Szninkiel

Okładka książki Szninkiel Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme
Okładka książki Szninkiel
Grzegorz RosińskiJean Van Hamme Wydawnictwo: Egmont Polska komiksy
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
Le Grand Pouvoir du Chninkel
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2020-11-04
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328158559
Tłumacz:
Ksenia Chamerska
Tagi:
szninkiel
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Legendy polskie Leszek Moczulski, Grzegorz Rosiński, Barbara Seidler
Ocena 5,2
Legendy polskie Leszek Moczulski, G...
Okładka książki Człowiek za burtą Władysław Krupka, Grzegorz Rosiński
Ocena 7,0
Człowiek za burtą Władysław Krupka,&n...
Okładka książki Skoda TW 6163 Jerzy Bednarczyk, Zbigniew Gabiński, Grzegorz Rosiński
Ocena 6,4
Skoda TW 6163 Jerzy Bednarczyk, Z...
Okładka książki Czarna Nefretete Anna Kłodzińska, Grzegorz Rosiński
Ocena 7,0
Czarna Nefretete Anna Kłodzińska, Gr...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Blacksad: Pośród cieni Juan Díaz Canales, Juanjo Guarnido
Ocena 7,9
Blacksad: Pośr... Juan Díaz Canales,&...
Okładka książki Thorgal: Upadek Brek Zarith Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme
Ocena 7,6
Thorgal: Upade... Grzegorz Rosiński,&...
Okładka książki Zemsta hrabiego Skarbka. Tom 1 - Złote ręce Grzegorz Rosiński, Yves Sente
Ocena 7,4
Zemsta hrabieg... Grzegorz Rosiński,&...
Okładka książki Batman: Azyl Arkham. Poważny dom na poważnej ziemi Dave McKean, Grant Morrison
Ocena 7,7
Batman: Azyl A... Dave McKean, Grant ...
Okładka książki Skarga Utraconych Ziem Jean Dufaux, Grzegorz Rosiński
Ocena 7,3
Skarga Utracon... Jean Dufaux, Grzego...

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
1462 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
110
3

Na półkach:

Czytałam jako nastolatka, ale czuję że chce przeczytać jeszcze raz, po dwudziestu latach. Grafika wspaniała.

Czytałam jako nastolatka, ale czuję że chce przeczytać jeszcze raz, po dwudziestu latach. Grafika wspaniała.

Pokaż mimo to

avatar
96
40

Na półkach:

Najlepszy komiks kiedykolwiek.

Najlepszy komiks kiedykolwiek.

Pokaż mimo to

avatar
301
286

Na półkach:

Świetna historia i świetny rysunek. Znakomite również wydanie. Poza samym komiksem mamy tu dodatkowo tzw. szkicownik, czyli projekty postaci i poszczególnych scen.

Trzeba zobaczyć. To prawdziwa sztuka.

Świetna historia i świetny rysunek. Znakomite również wydanie. Poza samym komiksem mamy tu dodatkowo tzw. szkicownik, czyli projekty postaci i poszczególnych scen.

Trzeba zobaczyć. To prawdziwa sztuka.

Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach:

Czytałem wydanie w kolorze. To mój pierwszy (w dorosłym życiu) komiks. Wybrałem go po sprawdzeniu opinii i jest ok, ale zdecydowanie za krótki. Przeskakujemy do kolejnych wątków tak szybko, jak bym miał przed sobą streszczenie. Fajna historia, ale za mało "mięsa".

Czytałem wydanie w kolorze. To mój pierwszy (w dorosłym życiu) komiks. Wybrałem go po sprawdzeniu opinii i jest ok, ale zdecydowanie za krótki. Przeskakujemy do kolejnych wątków tak szybko, jak bym miał przed sobą streszczenie. Fajna historia, ale za mało "mięsa".

Pokaż mimo to

avatar
2219
2216

Na półkach: , ,

Czarno-biała bajka dla dorosłych. Taka z krainy fantazji. O misji od Onego, którą zostanie obarczony przypadkowy Szninkiel. Podobna treść była serwowana już nie raz. Różni się jedynie szczegółami. Ale w tych drobnych niuansach kryje się tajemnica sukcesu. Autorowi powiodła się trudna sztuka przykucia mojej uwagi, zafrapowały mnie losy głównego bohatera, podążanie wraz z nim przez kolejne krainy. Od strony graficznej – mistrzostwo. Polecam. Dużym. Tym razem.

