Pozycja raczej nudna, przeciętna. Tylko chwilami zabawna, uśmiech pojawiał się w momentach gdzie bohaterka zmagając się z dwójką swoich pociech przypominała mnie samą.

Pozycja raczej nudna, przeciętna. Tylko chwilami zabawna, uśmiech pojawiał się w momentach gdzie bohaterka zmagając się z dwójką swoich pociech przypominała mnie samą.

Bohaterka powieści cały czas przekonuje, że nigdy nie urodzi dzieci, ponieważ boi się porodu oraz odpowiedzialności. Jednak pewnego dnia po związaniu się z Peterem, zachodzi w ciąże. Mija niecały rok, kiedy okazuje się, że spodziewa się drugiego dziecka. Powieść przedstawia problemy, zachowania, a także uczucia i emocje z jakimi borykają się matki. Książka ma za zadanie podtrzymać na duchu inne matki, które uważają się za „złe”, które są przytłoczone wychowywaniem dzieci, wątpliwościami oraz poczuciem bezsilności.

Bohaterka powieści cały czas przekonuje, że nigdy nie urodzi dzieci, ponieważ boi się porodu oraz odpowiedzialności. Jednak pewnego dnia po związaniu się z Peterem, zachodzi w ciąże. Mija niecały rok, kiedy okazuje się, że spodziewa się drugiego dziecka. Powieść przedstawia problemy, zachowania, a także uczucia i emocje z jakimi borykają się matki. Książka ma za zadanie...

Myślę, że książka zaciekawi zarówno rodzica, który przeszedł już wszystkie uroki wychowywania małego dziecka, jak i osobę w moim wieku, która póki co nie miała z tym jeszcze żadnego doczynienia a w książce znajduje namaiastkę tego, z czym kiedyś będzie miała doczynienia. Autorka pisze lekko, wszystko jest klarowne, bohaterowie książki dają się lubić ;)

Myślę, że książka zaciekawi zarówno rodzica, który przeszedł już wszystkie uroki wychowywania małego dziecka, jak i osobę w moim wieku, która póki co nie miała z tym jeszcze żadnego doczynienia a w książce znajduje namaiastkę tego, z czym kiedyś będzie miała doczynienia. Autorka pisze lekko, wszystko jest klarowne, bohaterowie książki dają się lubić ;)

To powinna być obowiązkowa lektura dla tych, które dziecko planują albo wkrótce urodzą albo dopiero niedawno zostały mamami. Książka napisana lekko i z fajnym ironicznym humorem. Pozwala spojrzeć z dystansem na sprawę macierzyństwa i na siebie w roli matki. Doskonałe lekarstwo na wszystkie ciocie i sąsiadki zasypujące nas jedynie słusznymi radami na temat wychowania dzieci. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tej książki.

To powinna być obowiązkowa lektura dla tych, które dziecko planują albo wkrótce urodzą albo dopiero niedawno zostały mamami. Książka napisana lekko i z fajnym ironicznym humorem. Pozwala spojrzeć z dystansem na sprawę macierzyństwa i na siebie w roli matki. Doskonałe lekarstwo na wszystkie ciocie i sąsiadki zasypujące nas jedynie słusznymi radami na temat wychowania dzieci....

Książka lekka i pełna humoru. Można się przy niej zrelaksować po ciężkim dniu. Autorka w zabawny sposób pokazuje drogę przez macierzyństwo głównej bohaterki. Jest ona pełna wzlotów i upadków, bo nie ma idealnych matek. W życiu każdej z nich pojawia się moment, gdy pojawia się pytanie: "Może jestem złą matką?". W naszej kulturze utarło się, że kobieta musi być matką idealną. Jest krytycznie oceniana przez bliskich, jak i obcych ludzi. Często wstyd jej przyznać, że coś jej nie wyszło i , że sobie nie radzi. Autorka wyraża swój sprzeciw i ukazuje świat matki w nieco innym świetle. Z rozbrajającą szczerością opisuje wydarzenia dnia codziennego, w których nie brakuje wątków dramatycznych jak i humorystycznych.

Książka lekka i pełna humoru. Można się przy niej zrelaksować po ciężkim dniu. Autorka w zabawny sposób pokazuje drogę przez macierzyństwo głównej bohaterki. Jest ona pełna wzlotów i upadków, bo nie ma idealnych matek. W życiu każdej z nich pojawia się moment, gdy pojawia się pytanie: "Może jestem złą matką?". W naszej kulturze utarło się, że kobieta musi być matką idealną....

duża dawka humoru :)

duża dawka humoru :)

zabawne perypetie singielki, która niespodziewanie stała się w krótkim czasie żoną i matką dwójki dzieci. Możemy tu znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytanie - czy jestem złą matką?
Zapewne każda z nas czuje się jako matka czasami osaczona przez problemy, uważamy, że wszystko robimy źle, za mało. Czujemy wyrzuty sumienia, że pragniemy chwili spokoju, czy wytchnienia...
Czy naprawdę jesteśmy złymi matkami? Odpowiedź znajdziesz czytając, nie zawsze zabawne, ale autentyczne perypetie bohaterki

zabawne perypetie singielki, która niespodziewanie stała się w krótkim czasie żoną i matką dwójki dzieci. Możemy tu znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytanie - czy jestem złą matką?
Zapewne każda z nas czuje się jako matka czasami osaczona przez problemy, uważamy, że wszystko robimy źle, za mało. Czujemy wyrzuty sumienia, że pragniemy chwili spokoju, czy...

Wyznania zachwyciły mnie wielkim zastrzykiem humoru w początkowych rozdziałach i kilkoma prawdami na koniec.

Wyznania zachwyciły mnie wielkim zastrzykiem humoru w początkowych rozdziałach i kilkoma prawdami na koniec.

Jestem obecnie w ciąży i bardzo się z tego cieszę.

Zaczęłam czytać ta pozycję, ale nie mogłam słuchać o nagminnym piciu alkoholu w ciąży i tego typu "luzactwach" autorki.

Książka zaczęła mnie po prostu dołować.

Jestem obecnie w ciąży i bardzo się z tego cieszę.

Zaczęłam czytać ta pozycję, ale nie mogłam słuchać o nagminnym piciu alkoholu w ciąży i tego typu "luzactwach" autorki.

Książka zaczęła mnie po prostu dołować.