rozwińzwiń

Opowieści upiorne

Okładka książki Opowieści upiorne Edith Nesbit
Okładka książki Opowieści upiorne
Edith Nesbit Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller Seria: Biblioteka Grozy horror
202 str. 3 godz. 22 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Biblioteka Grozy
Tytuł oryginału:
The Power of Darkness. Tales of Terror
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2015-04-30
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-30
Liczba stron:
202
Czas czytania
3 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374703147
Tłumacz:
Tomasz S. Gałązka
Tagi:
opowieści niesamowite
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Queens of the Abyss: Lost Stories from the Women of the Weird Mike Ashley, Marie Belloc Lowndes, Marjorie Bowen, Mary Elizabeth Braddon, Frances Hodgson Burnett, Leonora Carrington, Marie Corelli, Mary Elizabeth Counselman, Jessie Douglas Kerruish, Greye La Spina, Edith Nesbit, G. G. Pendarves, Alicia Ramsey, May Sinclair, Eleanor Smith, Margaret St. Clair, Sophie Wenzel Ellis
Ocena 6,0
Queens of the ... Mike Ashley, Marie ...
Okładka książki Classic Ghost Stories Edward Frederick Benson, Mary Elizabeth Braddon, Francis Marion Crawford, Charles Dickens, Arthur Conan Doyle, Elizabeth Gaskell, Lafcadio Hearn, O. Henry, Henry James, Montague Rhodes James, Rudyard Kipling, Perceval Landon, Joseph Sheridan Le Fanu, Edith Nesbit, Margaret Oliphant, Arthur Quiller-Couch, Catherine Wells, Herbert George Wells, Edith Wharton
Ocena 8,4
Classic Ghost ... Edward Frederick Be...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
641
610

Na półkach: , ,

Edith Nesbit, autorka dziś mocno zapomniana, niegdyś znana była głównie z książek dla dzieci. Pisywała jednak również, i to ze sporym powodzeniem, dorosłe i mroczne ghost stories. Nieocenione wydawnictwo C&T w swej Bibliotece Grozy zebrało te opowiadania w tomie “Opowieści Upiorne”, a że dobre są to historie i znakomicie napisane, warto do nich zajrzeć.

Najbardziej znane, najczęściej przypominane we wszelkich antologiach klasycznej grozy, opowiadanie niesamowite Nesbit to “Jak Żywi, Marmurowi” - opowieść o dwu kamiennych pomnikach przeklętych rycerzy, którzy co roku w Halloween nawiedzają swą dawną siedzibę rycerską, w której akurat zamieszkała pewna młoda para.
Nie ma co narzekać, jest klimat, są sceny grozy, jest naprawdę wyborny, chłodny i precyzyjny, styl narracji, miłośnicy klasycznej literatury niesamowitej będą zadowoleni, niemniej sama fabuła jest dość generyczna a Nesbit napisała sporo oryginalniejszych opowiadań grozy.

Wyróżniają się tutaj przede wszystkim wyborne, trochę do siebie podobne “Potęga Ciemności” i “Altana”. Ich podobieństwo zasadza się na tym samym pomyśle, modus operandi villaina, który knując podstępne plany wobec swego konkurenta sam pada ofiarą własnej niegodziwości. W “Potędze Ciemności” mężczyzna zabiegający o względy pięknej damy namawia konkurującego z nim przyjaciela, wiedząc, jak bardzo boi się on ciemności na spędzenie nocy w muzeum figur woskowych. W “Altanie” ta sama sytuacja dotyczy owianej złą legendą altany, w której często znajdowano po nocy martwe, wykrwawione ofiary.
Dodatkowy bonus, oba opowiadania są naprawdę bardzo creepy.

