rozwińzwiń

Wędrowne duchy

Okładka książki Wędrowne duchy Francis Marion Crawford
Okładka książki Wędrowne duchy
Francis Marion Crawford Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller Seria: Biblioteka Grozy horror
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Biblioteka Grozy
Tytuł oryginału:
Wandering Ghosts
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2018-07-31
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-31
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374703710
Tłumacz:
Beata Długajczyk
Tagi:
ghost story zbiór opowiadań
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Classic Ghost Stories Edward Frederick Benson, Mary Elizabeth Braddon, Francis Marion Crawford, Charles Dickens, Arthur Conan Doyle, Elizabeth Gaskell, Lafcadio Hearn, O. Henry, Henry James, Montague Rhodes James, Rudyard Kipling, Perceval Landon, Joseph Sheridan Le Fanu, Edith Nesbit, Margaret Oliphant, Arthur Quiller-Couch, Catherine Wells, Herbert George Wells, Edith Wharton
Ocena 8,4
Classic Ghost ... Edward Frederick Be...
Okładka książki Wigilia pełna duchów. Zbiór opowiadań grozy Emily Arnold, G. B. Burgin, Francis Marion Crawford, Arthur Conan Doyle, Elizabeth Gaskell, Andrew Haggard, Montague Rhodes James, Charlotte Riddell, Isabella F. Romer, Edith Wharton
Ocena 6,9
Wigilia pełna ... Emily Arnold, G. B....
Okładka książki Świat grozy Edward Frederick Benson, Ambrose Bierce, Alfred McLelland Burrage, Francis Marion Crawford, Henry James, Joseph Sheridan Le Fanu, Richard Barham Middleton, Edith Wharton
Ocena 7,0
Świat grozy Edward Frederick Be...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
636
606

Na półkach: , , , ,

Francis Marion Crawford napisał za życia całe mnóstwo powieści, ale dziś pamiętany jest głównie dzięki zbiorowi opowiadań grozy „Wandering Spirits”. No, pamiętany raczej w kręgu kultury anglosaskiej. W Polsce to autor mało znany i rzadko wydawany. Dopiero nieocenione w przybliżaniu klasycznej grozy wydawnictwo C&T pozwoliło zapoznać się polskiemu czytelnikowi z jego dorobkiem.
I doskonale, opowiadania z tego zbioru w pełni zasługują na pamięć i trwanie w sercach fanów literackiej grozy, niektóre słusznie nawet uznawane są za kanoniczne wręcz arcydzieła. Mowa tu głównie o przerażającej „Górnej Koi” chwalonej m.in. przez M.R. Jamesa i H.P. Lovecrafta, a także groteskowo przerażającej „Wrzeszczącej Czaszce” czy wampirycznej „Krew To Życie”.
Ale tak naprawdę wszystkie opowiadania z „Wędrownych Duchów” są udane i zasługują na odrębne omówienie, co niniejszym uczynię :

+

Na początek „Upiorny Uśmiech” - ponury podworzec, kamienne mury, wśród nich zaś stary właściciel, jego zakochany syn wraz z wybranką swego serca, daleką kuzynką. Starzec umiera i zabiera ze sobą do grobu ponurą tajemnicę, która może swym cieniem zmącić szczęście zakochanych.
O ile sama tajemnica żadną niespodzianką nie jest - czytelnik domyśli się jej od samego początku opowiadania - o tyle na wielką pochwałę zasługuje wyjątkowo intensywna, przygniatająca atmosfera grozy. Znakomity opis końcowy zejścia do grobu, świetne granie motywem „upiornego uśmiechu”. Strong stuff.

W sławnej „Wrzeszczącej Czaszce” atmosfera wszechobecnej grozy jest jeszcze mocniejsza. Czaszka zamordowanej żony bierze odwet na zbrodniczym mężu, a następnie szuka dalszej pomsty na przyjacielu męża, który podpowiedział okrutny sposób zabójstwa. Dosłownie potraktowana wizja tytułowej „wrzeszczącej czaszki” wydaje się dość groteskowa, ale Crawford zaskakująco mocno, współcześnie potrafi podkręcić poziom strachu. Naprawdę scary!
„Czaszka” została przeniesiona w latach 60-tych na ekran kin, ale w słabej, nie wartej pamięci, ekranizacji.

„Człowiek Za Burtą” to mroczna i ponura, przepełniona gęstą atmosferą grozy morska opowieść niesamowita, o duchu utopionego marynarza prześladującym załogę pewnego statku i szukającego zemsty na wiarołomnym bracie bliźniaku. Po raz kolejny podziwiać można umiejętność budowania gęstego napięcia i atmosfery grozy, z tym, że opowiadanie jest nieco za długie, przegadane, przez co chwilami tempo przysiada i historia traci na dramatyczności.

