rozwińzwiń

Intuition

Okładka książki Intuition Allegra Goodman
Okładka książki Intuition
Allegra Goodman Wydawnictwo: The Dial Press literatura piękna
387 str. 6 godz. 27 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
The Dial Press
Liczba stron:
387
Czas czytania
6 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
9780385336109
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
405
405

Na półkach:

Totalna beznadzieja. Myślałem, że w związku z opracowaniem nowego leku, który zrewolucjonizuje metody walki z nowotworami będzie związany z eksperymentami na ludziach… Liczyłem na żywą akcje. Nudna ani razu nie miała tego, aby mnie wciągnąć na maksa. Z książek o wątkach medycznych, to w moim mniemaniu najsłabsza, jaką przeczytałem.

Totalna beznadzieja. Myślałem, że w związku z opracowaniem nowego leku, który zrewolucjonizuje metody walki z nowotworami będzie związany z eksperymentami na ludziach… Liczyłem na żywą akcje. Nudna ani razu nie miała tego, aby mnie wciągnąć na maksa. Z książek o wątkach medycznych, to w moim mniemaniu najsłabsza, jaką przeczytałem.

Pokaż mimo to

avatar
236
199

Na półkach: ,

Pierwsza połowa czytała się dobrze, pomimo ciągłej zmiany perspektywy. Ale reszta to nieporozumienie.

Pierwsza połowa czytała się dobrze, pomimo ciągłej zmiany perspektywy. Ale reszta to nieporozumienie.

Pokaż mimo to

avatar
99
70

Na półkach:

Trochę za dużo wszystkiego: i sensacja i kryminał, i thriller, i polityka, i nauka (medycyna). Jeśli ktoś szuka tylko jednego gatunku, będzie rozczarowany, ale w sumie takie połączenie nie pozwala się nudzić. Gdyby tylko akcja była odrobinę ciekawsza...

Trochę za dużo wszystkiego: i sensacja i kryminał, i thriller, i polityka, i nauka (medycyna). Jeśli ktoś szuka tylko jednego gatunku, będzie rozczarowany, ale w sumie takie połączenie nie pozwala się nudzić. Gdyby tylko akcja była odrobinę ciekawsza...

Pokaż mimo to

avatar
762
543

Na półkach: ,

Nie wiem czemu spodziewałam się thrillera i ciekawszej akcji. Książka ma ciekawe tło- laboratorium, gdzie trwają badania nad lekarstwem na raka. Trudno znaleźć jednoznacznie złego bohatera.

Nie wiem czemu spodziewałam się thrillera i ciekawszej akcji. Książka ma ciekawe tło- laboratorium, gdzie trwają badania nad lekarstwem na raka. Trudno znaleźć jednoznacznie złego bohatera.

Pokaż mimo to

avatar
630
10

Na półkach:

Książka dla wytrwałych. Akcja nie porywa. Dwa razy do niej podchodziłam.

Książka dla wytrwałych. Akcja nie porywa. Dwa razy do niej podchodziłam.

Pokaż mimo to

avatar
1352
788

Na półkach:

W laboratorium przy uczelni harwardzkiej zespół badawczy dokonuje przełomowego odkrycia z zakresu leczenia nowotworów. Młody stażysta Cliff Bannaker odkrywa lek, który powoduje remisję raka u myszy.
Robin, przyjaciólka Cliffa, kierując się swą intuicją, nie daje wiary wynikom, i zaczyna obsesyjnie analizować dane, przez co pozostali traktują ją jako nielojalną partnerkę, przez co dochodzi do jej zwolnienia z Instytutu.
Robin nie daje za wygraną, zgłasza oficjalnie swe podejrzenia, rozpoczyna się dochodzenie...
Tak naprawdę, to strata czasu...

W laboratorium przy uczelni harwardzkiej zespół badawczy dokonuje przełomowego odkrycia z zakresu leczenia nowotworów. Młody stażysta Cliff Bannaker odkrywa lek, który powoduje remisję raka u myszy.
Robin, przyjaciólka Cliffa, kierując się swą intuicją, nie daje wiary wynikom, i zaczyna obsesyjnie analizować dane, przez co pozostali traktują ją jako nielojalną partnerkę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
258
105

Na półkach: , , ,

Niestety miałam okazję zapoznać się z tą książką w szpitalu, więc nawet tematyka mi niezbyt pasowała, ale stwierdziłam że jakoś dam radę. Nie dałam. Akcja jeśli w ogóle jakaś jest to rozwija się naprawdę wolno i nie jest zbyt pasjonująca. Na początku opisy bohaterów które naprawdę chyba nikogo nie obchodzą.
Przeczytałam tylko kilkadziesiąt stron, więc może nie jest to obiektywna opinia, ale postaram się jeszcze kiedyś do niej podejść i wypowiedzieć się o większym fragmencie albo kto wie, może o całości.

