Grypa szaleje w Naprawie
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
258 str. 4 godz. 18 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 1959-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1959-01-01
- Liczba stron:
- 258
- Czas czytania
- 4 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- literatura polska
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 65
- 60
- 15
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Smutny i straszny obraz życia chłopów małopolskich II Rzeczypospolitej. Nędza, ciągła walka z siłami przyrody, brak perspektyw na polepszenie losu. Ale ile w tych ludziach uporu, hartu, niezłomności. W wiele miejsca w powieści zajmują opisy cudownej natury, ale chłopi tego piękna nie dostrzegają, zajęci walką o byt. Jak to często bywa, jedynym ukojeniem bólu staje się napitek w karczmie. "Nad wszystkim unosił się bezbrzeżny smutek i niepokój krainy polskiej". Smutne i nudne jest także życie mieszkańców Jordanowa, za to jego opis arcyciekawy.
Smutny i straszny obraz życia chłopów małopolskich II Rzeczypospolitej. Nędza, ciągła walka z siłami przyrody, brak perspektyw na polepszenie losu. Ale ile w tych ludziach uporu, hartu, niezłomności. W wiele miejsca w powieści zajmują opisy cudownej natury, ale chłopi tego piękna nie dostrzegają, zajęci walką o byt. Jak to często bywa, jedynym ukojeniem bólu staje się...
więcej Pokaż mimo toZnakomicie oddaje surowy klimat i filozofię małej miejscowości z dwudziestolecia międzywojennego, gdzie wszystko kręciło się wokół słowa BRAK
Znakomicie oddaje surowy klimat i filozofię małej miejscowości z dwudziestolecia międzywojennego, gdzie wszystko kręciło się wokół słowa BRAK
Pokaż mimo toGrypa znów szaleje...
Sięgnęłam po książkę Jalu Kurka sprzed prawie 90 laty, która była dziełem nowatorskim: awangardowym połączeniem reportażu z fikcyjną fabułą (reportaż był wówczas raczkującym gatunkiem książkowym). Część fabularna ma charakter naturalistyczny, a całość dopełniona jest oszałamiającymi opisami lirycznymi, które poświęcone są podhalańskiej przyrodzie, a także - odważnie - naturze ludzkiej i seksualności.
W 1934 roku odnotowano liczne zgony we wsi Naprawa (która znajduje się na trasie popularnej "zakopianki"). Lekarz orzeka grypę. Pierwszy, drugi, dziesiąty przypadek. Normalnie epidemia.
Czy to jednak grypa, czy może inny seryjny zabójca?
Nie jest to powieść kryminalna, raczej diagnoza pewnych spraw społecznych...
Nie czyta się łatwo, raczej dla koneserów.
Więcej na: https://pamietnikidzienniki.pl/grypa-szaleje-w-naprawie/
Grypa znów szaleje...
więcej Pokaż mimo toSięgnęłam po książkę Jalu Kurka sprzed prawie 90 laty, która była dziełem nowatorskim: awangardowym połączeniem reportażu z fikcyjną fabułą (reportaż był wówczas raczkującym gatunkiem książkowym). Część fabularna ma charakter naturalistyczny, a całość dopełniona jest oszałamiającymi opisami lirycznymi, które poświęcone są podhalańskiej przyrodzie, a...
"Świetna" pozycja na czas pandemii, tylko że nie zamknęli mieszkańców Naprawy, nie kazali nosić im maseczek i nie informowali dziennie o ilości ofiar. Śmierć jest natualnym etapem życia człowieka, jest żal, że ktoś odszedł, ale życie toczy się dalej.
Autor w sposób niezwykle przejmujący opisuje losy chłopów w będącej w powijakach ojczyźnie, ich biedę i zmaganie się z codziennością. Ludzie sa w beznadziejnej sytuacji, ale starają się znaleźć choć odrobinę radości i miłości. Książkę powinien przeczytac każdy, kto narzeka, jak to mu źle na świecie. Po takiej lekturze zaczyna doceniać się dach nad głową, chleb z masłem i cały otaczający świat.
"Świetna" pozycja na czas pandemii, tylko że nie zamknęli mieszkańców Naprawy, nie kazali nosić im maseczek i nie informowali dziennie o ilości ofiar. Śmierć jest natualnym etapem życia człowieka, jest żal, że ktoś odszedł, ale życie toczy się dalej.
więcej Pokaż mimo toAutor w sposób niezwykle przejmujący opisuje losy chłopów w będącej w powijakach ojczyźnie, ich biedę i zmaganie się z...
Poszarpana, chaotyczna opowieść o małopolskiej biednej wsi. To poszarpanie nie przeszkadzało mi w "Księdze Tatr", która jest jedną z moich ulubionych lektur, ale tu budziło irytację. Zwłaszcza, że taki sam był język i nie sądzę, by to był zabieg celowy. Bo czasem trafiały się frazy zachwycające oryginalnością i świeżością, a czasem człowiek bywał dziabnięty stwierdzeniem rodem z formularza urzędniczego. Więc jak już mnie tak Kurek tym dziobem skaleczył, to bęc! książkę odrzucałam w kąt, niech tam leży i dalej kurzem zarasta. Ale po pewnym czasie zapominałam o swojej krzywdzie i przypominały mi się te chmurzyska przetaczające się przez wierchy, albo naturalistyczne, krwiste insze opisy i wyciągałam biedną książczynę z tego kąta, ocierałam z kurzu i znowu czytałam, otwierając się na jej uroki, aż tu dziab! Jak nie dziabnie mnie znowu to Kogucisko wstrętne swoim niechlujstwem, niedopracowaniem języka, aż w głowie człowiekowi zgrzytnie! I fruu! Znowu leci książka w kąt! Takie to burzliwe czytanie było.
