Zaklęci
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Walkers
- Wydawnictwo:
- Prima
- Data wydania:
- 1993-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 268
- Czas czytania
- 4 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385855084
- Tłumacz:
- Juliusz Garztecki
Pewnego dnia Jack Reed odkrywa dużą, starą budowlę w gotyckim stylu i natychmiast postanawia przerobić ją na idylliczny, ekskluzywny klub wiejski. Ale pokryte płaskorzeźbami mury domostwa dają świadectwo przeszłości, daleko odbiegającej od idylli. Ponad sześćdziesiąt lat temu znaleźli tam schronienie groźni psychopaci - któregoś dnia wszyscy zniknęli w tajemniczy sposób i nigdy już ich nie odnaleziono.
Okazuje się, że wskutek starożytnej magii zostali zaklęci w ścianach budynku. Jeśli spełniona zostanie ofiara - osiemset istnień ludzkich - szaleńcy odzyskają wolność. Przez USA przetacza się fala okropnych zbrodni...
Jack musi powstrzymać "zaklętych". Stawką jest życie jego syna...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 754
- 825
- 303
- 82
- 39
- 32
- 15
- 11
- 9
- 9
Cytaty
(...) Doświadczenie to słowo, jakim określamy nasze pomyłki.
Życie jest żartem, więc trzeba się rechotać.
OPINIE i DYSKUSJE
Klasyczny Masterton. Szybka akcja, wciągająca fabuła, dużo grozy, szczypta erotyki. Czyta się jednym tchem.
Mocne 8/10
Klasyczny Masterton. Szybka akcja, wciągająca fabuła, dużo grozy, szczypta erotyki. Czyta się jednym tchem.
Pokaż mimo toMocne 8/10
Fascynująca powieść z 1989 roku, będąca dla mnie połączeniem kingowskiego „Lśnienia”, z kilkoma innymi wątkami, powiedziałby ktoś „oklepanymi” w grozie lat 90-tych. Lecz to jedynie pozory. Jack Reed, znajduje przypadkiem pewną majestatyczną posiadłość na zalesionym pustkowiu i postanawia przysposobić ją, do własnych celów biznesowych. Oczywiście nie wie, że mieścił się tam wcześniej zakład dla umysłowo chorych, którego pensonariusze zniknęli jak kamfora w ciągu dwudziestu czterech godzin. Nie wie też, że stało się to za sprawą pojedynczej złowieszczej osoby, której obecność jest nadal wyczuwalna i odgrywa rolę w okolicy.
Prawdę mówiąc... Celtycka mitologia, jest tutaj jedynie muśnięta. Wobec „Zaklętych” nie mogłem przejśc obok. Będąc wielbicielem zarówno Grahama Mastertona, jak i Księgi Najazdów, czy legend arturiańskich, musiałem tę historię poznać i dać jej szansę. Czy owe muśnięcie pradawnych mitów, poczynione przez pisarza, jest świadome i ciekawe? Zdecydowanie ciekawe, myślę, że także świadome. Linie Ley, złowieszczy druidzi i mroczny budynek w tle, doskonale do siebie pasują, choć z pozoru daleko zapomnianemu hospicjum do uwięzionych w kamieniu męczenników. Czy jednak Merlin nie pozostał uśpiony, gdy przesadził z użyciem swoich zaklęć w imię nieskończonej miłości do Nimue? Czy Excalibur nie został wydobyty z kamienia, prowokując wydarzenia, które osnuły Albion mocą ciemności i mgły? Dla mnie, wykorzystanie wątków celtyckich w grozie, stanowi miłą przeciwwagę dla dokonań Gościnnego z jego Asterixem, jak i przyjemnego heroic fantasy w wykonaniu Howarda. Jest to element, który potwierdza, że Masterton lubi sięgać po wątki rzadkie i przerabiać je zasadniczo zawsze w rozrywkę najlepszej próby.
Fascynująca powieść z 1989 roku, będąca dla mnie połączeniem kingowskiego „Lśnienia”, z kilkoma innymi wątkami, powiedziałby ktoś „oklepanymi” w grozie lat 90-tych. Lecz to jedynie pozory. Jack Reed, znajduje przypadkiem pewną majestatyczną posiadłość na zalesionym pustkowiu i postanawia przysposobić ją, do własnych celów biznesowych. Oczywiście nie wie, że mieścił się tam...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemny, klasyczny Masterton.
Przyjemny, klasyczny Masterton.
Pokaż mimo toKlasyczny krwawy horror .
Jak to u Mastertona całe zło bierze się ze starych wierzeń i legend . W Zaklętych mamy do czynienia z mitem druidów. Jedyne czego zabrakło to typowych dla autora humoru i ironii .
Jeśli lubisz dobry horror to polecam .
Klasyczny krwawy horror .
Pokaż mimo toJak to u Mastertona całe zło bierze się ze starych wierzeń i legend . W Zaklętych mamy do czynienia z mitem druidów. Jedyne czego zabrakło to typowych dla autora humoru i ironii .
Jeśli lubisz dobry horror to polecam .
Wyzwanie czytelnicze na PAŹDZIERNIK_# Przeczytam horror, książkę grozy lub thriller.
Klasyczny, dobrze napisany horror z lat 80-tych.
Jest tu bohater, który irracjonalnie się zachowuje pchając się w coraz większe kłopoty. Zdaje sobie z tego sprawę, ale nie może przestać. Wciąga w swoje działania rodzinę, znajomych, doprowadzając do...
