forum Oficjalne Aktualności
Tołstoj, Goethe, C.S. Lewis. Pisarze inspirujący się Wielkanocą
Zarówno w kulturze popularnej, jak i w literaturze Wielkanoc wydaje się niejako świętem drugiej kategorii, niemal zupełnie zdominowanym przez Boże Narodzenie. Sięgając nieco głębiej, zauważymy jednak, że zarówno jego religijna symbolika, jak i towarzyszący mu motyw odrodzenia inspirują pisarzy od wieków.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [12]
Na szybko przychodzą mi do głowy dwie pozycje. Pierwsza to Chrystus ukrzyżowany po raz wtóryNikosa Kazantzakisa (tego od Zorby), gdzie wszystko się zaczyna od wyboru kandydatów do odgrywania ról w Pasji wystawianej corocznie w cerkwi, a potem ... (warto doczytać)....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBardzo intrygujące rekomendacje, zwłaszcza "Chrystus ukrzyżowany po raz wtóry". Dziękuję!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Chrystus ukrzyżowany..." świetny przykład! Czytałem wiele lat temu i pamiętam, że wywarła na mnie piorunujące wrażenie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Mariusz Nic dodać, nic ująć. Szkoda, że nikt nie wznawia ...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie mam szerokiej wiedzy w tym temacie, ale właśnie temat ten jest bardzo interesujący. Dziękuję za ten artykuł i wypowiedzi poniżej - wszystko to jest ciekawe i inspirujące, przy tym zachęcające do lektury! :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCudownie, na taką dyskusję czekałem ;-) Ja dorzuciłbym "Amerykańskich bogów" Gaimana. Pojawia się tam personifikacja Wielkanocy, jest też wzmianka o Jezusie łapiącym stopa w Indiach, a także motyw ofiary z syna. Podobnie jak w przypadku "Mistrza i Małgorzaty" mamy tu do czynienia z sekularyzacją Ewangelii, a przynajmniej potraktowaniem wszystkich religii jako elementu kultury.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie jestem pewna, ale zdaje się, że dużo o Wielkanocy (i Wielkim Tygodniu) jest w Pulpecja
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Jeżeli chodzi o luźny motyw zmartwychwstania to jak najbardziej pasuje tu "Władca Pierścieni" i postać Gandalfa, który odradza się w bieli po uprzednim strąceniu w czarne otchłanie Morii i zwycięskiej walce z demonem Balrogiem. Motyw ten zresztą nie dziwi ani nie jest przypadkowy, biorąc pod uwagę, że Tolkien był zagorzałym katolikiem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post