Jestem zwariowany na punkcie  [authorPhoto]191225|Simon Stålenhag[/authorPhoto] Simona Stålenhaga[authorLink]191225|Simona Stålenhaga[/authorLink]. Jego prace są dla mnie kwintesencją graficznej strony science fiction.

The Electric State[bookLink]4916384|The Electric State[/bookLink] to świetne postapo, natomiast melancholijne postindustrialne krajobrazy z Tales from the Loop[bookLink]4917839|Tales from the Loop[/bookLink] i jej drugiej części Things from the Flood[bookLink]4967948|Things from the Flood[/bookLink] to wspaniała zabawa z alternatywną historią Szwecji.

Jestem zwariowany na punkcie  [authorPhoto]191225|Simon Stålenhag[/authorPhoto] Simona Stålenhaga[authorLink]191225|Simona Stålenhaga[/authorLink]. Jego prace są dla mnie kwintesencją graficznej strony science fiction.

The Electric State[bookLink]4916384|The Electric State[/bookLink] to świetne postapo, natomiast melancholijne postindustrialne krajobrazy z Tales from...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Tak naprawdę mamy tu dwie kategorie "ilustracji" - ilustracje stworzone z myślą o danej książce (czyli ilustracje do tekstu) oraz reprodukcje zdjęć, dzieł sztuki, rycin graficznych etc. istniejących niezależnie od danej książki, ale wykorzystanych w niej (czyli "prawie" tekst do ilustracji). Do tej drugiej kategorii należą obie omówione w artykule pozycje Umberta Eco[authorLink]10046|Umberta Eco[/authorLink] oraz Michał Anioł i freski Kaplicy Sykstyńskiej[bookLink]56802|Michał Anioł i freski Kaplicy Sykstyńskiej[/bookLink]. Pozostałych nie znam.
Z książek, do których były specjalnie tworzone ilustracje pamiętam Przygody barona Münchhausena[bookLink]3696459|Przygody barona Münchhausena[/bookLink] z rycinami Gustave Doré czy "Pana Tadeusza" z ilustracjami Michała Elwiro Andriolliego. Z dzieciństwa pamiętam także wspaniałe ilustracje Jana Marcina Szancera (ilustrator)[authorLink]62685|Jana Marcina Szancera (ilustrator)[/authorLink] m.in. do wierszy Brzechwy i nie tylko oraz resztę dawnej, pięknie ilustrowanej polskiej literatury dziecięcej. O tych naszych ilustratorach można przeczytać (i obejrzeć ich dzieła) w świetnej pozycji pt. Ilustratorki, ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów[bookLink]4898685|Ilustratorki, ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów[/bookLink]. Z kolei wywiady ze współczesnymi twórcami ilustracji (i próbki ich dzieł) są zawarte w tomie Ten łokieć źle się zgina. Rozmowy o ilustracji[bookLink]4802301|Ten łokieć źle się zgina. Rozmowy o ilustracji[/bookLink].
W tego typu książkach możemy podziwiać pracę ilustratora (twórcy). W drugiej kategorii to już tylko oprawa graficzna, a więc praca redakcji (wybór spośród istniejących zdjęć, rysunków etc.).
Czasami oprawa graficzna książki ma charakter mieszany - oprócz reprodukcji dzieł i innych zdjęć specjalnie dla niej tworzone są mapy, schematy czy rysunki. Tak się zdarza w przypadku książek popularnonaukowych, np. 50 najsłynniejszych linii kolejowych w historii[bookLink]4815113|50 najsłynniejszych linii kolejowych w historii[/bookLink] itp.
Nietypową pozycją są II wojna światowa. Infografiki[bookLink]4949153|II wojna światowa. Infografiki[/bookLink], czyli graficzne przedstawienie głównych problemów II wojny światowej.
W tej chwili przypomina mi się tylko jedna książka z ilustracjami własnymi autora - Blokada Belgradu[bookLink]62692|Blokada Belgradu[/bookLink]. Własne zdjecia zamieszczał w swoich książkach Filip Springer[authorLink]53414|Filip Springer[/authorLink], m.in. Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL[bookLink]126860|Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL[/bookLink] czy Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast[bookLink]252963|Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast[/bookLink]. Zilustrował tez własnymi zdjęciami Osobisty przewodnik po Pradze[bookLink]4914929|Osobisty przewodnik po Pradze[/bookLink].
Spośród moich ulubionych książek podróżniczych znakomitą szatą graficzną oraz pięknymi zdjęciami wykonanymi przez autorkę wyróżnia się Niebo w kolorze indygo. Chiny z dala od wielkiego miasta[bookLink]171536|Niebo w kolorze indygo. Chiny z dala od wielkiego miasta[/bookLink].
Jeden obraz jest jak tysiąc słów, więc w przypadku każdej niebeletrystycznej pozycji ilustracje bardzo pomagają w odbiorze, choćby najprostsze. Niestety, niektóre wydawnictwa unikają ich jak mogą, być może obawiając się, że ilustracje i ciekawsza szata graficzna podważą naukowy charakter ich oferty. A inne nawet w wydanych już w XXI wieku pracach traktujących o sztuce dają słabe czarno-białe (!) reprodukcje, np. Awangarda w cieniu Jałty. Sztuka w Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1945-1989[bookLink]91001|Awangarda w cieniu Jałty. Sztuka w Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1945-1989[/bookLink], niczym w kryzysowych latach osiemdziesiątych poprzedniego stulecia.
Z przeczytanych w tym roku podobały mi się reprodukcje znakomitych dzieł zawarte w książce Rosyjscy malarze. Pieriedwiżnicy[bookLink]170514|Rosyjscy malarze. Pieriedwiżnicy[/bookLink].

