Hmm.. mam mocno mieszane uczucia. Zakończenie nie miało według mnie większego sensu. Dalej nie wiaodmo, co z siostrą Alicji, o co chodziło z tym, że Alicja nie pamiętam Petera, o co chodzi z tą całą grą. Zostało wiele niewidomych, co nie do końca mi się podoba. Fakt, jest kolejna seria, ale skoro to już osobna seria z innym tytułem to większość odpowiedzi na pytania powinniśmy uzyskać jednak tutaj w ostatnim tomie.

Hmm.. mam mocno mieszane uczucia. Zakończenie nie miało według mnie większego sensu. Dalej nie wiaodmo, co z siostrą Alicji, o co chodziło z tym, że Alicja nie pamiętam Petera, o co chodzi z tą całą grą. Zostało wiele niewidomych, co nie do końca mi się podoba. Fakt, jest kolejna seria, ale skoro to już osobna seria z innym tytułem to większość odpowiedzi na pytania...

Cieszyłabym się że Alicja zostaje w tym świecie gdyby nie fakt, że Kapelusznik najprawdopodobniej się "poświęcił" tylko po to aby "zabawa" była ciekawsza. Jak dla mnie to ten facet ma coś z psychopaty, a jego uczucia do Alicji są bardzo suche. Zobaczymy jak to będzie w "Alicji w krainie koniczyny". Póki co naczytałam się o drugiej serii niezbyt ciekawych opinii, ale nie dowiem się co tam dalej zaszło póki nie zacznę czytać.

Cieszyłabym się że Alicja zostaje w tym świecie gdyby nie fakt, że Kapelusznik najprawdopodobniej się "poświęcił" tylko po to aby "zabawa" była ciekawsza. Jak dla mnie to ten facet ma coś z psychopaty, a jego uczucia do Alicji są bardzo suche. Zobaczymy jak to będzie w "Alicji w krainie koniczyny". Póki co naczytałam się o drugiej serii niezbyt ciekawych opinii, ale nie...

To dopiero była końcówka!
Jak się dosiadłam do tego tomu to puściłam go dopiero, gdy przeczytałam ostatnią stronę. Bardzo mi się podobał. Ale smutne było to, że to już koniec "Alicji w krainie serc", a historia jest wciąż otwarta!
Aż zaopatrzę się w "Alicje w krainie koniczyny" może będzie to jakiś dalszy ciąg :D.
Gorąco polecam ! ! !

To dopiero była końcówka!
Jak się dosiadłam do tego tomu to puściłam go dopiero, gdy przeczytałam ostatnią stronę. Bardzo mi się podobał. Ale smutne było to, że to już koniec "Alicji w krainie serc", a historia jest wciąż otwarta!
Aż zaopatrzę się w "Alicje w krainie koniczyny" może będzie to jakiś dalszy ciąg :D.
Gorąco polecam ! ! !

"Julius jest dla mnie jak rodzina."
Kurde, mój faworyt wylądował w brotherzone, ale cóż poradzić. Haremówki z bishami już takie są. Jak wyszło też nie jest źle, chociaż (EWENTUALNY SPOILEREK) ja to bym wolała Blooda z Elliotem, a Juliusa z Alicją. ^^

Ogółem bardzo mi się podobało, ale trochę się boję sięgać po Krainę Koniczyny. Dobrze się skończyło jak się skończyło, koniec. Żyli długo i szczęśliwie.

"Julius jest dla mnie jak rodzina."
Kurde, mój faworyt wylądował w brotherzone, ale cóż poradzić. Haremówki z bishami już takie są. Jak wyszło też nie jest źle, chociaż (EWENTUALNY SPOILEREK) ja to bym wolała Blooda z Elliotem, a Juliusa z Alicją. ^^

Ogółem bardzo mi się podobało, ale trochę się boję sięgać po Krainę Koniczyny. Dobrze się skończyło jak się skończyło,...

