Babilon 729-648 p.n.e.
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Historyczne Bitwy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8311101051
- Tagi:
- Asyria bitwa
Źródło informacji dla sympatyków bliskowschodniej sztuki walki wypełnia lukę w badaniach nad dziejami wojskowości Starożytnego Wschodu. W ciekawy sposób przedstawiono w nim powstanie sił zbrojnych i działania wojenne państwa asyryjskiego, prowadzące do narodzin imperium. W dobie rywalizacji asyryjsko-chaldejskiej w VIII i VII w p.n.e. Babilon kilkukrotnie przechodził z rąk do rąk. Rządzący nim angażowali się w antyasyryjskie spiski, a panowanie nad nim stanowiło znaczący element walki o władzę w łonie klasy rządzącej asyryjskiego imperium.
Już zdawało się, że mury Babilony zatrzymają niepokonaną armię asyryjską... Chaldejczykom zabrakło jednak nie woli walki, a... żywności. Ceny jęczmienia osiągnęły niebotyczny pułap, lecz i tak nie można go było dostać. Na ulicach i placach poniewierały się ciała, których nie miał kto grzebać. Miasto padło wzięte głodem. Wtedy dokonano rzezi. Nie oszczędziłem mieszkańców, ani starych, ani młodych. Ich zwłokami pokryłem całe dzielnice. Splądrowałem i zniszczyłem, domy od fundamentów po dachy strawił ogień. Poprzez środek miasta wykopałem kanały, zatopiłem to miejsce wodą, budynki obróciłem wniwecz aż do fundamentów. Zniszczyłem (Babilon) bardziej niż to uczynił potop, chełpił się Sanherib.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 39
- 25
- 9
- 8
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Nazywano je "miejscem niebios i ziemi, siedzibą życia". [...] Miasto to nazywano Bab ili, czyli wrota boga. Tu właśnie zamieszkał Marduk po tym, jak pokonał pramatkę Tiamat. Tak przynajmniej opowiadali kapłani.
OPINIE i DYSKUSJE
Lubię czytać o pierwszych cywilizacjach. Są "czyste", tj. nie nieprzesiąknięte jakimiś naległościami historii, np. konfliktami. Autor dość szeroko podszedł do tematu. Pierwsze rozdziały to prawdziwy początek. Dalej przechodzimy po kolejnych wzlotach/upadkach miasta i relacjach pomiędzy sąsiadami. Te relacje to oczywiście wojny, najazdy, etc. Do tego dochodzi opis uzbrojenia i logistyki w tych czasach. To ostatnie bardzo cieszy, gdyż ten temat jest często olewany. Na koniec znajduje się opis, gier, gdzie można pograć Asyryjczykami (Civilization) i wizerunek Babilonu w kulturze.
Lubię czytać o pierwszych cywilizacjach. Są "czyste", tj. nie nieprzesiąknięte jakimiś naległościami historii, np. konfliktami. Autor dość szeroko podszedł do tematu. Pierwsze rozdziały to prawdziwy początek. Dalej przechodzimy po kolejnych wzlotach/upadkach miasta i relacjach pomiędzy sąsiadami. Te relacje to oczywiście wojny, najazdy, etc. Do tego dochodzi opis uzbrojenia...
więcej Pokaż mimo toOd tej pozycji zacząłem moją przygodę z HBkami. Nadal lubię do niej wracać. Co prawda odstaje ona od reszty serii - opisuje bowiem całe kampanie, a nie konkretne bitwy, ale czegóż sie spodziewać po pozycji opisującej dzieje tak odległe, tak słabo udokumentowane. Niemniej jednak pozycja ta spełniła i spełnia nadal swoją rolę - cudownie zaspokaja mój głód wiedzy o historii Mezopotamii.