Tak naprawdę mamy tu dwie kategorie "ilustracji" - ilustracje stworzone z myślą o danej książce (czyli ilustracje do tekstu) oraz reprodukcje zdjęć, dzieł sztuki, rycin graficznych etc. istniejących niezależnie od danej książki, ale wykorzystanych w niej (czyli "prawie" tekst do ilustracji). Do tej drugiej kategorii należą obie omówione w artykule pozycje Umberta Eco...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dokładnie! Uwielbiam książki z ilustracjami. czasami w swoich zbiorach mam kilka wydań tej samej książki - czasami właśnie dlatego, ze zawiera ilustracje. Takim świetnym przykładem są np. "Dzienniki gwiazdowe" Lema, wydanie IV poszerzone z 1971 roku z ilustracjami autora. W latach 50' książki często posiadały ilustracje których brakowało wznowieniom z lat późniejszych. Czasami (jeśli nie zależy mi na I wydaniu) wybieram wydania z ilustracjami. I tak jest np. z "Mistrzem i Małgorzatą" gdzie bodajże dwa wydania mają ilustracje - niestety jedna nie najlepsze a drugie to opracowanie lektury :( Tak, z emam kilka książek dla dzieci bo ilustracje mnie po prostu rozbiły :) Np. "Opowiem Ci mamo, co robią koty" https://lubimyczytac.pl/ksiazka/293749/opowiem-ci-mamo-co-robia-koty

Rysunki pani Nikoli Kucharskiej po prostu wymiatają!

Dokładnie! Uwielbiam książki z ilustracjami. czasami w swoich zbiorach mam kilka wydań tej samej książki - czasami właśnie dlatego, ze zawiera ilustracje. Takim świetnym przykładem są np. "Dzienniki gwiazdowe" Lema, wydanie IV poszerzone z 1971 roku z ilustracjami autora. W latach 50' książki często posiadały ilustracje których brakowało wznowieniom z lat późniejszych....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja mam absolutnego świra na punkcie ilustracji książkowej i dlatego mamy mnóstwo książek dla dzieci wybieranych właśnie pod kątem ilustratorów. Nawet lektur im szukam z ładną kreską w ilustracjach, a nie te jakieś obrzydlistwa z koszmarnymi bohomazami na tanim papierze. Mam ilustrowane wydania Harry'ego Pottera i szczerze mówiąc nie obraziłabym się za chociaż kilka ilustracji w książkach dla dorosłych. Jako dziecko też kochałam przeglądać albumy malarstwa, a swoim kupiłam np. Gwiaździstą noc Vincenta

Ja mam absolutnego świra na punkcie ilustracji książkowej i dlatego mamy mnóstwo książek dla dzieci wybieranych właśnie pod kątem ilustratorów. Nawet lektur im szukam z ładną kreską w ilustracjach, a nie te jakieś obrzydlistwa z koszmarnymi bohomazami na tanim papierze. Mam ilustrowane wydania Harry'ego Pottera i szczerze mówiąc nie obraziłabym się za chociaż kilka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mi się podobają obrazki u Piekary i Pilipiuk

Mi się podobają obrazki u Piekary i Pilipiuk

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/312354/sekretne-zycie-drzew/opinia/47036501...

Nadal dobrze pamiętam obrazki (grafiki) z książki "Przygody Hucka", którą czytałem w dzieciństwie wiele razy.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/312354/sekretne-zycie-drzew/opinia/47036501...

Nadal dobrze pamiętam obrazki (grafiki) z książki "Przygody Hucka", którą czytałem w dzieciństwie wiele razy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post