Z deszczu pod rynnę. Meandry polskiej prywatyzacji. Tom I
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7506-154-3
- Tagi:
- prywatyzacja
Z deszczu pod rynnę to niezwykła historia polskiej prywatyzacji - kluczowego procesu transformacji ustrojowej. Niezwykła nie tylko bynajmniej ze względu na ilość poświęconych jej stronic [owoc kilkunastoletniej pracy autora]. Jacek Tittenbrun, profesor socjologii z Poznania rozpoczyna tę narrację jeszcze w realnym socjalizmie i prowadzi ją przez wszelkie meandry jakim podlegała po 1989 roku.
Czytelnik poznaje wszystkie większe i mniejsze, bardziej i mniej znane, a nawet te zupełnie nieznane afery i skandale w jakie obfitowały przemiany własnościowe w naszym kraju. Specyfika i walor socjologicznego i humanistycznego spojrzenia autora polega na tym, iż na tę powikłaną często historię patrzymy przez pryzmat ludzi - jednostek i grup biorących w niej udział. Takiego spojrzenia na prywatyzację dotychczas w polskiej literaturze nie było. Ale książkę wyróżnia nie tylko to; mimo kompetencji naukowych autora, mnogości przytaczanych faktów nie przytłacza ona czytelnika. Dzięki jego lekkiemu pióru nie jest to bowiem typowa akademicka księga przeznaczona i zrozumiała dla wąskiego czy wręcz elitarnego kręgu osób. Przeciwnie, styl autora w równej mierze co opisywane zdarzenia wciąga czytelnika w lekturę, nie pozwalając mu się od niej oderwać, tak jakby czytał jakiś dobry kryminał. Bo czyż historia rodzimej prywatyzacji nie była kryminałem - sugeruje autor.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 52
- 11
- 10
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Z deszczu pod rynnę. Meandry polskiej prywatyzacji. Tom I
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
opis polskiej prywatyzacji od którego włos się jeży na głowie i to nie w pozytywnym sensie :) zdecydowanie nie lektura dla fanów LB i ski :)
opis polskiej prywatyzacji od którego włos się jeży na głowie i to nie w pozytywnym sensie :) zdecydowanie nie lektura dla fanów LB i ski :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka o gigantycznym potencjale, niosąca ze sobą duży zasób niezwykle szczegółowych informacji. Nie wykorzystuje tego w pełni z dwóch powodów. Po pierwsze książka napisana jest z punktu widzenia opracowanej przez autora i nawiązującej do marksizmu bardzo specyficznej teorii własności. Autor ma do tego pełne prawo, jednakże teoria owa jest sformułowana bardzo niejasno, a przytaczane na jej potrzeby dziesiątki przykładów podane są tak chaotycznie i niesystematycznie, że niewiele z tego wynika. Tutaj druga, znacznie większa słabość - styl. Duża część książki to zapożyczenia z artykułów prasowych, które w większości są ordynarnymi kopiuj-wklejkami nie poddanymi nawet podstawowej obróbce redakcyjnej. W rezultacie można zapomnieć o chronologii nawet w obrębie jednego rozdziału, nader często używane jest sformułowanie "w roku bieżącym", co może dotyczyć (i w różnych miejscach dotyczy) zarówno roku 1995 jak i 2005, brakuje indeksu nazwisk i nazw przedsiębiorstw, brakuje tabel obrazujących podstawowe dane na temat inflacji, wynagrodzeń i innych statystyk pozwalających na lepsze zrozumienie setek przytaczanych danych. Niechlujstwo dochodzi do takiego poziomu, że nawet nie zaznacza się, czy w danym przypadku chodzi o kwoty w "nowych" czy "starych" złotych. Powstały chaos powoduje, że większość rozdziałów czyta się ciężko i trudno wyciągnąć z nich bardziej zobiektywizowane wnioski. Podsumowując, książka jest ciekawa i ma potencjał, ale najwyraźniej autorowi zabrakło samozaparcia albo pieniędzy na dobrego redkatora, gdyż ilość rzeczy do usystematyzowania i ujednolicenia jest zatrważająca.
Książka o gigantycznym potencjale, niosąca ze sobą duży zasób niezwykle szczegółowych informacji. Nie wykorzystuje tego w pełni z dwóch powodów. Po pierwsze książka napisana jest z punktu widzenia opracowanej przez autora i nawiązującej do marksizmu bardzo specyficznej teorii własności. Autor ma do tego pełne prawo, jednakże teoria owa jest sformułowana bardzo niejasno, a...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to