Teren prywatny

Okładka książki Teren prywatny Barbara Kosmowska
Okładka książki Teren prywatny
Barbara Kosmowska Wydawnictwo: Ringier Axel Springer Polska, Zysk i S-ka Seria: Literatura w spódnicy literatura piękna
234 str. 3 godz. 54 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Literatura w spódnicy
Wydawnictwo:
Ringier Axel Springer Polska, Zysk i S-ka
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
234
Czas czytania
3 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389371911
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
485
175

Na półkach:

Mnie się podobała ta pozycja I nie uważam tego czasu za stracony. Wanda jest kobietą z bardzo niską samooceną. Może w bardzo wielu aspektach przedstawiać każdą z kobiet. Polubiłam ją za dystans do własnej osoby, a także za humor, z którym szła przez życie. Polecam ❤️🙂

Mnie się podobała ta pozycja I nie uważam tego czasu za stracony. Wanda jest kobietą z bardzo niską samooceną. Może w bardzo wielu aspektach przedstawiać każdą z kobiet. Polubiłam ją za dystans do własnej osoby, a także za humor, z którym szła przez życie. Polecam ❤️🙂

Pokaż mimo to

avatar
348
39

Na półkach:

Znalazłam tę książkę zupełnie przypadkiem..... I nagle odkryłam, że ktoś zna moje myśli :). To po pierwsze.... A po drugie - język pani Kosmowskiej jest genialny! Pisarka stworzyła tak wspaniałe postaci dzięki swojemu dystansowi do świata oraz lekkiemu stylowi (podopieczny Roland, matka bohaterki, Eugenka),że boki idzie zrywać. Kiedy przeczytałam pierwsze zdanie, przypomniał mi się "Lesio" Chmielewskiej, gdzie pierwsze zdanie jest proste, ale genialne - podobnie u pani Kosmowskiej. Proste - a doskonałe i prześmieszne... Od razu zechciałam czytać dalej. I na tym własnie polega geniusz pisarza, który nie jest grafomanem - nawet sprawy trudne potrafi przedstawić w sposób taki, że człowiek myśli, że w zasadzie da się dalej żyć, mimo przeszkód. Zaletą powieści jest także to, że mimo wcześniej wspomnianego dystansu do świata, ze spraw poważnych pisarka nie kpi. Książka jest świetna. Mnie zrelaksowała, rozśmieszyła, ale też napełniła nadzieją...

Znalazłam tę książkę zupełnie przypadkiem..... I nagle odkryłam, że ktoś zna moje myśli :). To po pierwsze.... A po drugie - język pani Kosmowskiej jest genialny! Pisarka stworzyła tak wspaniałe postaci dzięki swojemu dystansowi do świata oraz lekkiemu stylowi (podopieczny Roland, matka bohaterki, Eugenka),że boki idzie zrywać. Kiedy przeczytałam pierwsze zdanie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
156

Na półkach:

książka sprzed niemal dwudziestu lat... pokazuje czego ludzie nie wzięli do serca, żeby było ciut lepiej....
nie będę opisywać konkretnie czego, a zdradzę tylko fragment, który najbardziej mnie urzekł: "Próbuję ci wyjaśnić, że to nie jest ważne, w czym jesteś, czy masz makijaż czy nie, ile operacji i zabiegów przeszłaś, zanim twój maluch wjechał na podwórko. Po prostu od zawsze byłaś miła i śliczna. Wyglądałaś równie uroczo, gdy wynosiłaś cegły z saloniku, jak na balu, kiedy wygrałaś konkurs na piosenkę sądową. (...) Może twój mąż nie widział tego, co w tobie jest śliczne bez żadnych starań? (...) Poza tym wolę być szczery niż szarmancki. I wolę, jak jesteś prawdziwa. A do tego nie potrzebujesz żadnej kosmetyczki. Wystarczy, że się uśmiechniesz".
Szkoda, że w dzisiejszych czasach nie ma wielu tak mądrych mężczyzn, jak ten z powieści sprzed dwudziestu lat.... A może to brak mądrych kobiet?

książka sprzed niemal dwudziestu lat... pokazuje czego ludzie nie wzięli do serca, żeby było ciut lepiej....
nie będę opisywać konkretnie czego, a zdradzę tylko fragment, który najbardziej mnie urzekł: "Próbuję ci wyjaśnić, że to nie jest ważne, w czym jesteś, czy masz makijaż czy nie, ile operacji i zabiegów przeszłaś, zanim twój maluch wjechał na podwórko. Po prostu od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
3

Na półkach: ,

ponownie 😀

ponownie 😀

Pokaż mimo to

avatar
425
415

Na półkach: , , ,

Każdy z nas ma przestrzeń powinien mieć przestrzeń, do którego nikt nie ma wejścia. By móc się zastanowić, pomyśleć, uspokoić. Jednak czasem zapominamy o sobie na rzecz rodziny tak ja główna bohaterka o imieniu Wanda.

Od początku lektura jest pełna humoru. Trudno się nie uśmiechnąć przy języku, w którym operuje Wanda. Powieść jest pisana w pierwszej osobie, poznajemy więc Wandę taką jaką ona sama się widzi. A kompleksów ta pani ma mnóstwo.

