Ależ to była dziwna, a zarazem niesamowita książka .... Przeczytałam ją mając kilkanaście lat i pamiętam,że zrobiła na mnie mega wrażenie. Przeniosła w zupełnie inny wymiar. Muszę do niej wrócić po latach....

Ależ to była dziwna, a zarazem niesamowita książka .... Przeczytałam ją mając kilkanaście lat i pamiętam,że zrobiła na mnie mega wrażenie. Przeniosła w zupełnie inny wymiar. Muszę do niej wrócić po latach....

Jest to jedna z tych książek, którą chyba leży przeczytać dwa razy. I podczas lektury i po miałam mieszane uczucia. Mam wrażenie,że coś mi uciekło, czegoś nie uchwyciłam. Książkę znalazłam kiedyś na letniej wyprzedaży przy plaży. Zaintrygowała mnie okładka, opis i ucieszyło, że autorka jest Polką. Liczyłam, że będzie to może coś na miarę Mistrza i Małgorzaty i czasem niektóre sceny przypominają ten klimat. Bez wątpienia autorka miała ciekawe spojrzenie, w ciekawy sposób chciała nam przedstawić rację bytu tu na ziemi, pułapki z tym związane. Miejscami książkę czyta się lepiej, miejscami gorzej. Na pewno muszę zrobić podejście numer dwa bo coś mi niewątpliwie uciekło. Jakiś ważny element wpływający na kompletne postrzeganie pomysłu autorki.

Jest to jedna z tych książek, którą chyba leży przeczytać dwa razy. I podczas lektury i po miałam mieszane uczucia. Mam wrażenie,że coś mi uciekło, czegoś nie uchwyciłam. Książkę znalazłam kiedyś na letniej wyprzedaży przy plaży. Zaintrygowała mnie okładka, opis i ucieszyło, że autorka jest Polką. Liczyłam, że będzie to może coś na miarę Mistrza i Małgorzaty i czasem...