Od tej pozycji zacząłem moją przygodę z HBkami. Nadal lubię do niej wracać. Co prawda odstaje ona od reszty serii - opisuje bowiem całe kampanie, a nie konkretne bitwy, ale czegóż sie spodziewać po pozycji opisującej dzieje tak odległe, tak słabo udokumentowane. Niemniej jednak pozycja ta spełniła i spełnia nadal swoją rolę - cudownie zaspokaja mój głód wiedzy o historii...
więcej Pokaż mimo toOd pewnego czasu Bellona wznawia niektóre tytuły z serii "Historyczne Bitwy", jednym z takich tomów jest właśnie ten poświęcony Babilonowi, na który skusiłem się i ja. Już sam tytuł sugeruje, że jak na standardy serii, mamy do czynienia z dziełem dość dziwnym. Nie mamy tutaj jednej bitwy, a raczej ciąg starć i kampanii, które rozgrywały się w dość długim okresie czasu. Autor swoją opowieść rozpoczyna dość wcześnie, bo tak naprawdę Biziuk opisuje dzieje regionu od trzeciego tysiąclecia przed naszą erą, skupiając się w dużej mierze na państwie asyryjskim. Tomik jest trochę skromny objętościowo, ale mimo to cieszy, że stosunkowo sporo miejsca poświęcono wojskowości asyryjskiej. Autor omówił organizację, formacje, logistykę, wywiad, uzbrojenie, taktykę czy liczebność armii. Ciekawostką jest również opis Babilonu. Kolejne rozdziały to już omówienie konfliktów i rywalizacji między Chaldejczykami a Asyryjczykami w VIII i VII wieku przed naszą erą. Lektura może sprawiać trochę problemów, bo przez tak rozciągnięty horyzont czasowy przewija się sporo egzotycznych i trudnych do zapamiętania imion oraz nazw, ale ogólnie lektura jest dosyć ciekawa. Dobrze prezentuje się też wkładka ilustracyjna, chociaż ortodoksom może nie spodobać się zrzut ekranowy z gry komputerowej. Niecodziennym, ale z pewnością interesującym fragmentem jest rozdział końcowy, który traktuje o obrazie Babilonu w Biblii oraz popkulturze.
Od pewnego czasu Bellona wznawia niektóre tytuły z serii "Historyczne Bitwy", jednym z takich tomów jest właśnie ten poświęcony Babilonowi, na który skusiłem się i ja. Już sam tytuł sugeruje, że jak na standardy serii, mamy do czynienia z dziełem dość dziwnym. Nie mamy tutaj jednej bitwy, a raczej ciąg starć i kampanii, które rozgrywały się w dość długim okresie czasu....
więcej Pokaż mimo topolecam szczególnie osobom zaczynającym przygodę z militariami i serią. Dość jasno i rzeczowo przedstawia problem prowadzenia wojen i czegoś co można nazwać ich zaraniem (w sensie naszej wiedzy). Niemniej słabością tej pozycji jest brak opisu konkretnej batalii - co obiecuje seria. Niemniej sam tytuł sugeruje, że ta pozycja nie mówi o jednej batalii, a raczej o losach określonej części świata w kontekście kampanii wojennych w zakreślonym czasie.
polecam szczególnie osobom zaczynającym przygodę z militariami i serią. Dość jasno i rzeczowo przedstawia problem prowadzenia wojen i czegoś co można nazwać ich zaraniem (w sensie naszej wiedzy). Niemniej słabością tej pozycji jest brak opisu konkretnej batalii - co obiecuje seria. Niemniej sam tytuł sugeruje, że ta pozycja nie mówi o jednej batalii, a raczej o losach...
więcej Pokaż mimo toWRAŻENIA Z LEKTURY 'BABILON 729-648 pne'
Drugie czytanie po wielu latach i muszę przyznać, że trochę w moim rankingu ta pozycja spadła, inaczej, wyleciała z listy moich ulubionych ksiązek w serii HB.