Ogromnie polubiłam jej wyliczanki. Są zabawne, bo często pojawiają się w nich jakieś dodatkowe komentarze. One dodają fabule uroku. I sprawiają, iż Wanda wydaje się przyjemną osóbką. Jednak momentami ma się wrażenie jakby Wanda się nad sobą użalała, lub jakby miała wymagania wobec innych zapominając o wymaganiach wobec siebie.

Fabuła zaś nie jest wymagająca. Jest to zwykła powieść obyczajowa z dużą dawką humoru. Spotykamy bohaterkę, gdy ma kłopoty rodzinne (nie po raz pierwszy wedle jej wspomnień). Towarzyszy jej przy zmianach. Kończymy historię jak zawsze w powieściach obyczajowych... z happy endem.

W książce brakuje może zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń. Jednak tak naprawdę, przy tej lekturze nie spodziewamy się niesamowitych wrażeń. Książka raczej jest miłą, popołudniową rozrywką, przy której się uśmiechniemy i zapomnimy o naszych zmartwieniach.

Jeśli zaś chodzi o bohaterów. Najlepiej poznajemy Wandę, bowiem widzimy świat z jej perspektywy. Dzięki temu też możemy poznać osoby z jej punktu widzenia. Zatem razem polubimy lub znienawidzimy tych samych, co i Wanda.

Polubiłam Ewę. Już przy pierwszym spotkaniu z Wandą wiedziałam, iż może z tego być fajna przyjaźń. Jeśli zaś chodzi o Ewę, to przy jej przykładzie widać jak czasem błędnie oceniamy innych, w ogóle ich nie znając. Taka fajna lekcja z tego wynika, by nie oceniać innych na podstawie wyglądu. Zresztą, widoczne to było nie tylko przy spotkaniu z Ewą. Bowiem tak samo nie powinno się oceniać kogoś po wykonywanym zawodzie, czy wykształcenie. Można by więc powiedzieć, iż książka ma też w sobie kilka przydatnych lekcji.

Dzieci Wandy są tak całkiem różne. Alina i Balladyna. Sama Wanda stwierdza, iż imiona miały wpływ na ich charakter. Łatwo się domyślić, co miała na myśli. Duży plus za imiona, które dość jednoznacznie się kojarzą. Ale też za charaktery córek. Bowiem i w życiu jest, że dzieci niekoniecznie są do siebie podobne.

"Teren prywatny" jest opowieścią o późnym dojrzewaniu czy też o ponownym dojrzewaniu. Wanda, która ma już własne dzieci, sama zaczyna dojrzewać w wieku około 40 lat. Dopiero w tym wieku, gdy już ma bagaż emocjonalny i życiowy, zaczęła mierzyć się ze światem, własnymi pragnieniami, marzeniami i dostrzegać, iż życie to nie tylko praca i dom. Życie to coś więcej. To momenty szczęścia i smutku, chwile nie do zapomnienia, wspomnienia na stare lata, i puste kartki do wypełnienia.

Książka jest typowo babską lekturą. Prostą, zabawną, realną. Typowym obyczajem bez kulminacyjnego momentu. Zaczyna się w pewnym momencie, który nawet na początku nie wydaje się dość ważny. Przez cały czas jest życiowo. Byłoby nawet dość nudno, gdyby nie ironia bohaterki, dzięki której pojawiał się na mojej twarzy szczery uśmiech.

Każdy z nas ma przestrzeń powinien mieć przestrzeń, do którego nikt nie ma wejścia. By móc się zastanowić, pomyśleć, uspokoić. Jednak czasem zapominamy o sobie na rzecz rodziny tak ja główna bohaterka o imieniu Wanda.

Od początku lektura jest pełna humoru. Trudno się nie uśmiechnąć przy języku, w którym operuje Wanda. Powieść jest pisana w pierwszej osobie, poznajemy więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
814
286

Na półkach: , ,

To kolejna powieść Barbary Kosmowskiej, którą przeczytałam i przyznam, że i tym razem nie zawiodłam się.
To książka typowo "babska", ale jakże realna, jest i smutno i wesoło, ale nie cukierkowo, jest w niej tak dużo prawdy o życiu - takim codziennym, zwyczajnym, a najbardziej o tym, że warto uwierzyć w siebie, że nigdy nie jest zbyt późno. Jest w niej taki fragment, który mówi, że dyplomy z ukończonych uczelni nie są najważniejsze, bo ten najważniejszy dyplom wystawia właśnie życie, a jaka jest na nim ocena w dużej mierze zależy od nas samych. Warto przeczytać.

