zdarzały się przebłyski geniuszu (zaskakująco dobry tom 18.),jednak równie często Willingham...
więcej Pokaż mimo toSpoko, ta dyszka to ocena za całą serię, bo ten tom to tylko na takie 9,5 zasługuje.
Stało się. Koniec. Za chwilę zasiądę w kącie ciemnego pokoju i zadam sobie pytanie "Co robić z życiem?". Ależ to była dobra seria! I jakie cudowne zakończenie! Na wyżyny się wspiął Willingham w tym 150 numerze!
Nadszedł czas wielkiej bitwy. Armie gotowe do walki, siostry przepełnione zarówno strachem, jak i wojenną ekscytacją. A tu jeszcze tyle rzeczy do zrobienia - Brandisha trzeba pokonać i pozbyć się Totenkinder i ogarnąć Bigby'ego i pospiskować przed starciem... no i pożegnać z czytelnikiem też. I to wszystko naraz! Dobry to będzie dzień dla Baśniogrodu!
Po kolei - Willingham to geniusz! Miał tylko kilkadziesiąt stron, żeby praktycznie cały świat ogarnąć, żeby poradzić sobie z losem ponad dwudziestu postaci. I to aż szok, jak świetnie sobie z tym radzi. Nawet jeśli momentami wydaje się, że niepotrzebnie przyspiesza, okazuje się, że idealnie rozplanował wszystkie wydarzenia, rzucając zwrotami akcji w odpowiednich momentach, kończąc wątki wtedy, kiedy trzeba. Każdy bohater (każdy, który przeżył) dostaje coś ważnego do roboty, autor nikogo nie oszczędza, co tylko pogłębia satysfakcję, bo ten świat był tak wspaniały, że aż żal byłoby skupiać się na głównych postaciach. Co oczywiście nie zmienia faktu, że konflikt Śnieżki i Róży jest nieistotny. Wręcz przeciwnie, choć zakończony dość nieprzewidywalnie, jest najlepszym fragmentem pożegnalnego tomu. Koniec końców Baśniowcy to jedna wielka rodzina i Willingham tylko delikatnie nam o tym przypomina.
A potem jeszcze tylko podwaja rozpacz i prygnębienie, żegnając się z każdą postacią z osobna w kilkustronicowych historiach, kończąc wszystkie zaczęte wcześniej sprawy i dopracowując każdy poruszony szczegół. Przy okazji pokazuje też wszystkie zalety Baśni - jest i absurdalny humor i trochę ciepłej obyczajówki, jest czerpanie z oryginału, są też nawiązania do wcześniejszych numerów... te kilkanaście historyjek to zdecydowanie jego baśniowe opus magnum. Kocham absolutnie każdy detal tego numeru... Boże, jaka to dobra seria jest!
Dzięki, panie Willignahm, za najlepszą literacką przygodę życia!
A tym, którzy teraz sobie myślą "O ranyy, nareszcie te durne Baśnie znikną z aktywności moich znajomych..." pragnę przypomnieć, że przede mną jeszcze cała masa spin-offów :)
Spoko, ta dyszka to ocena za całą serię, bo ten tom to tylko na takie 9,5 zasługuje.
więcej Pokaż mimo toStało się. Koniec. Za chwilę zasiądę w kącie ciemnego pokoju i zadam sobie pytanie "Co robić z życiem?". Ależ to była dobra seria! I jakie cudowne zakończenie! Na wyżyny się wspiął Willingham w tym 150 numerze!
Nadszedł czas wielkiej bitwy. Armie gotowe do walki, siostry przepełnione...