Podobnie budzi grozę znakomite opowiadanie “Nawiedzony Dom”. Młodzieniec przybywa do leżącego na uboczy domu chcąc odwiedzić przyjaciela ze szkolnych lat. Na miejscu zamiast niego napotyka krewnego kolegi, pewnego starszego doktora. W noc po przybyciu gość silnie zapada na zdrowiu - potem stopniowo odzyskuje siły, aż do momentu, kiedy pewnego dnia doktor zabiera go do swej pracowni, a tam….ależ jump scare’a zaprezentowała autorka! Jeden z mocniejszych w całej literaturze grozy - całkowity znienacek!

A to absolutnie nie koniec dobroci. Kolejne mocne, dobrze wymyślone i dobrze napisane opowiadania to :
“Zza Grobu” - przeraźliwie smutna historia nieporozumienia między zakochanymi małżonkami, prowadząca do odwiedzin zmarłej żony, doskonałe połączenie łapiącego za gardło wzruszenia i efektownej gatunkowej kulminacji grozowej czy “Zagadka Jej Domu” - zgrabne, bardzo przypominające w “przeczuciu nadchodzącej zbrodni” Stefana Grabińskiego opowiadanie, ponownie zbudowane na jednym mocnym jump-scarze, w “Trzech specyfikach” - jeszcze jeden szalony doktor w poszukiwaniu eliksiru wiecznego życia przeprowadza mordercze eksperymenty na przypadkowych ofiarach, a we “W Ciemnościach” ciało (!) zamordowanego prześladuje mordercę, (doskonały twist na końcu).

Wśród pozostałych opowiadań uwagę przyciągają również :
“Hebanowa Rama” - pewna kobieta, spalona jako czarownica, oddała duszę Diabłu za możliwość powrotu i życia u boku ukochanego, “Głowa” - jeszcze jedne muzeum figur woskowych, i jeszcze jedna opowieść o zemście - przegrany zakochany mści się na zwycięskim rywalu przypominając przedstawieniem figur woskowych historię jego tchórzostwa wiodącego do śmierci ukochanej w płomieniach.
“W Domu Ciszy” jest bardzo (chyba aż za bardzo) podobne do opowiadania Stefana Grabińskiego “W Domu Róż”. Nocny złodziej wędrujący labiryntem pogrążonego w mroku, pustego pałacu natrafia na koniec na wewnętrzny podworzec i leżącego tam martwego człowieka Byłbyż nasz Stefan zadłużony u angielskiej autorki? (nb. u Nesbit też są róże). Tekstowi brakuje nieco punchu, ale klimat jest, nie powiem.
“Pięć zmysłów” to średnio udane połączenie “Dr. Jekylla” (naukowiec eksperymentujący ze specyfikiem, który ma wzmocnić zmysły ) z “Przedwczesnym Pogrzebem” E.A.Poego (środek wpędza naukowca w podobną śmierci katalepsję).
I na koniec humorystyczny “Numer 17” - w pewnym “przeklętym” pokoju popełniają samobójstwo kolejni lokatorzy. Początkowy niepokój szybko zostaje rozwiany wyczuwalną atmosferą czegoś krotochwilnego i na koniec (pomijając absurdalność głównego plotu) wszystko kończy się wesołym wkręceniem słuchaczy (historia jest opowiadana przy kominku). Warto zauważyć, że już w 1893. Nesbit pisze o “historiach o duchach” jako o czym aż nadto oklepanym, co pisze “każdy”. Złoty wiek ghost story indeed…

Zdanie podsumowania. Zbiór opowiadań Edith Nesbit okazał się zaskakująco dobry, znacznie lepszy od średniej gatunkowej “ghost stories”. Dotyczy to zarówno nowoczesnego, precyzyjnego stylu narracji, jak przede wszystkim świeżych, niebanalnych rozwiązań, umiejętności budowania napięcia i naprawdę dużego ładunku grozy. Pls, kto nie. podskoczy w finale “nawiedzonego Domu” ten z PiSem ;-)
Jedna z mocniejszych pozycji całej Biblioteki Grozy C&T -bardzo warto, wcale niekoniecznie dla najbardziej znanych “Jak Żywych Marmurowych”.

