Dobra książka.

Dobra książka.

To nie jest typowy romans, opowieść o miłości. To opowieść o związku, o trudnej sztuce budowania relacji, gdzie zaniedbany problem sprzed wielu lat wykrzywia wszystko i w efekcie unieszczęśliwia oboje. Jedynym wyjściem wydaje się ucieczka, a kiedy spotkają się po raz drugi - już nie są tymi samymi ludźmi. Stłamszona żona odzyskuje asertywność, bucowaty mąż jest już skłonny przyznać, że jednak mu zależy. Czytając cały czas czekałam na oczyszczającą burzę, tymczasem wg zamysłu autorki kulminacja przyjęła formę ckliwego zakończenia... To całkiem ciekawa historia, jest kilka naprawdę poruszających scen, ale czegoś mi tu zabrakło. Prawdziwych emocji? Pogłębionych portretów psychologicznych? Taka książka na co dzień, bez "błysku w oku"

To nie jest typowy romans, opowieść o miłości. To opowieść o związku, o trudnej sztuce budowania relacji, gdzie zaniedbany problem sprzed wielu lat wykrzywia wszystko i w efekcie unieszczęśliwia oboje. Jedynym wyjściem wydaje się ucieczka, a kiedy spotkają się po raz drugi - już nie są tymi samymi ludźmi. Stłamszona żona odzyskuje asertywność, bucowaty mąż jest już skłonny...

Plusem tej książki jest fakt że głównymi bohaterami nie są nastolatkowie, a osoby które w życiu nauczyły się już czym tak naprawdę są porażki jak i wzloty. Książka należy raczej do tych bardziej "przyziemnych", nie jak to w romansach bywa bardzo często w cukierkowym świecie pełnym służby i bogactwa. Jednak pomimo tych plusów, nie mogę powiedzieć że z czystym sumieniem mi się podobała, przynajmniej nie bardzo. Jest to jednak tylko moje osobiste zdanie i nie chcę nikogo zniechęcać. Pozdrawiam.

Plusem tej książki jest fakt że głównymi bohaterami nie są nastolatkowie, a osoby które w życiu nauczyły się już czym tak naprawdę są porażki jak i wzloty. Książka należy raczej do tych bardziej "przyziemnych", nie jak to w romansach bywa bardzo często w cukierkowym świecie pełnym służby i bogactwa. Jednak pomimo tych plusów, nie mogę powiedzieć że z czystym sumieniem mi...