Niestety dosyć słaba pozycja - tak naprawdę książka składa się z zebranych różnych przykładów "inicjatywy" w pracy, jednak te przykłady są bardzo różnej jakości. Od faktycznie pewnych optymalizacji zadań czy procesu w pracy do tak dziwnych i chyba podpadających pod klasyfikację dyscyplinarki jak samowolne uruchomienie przez pracownika dodatkowej produkcji "bo mu się wydawało, że zabraknie" (?!). Jednakże wszystkie dotyczą rynku i firm amerykańskich (co niestety trochę czuć w realiach i sposobie zarządzania firmami) oraz są chyba dosyć "starawe" (celuję w lata 80/90, ale się nigdzie nie doczytałam). Jedyne ciekawsze fragmenty, to wpisane w ramkach co kilka stron dobre rady i zasady w tematyce rozwoju osobistego, dobrej organizacji pracy, dobrej komunikacji w pracy itp. Ale ponieważ też są na różnym poziomie, stąd całościowo tak słaba ocena ode mnie dla tej książki.

Niestety dosyć słaba pozycja - tak naprawdę książka składa się z zebranych różnych przykładów "inicjatywy" w pracy, jednak te przykłady są bardzo różnej jakości. Od faktycznie pewnych optymalizacji zadań czy procesu w pracy do tak dziwnych i chyba podpadających pod klasyfikację dyscyplinarki jak samowolne uruchomienie przez pracownika dodatkowej produkcji "bo mu się...