Czarno-biała bajka dla dorosłych. Taka z krainy fantazji. O misji od Onego, którą zostanie obarczony przypadkowy Szninkiel. Podobna treść była serwowana już nie raz. Różni się jedynie szczegółami. Ale w tych drobnych niuansach kryje się tajemnica sukcesu. Autorowi powiodła się trudna sztuka przykucia mojej uwagi, zafrapowały mnie losy głównego bohatera, podążanie wraz z nim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
705
447

Na półkach: ,

39/2023
Arcydzieło Absolutne.
Jean Van Hamme – scenarzysta i Grzegorz Rosiński – rysownik – stworzyli komiksowy fenomen, który od trzech dekad z okładem zachwyca cały świat. A biorąc pod uwagę, że bieżące wydanie prezentuje tę opowieść w kolorze – można rzec, iż zachwyca jeszcze bardziej niż pierwsze czarno - białe.

Van Hamme korzysta z inspiracji Nowym Testamentem powołując do życia uniwersum mogące rodzić skojarzenia z Tolkienowskim.
Mruga okiem do czytelnika nawiązując do mitologii a nawet Stanleya Kubricka. Prezentując kosmogonię tego świata – z powodzeniem łączy powagę z poczuciem humoru oraz śmiałą erotyką.

Ale wszystko to byłoby niczym, gdyby nie kreska Rosińskiego.
Jego wyobrażenia Cyklopki Zembrii, Barr-Finda czy Jargota Pachnącego to – w mojej ocenie – dzieła skończone.
Z politowaniem przypominam sobie toporne kreski komiksowych klasyków o batmanach, super czy spidermanach :P

“Szninkiel” to prawdziwy rysunkowy majstersztyk: iście filmowe kadry, dbałość o najdrobniejszy szczegół, szczególna atmosfera, słowem - totalna magia rysunkowa.

Wielką gratką dla fanów jest dodatek w postaci szkiców Rosińskiego.
Szereg tablic, na których zobaczymy etapy prac nad opowieścią, studium postaci, pierwsze, odrzucone, wersje bohaterów oraz szkicowe szablony całych stronic, plany każdej karty komiksu.
Dodatek ów to rzecz absolutnie bezcenna.

Wspaniały to był powrót do lat szczenięcych i ówczesnych komiksowych uniesień!

39/2023
Arcydzieło Absolutne.
Jean Van Hamme – scenarzysta i Grzegorz Rosiński – rysownik – stworzyli komiksowy fenomen, który od trzech dekad z okładem zachwyca cały świat. A biorąc pod uwagę, że bieżące wydanie prezentuje tę opowieść w kolorze – można rzec, iż zachwyca jeszcze bardziej niż pierwsze czarno - białe.

Van Hamme korzysta z inspiracji Nowym Testamentem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
79

Na półkach:

Kiedy byłam dzieckiem, kupiono mi ten komiks... i zabrano tak szybko, jak tylko było to możliwe. Nagość i przemoc, którymi epatuje "Szninkiel" zapewne nie było dobrą pożywką dla kilkuletniej dziewczynki, jednak nawet wówczas - jako miłośniczkę bardziej stonowanego "Thorgala" - zachwyciła mnie kreska Rosińskiego. Była w niej głębia, która przykuwała wzrok i sprawiała, że nawet ośmiolatek zaczynał marzyć.

Przeczytałam "Szninkla" dopiero po długich latach i zdałam sobie sprawę, że nawet gdyby nie był to komiks brutalny, a sceny seksu nie pojawiałyby się, i tak nic bym nie zrozumiała z podtekstów i znaczeń, które - ubrane w fantastyczną otoczkę - przekazywał "Szninkiel".

Van Hamme stworzył arcydzieło komiksu. Opowieść o Zbawicielu, który samotnie staje naprzeciwko ciemiężycielom, to nic innego jak inna wersja losów Chrystusa. W zasadzie, kiedy przyjrzymy się Biblii bliżej, wcale nie jest ona mniej brutalna od "Szninkla". Sama historia Jezusa to ból i wyrzeczenia, poświecenie i ofiara. By to zaakcentować, autorzy stworzyli wyjątkowo niesprawiedliwy, brudny świat, w którym życie maluczkich nie znaczy więcej od pyłu przyklejonego do podeszwy buta. To świat nieustannych, niekończących się wojen, które są toczone tak długo, że nawet nie pamięta się ich powodu. Trzej Nieśmiertelni są niczym grzechy, które zmazać ma tytułowy Szninkiel, niziołek o imieniu J'on.