„Krew To Życie” - Zamordowana dziewczyna wraca po śmierci by ssać krew swego ukochanego. To klasyczne, chwalone przez samego Lovecrafta opowiadanie wampiryczne, nieco w stylu „Panny Młodej Z Krainy Snów” Gautiera, zawiera, co charakterystyczne dla całej niesamowitej twórczości Crawforda, sporo mroku i do dziś działajacej grozy.

No i wreszcie „Górna Koja” najsłynniejsze - zasłużenie - opowiadanie w dorobku Crawforda, to, które mieści się w kanonie literackiej grozy. Konstrukcja jest bardzo prosta - na statku jedna z kajut jest „przeklęta” (nawiedzona). Podczas trzech następujących po sobie podróży płynący nią pasażerowie wyskoczyli za burtę.
Narrator, osoba trzeźwo myśląca i twardo stąpająca po ziemi, nie chce dać wiary złej sławie otaczającej pomieszczenie, jednak już pierwszej nocy płynący z nim na tytułowej „górnej koi” drugi pasażer faktycznie zrywa się z posłania, w panice wybiega z kajuty w panice i znika za burtą - jako czwarta ofiara tajemnicy.
Po jego zniknięciu w kajucie rozpoczynają się dziwne, niewytłumaczalne zjawiska - bezustannie otwiera się bulaj, co jakiś czas pomieszczenie spowija odór stęchłej morskiej wody, w końcu zaś, kiedy bohater zdecyduje się nocą przeszukać upiorną górną koję, jego ręce natrafią w ciemności na jakieś gnijące monstrum…
Następnego dnia mężczyzna zaczyna myśleć, że wszystko, co go spotkało nocą to jedynie przywidzenie (wspominałem o jego „twardym i realistycznym” podejściu) niemniej suma niepokojących zjawisk była tak silna, że wspólnie z kapitanem statku postanawia spędzić noc na czuwaniu w przeklętej kajucie…

Nawet nie sam pomysł - dość, zdawałoby się, generyczna ghost story, ciekawa jedynie poprzez morskie realia (choć w tym aspekcie „Człowiek Za Burtą” robi jeszcze mocniejsze wrażenie),wyróżnia „Górną Koję” co , (po raz kolejny!) wyjątkowo wręcz intensywna atmosfera grozy. Właśnie to umiejętne wzbudzanie lęku u czytelników wpisuje „Górną Koję” w kanon literackiej grozy.

Po „Koi” następuje zmiana klimatu, ostatnie dwa opowiadania są wyraźnie bardziej pogodne i optymistyczne. Co zaskakujące jednak, oba są równie udane co ich „grozowi” poprzednicy :
„U Wrót Raju” - ha! Pomyślałby kto, „pozytywne” opowiadanie o duchach! Czytelnika wita klimat rodem z najbardziej „gotyckich” opowieści E.A. Poego. Ponury młodzieniec w ponurym domostwie, z ponurą, snującą upiorne przepowiednie nianią - wypisz, wymaluj, Roderick Usher albo inny nadwrażliwiec. Tenże młodzian, pogrążon w melancholii snuje swe ponure rozważania, które można streścić klasycznym „życie jest ciężkie a potem się umiera”. Ale wszystko do czasu, do chwili, w której zakocha w pewnej uroczej i pięknej pannie. Ta miłość (zdziw!) odmieni jego życie. Dręczący jego posiadłość duch Pani Wód podejmie wprawdzie próbę zmącenia jego szczęścia, ale przegra z miłością.
Jak się czyta, wydaje się banalne do bólu, naiwne i wręcz śmieszne, ale naprawdę to urocze, i wyjątkowo wręcz udane opowiadanie. Na ekstra pochwałę zasługuje kapitalna kreacja postaci panny młodej - to nader rzadkie w ghost stories, które zasadniczo charakterem bohaterów się nie zajmują.
I na koniec „Duch Lalki” , jeszcze jedno udane i „ciepłe” ghost story. Gdy zaginie wysłana ze sprawunkami córeczka lalkarza, to właśnie tytułowy duch lalki przywiedzie odchodzącego od zmysłów ojca do drzwi szpitala, w którym leży dziewczynka. Mimo pogodnego charakteru całości warto zwrócić uwagę na znakomite studium strachu rodzica (fani Giallo przypomną sobie znakomite „Who Saw Her Die?” - „Chi La Vista Morire”).