Niestety miałam okazję zapoznać się z tą książką w szpitalu, więc nawet tematyka mi niezbyt pasowała, ale stwierdziłam że jakoś dam radę. Nie dałam. Akcja jeśli w ogóle jakaś jest to rozwija się naprawdę wolno i nie jest zbyt pasjonująca. Na początku opisy bohaterów które naprawdę chyba nikogo nie obchodzą.
Przeczytałam tylko kilkadziesiąt stron, więc może nie jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
543
539

Na półkach:

Kiedy w Europie jak i na świecie doszło do rozwoju społeczeństwa i stopniowo wchodziliśmy w tak zwany wiek ,,Ludzkiego Oświecenia” ,do życia ,,jak z Kopyta” ruszała Nauka. Powoli wychodziliśmy z średniowiecznej i barokowej obłudy. Osnuty wieczną tajemnicą mrok niewiedzy, zbytniej uczuciowości i bogobojności powoli ustępował na rzecz naturalnego i ukrytego gdzieś w gatunkowej podświadomości zalążka Empiryzmu. Jako Homo Sapiens coś nas jednak pchało do tego by zamiast wiecznego zadawania pytań i użalania się nad sobą: ,,skąd Pochodzimy i kim jesteśmy, jak powstało życie i cały wszechświat?”, wziąć się w garść, zacząć prowadzić badania, i wykonywać doświadczenia. I tak stopniowo, krok po kroku począwszy od Izaaka Newtona a skończywszy na Antoine Lavoisierze rozpoczęliśmy trwającą do dziś naukową epopeję, zaczęliśmy eksplorować i smakować tego co zostawił dla nas otaczający , wszechobecny Wszechświat. Ciekawość człowieka nie zna granic. Po odkryciu pierwiastków takich jak tlen i ustanowieniu podstawowych praw fizyki nastał czas na Rewolucję Przemysłową. To ona przyniosła nam niezliczone sito Naukowców i zdefiniowała, że Uczony to nie tylko osoba, która przeprowadza badania, czy ma potężną wiedzę, ale jest to również urzędnik, polityk i reprezentant społeczeństwa, który poprzez swoją pracę musi służyć ludziom i dawać przykład jak postępować w wielu sytuacjach.



Moje deliberacje na temat książki ,,Intuicja” Allegry Goodman gromadzą się nie tylko w obrębie głównych bohaterów takich jak : Robin - histeryczki, zazdrośnicy i bardzo dobrej Inżynier Genetycznej, Cliffa Bannakera – młodego 30 – letniego laboranta, odkrywającego jakby z przymusu – Lek na raka, czy szefostwa Instytutu Philpotta : Duet: Mendelssohn-Glass, ale przede wszystkim skupiają się właśnie na podstawowym i ważnym problemie : Czy naukowcy rzeczywiście robią to co przystało na tak wzniosły i ważny dla ludzkości zawód i Jeśli sieć oszustw wśród społeczności Uczonych rzeczywiście Istnieje, to jak bardzo badacze są w stanie być częścią diabelskiego paktu by stać się Faustem i móc dla sławy i farmaceutycznych milionów zdefraudować ,,rządowe dofinansowania”?



Początkowo powieść Goodman wydaje się nie zdradzać nawet w bardzo małym stopniu tego, że będzie chodziło o ukrywany z niechęcią wielki naukowy szwindel. Wszystko zaczyna się w 1985 roku w małej pracowni Instytutu Philpotta niedaleko Harvardu.Cliff Bannaker pod skrzydłami dwóch wybitnych Onkologów : Marion Mendelssohn i Sandy’ego Glassa opracowuje ,,R-7” lek na raka, który po wstrzyknięciu chorym na nowotwory doświadczalnym myszom ,powoduje remisję owych patologicznych tworów. Książka przenosi nas o wiele technologii i lat wstecz jeśli chodzi o doświadczenie w walce z rakiem – z czymś co powoli staje się ,,cywilizacyjną plagą. Tą medyczno – polityczną powieść można chwalić za prawdziwe oddanie charakteru lat 80-tych; jeśli chodzi o wystrój laboratoriów, umieszczone tam urządzenia, sposób pracy genetyków itp. Autorka musiała poświęcić sporo czasu by dowiedzieć się jak 30 lat temu wyglądała praca czołowego Harvardzkiego Laboratorium Genetycznego nad znalezieniem leku na raka. Musiała też posiadać konkretną onkologiczną wiedzę by jej przyszłe dzieło nie wyglądało jak totalne bałamuctwo i naukowa fikcja. I tak w przystępny dla Laika i Znającego medyczne zagwozdki sposób udostępniła nam jedną z ,,możliwości” walki z groźnymi nowotworami, a mianowicie: Cliff Bannaker wraz z innym laborantem: chińczykiem Fengiem ,wspólnie metodą RSV modyfikują Wirus Nabłonka Oddechowego, który po modyfikacji genetycznej staje się wektorem substancji usuwającej tylko komórki rakowe bez ingerencji w resztę organizmu – tak jak w przypadku okrutnej chemioterapii . Jak wykazały później wyniki, w co nie wierzył prawie cały personel Philpotta okazało się, że 70% wszystkich mysz doświadczalnych, którym wstrzyknięto lek ,,R-7” ma oznaki remisji rakowych guzów. Najbardziej absurdalne w tej książce jest to, że mimo, iż rozciąga się ona na ponad 2 lata fabuły, to każdy członek Instytutu zaangażowany w projekt Bannakera trwał bezwzględnie w przekonaniu, że rezultaty eksperymentu z Wirusem Nabłonka Oddechowego okazały się słuszne i tylko pozostaje czekać jak nowoodkryta metoda walki z rakiem przeniesie się na Człowieka. Nic bardziej mylnego. Spośród tak szanowanej elity naukowej i młodych, obiecujących geniuszy , jedynie Robin – początkowo zakochana i zapatrzona w Cliffie, a później przeciwna i zazdrosna o wyniki badań – odkrywa jasno i wyraźnie, że ów kolega – badacz, fałszuje owoce swoich eksperymentów i za pośrednictwem ślepo mu wierzących specjalistów : Marion i Sandy’ego podaje do wiadomości publicznej, że doświadczenie z ,,R-7” na myszach okazało się strzałem w dziesiątkę, a ludzkość stoi u progu życia bez dręczącego ciągle ją Raka.