Wszechobecna beznadzieja sytuacji rasy Szninkli tylko podkreśla ciężar roli, jaką nałożył na J'ona O'n - bóg. Rozkazuje mu zniszczyć Nieśmiertelnych i położyć kres wojnom. Jakie ma szanse niziołek przeciwko trzem potężnym władcom, których armie wyżynają się każdego dnia, tocząc koło nienawiści?

Jednak J'on- zupełnie jak Frodo - idzie, chociaż nie zna drogi, gotów, pomimo przeciwności ocalić świat, który przyniósł mu tylko zniewolenie i ból. Jednak Chrystus cierpiał za grzechy tych, którzy go nienawidzili na równi z tymi, którzy go kochali. Zaznaczam, że nie jestem chrześcijanką, jednak analogie same się nasuwają. Myślę, że tego właśnie chcieli autorzy komiksu, dać pożywkę myślom, pokazać, że pod powłoczką bajki, można ukryć ważne przesłanie.

Jakie więc przesłanie ukazuje "Szninkiel"? Kluczem do zrozumienia wolności jest wybór. I przydałoby się, żeby co poniektórzy politycy przeczytali ten komiks. I zrozumieli go. Bóg nie kieruje każdym krokiem człowieka, nawet tych, którzy w niego wierzą. Nie spływa na nas łaska, która wszystko za nas zrobi. Człowiek jest stworzony by popełniał błędy - i uczył się na nich, bądź nie. Sami w zasadzie wykuwamy naszą przyszłość.

Szninkiel to także mrugnięcie okiem do czytelnika, który zna dobrze popkulturę. Władca Pierscieni jako pierwszy przychodzi do głowy, jednak dla mnie jest to nie tylko mrugnięcie okiem, ale potężny cios w szczękę Ciemnego Kryształu. J'on ze "Szninkla" - Jen z filmu Hensona, Szninkle - gelflingi, Nieśmiertelni - skeksy. Także zakończenie jest poprawieniem ciosu w szczękę wspomnianego kukiełkowego filmu.

Co czyni "Szninkla" unikalnym, to nie tylko alegorie i ukryte easter eggi. To także epicki rozmach całego dzieła, który ma znamiona prawdziwej wielkości. To się po prostu czuje. Ta wielkość, prawie boska, jest wpisana w każdy kadr. "Szninkiel" to wspaniały komiks, który każdy powinien przeczytać. Niekoniecznie jednak w wieku ośmiu lat.

Kiedy byłam dzieckiem, kupiono mi ten komiks... i zabrano tak szybko, jak tylko było to możliwe. Nagość i przemoc, którymi epatuje "Szninkiel" zapewne nie było dobrą pożywką dla kilkuletniej dziewczynki, jednak nawet wówczas - jako miłośniczkę bardziej stonowanego "Thorgala" - zachwyciła mnie kreska Rosińskiego. Była w niej głębia, która przykuwała wzrok i sprawiała, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
997
393

Na półkach:

Znacie Szninkiela? Może kojarzycie ten klasyczny komiks jeszcze w wersji czarno-białej lub w trzech tomach?
Mi udało się go niedawno wypożyczyć z biblioteki i ochoczo zabrałam się do jego czytania 😍

Premiera tego komiksu odbyła się w 1988 roku, gdy twórcy Thorgala chcieli trochę odpocząć od swojego bohatera. Stworzyli więc komiks o J'onie, przedstawicielu rasy Szninkielów, który otrzymuje misje praktycznie niemożliwą do zrealizowania. Stworzyciel światów rozkazuje mu zakończyć niekończącą się wojnę toczoną przez trzech armie trzech nieśmiertelnych, jeśli mu się nie powiedzie jego świat zostanie zgładzony...
Niestety Szninkiele są w tym świecie zniewoloną rasą, wykorzystywaną do najgorszych robót. J'on też wolałby znaleźć po prostu ciche i spokojne miejsce, w którym mógłby korzystać z uroków życia wraz z przepiękną G'wel, którą spotkał niedługo po objawieniu 😏

Od samego początku wydawało mi się, że już kiedyś czytałam ten komiks, ale pewnie bardzo dawno temu miałam w rękach tylko pierwszy tom (gdyż nie pamiętałam zakończenia) 🤔 co jest trochę niepokojące, gdyż jest on przeznaczony dla osób dorosłych! Niektóre sceny są tu dosyć brutalne, a inne znowuż przesycone erotyzmem.

Możliwe też, że kreska jest mi po prostu znana z Thorgala 😏 choć skłaniam się ku pierwszej teorii 😁
Komiks zachwycił mnie swoimi nawiązaniami zarówno do różnych religii, jak i Odysei kosmicznej 😍
Świetnie się przy nim bawiłam, choć zakończenie daje do myślenia.

