Akurat czytałem wznowienie z 2020 roku, ale treść taka sama. Ogólnie są to wspomnienia, spisane "na gorąco" po wyzwoleniu obozu. Wspomnienia jak najbardziej na plus, ale książka dość chaotyczna, brak jakiegoś pomysłu na ciągłość fabuły. Można powiedzieć, że każdy rozdział o czym innym i nie łączy się. Książka dobra, ale jak wspomniałem chaotyczna, nie z winy autorki, lecz osób są redagującą.

Akurat czytałem wznowienie z 2020 roku, ale treść taka sama. Ogólnie są to wspomnienia, spisane "na gorąco" po wyzwoleniu obozu. Wspomnienia jak najbardziej na plus, ale książka dość chaotyczna, brak jakiegoś pomysłu na ciągłość fabuły. Można powiedzieć, że każdy rozdział o czym innym i nie łączy się. Książka dobra, ale jak wspomniałem chaotyczna, nie z winy autorki, lecz...

Świat byłby idealny, gdyby właśnie z takich książek ludzie czerpali wiedzę o tym, co działo się w obozach. Oczywiście, miałam wrażenie, że autorka trochę generalizuje, ale czy można ją za to winić?
Książka napisana bardzo prostym językiem, ale właśnie dlatego tak wstrząsająca. Nie ma żadnej fabuły, dzięki czemu nie odciąga uwagi czytelnika od faktów.
Jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy po przeżyciu takiego piekła mówią o tym głośno.

Świat byłby idealny, gdyby właśnie z takich książek ludzie czerpali wiedzę o tym, co działo się w obozach. Oczywiście, miałam wrażenie, że autorka trochę generalizuje, ale czy można ją za to winić?
Książka napisana bardzo prostym językiem, ale właśnie dlatego tak wstrząsająca. Nie ma żadnej fabuły, dzięki czemu nie odciąga uwagi czytelnika od faktów.
Jestem pełna podziwu...

P. Kozłowski polecał, więc trzeba przeczytać. ;))

P. Kozłowski polecał, więc trzeba przeczytać. ;))