Tzn, nie wiem czy to kwestia tego, że robię starszy i może bardziej wybredny, ale jak dawniej praca Biziuka była dla mnie pewnym odkryciem, pozwalając niemalże przenieść się do tamtej epoki, tak teraz było "tylko" dobrze, ale bez rewelacji.
Generalnie tekst jest porządny, choć można się łatwo pogubić w tych wszystkich zawiłościach nazw plemion, państw i wzajemnych zależności jednego króla od drugiego króla od trzeciego króla itd... tym bardziej, że praca obejmuje długi okres, w którym praktycznie non stop ktoś z kimś wojował, buntował się, albo mordował ojca, brata itp.
Spotkałem się zresztą z opiniami, że praca ta nie bardzo pasuje do serii HB. I po trochu się zgodzę, bo nie wiadomo do końca co tu jest tematem przewodnim. Nie ma tu jednej bitwy, kampanii, wojny, nie jest to ani monografia o podbojach Asyrii, ani o dziejach samego Babilonu, jedno i drugie jest raczej tłem dla wzajemnych asyryjsko-babilońskich relacji. I tak ta rzecz powinna się chyba nazywać: "Stosunki asyryjsko-babilońskie w VIII-VII wieku pne". Ot, konstrukcja książki Biziuka bardzo kojarzy mi się z pracą "Normanowie i Bizancjum w XI wieku" Piwowarczyka ( wydanej zresztą także przez Wyd. Bellona, poza serią HB) .
Zgodzę się również z opinią Awesty, że problematyczny jest tu moment zakończenia książki, bowiem skoro autor zdecydował się na długi wstęp o dziejach Mezopotamii, liczony tysiące lat wstecz przed owym tytułowym rokiem startowym 729 pne, to mógł także opowiedzieć nieco co działo się po finalnym 648 pne. Tymczasem treść jakby nagle się ucina i identycznie wygląda to w chronologicznym spisie wydarzeń - dużo dużo dużo przed 729 pne rokiem i ciach po 648 pne.
Zabrakło mi też wytłumaczenia w książce tego dlaczego Babilon tak łatwo dawał się opanować buntownikom. Tzn autor wspomina np o tym jak to asyryjski władca po uśmierzeniu jednego z buntów wprowadził do miasta i okolic swe wielotysięczne garnizony mające strzec porządku. Tymczasem co i rusz władzę w mieście zdobywa jakiś uzurpator, jakby tych wszystkich asyryjskich wojsk wokół nie było i nic nie wiadomo co się z tymi siłami dzieje - czy uciekli sami zawczasu, czy zostali wymordowani przez buntowników itp. I tak podobnie kilka razy.
Bogata w komentarze autora jest za to warstwa ilustracyjna, choć ta składa się głównie z wielu niewielkich zdjęć rzeźb władców i żołnierzy, które się niestety ogląda ciężko, bo trzeba wytężać wzrok by te obrazki "odczytać". Jest też niemało map, nietypowo dla serii umieszczonych bezpośrednio w tekście, a nie na końcu książki. Same mapy są na pewno przydatne, ukazują np plan miasta Babilon czy rozmieszczenie różnych ludów i krain w regionie, ale przyczepię się, że granice imperium asyryjskiego jak zawsze w polskojęzycznych pracach z jakiegoś powodu są ucięte. Chyba nigdy jeszcze w żadnym polskim atlasie czy książce nie spotkałem się z mapą przedstawiającą to państwo w pełnej krasie, od jednego krańca do drugiego.
Ogólnie jednak "Babilon..." to przyzwoita pozycja dla takich zielonych w temacie jak ja. Czyta się sympatycznie i pragnęłoby się jeszcze więcej. Aczkolwiek nawał treści, imion, dat, nacji sprawia, że wątpliwe by wiele z tej lektury pozostało w czyjejkolwiek głowie na dłużej ;) To jest w sumie przekleństwo wszelkich przekrojówek, ale jakoś taka 'Wojna Czu z Han' wydawała mi się być sprawniej napisana.