Edith Nesbit, autorka dziś mocno zapomniana, niegdyś znana była głównie z książek dla dzieci. Pisywała jednak również, i to ze sporym powodzeniem, dorosłe i mroczne ghost stories. Nieocenione wydawnictwo C&T w swej Bibliotece Grozy zebrało te opowiadania w tomie “Opowieści Upiorne”, a że dobre są to historie i znakomicie napisane, warto do nich zajrzeć.

Najbardziej znane,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
168

Na półkach: , , ,

Mam w zwyczaju skrupulatnie sporządzać swoją listę książek do przeczytania i staram się jej trzymać, jednak czasem pozwalam sobie na eksperymenty - czytam książki, których autorów ani tytułów nie znam, by poszerzać swoje horyzonty. Jedną z takich ciekawostek w mojej biblioteczce są właśnie "Opowieści upiorne", które wygrzebałam spośród mniej interesujących mnie tomów podczas akcji bookcrossingu.

Przed czytaniem zorientowałam się pokrótce, z czym mam do czynienia. Okładka zapewniła mnie, iż opowieści z tego zbioru noszą najwyższy znak jakości, a jedno z opowiadań jest tak ikoniczne, że znajduje się w niemal każdej antologii horroru. Zdziwiło mnie zatem nieco, że do tej pory nie spotkałam się z nazwiskiem autorki ani z tytułem owego opowiadania... Z lektury okładki dowiedziałam się także tego, iż autorka żyła w latach 1858-1924. Informacja ta jest kluczowa do napisania tej recenzji, bowiem oczywistym jest, że inaczej ocenia się twórczość współczesną, a inaczej dawną.

Nie będę rozpisywać się na temat każdego opowiadania z osobna, bowiem myślę, że w tym przypadku można z łatwością oprzeć opinię na całym zbiorze. Wszystkie opowiadania mają bowiem podobny klimat, styl, a nawet tematykę, co niestety uznaję za dość spory minus. Czytając kilka z nich, miałam wrażenie, że czytam prawie dokładnie to samo, co parę stron wcześniej. Choć opowiadania znacząco różniły się od siebie opisywanymi wydarzeniami, w wielu z nich motyw główny był taki sam, co sprawiło, że zbiór był dość powtarzalny. Nie wiem, na ile jest to kwestia doboru opowiadań, a na ile specyfiki twórczości pani Nesbit, jednak mnie to odrobinę zawiodło.

W opowiadaniach nie odczułam także klimatu przejmującej grozy, jaki spodziewałam się - i miałam nadzieję - odczuć. Choć kilka z nich spodobało mi się pod względem niekonwencjonalnej, niespotykanej dotąd przeze mnie tematyki, nie wzbudziły one we mnie uczucia strachu, co najwyżej lekki niepokój. Może jedynie przy lekturze opowiadań "Potęga ciemności" i "Głowa" po plecach przebiegł mi lekki dreszcz z uwagi na tematykę - głównym motywem obu z nich była groza woskowych figur, wyglądających jak żywe (i tu niestety po raz pierwszy spotykamy się z powtarzalnością tematów, o której wspomniałam). Dochodzę tutaj do momentu, w którym powołuję się na informację o latach życia autorki - zdaję sobie sprawę, iż opowiadania te były pisane ponad stulecie temu, więc z pewnością trochę zmieniły się motywy budzące w ludziach strach czy niepokój. Obecnie opowiadania te są dla mnie przewidywalne i dość naiwne, lecz nie wiem, jak oceniałabym je, żyjąc w XIX wieku. Mimo wszystko są dość intrygujące, a ich treść mogłaby być zupełnie inna w odbiorze, czytana wieczorem w świetle świecy.

