A cos dla półroczniaków?

A cos dla półroczniaków?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Uniwersytet malucha. Fizyka kwantowa dla maluchów[bookLink]4896544|Uniwersytet malucha. Fizyka kwantowa dla maluchów[/bookLink]

Uniwersytet malucha. Fizyka kwantowa dla maluchów[bookLink]4896544|Uniwersytet malucha. Fizyka kwantowa dla maluchów[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Najpierw zaczynamy od książeczek kontrastowych - czarno-białych i z kolejnymi kolorami.

Dla nieco większych dzieci (ponad rok) ciekawe są książeczki z cyklu Przesuń paluszkiem
Przesuń paluszkiem. Gdy przychodzi wieczór[bookLink]4800972|Przesuń paluszkiem. Gdy przychodzi wieczór[/bookLink]

Najpierw zaczynamy od książeczek kontrastowych - czarno-białych i z kolejnymi kolorami.

Dla nieco większych dzieci (ponad rok) ciekawe są książeczki z cyklu Przesuń paluszkiem
Przesuń paluszkiem. Gdy przychodzi wieczór[bookLink]4800972|Przesuń paluszkiem. Gdy przychodzi wieczór[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Propozycje edukacyjne dla takich całkiem małych bobasów-brzdącasów?

Z najwcześniejszych to mamy takie  Co to jest? Zwierzęta[bookLink]3837197|Co to jest? Zwierzęta[/bookLink], gdzie bobal poznaje najpopularniejsze zwierzęta, a na końcu książeczki może wskazywać palcem, jak rodzic zapyta, co to jest.
Poznaję słowa i dźwięki z pszczółką[bookLink]3747564|Poznaję słowa i dźwięki z pszczółką[/bookLink], kilka zwierzątek znanych z łąk i lasów, do każdego rymowany wierszyk. I jeszcze "Poznaję słowa i dźwięki z barankiem", z tej samej serii (nie ma w bazie LC).
I "Mój słowniczek obrazkowy" (też nie ma w bazie LC) wydawnictwa Schwager & Steinlein Verlag Gmbh, wydany w formie małej walizeczki, z rączką. Podstawowe przedmioty codziennego użytku, kolory, czynności, zwierzęta, pojazdy, liczby a na koniec zabawa w "znajdź obrazki".

A jak chłopiec i taki ciutkę większy (3 latka będzie ok, tylko tata lub mama muszą pomóc) to ciekawe jest "Sam zbuduj koparkę" wydawnictwa Olesiejuk z 2019 roku (nie ma w bazie LC). W książce jest 30 elementów z kartonu, z których można złożyć oczywiście... koparkę  😍. Fajna, trzyma się po złożeniu. I do tego historyjką o lekkomyślnym Maćku, koparce (oczywiście) co nie słuchała dobrych rad  😊.

Jak wszystkie książeczki dla małych dzieci i te są kolorowe, z ładnymi obrazkami, strony w postaci kartoników o zaokrąglonych narożnikach. Sporo zniosą, nawet trochę pociamkania.

"Księgę dźwięków" też mieliśmy, ale się poddała. Niezła była.
   
A jeszcze wcześniejsze to były takie książeczki, że można je było nawet do wanny wziąć i się z nimi kąpać, bo były nadmuchiwane i uciskane piszczały, ale tych już nie mamy  😍. Chyba nie było tam nic do czytania, edukacja polegała na oglądaniu obrazków i waleniu rączką w książeczkę, bo robiła "piiiiiii". No i odwracało się strony, a to też jest wiedza przecież.

Propozycje edukacyjne dla takich całkiem małych bobasów-brzdącasów?

Z najwcześniejszych to mamy takie  Co to jest? Zwierzęta[bookLink]3837197|Co to jest? Zwierzęta[/bookLink], gdzie bobal poznaje najpopularniejsze zwierzęta, a na końcu książeczki może wskazywać palcem, jak rodzic zapyta, co to jest.
Poznaję słowa i dźwięki z pszczółką[bookLink]3747564|Poznaję słowa i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post