Jak to u Mastertona dużo mitologii, a tym razem pisarz traktuje o DRUIDACH, wykorzystując ich historię do stworzonej pełnej akcji fabuły. Poza tym jak zwykle, mnóstwo trupów, walających się wnętrzności, potworów żyjących w murach, piwnicach i glebie, łapiących i straszących bohaterów. Dużo makabry, przerażenia i obrzydliwości... Wszystko utrzymane w mrocznym, tajemniczym klimacie charakterystycznym dla horrorów autorstwa G. Mastertona. Zakończony mocnym akcentem wywołującym emocje, które mogą u bardziej wrażliwych czytelników wywołać koszmary nocne. Jednak to tylko klasyczny horror napisany zgodnie z terminologią gatunku. W obecnych czasach stawia się horrorom jednak większe wymagania niż goniące bohatera straszydła wyskakujące z podłogi, który z krzykiem ucieka.
To dobra i niewymagająca rozrywka dla miłośników klasycznych horrorów z lat 80-tych.
Wyzwanie czytelnicze na PAŹDZIERNIK_# Przeczytam horror, książkę grozy lub thriller.
więcej Pokaż mimo toKlasyczny, dobrze napisany horror z lat 80-tych.
Jest tu bohater, który irracjonalnie się zachowuje pchając się w coraz większe kłopoty. Zdaje sobie z tego sprawę, ale nie może przestać. Wciąga w swoje działania rodzinę, znajomych, doprowadzając do...
Jak to u Mastertona dużo mitologii, a...
Czytałem ją wiele lat temu, a nadal pamiętam. Ciekawa historia która mnie wciągnęła
Czytałem ją wiele lat temu, a nadal pamiętam. Ciekawa historia która mnie wciągnęła
Pokaż mimo toTwórczości Mastertona można nie lubić ze względu na obrzydliwe, turpistyczne opisy pojawiające się w jego książkach - ja ich też nie lubię, uważam że są całkowicie zbędne. Natomiast nie można mu odmówić kunsztu, czy lubi się jego pióro czy też nie - gdy główny bohater idzie przez las, czytelnik wciąga się tak, że dosłownie słyszy szelest liści pod wpływem deszczu, czuje zapach mokrej ziemi, przenosi się duchem w opisywane miejsce.
Jest to jedna z tych książek, o których się myśli, która odciska się na dłużej. Przeczytałam ją jakieś 3 lata temu. Nie chcę tutaj wrzucać spoilerów ale po przeczytaniu książki zainteresowałam się szerzej druidami i historią pewnego flecisty :)
Dla mnie 10/10.
Twórczości Mastertona można nie lubić ze względu na obrzydliwe, turpistyczne opisy pojawiające się w jego książkach - ja ich też nie lubię, uważam że są całkowicie zbędne. Natomiast nie można mu odmówić kunsztu, czy lubi się jego pióro czy też nie - gdy główny bohater idzie przez las, czytelnik wciąga się tak, że dosłownie słyszy szelest liści pod wpływem deszczu, czuje...
więcej Pokaż mimo toDość przewidywalna, ale fajny klimat i ciekawa fabuła. Polecam
Dość przewidywalna, ale fajny klimat i ciekawa fabuła. Polecam
Pokaż mimo toMasterton w typowym dla siebie świecie grozy. Kto lubi takie klimaty nie będzie zawiedziony.
„Ludzie zamknięci w kamieniu”.
Plusy:
- może nie oryginalny, ale ciekawie zrealizowany pomysł na fabułę;
- kolejne przedstawienie starych i zapomnianych wierzeń ludowych i mitów;
- niesamowity klimat ciągłego zagrożenia i niepewności;
- stopniowe budowania napięcia aż do finałowej sceny;
- odczuwalne działanie na nasze zmysły słuchu, wzroku oraz węchu;
- wiele tajemniczych zaklęć i rytuałów, w tym magii druidów;
- opis niezwykłych podróży po liniach ley;
- styl pisania i język, niby proste ale w pełni dodające zamiary pisarza;
- świetne opisy domu z nietypowymi płaskorzeźbami zaklętych;
- przedmioty i ściany mogą „wciągnąć”, przed snem sprawdź łóżko;
- podsumowujące całą historię zakończenie.
Minusy:
- główny bohater Jack Reed jakiś taki nijaki, bezpłciowy;
- niektóre dialogi z demonami wywoływały uśmieszek na twarzy, psuły atmosferę.
Ogółem książka dobra.
Masterton w typowym dla siebie świecie grozy. Kto lubi takie klimaty nie będzie zawiedziony.
więcej Pokaż mimo to„Ludzie zamknięci w kamieniu”.
Plusy:
- może nie oryginalny, ale ciekawie zrealizowany pomysł na fabułę;
- kolejne przedstawienie starych i zapomnianych wierzeń ludowych i mitów;
- niesamowity klimat ciągłego zagrożenia i niepewności;
- stopniowe budowania napięcia aż do finałowej...
Klasyk czytany już wiele razy 🙂 Jestem wielką fanką Grahama Mastertona , uwielbiam jego książki i ostatnio nawet udało mi się go poznać osobiście🙂 Pogoda jesienna,raczej nie rozpieszcza więc idealnie się składa , żeby zrobić powtórkę twórczości Mastertona
Zaklęci to pierwsza książka autora, którą przeczytałam mając 15 lat. Wtedy się bałam i teraz też się bałam .Dobrze , bo w horrorach właśnie o to chodzi . Szzsszzzzszszszs 😉
Klasyk czytany już wiele razy 🙂 Jestem wielką fanką Grahama Mastertona , uwielbiam jego książki i ostatnio nawet udało mi się go poznać osobiście🙂 Pogoda jesienna,raczej nie rozpieszcza więc idealnie się składa , żeby zrobić powtórkę twórczości Mastertona
więcej Pokaż mimo toZaklęci to pierwsza książka autora, którą przeczytałam mając 15 lat. Wtedy się bałam i teraz też się bałam .Dobrze , bo...