Cała powieść Allegry Goodman nie jest typowym medycznym literackim tworem pokroju Gerritsen czy Cooka. Akcja nie jest wartka i całość raczej przeznaczona jest dla wielbicieli mozolnego i powoli rozjaśniającego się śledztwa. Nie znajdziemy tu sekcji zwłok , badania przyczyny tajemniczych zgonów, czy szukania sprawców rozprowadzenia śmiercionośnego patogenu. Mamy umiejscowione tu wątki członków rodziny Naukowców z Laboratorium – co daje nam obraz jak wielu ludzi, nie tylko badaczy, ale także ich bliskich, może dotykać problem fałszowania medycznych eksperymentów. Mamy również przedstawiony problem niewłaściwego wykorzystywania dotacji rządowych i oszukiwania społeczeństwa w celu pozyskania jeszcze większych funduszy na kolejne obiecujące, ale tym razem prywatne – jak w przypadku Cliffa Bannakera – inwestycje. I tak koło się zamyka. I tak zostaliśmy uwięzieni w dziwnym Paradoksie, gdyż od samego początku każdy z Instytutu Philpotta wiedział, ale nie przyjmował tego do wiadomości, że młody odkrywca mógł się mylić. Przecież Robin, która mimo, że była wściekła na przekazanie całej uwagi i pieniędzy na projekt Cliffa, to zauważyła ,że próbując odtworzyć jego eksperyment dosłownie w tych samych warunkach nic co mogłoby przypominać sukces Bannakera jej nie wyszło. Ów mężczyzna nie sporządzał notatek , a w pracy strasznie się guzdrał. Mówiąc krótko: wyglądało to tak jakby totalnie nie zależało mu na roli ,,młodego odkrywcy”. Pracę z Metodą RSV i Wirusem Nabłonka Oddechowego wykonywał bo po prostu musiał coś robić. Popadł w rutynę i zapomnienie a sama Idea Uczonego jako przedstawiciela i wspomożyciela ludzkości przestała go interesować.


,,Intuicja” Allegry Goodman to książka która mimo, iż w wyniku śledztwa prawnego i politycznej debaty skończyła się w ponurej atmosferze rozwiązania zespołu z Instytutu Philpotta to przynajmniej zostały wyjawione prawidłowe wyniki wątpliwej skuteczności ,,R-7” na myszach laboratoryjnych. Tym razem przeczucie nie zawiodło Robin, która postanowiła iść swoją drogą.

Kiedy w Europie jak i na świecie doszło do rozwoju społeczeństwa i stopniowo wchodziliśmy w tak zwany wiek ,,Ludzkiego Oświecenia” ,do życia ,,jak z Kopyta” ruszała Nauka. Powoli wychodziliśmy z średniowiecznej i barokowej obłudy. Osnuty wieczną tajemnicą mrok niewiedzy, zbytniej uczuciowości i bogobojności powoli ustępował na rzecz naturalnego i ukrytego gdzieś w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    45
  • Chcę przeczytać
    17
  • Posiadam
    3
  • 2015r. i wcześniej
    1
  • A2.02 2011
    1
  • 2014
    1
  • 2015
    1
  • Przeczytane przed 2011
    1
  • A3.1 Powieść obyczajowa i kobieca - p
    1
  • Nieskończone
    1

Cytaty

Więcej
Allegra Goodman Intuicja Zobacz więcej
Allegra Goodman Intuicja Zobacz więcej
Allegra Goodman Intuicja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także