Blondynka w Australii
Wydawnictwo: National Geographic literatura podróżnicza
350 str. 5 godz. 50 min.
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- National Geographic
- Data wydania:
- 2011-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-19
- Liczba stron:
- 350
- Czas czytania
- 5 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375962086
- Tagi:
- podróże Australia przewodniki
Najnowsza książka Beaty Pawlikowskiej. Tym razem znana podróżniczka
dzieli się przeżyciami z pobytu w krainie kangurów.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 465
- 327
- 161
- 28
- 18
- 12
- 11
- 11
- 11
- 9
Cytaty
Każdy człowiek jest twórcą swojej przyszłości. Koncentrowanie się na strachu przed klęską kreuje klęskę. I odwrotnie - tworzenie w myślach o...
Rozwiń[...] gdyby nie było biur i urzędów, rozsypałby się misterny system zniewolenia i tworzenia pustki, na bazie której istniej świat białego cz...
Rozwiń dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Książka lekka i dość ciekawa. Niektóre rozdziały pozostają dla mnie niezrozumiałe (nawet pokusiłbym się o słowo "niepotrzebne"). Pani Beata próbuje wypowiadać się w trudnym temacie Aborygeńskiej społeczności, ale powierzchowne traktowanie tego tematu tylko zaciemnia obraz kształtowany w książce.
Książka lekka i dość ciekawa. Niektóre rozdziały pozostają dla mnie niezrozumiałe (nawet pokusiłbym się o słowo "niepotrzebne"). Pani Beata próbuje wypowiadać się w trudnym temacie Aborygeńskiej społeczności, ale powierzchowne traktowanie tego tematu tylko zaciemnia obraz kształtowany w książce.
Pokaż mimo toChoć książka wydana ponad 11 lat temu czyta się świetnie. Nie brak tu historii Australii i Tasmanii, trudnych losów Aborygenów, miejsc wartych zobaczenia oraz wspaniałej przyrody. Ciekawostką, o której nie wiedziałam jest fakt, że 85% opali na świecie pochodzi z Australii. Książka porusza też temat ciężkich przejść rdzennej ludności Australii, wyniszczenie ich kultury i prób przysposobienia do zachodniej cywilizacji. Warta przeczytania.
Choć książka wydana ponad 11 lat temu czyta się świetnie. Nie brak tu historii Australii i Tasmanii, trudnych losów Aborygenów, miejsc wartych zobaczenia oraz wspaniałej przyrody. Ciekawostką, o której nie wiedziałam jest fakt, że 85% opali na świecie pochodzi z Australii. Książka porusza też temat ciężkich przejść rdzennej ludności Australii, wyniszczenie ich kultury i...
więcej Pokaż mimo toPani Beata prezentuje siebie jako infantylną podróżniczkę rozmawiającą z ptaszkami, ale trzeba być naprawdę chciwym i na cztery łapy kutym, aby produkować i sprzedawać taką grafomanię. Książka nie jest o Australii, lecz o przemyśleniach autorki, w dodatku wątpliwej jakości. Wstyd National Geographic. Autorka potępia postęp cywilizacyjny i idealizuje prymitywne życie Aborygenów, polegające na walce o przetrwanie każdego dnia. Ale dom w Polsce pani Beata ma piękny i bynajmniej nie jest to ziemianka, widziałam w telewizji.
Pani Beata prezentuje siebie jako infantylną podróżniczkę rozmawiającą z ptaszkami, ale trzeba być naprawdę chciwym i na cztery łapy kutym, aby produkować i sprzedawać taką grafomanię. Książka nie jest o Australii, lecz o przemyśleniach autorki, w dodatku wątpliwej jakości. Wstyd National Geographic. Autorka potępia postęp cywilizacyjny i idealizuje prymitywne życie...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam książki Beaty Pawlikowskiej - głównie za to, że podczas czytania moja głowa jest pełna przemyśleń i postanowień, co mogłabym zrobić, żeby być lepszym człowiekiem.
Bardzo podobają mi się w nich również zdjęcia (a to wydanie było ich pełne! W dodatku książka sama w sobie była wydana wspaniale, chyba jeszcze nigdy nie czytałam książki tej autorki, której wydanie aż tak przypadłoby mi do gustu :) Było kolorowe, żywe i aż zachęcało do czytania),które autorka wykonuje sama. Znajdują się tam też urocze rysunki - również jej autorstwa :)
Treść również przyciąga - Pawlikowska przybliża nam nie tylko kulturę, ale też historię Australii, parę miejscowych legend i wierzeń oraz narodowe potrawy. Dzięki temu, że wraz z nią podróżują Australijczycy, historia nabiera kolorów, bo jest opowiadana również przez mieszkańców kraju.
Oczywiście, znajdzie się tam również parę niedociągnięć, chwilami autorka nie jest w stanie powstrzymać się od kąśliwego komentarza w stronę "mięsożerców" albo od wytknięcia Europejczykom ich wad, ale to są szczegóły.
Jak najbardziej polecam! :)
Uwielbiam książki Beaty Pawlikowskiej - głównie za to, że podczas czytania moja głowa jest pełna przemyśleń i postanowień, co mogłabym zrobić, żeby być lepszym człowiekiem.
więcej Pokaż mimo toBardzo podobają mi się w nich również zdjęcia (a to wydanie było ich pełne! W dodatku książka sama w sobie była wydana wspaniale, chyba jeszcze nigdy nie czytałam książki tej autorki, której wydanie aż...
