Jak i poprzednie tomy - lektura niezwykle zajmująca. Pokazane początki zorganizowanej, demokratycznej opozycji w Polsce. To czas tak przecież nieodległy, a coraz bardziej zapominany. Coraz większe grono czytelników nie ma pojęcia, jak wyglądało życie w PRL - i w jakich warunkach wykluwał się opór. Marian Brandys był naocznym świadkiem powstawania KOR, i jego pierwszego, heroicznego okresu działalności. Warto sięgnąć do jego zapisków - tym bardziej, że i wartość literacką mają bardzo wysoką.
Jedyne zastrzeżenie, ale za to bardzo poważne, kieruję do wydawcy: w "Dzienniku" pojawiają się postacie znaczące dla Polskiej kultury i życia publicznego tamtego okresu. Dlaczego więc w takiej pozycji (w żadnym z trzech tomów!) nie ma nawet indeksu osób, że nie wspomnę o najskromniejszych bodaj biogramach?

Jak i poprzednie tomy - lektura niezwykle zajmująca. Pokazane początki zorganizowanej, demokratycznej opozycji w Polsce. To czas tak przecież nieodległy, a coraz bardziej zapominany. Coraz większe grono czytelników nie ma pojęcia, jak wyglądało życie w PRL - i w jakich warunkach wykluwał się opór. Marian Brandys był naocznym świadkiem powstawania KOR, i jego pierwszego,...

Dzienniki Mariana Brandysa to fascynująca lektura. Opis peerelowskiej rzeczywistości widziany z punktu widzenia męża współtwórczyni KOR-u, znakomitej aktorki Haliny Mikołajskiej. Dotykamy najważniejszych wydarzeń politycznych tamtych czasów.

Dzienniki Mariana Brandysa to fascynująca lektura. Opis peerelowskiej rzeczywistości widziany z punktu widzenia męża współtwórczyni KOR-u, znakomitej aktorki Haliny Mikołajskiej. Dotykamy najważniejszych wydarzeń politycznych tamtych czasów.