EPIC.

Tak chyba najlepiej opisać finał tej historii. Cała zgraja mutantów z poprzednich numerów zbiera się w jednym miejscu, żeby zakończyć wszystkie konflikty. Zyskują nieoczekiwaną pomoc, tłuką się do nieprzytomności, tną, strzelają i wybuchają wszystko, co się da.

To na pewno był numer, przy którym Mark Millar czuł się najlepiej. Dał upust swojej momentami chorej wyobraźni i pozarzynał kilka osób w klasyczny sposób. Przez całe 40 kilka stron wciąż coś się dzieje, wciąż ktoś się bije. Choć czyta się to w siedem, może osiem minut, to adrenalina wzrasta jak przy najlepszym filmie akcji. Zakończenie satysfakcjonuje i zaciekawia zarazem, postacie pomimo niemalże zerowych dialogów są bardziej rozwinięte niż zwykle, a rysunki to majstersztyk, idealnie oddają poziom tej całej rozwałki.

Idealne zakończenie. Pomimo tego, że proste, schematyczne i przewidywalne, to wywołuje uśmiech na twarzy i pokazuje, za co tak naprawdę wszyscy kochamy X-menów. Bo w tym wszystkim wcale nie chodzi o życiowe prawdy na temat tolerancji. Najważniejsze jest przepotężne kopanie się po ryjach :)

EPIC.

Tak chyba najlepiej opisać finał tej historii. Cała zgraja mutantów z poprzednich numerów zbiera się w jednym miejscu, żeby zakończyć wszystkie konflikty. Zyskują nieoczekiwaną pomoc, tłuką się do nieprzytomności, tną, strzelają i wybuchają wszystko, co się da.

To na pewno był numer, przy którym Mark Millar czuł się najlepiej. Dał upust swojej momentami chorej...

Z PUDŁA WYGRZEBANE, CZ LXXIII

11 lat wcześniej Wolverine na wojnie ratuje życie Furyemu.
Teraz zmasakrowany Wolverine trafia do aresztu Wrighta. Zapewnia jednak towarzyszy, że wszystko idzie zgodnie z planem...

Ostatnia część walki z Weapon X to znów świetnie napisany komiks. Niestety znów słabo narysowany. Część Kuberta cieszy oczy, ale reszta... szkoda gadać. I jeszcze tak zepsuty tusz i słabe kolory... Żeby nie scenariusz byłoby 6. Ale tak świetnej historii nie mogę dać mniej niż 7.

Z PUDŁA WYGRZEBANE, CZ LXXIII

11 lat wcześniej Wolverine na wojnie ratuje życie Furyemu.
Teraz zmasakrowany Wolverine trafia do aresztu Wrighta. Zapewnia jednak towarzyszy, że wszystko idzie zgodnie z planem...

Ostatnia część walki z Weapon X to znów świetnie napisany komiks. Niestety znów słabo narysowany. Część Kuberta cieszy oczy, ale reszta... szkoda gadać. I jeszcze...