+

Wbrew tytułowi zbioru Crawforda nie bardzo interesują duchy rozumiane jako widma jęczące w białych giezłach i podzwaniające łańcuchami. Istotą jego opowiadań są niebezpieczne, nadnaturalne fenomeny, gotowych zabijać swe ofiary, przed śmiercią okrutnie je strasząc.
Crawford nie oszałamia niezwykłymi pomysłami, może nieco wyróżnia się groteskowa „wrzeszcząca czaszka”. Zamiast tego uwodzi czytelnika intensywnością opisu koszmarnych zdarzeń, konsekwentnym budowaniem atmosfery grozy i dobrą kreacją postaci. W tym wypadku ważniejsze od zaskoczeń fabularnych (co się dzieje) jest to, jak umiejętnie Crawford potrafił to opisać. „Wrzeszcząca Czaszka”, mroczny „Pasażer Za Burtą”, „Krew To Życie” ucieszą każdego fana klasycznej grozy, no a „Górna Koja” to już minor classic - koniecznie do poznania. Warto!

Francis Marion Crawford napisał za życia całe mnóstwo powieści, ale dziś pamiętany jest głównie dzięki zbiorowi opowiadań grozy „Wandering Spirits”. No, pamiętany raczej w kręgu kultury anglosaskiej. W Polsce to autor mało znany i rzadko wydawany. Dopiero nieocenione w przybliżaniu klasycznej grozy wydawnictwo C&T pozwoliło zapoznać się polskiemu czytelnikowi z jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
919
178

Na półkach: , , , ,

Z początku moje pierwsze spotkanie z twórczością F. Mariona Crawforda zapowiadało się na kompletną porażkę. Pierwsze dwa opowiadania - „Upiorny uśmiech” i “Wrzeszcząca Czaszka” z “Wędrownych duchów” nie przypadły mi jakoś wyjątkowo do gustu, a czytając drugie wręcz się wymęczyłam. Naczytałam się jak to “Czaszka” jest jednym z najlepszych opowiadań grozy, więc i moje oczekiwania były spore. Sam pomysł i początek wielce intrygujące i obiecujące, niestety z wykonaniem już gorzej - strasznie to wszystko rozwlekłe i przegadane, a i grozy niewiele. Skrócić ten tekst o ¾ i byłoby git. Co do “Uśmiechu” - tu problem miałam, że wielki plot twist opowiadania przewidziałam już na pierwszych stronach. Nie przeczę - czytało mi się dobrze, było klimatycznie, ale wiecie - cały czas facepalmowałam jak bohaterowie mogą być tak niekumaci i nie rozkminić tego wielkiego sekretu, który dla mnie był oczywistą oczywistością. Kolejne opowiadania wywarły na mnie wyłącznie pozytywne wrażenia. To lecimy po kolei z tym koksem!
“Człowiek za burtą” to marynistyczne ghost story z dreszczykiem. Opowiadanie troszeczkę przegadane, jednak tu nie przeszkadzało mi to tak bardzo jak w “Czaszce” (ale ja mam słabość do tematyki i motywów marynistycznych i marynistyczne lanie wody mi nie przeszkadza!). Jeden z moich ulubionych tekstów z tego zbioru, do którego na pewno będę jeszcze wielokrotnie wracać! Chapeau bas za zakończenie - niespodziewane i wielce niepokojące! “Krew jest życiem” - bardzo oryginalne tragiczne wampiryczne love story. Mała wioska we Włoszech, zubożały dziedzic fortuny, nieplanowane brutalne morderstwo, wampirza femme fatale. Me gusta! Crème de la crème całego zbioru to bezsprzecznie “Górna Koja”! Już choćby dla tego jednego marynistycznego opowiadania grozy warto nabyć “Wędrowne Duchy”. Czy kolejne zgony pasażerów kabiny nr 105 to zwyczajny przypadek? Czy może ingerują tu jakieś siły nieczyste, a sama kabina jest opętana? Niepokojące, prawdziwie przerażające i mrożące krew w żyłach opowiadanie! Dwa ostatnie opowiadania są nieco lżejsze - ale również bardzo udane! „U wód raju” to utrzymana w dość posępnym klimacie osadzona w ponurym zamczysku historia miłosna. Opowiadanie zupełnie nie horrorowe, praktycznie pozbawione grozy gdyby nie zabobonna, przyprawiająca o gęsią skórkę stara opiekunka oraz tajemnicza Panii Wód - czy rzeczywiście istnieje? A może jest duchem bądź wytworem wyobraźni głównego bohatera? Ostatni „Duch lalki” wbrew (prawdopodobnym) przypuszczeniom i oczekiwaniom wielu czytelników to nie opowieść o nawiedzonej lalce, a wzruszająca i smutna historia “doktora” lalek i jego małej córki - Else.
Niezbyt pozytywne pierwsze wrażenie z “Wędrownych Duchów” na szczęście zostało zatarte przez kolejne bardzo dobre opowiadania. Jest to bardzo zróżnicowany zarówno tematycznie (wampiry, nawiedzone statki, duchy, opętane przedmioty itd.) jak i jakościowo zbiór. Zdecydowanie warto zapoznać się z twórczością Crawforda (a “Górna Koja” to absolutny must-read dla wszystkich miłośników grozy!),jednak osobiście uważam, że “Wędrowne duchy” nie są najlepszym wyborem na początek przygody z klasyką grozy. Obawiam się, że “zielonych” w temacie czytelników mogłyby wręcz zniechęcić do sięgania po kolejnych klasyków gatunku.