Ogólnie jest to jednak oczywiście dobra pozycja, tylko, że taka jakby "bezduszna" ;) Ot, przeczytałem w ostatnim czasie pełno pozycji czy to o starożytności czy średniowieczu, z naciskiem na wojowanie w krainach pełnych palm i piasku, i większość z nich "przenosiła" mnie do tamtych czasów, pozwalała poczuć nieco te wydarzenia, a tu jest raczej po prostu zwykła faktografia, pozbawiona klimatu i emocji... przynajmniej teraz ja tak odebrałem, lata temu 'Babilon' wydawał mi się znacznie bardziej filmowy ;)
WRAŻENIA Z LEKTURY 'BABILON 729-648 pne'
więcej Pokaż mimo toDrugie czytanie po wielu latach i muszę przyznać, że trochę w moim rankingu ta pozycja spadła, inaczej, wyleciała z listy moich ulubionych ksiązek w serii HB.
Tzn, nie wiem czy to kwestia tego, że robię starszy i może bardziej wybredny, ale jak dawniej praca Biziuka była dla mnie pewnym odkryciem, pozwalając niemalże przenieść się...
Piotr Biziuk znów zdobył się na ciekawą popularną książkę. Ciężko spodziewać się, iżby tak mała książka wyczerpała temat. No więc mamy wszystko to, co czytelnik nie obeznany ze starożytną Babilonią powinien otrzymać bez przekłamań.
Sądzę, iż już teraz nikt Sargona nie pomyli z Sauronem. A też Asurbanipal czy też Nabuchodonozor nie będą imionami nazbyt obcymi i nie do zapamiętania.
Bo to w końcu historia korzeni naszej cywilizacji, czasów, gdy kształtowała się nasza praosobowość prawna.
Wiadomo, autor nie dotarł do żadnych nowych tabliczek klinowych, ale to co wie, przekazał atrakcyjnie i - mam powody sądzić - solidnie.
Piotr Biziuk znów zdobył się na ciekawą popularną książkę. Ciężko spodziewać się, iżby tak mała książka wyczerpała temat. No więc mamy wszystko to, co czytelnik nie obeznany ze starożytną Babilonią powinien otrzymać bez przekłamań.
więcej Pokaż mimo toSądzę, iż już teraz nikt Sargona nie pomyli z Sauronem. A też Asurbanipal czy też Nabuchodonozor nie będą imionami nazbyt obcymi i nie do...
Jedna dodatkowa gwiazdka za wypełnienie luki dla jakże ciekawego, a jakże niedocenianego (o czym sam autor przyznaje na koniec) okresu historii. Samo przyporządkowanie tej pozycji do serii historyczne bitwy może być nieco mylące, bo treść dotyczy długiego konfliktu pomiędzy Asyrią a chaldejska Babilonią. Niemniej i tak miło po powtarzanych jak mantra bataliach z okresu napoleońskiego i II WŚ zatopić się w realiach bardziej egzotycznych. Szkoda tylko, że Pan Biziuk uciął wątek w tak dziwnym momencie. Nie pokusił się chociażby o krótki przedstawienie upadku Asyrii po śmierci Asurbanipala, datę w tytule (a co za tym idzie i wątek) przesunąć mógł do roku 539 p.n.e. Skoro przedstawił genezę miasta od czasów najdawniejszych, to i skończyć mógł na cezurze nieco bardziej sensownej.
Jedna dodatkowa gwiazdka za wypełnienie luki dla jakże ciekawego, a jakże niedocenianego (o czym sam autor przyznaje na koniec) okresu historii. Samo przyporządkowanie tej pozycji do serii historyczne bitwy może być nieco mylące, bo treść dotyczy długiego konfliktu pomiędzy Asyrią a chaldejska Babilonią. Niemniej i tak miło po powtarzanych jak mantra bataliach z okresu...
więcej Pokaż mimo to