Przyjemna ucieczka od codzienności
Przyjemna ucieczka od codzienności
Pokaż mimo toCiężko było mi się zdecydować na ocenę dlatego rozpisałam sobie plusy i minusy, co ostatecznie dało mi wynik 5/10 - PRZECIĘTNA.
Plusy:
- większość zdjęć naprawdę piękna i magiczna
- bardzo ładne i estetyczne wydanie książki
- ciekawe opisy przyrody
- wiele ciekawostek historycznych, kilka faktów wcześniej mi nieznanych, jak np. to że plemion aborygeńskich było pierwotnie ponad 250!
Minusy:
- większość książki to pseudopsychologiczny bełkot
- dwa rozdziały w formie rozmowy dwóch zwierząt, np. koali i kangura jeśli się nie mylę, z których absolutnie nic nie wynika
- opisy snów (po co...?)
- przemądrzanie się autorki
- częste podkreślanie, że tego czy tego JUŻ SIĘ NAUCZYŁA I DOŚWIADCZYŁA W AMAZONII, ZAPAMIĘTAJCIE TO HELOŁ
No średnio pani Beato to wyszło, oj średnio.
Myślę, że fantastycznym pomysłem byłoby przefiltrowanie książki z bełkotu i mądrości o dupie Maryni i pozostawienie takiej australijskiej esencji.
Ciężko było mi się zdecydować na ocenę dlatego rozpisałam sobie plusy i minusy, co ostatecznie dało mi wynik 5/10 - PRZECIĘTNA.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- większość zdjęć naprawdę piękna i magiczna
- bardzo ładne i estetyczne wydanie książki
- ciekawe opisy przyrody
- wiele ciekawostek historycznych, kilka faktów wcześniej mi nieznanych, jak np. to że plemion aborygeńskich było pierwotnie...
Z dużą ilością ciekawostek, brakowało mi przemyśleń.
Z dużą ilością ciekawostek, brakowało mi przemyśleń.
Pokaż mimo toPierwszy raz spotykam się z twórczością Pani Beaty i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Z jednej strony książka jest ciekawa, dobrze się ją czytam. Z drugiej strony jest sporo momentów, które męczą. Może po prostu się nastawiłam na troszkę lepsze poznanie Australii. Pani Beata zaś pisała dużo o sferze metafizycznej. Niemniej jednak książka ciekawa.
Pierwszy raz spotykam się z twórczością Pani Beaty i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Z jednej strony książka jest ciekawa, dobrze się ją czytam. Z drugiej strony jest sporo momentów, które męczą. Może po prostu się nastawiłam na troszkę lepsze poznanie Australii. Pani Beata zaś pisała dużo o sferze metafizycznej. Niemniej jednak książka ciekawa.
Pokaż mimo toMoje odczucia w stosunku do reportażu z podróży po Australii autorstwa Beaty Pawlikowskiej są jak zawsze ambiwalentne.
Z jednej strony przepiękne zdjęcia, wiele interesujących opisów z historii Aborygenów, pierwszych europejskich osadników, a także ciekawostek dotyczących australijskiej fauny i flory. Do tego arcy interesujący rozdział dotyczący kopalni opali i fakt, iż książka jest ładnie wydana.
A w tym wszystkim klasyczne dla Beaty Pawlikowskiej filozofowanie graniczące z bredzeniem, które nieco zniechęca mnie do każdej z jej skądinąd ciekawych książek podróżniczych...
Polecam najserdeczniej, jeśli czytelnik zechce skupić się wyłącznie na treści dotyczącej Australii.
Moje odczucia w stosunku do reportażu z podróży po Australii autorstwa Beaty Pawlikowskiej są jak zawsze ambiwalentne.
więcej Pokaż mimo toZ jednej strony przepiękne zdjęcia, wiele interesujących opisów z historii Aborygenów, pierwszych europejskich osadników, a także ciekawostek dotyczących australijskiej fauny i flory. Do tego arcy interesujący rozdział dotyczący kopalni opali i fakt, iż...
Jak się tu nie zakochać w takim cudownym, tajemniczym, pełnym sprzeczności miejscu jak Australia. Kraj, do którego "czerwonej ziemi" pewnie nigdy nie dane mi będzie zobaczyć...
Beata Pawlikowska opowiada o swojej podróży do tego niezwykłego miejsca, pełnego sprzeczności, skomplikowanej historii, krainy misiów Koala i diabłów tasmańskich... Jej opowieść przywołuje u czytelnika uśmiech na twarzy, czasem niedowierzanie, zdziwienie i niesamowitą ciekawość poznania tego odległego kraju. Mimo, że p. Beata ma podejście czasami zbyt filozoficzne do swoich podróży, inaczej czyta się jej relacje niż np. p .Wojtka Cejrowskiego czy Martyny Wojciechowskiej, ale mnie osobiście to nie przeszkadza.
Szczerze polecam!
Jak się tu nie zakochać w takim cudownym, tajemniczym, pełnym sprzeczności miejscu jak Australia. Kraj, do którego "czerwonej ziemi" pewnie nigdy nie dane mi będzie zobaczyć...
więcej Pokaż mimo toBeata Pawlikowska opowiada o swojej podróży do tego niezwykłego miejsca, pełnego sprzeczności, skomplikowanej historii, krainy misiów Koala i diabłów tasmańskich... Jej opowieść przywołuje u...