Deadpool: Łowca dusz

Humor w miarę postępu historii staje się zabawniejszy. Podobała mi się fabuła, a spotkanie ze Spider Manem i Daredevilem dodało dodatkowego smaczku. :-)

Humor w miarę postępu historii staje się zabawniejszy. Podobała mi się fabuła, a spotkanie ze Spider Manem i Daredevilem dodało dodatkowego smaczku. :-)

Ta część przygód o nietypowym najemniku podobała mi się znacznie bardziej, niż „Martwi Prezydenci”. Przede wszystkim na uwagę zasługuje tu czarny humor (trzeba go akceptować, wtedy zabawa dla czytelnika będzie świetna),który nadal jest tych niższych lotów, momentami wręcz obrzydliwy, ale w granicach akceptowalności.

Deadpool ponownie bawi, a akcja nie zawodzi. Tym razem, w porównaniu do części pierwszej, fabuła wciąga i zmierza w tak dziwne odmęty, że nie pozwala na odłożenie komiksu na półkę. Ponadto jest on bardzo ładnie narysowany (choć nadal są obrzydliwe fragmenty czasami) i przemyślany. W tych zeszytach doświadczymy większej ilości nawiązań do innych postaci ze świata Marvela (Iron Man, Spidey, Daredevil ❣),jednak sposób podania różnych relacji jest tak nietypowy i niespodziewany. Najbardziej podobała mi się relacja Deadpoola ze Spideyem. W tej części podobał mi się również rozwój charakterów postaci (nie tylko Wade’a Wilsona),a agentka Preston zyskała dużo w moich oczach.

Zważywszy na zakończenie, obawiam się, że kolejne tomy będą coraz smutniejsze, poważne i to przekonuje mnie, by jak najszybciej je nadrobić, bo historia strasznie mnie wciągnęła i nie mogę doczekać się, jak kolejne zeszyty wpadną w moje ręce.

Ta część przygód o nietypowym najemniku podobała mi się znacznie bardziej, niż „Martwi Prezydenci”. Przede wszystkim na uwagę zasługuje tu czarny humor (trzeba go akceptować, wtedy zabawa dla czytelnika będzie świetna),który nadal jest tych niższych lotów, momentami wręcz obrzydliwy, ale w granicach akceptowalności.

Deadpool ponownie bawi, a akcja nie zawodzi. Tym razem,...

Wartka akcja, dobry humor, w miarę sensowna fabuła. Szybko wciąga i często bawi oraz zadziwia. Dobra kreska. Nic tylko czytać (i oglądać) dalsze losy tego nietypowego bohatera. Sporo nawiązań do innych komiksów i innych postaci.

Wartka akcja, dobry humor, w miarę sensowna fabuła. Szybko wciąga i często bawi oraz zadziwia. Dobra kreska. Nic tylko czytać (i oglądać) dalsze losy tego nietypowego bohatera. Sporo nawiązań do innych komiksów i innych postaci.

Komiks kontynuuje wątek z poprzedniego tomu, jednocześnie wplatając zupełnie nową historię, która jest tak abstrakcyjnie szalona, jak sam Deadpool. Jest dość zabawnie, mruganie okiem do zagadnień z popkultury często wyczuwalne. Jednak poziom trochę słabszy niż w "martwych prezydentach".

Komiks kontynuuje wątek z poprzedniego tomu, jednocześnie wplatając zupełnie nową historię, która jest tak abstrakcyjnie szalona, jak sam Deadpool. Jest dość zabawnie, mruganie okiem do zagadnień z popkultury często wyczuwalne. Jednak poziom trochę słabszy niż w "martwych prezydentach".

Jeszcze bardziej podkręcony absurd. To ten komiks w którym Deadpool łowi duszę bo ma niezałatwiony deal ze sługusem diabła

Jeszcze bardziej podkręcony absurd. To ten komiks w którym Deadpool łowi duszę bo ma niezałatwiony deal ze sługusem diabła

Ciekawsza fabuła niż w poprzednim tomie, a relacje między bohaterami ( szczególnie Deadpoola ze spider-manem) pokazane w nietypowy sposób. Pierwsza część z ironmenem alkoholikiem całkiem niezła. Wszystko dziwne, prześmiewcze i dobre.

Ciekawsza fabuła niż w poprzednim tomie, a relacje między bohaterami ( szczególnie Deadpoola ze spider-manem) pokazane w nietypowy sposób. Pierwsza część z ironmenem alkoholikiem całkiem niezła. Wszystko dziwne, prześmiewcze i dobre.

Deadpool, (jak to uwydatnione w każdej recenzji) to bohater nietypowy, często nazywany antybohaterem. Z tego powodu, pomimo podobnego settingu czy misji samej w sobie, spotkanie z nim na kartkach jest jednak czymś innym, czymś nowym. Można by nawet stwierdzić, że tak jak Wade, tak i historie o nim są nieobliczalne i nie wiemy, o czym może być następny tom.

Co więc mamy w drugim zeszycie? Żarty, ironia i akcja – to wiadomo. Na początek dostajemy trochę retrospekcji, jak to było dawno temu z Iron Manem i tytułowym bohaterem. Następnie Deadpool pracuje dla demona poszukującego winnych mu dusz, stąd też mamy tytuł. Poza tym, spotyka się z kilkoma kolegami, warto zauważyć, że zazwyczaj są to dziwaczne relacje. Co do znajomych, jednego posiada w głowie ;) Podsumowując, tempo i kreatywność twórców trzyma poziom, a sam Wade nie zawodzi.

Deadpool, (jak to uwydatnione w każdej recenzji) to bohater nietypowy, często nazywany antybohaterem. Z tego powodu, pomimo podobnego settingu czy misji samej w sobie, spotkanie z nim na kartkach jest jednak czymś innym, czymś nowym. Można by nawet stwierdzić, że tak jak Wade, tak i historie o nim są nieobliczalne i nie wiemy, o czym może być następny tom.

Co więc mamy w...

Fabularnie lepiej niż tom pierwszy. Bohaterowie oraz ich relacje są dobrze rozwijane. Z żartami bywa różnie są lepsze i gorsze. Widać jednak że autorzy o wile lepiej odnajdują się w serii oraz mają na nią konkretny pomysł.

Fabularnie lepiej niż tom pierwszy. Bohaterowie oraz ich relacje są dobrze rozwijane. Z żartami bywa różnie są lepsze i gorsze. Widać jednak że autorzy o wile lepiej odnajdują się w serii oraz mają na nią konkretny pomysł.

Przeczytane szybko i sprawnie, zaczynam lubić te komiksy. Są takie inne.

Przeczytane szybko i sprawnie, zaczynam lubić te komiksy. Są takie inne.

Fajny komiks. Szybko się czyta. Polecam

Fajny komiks. Szybko się czyta. Polecam