Mimo wszystko czytanym przez siebie książkom wystawiam oceny adekwatne do czasów, w których żyję, dla czytelników podobnych do mnie - czytam je w pośpiechu w autobusie, między zajęciami na studiach lub w wannie, odpoczywając po ciężkim dniu, jak obecnie każdy. W takiej formie opowiadania te nie zachwyciły mnie na tyle, by ocena całego zbioru była wyższa niż 4 gwiazdki. Nie ukrywam, że przy lekturze nieco się nudziłam i wyczekiwałam końca - nużyło mnie archaiczne słownictwo i bohaterowie, o których wiedziałam tylko tyle, że mają jakieś imię i nazwisko. Powiedziałabym, że współczesne horrory potrafią bardziej zaciekawić, ale to byłaby zaledwie półprawda - znam takie, które są już naprawdę wiekowe, a czytało mi się je o niebo lepiej (choćby twórczość H.P. Lovecrafta, co prawda gatunkowo nieco inną, ale nadal zakrawającą, i to bardzo mocno, o horror).

Podsumowując, "Opowieści upiorne" to fajna ciekawostka. Można zainspirować się kilkoma tematami, zaczerpnąć nieco nowych pomysłów na opowiadania grozy, jeśli się takowe pisze, ale gdybym nie zdobyła tej książki w akcji bookcrossingowej, żałowałabym, że wydałam na nią pieniądze.

Mam w zwyczaju skrupulatnie sporządzać swoją listę książek do przeczytania i staram się jej trzymać, jednak czasem pozwalam sobie na eksperymenty - czytam książki, których autorów ani tytułów nie znam, by poszerzać swoje horyzonty. Jedną z takich ciekawostek w mojej biblioteczce są właśnie "Opowieści upiorne", które wygrzebałam spośród mniej interesujących mnie tomów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
370
98

Na półkach:

Kalejdoskop pomysłów na grozę.

Kalejdoskop pomysłów na grozę.

Pokaż mimo to

avatar
360
248

Na półkach:

Ten zbiorek miał dość niską ocenę i obawiałam się, że opowiadania będą rzeczywiście słabe, a po M.R.Jamesie miałam dość duże oczekiwania względem tej serii. Całe szczęście nie zawiodłam się! Opowieści mają świetny klimat, nawet pomimo tego, że część z nich zakończona jest logicznym wyjaśnieniem zdarzeń, nadal odczuwa się przyjemny dreszczyk. Mam wrażenie, że są bardziej dopracowane niż te M.R.Jamesa zebrane w "Opowieściach o duchach" i bardziej subtelne, czytając można domyślić się, że autor jest kobietą (również dlatego, że prawie każda opowieść ma historię miłosną w tle). Nie znalazłam żadnego opowiadania, które mogłabym uznać za słabe, jednocześnie nie potrafię też wybrać najlepszego, ale to dlatego, że jest kilka, które bardzo mi się podobają i mogę postawić je na równi, m.in. "Potęga ciemności", "W domu ciszy", "W ciemnościach", czy "Altana". Po dwóch przeczytanych zbiorach z tej serii mam duży apetyt na więcej i jeszcze większe nadzieje co do jakości pozostałych publikacji.

Ten zbiorek miał dość niską ocenę i obawiałam się, że opowiadania będą rzeczywiście słabe, a po M.R.Jamesie miałam dość duże oczekiwania względem tej serii. Całe szczęście nie zawiodłam się! Opowieści mają świetny klimat, nawet pomimo tego, że część z nich zakończona jest logicznym wyjaśnieniem zdarzeń, nadal odczuwa się przyjemny dreszczyk. Mam wrażenie, że są bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
39

Na półkach: , , ,

Uwielbiam horrory lub historie z dreszczykiem, ale niestety rzadko co mnie zachwyca. Tutaj nie było inaczej.
Zbiór paru opowiadań, z czego dwie mi się spodobały. Po za tym szału nie było, a książkę planuje sprzedać lub zamienić.