Ten tytuł uważam za stanowczo niedokończony. Brakuje jakiegoś bonusowego tomu lub chociaż kilku rozdziałów w środku (zwłaszcza pomiędzy 4 a 5 tomem),które by wszystko nieco bardziej usystematyzowały i, do diaska, powyjaśniały! Wiele wątków zostało niezamkniętych. Chcę wiedzieć! Q_Q

Ten tytuł uważam za stanowczo niedokończony. Brakuje jakiegoś bonusowego tomu lub chociaż kilku rozdziałów w środku (zwłaszcza pomiędzy 4 a 5 tomem),które by wszystko nieco bardziej usystematyzowały i, do diaska, powyjaśniały! Wiele wątków zostało niezamkniętych. Chcę wiedzieć! Q_Q

Świetna manga!
Nic, tylko czytać ;) Wielka szkoda tylko, że tak się zakończyło, nie mogłam w to uwierzyć, czytałam chyba z 5 razy i bardzo dokładnie zanim dotarł do mnie sens. Ale ogólnie bardzo mi się podobała i na pewno do niej wrócę.

Świetna manga!
Nic, tylko czytać ;) Wielka szkoda tylko, że tak się zakończyło, nie mogłam w to uwierzyć, czytałam chyba z 5 razy i bardzo dokładnie zanim dotarł do mnie sens. Ale ogólnie bardzo mi się podobała i na pewno do niej wrócę.

ŚWIETNA!ŚWIETNA!ŚWIETNA!I JESZCZE RAZ ŚWIETNA! Kocham całą tą serie!Wszystkie części pochłonęły mnie całkowicie.Na żadnej się nie zawiodłam,wszystkie są genialne,powiedziałabym nawet,że poziom podwyższa się wraz z następnym tomem co jest naprawdę rzadkim zjawiskiem.

Jedynym minusem jest to,że części "Alicji"jest tak mało..Będę bardzo tęskniła za tymi kolorowymi,uroczymi bohaterami i ich ciętymi ripostami:) "Alicja"zdecydowanie zachęciła mnie do czytania mang:) Polecam!

ŚWIETNA!ŚWIETNA!ŚWIETNA!I JESZCZE RAZ ŚWIETNA! Kocham całą tą serie!Wszystkie części pochłonęły mnie całkowicie.Na żadnej się nie zawiodłam,wszystkie są genialne,powiedziałabym nawet,że poziom podwyższa się wraz z następnym tomem co jest naprawdę rzadkim zjawiskiem.

Jedynym minusem jest to,że części "Alicji"jest tak mało..Będę bardzo tęskniła za tymi...

Bardzo polubiłam przygody Alicji w baśniowej Krainie Serc. Zakończenie było pasujące do całej serii, jednak trochę smutne. Mimo tego jestem zadowolona. Manga pozostawiła po sobie pewien niedosyt. I tylko trochę mi smutno, że to już koniec tej przygody.
Polecam, do serii wrócę na pewno jeszcze nie raz.

Bardzo polubiłam przygody Alicji w baśniowej Krainie Serc. Zakończenie było pasujące do całej serii, jednak trochę smutne. Mimo tego jestem zadowolona. Manga pozostawiła po sobie pewien niedosyt. I tylko trochę mi smutno, że to już koniec tej przygody.
Polecam, do serii wrócę na pewno jeszcze nie raz.

Cała seria była niezwykła i strasznie mnie wciągnęła ale niestety końcówka strasznie mnie zawiodła.

Cała seria była niezwykła i strasznie mnie wciągnęła ale niestety końcówka strasznie mnie zawiodła.

I koniec. Myślałam że się skończy bardziej rzeczywiście, jak w książce. A tu wałek od nowa. Manga momentami była dziwna, podjęto jakiś wątek kończy się tom, a w następnym jakby go w ogóle nie było. Może celowy taki zabieg.

I koniec. Myślałam że się skończy bardziej rzeczywiście, jak w książce. A tu wałek od nowa. Manga momentami była dziwna, podjęto jakiś wątek kończy się tom, a w następnym jakby go w ogóle nie było. Może celowy taki zabieg.