Z początku moje pierwsze spotkanie z twórczością F. Mariona Crawforda zapowiadało się na kompletną porażkę. Pierwsze dwa opowiadania - „Upiorny uśmiech” i “Wrzeszcząca Czaszka” z “Wędrownych duchów” nie przypadły mi jakoś wyjątkowo do gustu, a czytając drugie wręcz się wymęczyłam. Naczytałam się jak to “Czaszka” jest jednym z najlepszych opowiadań grozy, więc i moje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
677
625

Na półkach:

Bardzo dobry zbiór opowiadań. Każde ciekawe, wciągające, na swój sposób oryginalne.

Książkę otwiera „Upiorny uśmiech”. Jest to opowieść o budzącym grozę i wstręt umierającym szubrawcu, którego życie odcisnęło haniebne piętno na rodzinie.

„Wrzeszcząca czaszka” to intrygująca fabuła dotycząca mężczyzny podejrzewającego zabójstwo, który to sam zaczyna słabnąć na umyśle zagłębiając się w tajemnice przeszłości...

Tragedię rodzinną z dwoma braćmi w tle opisuje utwór pt. „Człowiek za burtą”.

„Krew jest życiem” opowiada o pewnej kobiecie nieumarłej i jej ukochanym.

Najlepszym tekstem w całym tomiku wydaje się być „Górna koja”. Jest tu spory nastrój grozy, tajemniczość, seria niewytłumaczalnych zgonów, wciągająca fabuła. Na statku morskim w tej samej kajucie dochodzi do regularnej śmierci pasażerów...

„U wód raju” snuje opowieść o lękach młodego melancholika, który poznaje sens życia...

„Duch lalki” jest wzruszającym utworem o pewnym lalkarzu i jego ukochanej córeczce.

Bardzo dobry zbiór opowiadań. Każde ciekawe, wciągające, na swój sposób oryginalne.

Książkę otwiera „Upiorny uśmiech”. Jest to opowieść o budzącym grozę i wstręt umierającym szubrawcu, którego życie odcisnęło haniebne piętno na rodzinie.

„Wrzeszcząca czaszka” to intrygująca fabuła dotycząca mężczyzny podejrzewającego zabójstwo, który to sam zaczyna słabnąć na umyśle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
322
111

Na półkach:

Najbardziej podobały mi się trzy pierwsze opowiadania, z naciskiem na otwierający zbiór "Upiorny uśmiech". Pozostałe cztery mogą być, w sumie ani grzeją, ani ziębią. Duży plus za bardzo przyjemny styl, z gatunku tych do autubusu/pociągu. Gdyby cały zbiorek był na poziomie pierwszego opowiadania, byłby to jeden z moich faworytów z C&T, ale jako że druga połowa jakościowo leci na łeb, na szyję, ocenę wystawiam "tylko" dobrą.

Najbardziej podobały mi się trzy pierwsze opowiadania, z naciskiem na otwierający zbiór "Upiorny uśmiech". Pozostałe cztery mogą być, w sumie ani grzeją, ani ziębią. Duży plus za bardzo przyjemny styl, z gatunku tych do autubusu/pociągu. Gdyby cały zbiorek był na poziomie pierwszego opowiadania, byłby to jeden z moich faworytów z C&T, ale jako że druga połowa jakościowo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    94
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    31
  • Horror
    4
  • Do kupienia
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2019
    2
  • Groza
    2
  • 04/25 - C&T
    1
  • Zbiory
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wędrowne duchy


Podobne książki

Przeczytaj także