Uwielbiam horrory lub historie z dreszczykiem, ale niestety rzadko co mnie zachwyca. Tutaj nie było inaczej.
Zbiór paru opowiadań, z czego dwie mi się spodobały. Po za tym szału nie było, a książkę planuje sprzedać lub zamienić.

Pokaż mimo to

avatar
304
223

Na półkach:

Bardzo lubię zbiory strasznych opowiadań. Ten zbiorek również zaliczam do udanych. Fajny, mroczny klimat i ciekawe historie. Czytało się szybko i przyjemnie. Polecam :)

Bardzo lubię zbiory strasznych opowiadań. Ten zbiorek również zaliczam do udanych. Fajny, mroczny klimat i ciekawe historie. Czytało się szybko i przyjemnie. Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
2970
120

Na półkach: ,

Nesbit pisze dobrze i zajmująco; przekład całkiem przyzwoity. Niestety, rozczarował mnie dobór tekstów: na 13 opowiadań aż 4 są niefantastyczne (w tym dwa to wariacje na temat śmierci w gabinecie figur woskowych). Szkoda, bo było w czym wybierać, a na drugi zbiór grozy Nesbit nie ma co liczyć. W tym zakresie pisarka została "odfajkowana" i tyle. Jak to u nas.

Nesbit pisze dobrze i zajmująco; przekład całkiem przyzwoity. Niestety, rozczarował mnie dobór tekstów: na 13 opowiadań aż 4 są niefantastyczne (w tym dwa to wariacje na temat śmierci w gabinecie figur woskowych). Szkoda, bo było w czym wybierać, a na drugi zbiór grozy Nesbit nie ma co liczyć. W tym zakresie pisarka została "odfajkowana" i tyle. Jak to u nas.

Pokaż mimo to

avatar
677
625

Na półkach:

Co do Opowieści upiornych Nesbit. Najlepsze zdecydowania tytułowe, które jest ukazane na okładce - Jak żywi, jak marmurowi. Z pozoru sielankowa atmosfera miesiąca miodowego przerwana przez pewien makabryczny epizod. Robi wrażenie, zgodnie z kanoniczną zasadą Lovecrafta iż opowieść ma w kulminacyjnym momencie wstrząsnąć czytelnikiem. Początkowa "cukierkowa" atmosfera tylko zwiększa finalny efekt.

Lecz opowieści Nesbit to nie typowe kobiece - miłosne ghost stories. Znajdują się tu historie ocierające się o kryminał a także science - fiction. Czuć wpływ Frankensteina, opowiadań Roberta Chambersa i Brama Stokera.

W odróżnieniu od ostatniej pozycji BG - opowiadań Gaskell, tutaj teksty są prostsze, łatwiejsze w odbiorze co nie musi znaczyć, że gorsze. Jak pisze na okładce, pierwsze opowiadanie włączane jest niemal do każdej antologii horroru czemu absolutnie nie ma się dziwić bo tekst wyborny, dalej jest poziom nieco zróżnicowany, ale przynajmniej opowieści nie są pisane na jedno kopyto, generalnie fajnie urozmaicony tomik.

Co do Opowieści upiornych Nesbit. Najlepsze zdecydowania tytułowe, które jest ukazane na okładce - Jak żywi, jak marmurowi. Z pozoru sielankowa atmosfera miesiąca miodowego przerwana przez pewien makabryczny epizod. Robi wrażenie, zgodnie z kanoniczną zasadą Lovecrafta iż opowieść ma w kulminacyjnym momencie wstrząsnąć czytelnikiem. Początkowa "cukierkowa" atmosfera tylko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    143
  • Przeczytane
    55
  • Posiadam
    35
  • Horror
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Do kupienia
    3
  • Biblioteka Grozy
    2
  • 2020
    2
  • Groza
    2
  • 2015
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Opowieści upiorne


Podobne książki

Przeczytaj także