Kradzież to nie zabawa jest niezwykle zajmującą przygodą pewnego chłopaka - Anatola, ucznia/detektywa - który jest znany z tego, że rozwiązuję wszelkie możliwe zagadki i tajemnice swych kolegów oraz koleżanek. Z czym przyszło mu się zmierzyć tym razem? O nie, nie! Nie powiem Wam... Uwierzcie jednak, że takiego zakończenia nikt się nie spodziewa.
Tekst czyta się bardzo dobrze ze względu na narrację w pierwszej osobie - to zdecydowanie przybliża nas do treści, no i oczywiście samego bohatera. Dodatkowo Anatol relacjonuje nam na bieżąco rozwój każdej napotkanej sytuacji i mało tego, własne rozważania i domniemania opatruje często dygresjami. Np. "I wtedy Julka, moja Julka ( ależ ona jest ładna! ),powiedziała cicho:..." Każda dygresyjna myśl zawarta jest w nawiasie. Czytając niniejszą książkę mamy wrażenie wobec tego, że jesteśmy i działamy z Anatolem "tu i teraz".

Kradzież to nie zabawa jest niezwykle zajmującą przygodą pewnego chłopaka - Anatola, ucznia/detektywa - który jest znany z tego, że rozwiązuję wszelkie możliwe zagadki i tajemnice swych kolegów oraz koleżanek. Z czym przyszło mu się zmierzyć tym razem? O nie, nie! Nie powiem Wam... Uwierzcie jednak, że takiego zakończenia nikt się nie spodziewa.
Tekst czyta się...