Wspaniale było go poznać/ czy może częściowo odświeżyć sobie 🤷 i poznać zakończenie. Oczywiście zachęcam Was byście również go poznali (o ile jesteście oczywiście pełnoletni 😏).

Znacie Szninkiela? Może kojarzycie ten klasyczny komiks jeszcze w wersji czarno-białej lub w trzech tomach?
Mi udało się go niedawno wypożyczyć z biblioteki i ochoczo zabrałam się do jego czytania 😍

Premiera tego komiksu odbyła się w 1988 roku, gdy twórcy Thorgala chcieli trochę odpocząć od swojego bohatera. Stworzyli więc komiks o J'onie, przedstawicielu rasy Szninkielów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1500
155

Na półkach: ,

Najlepszy z najlepszych, klasyka.
Skondensowane mitologie religijne w formie komiksu. Sens życia i cała reszta, a czyta się z wypiekami na twarzy, nie tylko ze względu na sceny erotyczne ;)
Wersja kolorowana, ku mojemu zaskoczeniu, odbiera część uroku czarno-białego oryginału. Ale może przez fakt, że kolorysta zaproponował barwy inne niż sobie wyobrażałam.
Kto jeszcze nie czytał, niech nadrobi w te pędy.

Najlepszy z najlepszych, klasyka.
Skondensowane mitologie religijne w formie komiksu. Sens życia i cała reszta, a czyta się z wypiekami na twarzy, nie tylko ze względu na sceny erotyczne ;)
Wersja kolorowana, ku mojemu zaskoczeniu, odbiera część uroku czarno-białego oryginału. Ale może przez fakt, że kolorysta zaproponował barwy inne niż sobie wyobrażałam.
Kto jeszcze nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
6

Na półkach:

Szninkiel robił na mnie wrażenie, gdy byłem nastolatkiem. Powrót po latach okazał się średnio przyjemny. Doceniam ten komiks i jego legendę, ale już nie wywołuje on we mnie emocji. Od strony technicznej zirytowało mnie to, że w nowym wydaniu komiks pokolorowana. Zupełnie nie rozumiem tego zabiegu, bo to, że Szninkiel był czarno-biały to była decyzja twórców, nie wynikająca z ograniczeń technicznych bądź finansowych, jak choćby w przypadku naszego rodzimego Tytusa. Był to przemyślany artystyczny zabieg, na którym komiks zyskiwał.

Szninkiel robił na mnie wrażenie, gdy byłem nastolatkiem. Powrót po latach okazał się średnio przyjemny. Doceniam ten komiks i jego legendę, ale już nie wywołuje on we mnie emocji. Od strony technicznej zirytowało mnie to, że w nowym wydaniu komiks pokolorowana. Zupełnie nie rozumiem tego zabiegu, bo to, że Szninkiel był czarno-biały to była decyzja twórców, nie wynikająca...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 875
  • Posiadam
    403
  • Chcę przeczytać
    354
  • Komiksy
    214
  • Ulubione
    136
  • Komiks
    97
  • Fantastyka
    26
  • Chcę w prezencie
    18
  • Fantasy
    17
  • Komiks
    13

Cytaty

Więcej
Grzegorz Rosiński Szninkiel Zobacz więcej
Grzegorz Rosiński Szninkiel Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Lanfeust z Troy: Tom 9. La Forêt noiseuse Christophe Arleston, Didier Tarquin
Ocena 6,0
Lanfeust z Tro... Christophe Arleston...
Okładka książki Wojna Światów Philippe Chanoinat, Herbert George Wells, Alain Zibel
Ocena 10,0
Wojna Światów Philippe Chanoinat,...
Okładka książki Thorgal Młodzieńcze lata: Grym Roman Surżenko, Yann le Pennetier
Ocena 8,0
Thorgal Młodzi... Roman Surżenko, Yan...
Okładka książki One-Punch Man tom 26 - Niepojęte Yusuke Murata, ONE
Ocena 7,3
One-Punch Man ... Yusuke Murata, ONE...
Okładka książki Morderca w mojej głowie #6 Hajime Inoryuu, Shouta Itou
Ocena 8,0
Morderca w moj... Hajime Inoryuu, Sho...
Okładka książki Świat Akwilonu: Krasnoludy: Ooram z Bractwa Wykluczonych. Tom 04 Jean-Paul Bordier, Nicolas Jarry
Ocena 7,0
Świat Akwilonu... Jean-Paul Bordier, ...

Przeczytaj także