Grzeczność, wierność, roztropność, umiarkowanie, męstwo, sprawiedliwość, szlachetność, współczucie, miłosierdzie, wdzięczność, pokora, prostota, tolerancja, czystość, łagodność, dobra wiara, humor, miłość...

Kto z nas zastanawia się nad tymi zagadnieniami? Towarzyszą nam codziennie, widzimy je i spotykamy, a jednak raczej nie dociekamy ich znaczenia. Jakże wspaniale czyta się wnioski kogoś, kto to zrobił! Autor zmusza nas do skupienia, a książka jest lekturą na wiele dni powolnego i uważnego czytania. W towarzystwie największych, przywoływanych przez pisarza myślicieli i filozofów (Sokrates, Platon,Kartezjusz, La Rochefoucauld, Proust, Pirandello, Kierkegaard - to zaledwie kilku z nich) oraz mądrali mniejszego kalibru (Woody Allen:)),powoli przebijamy się przez każde, obszernie analizowane zagadnienie. Jest ono zawsze zestawione z innymi, które mogą być z nim powiązane lub od niego zależne (np. w rozdziale o współczuciu autor równocześnie omawia m.in. sympatię, pożałowanie, okrucieństwo, smutek, rozum i miłość). Można się z nim zgadzać lub nie (w moim przypadku lwia część rozważań to "strzał w dziesiątkę"),na pewno jednak lektura zmusza do zastanowienia i refleksji. Największe wrażenie wywarła na mnie część o tolerancji (być może ze względu na przeinaczanie jej sensu i istoty, które obserwuję w ostatnich latach na całym świecie),jednak cała książka jest fascynująca, a najobszerniejszy (i ostatni zarazem rozdział) poświęcony jest miłości, którą autor uważa za "alfę i omegę wszystkich cnót".

Zazwyczaj, w czytanych książkach, zakreślam ołówkiem najbardziej dobitne lub przemawiające do mnie stwierdzenia, aforyzmy lub myśli, jednak tutaj okazało się to po prostu niemożliwe - na każdej stronie jest ich tyle, że już po kilku pierwszych kartkach - zrezygnowałam.
Świetna, naprawdę świetna, niesłychanie pouczająca książka i zastanawiam się jak to możliwe, że jest tak mało znana...

Polecam każdemu, zwłaszcza, że jak stwierdza autor:
"Rozważanie cnót nie czyni cnotliwym, a w każdym razie oczywiście nie mogłoby do tego wystarczyć. Wszelako jest pewna cnota, którą ono rozwija: to pokora, zarówno intelektualna, wobec bogactwa, materiału i tradycji, jak i czysto moralna, wobec oczywistości faktu, iż cnót tych nam brakuje prawie wszystkich prawie zawsze i że nie potrafilibyśmy mimo to pogodzić się z ich brakiem ani uniknąć ich słabości, będącej naszą własną słabością."

Grzeczność, wierność, roztropność, umiarkowanie, męstwo, sprawiedliwość, szlachetność, współczucie, miłosierdzie, wdzięczność, pokora, prostota, tolerancja, czystość, łagodność, dobra wiara, humor, miłość...

Kto z nas zastanawia się nad tymi zagadnieniami? Towarzyszą nam codziennie, widzimy je i spotykamy, a jednak raczej nie dociekamy ich znaczenia. Jakże wspaniale czyta...

Książka jest doskonała, trudno chyba znaleźć podręcznik z etyki tak wszechstronny i przekonujący. Trochę trudno się czyta, bo miejscami przypomina encyklopedię, która chce przytoczyć wszelką wiedzę. Jedną z jej ważnych zalet jest to, że autor z jednakową korzyścią dla swoich rozważań wykorzystuje myślicieli religijnych, agnostyków i ateistów. Deklaruje własny ateizm, ale pokazuje geniusz etyczny np. św. Augustyna, św. Tomasza, św. Franciszka Salezego, św. Bernarda itd. Jest oczywiście wielu innych filozofów - od Greków po współczesnych.

Książka jest doskonała, trudno chyba znaleźć podręcznik z etyki tak wszechstronny i przekonujący. Trochę trudno się czyta, bo miejscami przypomina encyklopedię, która chce przytoczyć wszelką wiedzę. Jedną z jej ważnych zalet jest to, że autor z jednakową korzyścią dla swoich rozważań wykorzystuje myślicieli religijnych, agnostyków i ateistów. Deklaruje własny ateizm, ale...