Poszarpana, chaotyczna opowieść o małopolskiej biednej wsi. To poszarpanie nie przeszkadzało mi w "Księdze Tatr", która jest jedną z moich ulubionych lektur, ale tu budziło irytację. Zwłaszcza, że taki sam był język i nie sądzę, by to był zabieg celowy. Bo czasem trafiały się frazy zachwycające oryginalnością i świeżością, a czasem człowiek bywał dziabnięty stwierdzeniem...
więcej Pokaż mimo toNaprawa, uboga wieś w Beskidach w latach kryzysu lat 30. Ostry rys obyczajowy lokalnych mieszkańców i kilkorga przedstawicieli przyjezdnej inteligencji. Jalu Kurek nie oszczędza nikogo, z jego rwanej narracji wieje rozpaczą. Mocne i dobre.
Naprawa, uboga wieś w Beskidach w latach kryzysu lat 30. Ostry rys obyczajowy lokalnych mieszkańców i kilkorga przedstawicieli przyjezdnej inteligencji. Jalu Kurek nie oszczędza nikogo, z jego rwanej narracji wieje rozpaczą. Mocne i dobre.
Pokaż mimo toRóżne są opinie o tej książce. Inne czytelników, inne mieszkańców Naprawy. Akurat tak się składa , że z okresu lat 70-80-tych XX wieku miałem możliwość poznać wszystko co potrzebne do oceny książki. Poznałem mentalność ludzi tej wsi, słyszałem wiele opowieści . No cóż Kurek po napisaniu jednak prawdy, musiał czasami się ukrywać przed mieszkańcami Naprawy. Ale ta wieś taka była jeszcze w tamtych czasach. Wierzono w zabobony, czary i klątwy. Niedaleko był cmentarz ( zbyt wielkie słowo) zmarłych na cholerę. Tamtędy nikt nie chodził, bo straszy i są złem moce. Nawet ludzie wykształceni. Widziałem przerażenie w oczach tamtejszej nauczycielki, kiedy ją namówiłem na wejście na tamten teren. Naprawa miała swoją nowoczesność jak np prąd , ale miała i swoje zakorzenione przyzwyczajenia.Dużo by o tym mozna mówić. Tam dzieci opisując w szkole jak spędzili wakacje - pisali, że z tatą wozili ciory ( smieci). Ksiądz wstawiał zdjęcia tych co spotkał w knajpie i wywieszał w gablocie ( za 50 zł ofiary zdejmował). Wiele tych specyficznych rzeczy i Naprawskich klimatów. Warto to przeczytać.
Różne są opinie o tej książce. Inne czytelników, inne mieszkańców Naprawy. Akurat tak się składa , że z okresu lat 70-80-tych XX wieku miałem możliwość poznać wszystko co potrzebne do oceny książki. Poznałem mentalność ludzi tej wsi, słyszałem wiele opowieści . No cóż Kurek po napisaniu jednak prawdy, musiał czasami się ukrywać przed mieszkańcami Naprawy. Ale ta wieś taka...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawie sięga się do zapomnianych ciekawostek, podobnych tej. Lektura przychodzi z łatwością, a do domiar dobrego, jakże miło zaczytywać się w eleganckim języku pozbawionym modernistycznych i postmodernistycznych naleciałości.
Bardzo ciekawie sięga się do zapomnianych ciekawostek, podobnych tej. Lektura przychodzi z łatwością, a do domiar dobrego, jakże miło zaczytywać się w eleganckim języku pozbawionym modernistycznych i postmodernistycznych naleciałości.
Pokaż mimo toNawet sympatyczna staroć po którą sięgnęłam. Grypa to tylko pretekst to odmalowania przedwojennej małopolskiej wioski i okolicznego miasteczka. Bieda bieda i jeszcze raz bieda. A, i "porywy cielesnych soków", bo to powieść nowoczesna i niekołtuńska :D i jest o masturbacji, niemałżeńskim seksie itp. A wszystko takim nowoodkrytym trochę obsesyjnym językiem autora. Nawet sie czyta, choć to powieść w strzępkach, cienkich wątkach to ciagniętych to gasnących, bo ma bardzo wielu bohaterów - chłopów i inteligentów.
Według mnie ta książka jest już raczej tylko dla zbieraczy ciekawostek lub studentów polonistykii
Nawet sympatyczna staroć po którą sięgnęłam. Grypa to tylko pretekst to odmalowania przedwojennej małopolskiej wioski i okolicznego miasteczka. Bieda bieda i jeszcze raz bieda. A, i "porywy cielesnych soków", bo to powieść nowoczesna i niekołtuńska :D i jest o masturbacji, niemałżeńskim seksie itp. A wszystko takim nowoodkrytym trochę obsesyjnym językiem autora. Nawet sie...
więcej Pokaż mimo to