Zastanawiałem się czy książka jest przeciętna czy dobra. Wybrałem ten drugi wybór głównie ze względu na objętość (wyjątkowo krótka) oraz upartą obiektywność autora.

Sama w sobie książka jest chyba nie do końca trafionym tytułem wydawnictwa (kiepska jakość wydania oraz błędy przeszkadzające w czytaniu) oraz odpowiedzią na opis bitwy pod Maratonem (bo tego praktycznie nie ma).

Chciałoby się dodać, ze Ryszard Kulesza napisał książkę wraz z Herodotem, ponieważ to na jego relacji skupia się autor. Jemu też poświęca ostatni rozdział - posłowie.

Czy dużo nauczyłem się z tej książki. Sporo, ale bardzo mało o samej bitwie. Ciekawie jest opisane powstanie jońskie i to stanowi główną wartość wydania. Przygotowania do tematu, opis sytuacji przed i po raczej nie zachwycają. Za to styl i objętość pomogły w połknięciu tej książki w niecałe 2 godziny.

Zastanawiałem się czy książka jest przeciętna czy dobra. Wybrałem ten drugi wybór głównie ze względu na objętość (wyjątkowo krótka) oraz upartą obiektywność autora.

Sama w sobie książka jest chyba nie do końca trafionym tytułem wydawnictwa (kiepska jakość wydania oraz błędy przeszkadzające w czytaniu) oraz odpowiedzią na opis bitwy pod Maratonem (bo tego praktycznie nie...

Obecnie Bellona wznawia niektóre ze swoich klasyków (i nie tylko - dobór wznawianych pozycji jest... specyficzny) z serii Historyczne Bitwy w tzw. "edycji limitowanej". Takim wznowieniem jest między innymi "Maraton 490 p.n.e." profesora Kuleszy. Niestety, mimo droższej niż inne zeszyty z serii ceny, książka jest wydana naprawdę słabo. Papier jest średni, tusz rozmazuje się po każdym kontakcie z palcami, podczas czytania książka zaczęła się rozpadać (ktoś złośliwy mógłby napisać, że limitowana jest liczba czytań, a nie nakład). Najgorszym problemem jest jednak liczba błędów, które są w książce. Poczynając od "polskiego najazdu", poprzez błędy interpunkcyjne (brakujących kropek i przecinków jest tutaj od groma),na paskudnych ortografach kończąc. Wielki minus dla Bellony.

Chociaż starożytność nie jest "moją epoką" to książkę czytało się naprawdę przyjemnie. Sama bitwa jest opisana na +/- 15 stronach, reszta to skrót historii starożytnej Grecji i Persji, bardzo ciekawy rozdział o pomijanych na ogół w tym kontekście powstaniach jońskich, a także rozwój demokracji ateńskiej. W środku są trzy mocno średnie mapy (Grecja, Persja za Dariusza I i tragiczny wręcz plan bitwy pod Maratonem) i dwie wkładki z czarnobiałymi, niespecjalnymi ilustracjami. Raczej pozycja dla laików - spec od epoki raczej by się zanudził.

Obecnie Bellona wznawia niektóre ze swoich klasyków (i nie tylko - dobór wznawianych pozycji jest... specyficzny) z serii Historyczne Bitwy w tzw. "edycji limitowanej". Takim wznowieniem jest między innymi "Maraton 490 p.n.e." profesora Kuleszy. Niestety, mimo droższej niż inne zeszyty z serii ceny, książka jest wydana naprawdę słabo. Papier jest średni, tusz rozmazuje się...

Książka nawet niezła, ale lekko nie temat. Właściwie jest o demokracji ateńskiej i powstaniu jońskim, a nie o walkach pomiędzy Grekami o Persami. Nie ma w niej nic o starożytnej wojskowości, a opis bitwy nie zajmuje nawet strony. Historia bitwy pod Maratonem, jednego z najważniejszych starć w europejskiej wojskowości budzi mnóstwo kontrowersji, zwłaszcza wobec roli Militiadesa i rozmiaru walczących w niej armii. W książce Ryszarda Kuleszy próżno szukać śladu tych dylematów. Przypłynęli, przegrali i po sprawie. Niezbyt pasuje to do idei serii...

Książka nawet niezła, ale lekko nie temat. Właściwie jest o demokracji ateńskiej i powstaniu jońskim, a nie o walkach pomiędzy Grekami o Persami. Nie ma w niej nic o starożytnej wojskowości, a opis bitwy nie zajmuje nawet strony. Historia bitwy pod Maratonem, jednego z najważniejszych starć w europejskiej wojskowości budzi mnóstwo kontrowersji, zwłaszcza wobec roli...

Książkę Ryszarda Kuleszy przeczytałem dziś po raz kolejny. Nie ukrywam, że lubię do niej wracać. Dostałem ją kiedyś, ładnych parę lat temu. Razem z całym pakietem innych Historycznych Bitew, które wówczas obudziły moje zainteresowania starożytnością. Za "Maratonem 490 p.n.e." przemawia osoba Autora, którego żadnemu miłośnikowi antyku w Polsce przedstawiać nie trzeba. Gwarantuje ona wysoki poziom merytoryczny pracy. Oczywiście mamy do czynienia z pracą popularyzatorską, niemniej dobrze napisanej, udokumentowanej z przypisami. Autor w wielu miejscach prezentuje swoje własne poglądy, które odbiegają od podręcznikowego ujęcia (dotyczy to m.in. postępowania Samijczyków w bitwie pod Lade oraz istnienia Rady Czterystu w Atenach przed reformami Klejstenesa). Język książki jest znakomity. Prof. Kulesza naszkicował bardzo szerokie tło historyczne konfliktu grecko-perskiego. Myślę, że dla osób, które dopiero zaczynają interesować się antykiem, jest to książka wręcz idealna: w przystępnej i skondensowanej formie przedstawia początek konfliktu Greków i Persów, a wskazówki bibliograficzne ułatwiają rozszerzanie wiedzy o bardziej szczegółowe publikacje.

Tomasz Babnis

Książkę Ryszarda Kuleszy przeczytałem dziś po raz kolejny. Nie ukrywam, że lubię do niej wracać. Dostałem ją kiedyś, ładnych parę lat temu. Razem z całym pakietem innych Historycznych Bitew, które wówczas obudziły moje zainteresowania starożytnością. Za "Maratonem 490 p.n.e." przemawia osoba Autora, którego żadnemu miłośnikowi antyku w Polsce przedstawiać nie trzeba....

Zapewne z powodu braku źródeł większość pracy składa się z wątków pobocznych, a sam opis bitwy zajmuje ok. 20 % książki.

Zapewne z powodu braku źródeł większość pracy składa się z wątków pobocznych, a sam opis bitwy zajmuje ok. 20 % książki.