To kolejna powieść Barbary Kosmowskiej, którą przeczytałam i przyznam, że i tym razem nie zawiodłam się.
To książka typowo "babska", ale jakże realna, jest i smutno i wesoło, ale nie cukierkowo, jest w niej tak dużo prawdy o życiu - takim codziennym, zwyczajnym, a najbardziej o tym, że warto uwierzyć w siebie, że nigdy nie jest zbyt późno. Jest w niej taki fragment, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
639
160

Na półkach:

Fabuła - całkiem całkiem, choć bez fajerwerków, można postawić na półce obok "Ja Wam pokażę" i będzie tam doskonale pasować. Relaksująca, odświeżająca, podsuwająca niebanalne argumenty. Natomiast prawdziwą perełką jest język, pełen zabawnych skrótów myślowych i sarkazmu, poza tym sporo humoru sytuacyjnego. Na mnie to działa, lubię się śmiać nad książką :)

Fabuła - całkiem całkiem, choć bez fajerwerków, można postawić na półce obok "Ja Wam pokażę" i będzie tam doskonale pasować. Relaksująca, odświeżająca, podsuwająca niebanalne argumenty. Natomiast prawdziwą perełką jest język, pełen zabawnych skrótów myślowych i sarkazmu, poza tym sporo humoru sytuacyjnego. Na mnie to działa, lubię się śmiać nad książką :)

Pokaż mimo to

avatar
613
356

Na półkach: ,

"Teren prywatny" autorstwa Pani Barbary Kosmowskiej to powieść o czterdziestoletniej Wandzie, która chce coś zmienić w swoim życiu. Jest mężatką i matką dwóch córek Aliny i Balladyny, które uczęszczają jeszcze do szkoły. Czyli ogólnie rzecz ujmując, banalna i poukładane życie, od którego nie powinno się już nic wymagać. Natomiast Wanda postanawia wyjechać na wczasy, gdzie ma zamiar zastanowić się i pomyśleć o sobie, swojej rodzinie i otaczającym ją świecie, by wyciągnąć jak najlepsze wnioski na przyszłość.

Historia ta, moim zdaniem została opowiedziana odrobinę sarkastycznym językiem ale i zabawnym co znacznie umila czas czytania. Może i banalna ale również ciepła co z pewnością sprawia, że niejedna kobieta będzie mogła się w niej odnaleźć - takie też pewnie było zamierzenie jej autorki.

Skoro miła i przyjemna, zatem zapytacie zapewne skąd ocena 6/10, otóż dlatego że umiliła mi dwa wieczory i z przyjemnością do niej wracałam po pracy, ale niestety na dłużej raczej nie zagości w mojej głowie. Zatem polecam jako miłą rozrywkę na wolny wieczór, ale też oddaję ją bez większego żalu.

Zaczytana Joana

http://epilog-zaczytana-joana.blogspot.com/2016/04/teren-prywatny-barbara-kosmowska.html

"Teren prywatny" autorstwa Pani Barbary Kosmowskiej to powieść o czterdziestoletniej Wandzie, która chce coś zmienić w swoim życiu. Jest mężatką i matką dwóch córek Aliny i Balladyny, które uczęszczają jeszcze do szkoły. Czyli ogólnie rzecz ujmując, banalna i poukładane życie, od którego nie powinno się już nic wymagać. Natomiast Wanda postanawia wyjechać na wczasy, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4392
4207

Na półkach: , , ,

Opowieść o głównej bohaterce Wandzie , która mając czterdziestkę nie wie co ze sobą począć przechodzi w starszym wieku okres dojrzewania.
Chce coś zmienić w swoim życiu opuszcza swoją rodzinie wyjeżdża na wczasy.
Ma dwie córki Alinę i Balladynę które jeszcze uczęszczają do szkoły.
Bardzo dobra, zabawna książka Pani Barbaro wielkie uznanie i szacunek.
Przy książce zapewniłam relaks sobie zachwyciła mnie.
Bardzo chętnie przeczytam dalsze powieści bo są ciekawe.

Opowieść o głównej bohaterce Wandzie , która mając czterdziestkę nie wie co ze sobą począć przechodzi w starszym wieku okres dojrzewania.
Chce coś zmienić w swoim życiu opuszcza swoją rodzinie wyjeżdża na wczasy.
Ma dwie córki Alinę i Balladynę które jeszcze uczęszczają do szkoły.
Bardzo dobra, zabawna książka Pani Barbaro wielkie uznanie i szacunek.
Przy książce zapewniłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2810
139

Na półkach:

Bardzo sympatyczne czytadło, nawet jeśli chwilami bohaterka wydaje sie zbyt infantylna jak na swoj wiek, to jest sympatyczna, miło się sekunduje jej zmianom życiowym.

Bardzo sympatyczne czytadło, nawet jeśli chwilami bohaterka wydaje sie zbyt infantylna jak na swoj wiek, to jest sympatyczna, miło się sekunduje jej zmianom życiowym.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    612
  • Chcę przeczytać
    226
  • Posiadam
    190
  • Ulubione
    12
  • Domowa biblioteczka
    9
  • Literatura w spódnicy
    5
  • Literatura polska
    4
  • 2011
    4
  • Przeczytane dawno temu
    3
  • 2014
    3

Cytaty

Więcej
Barbara Kosmowska Teren prywatny Zobacz więcej
Barbara Kosmowska Teren prywatny Zobacz więcej
Barbara Kosmowska Teren prywatny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także